Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wycinka drzew na działce


Recommended Posts

Na naszej niedawno nabytej działce mamy około 50 drzewek - sosen samosiejek. Jako ze las tuż obok, zasiały sie same. Największe okazy mają wysokość ~4 m. Duża ich część bedę musiał usunąć, oczywiscie najfajniejsze zostawie. Mam taki plan żeby samemu je powycinać piłą. Jak najlepiej usunać korzenie? Pewnie bez sprzętu ciężkiego sie nie obejdzie :(.

Bedę wdzięczny za wszelkie sugestie osób które wycinały drzewa na swoich działkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Drzewo do 5 lat - wycinaj bez obaw. Drzewa starsze (poznasz po obwodzie pnia na wysokości 1.3m) są objęte procedurą pozwolenia na wycinkę. Zapytaj w swoim Urzędzie Miasta/Gminy - wydział ochrony środowiska. Jeśli występującym o wycinkę jest osoba prywatna nie pobiera się opłat ani za wniosek ani za pozwolenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytaj w swoim Urzędzie Miasta/Gminy - wydział ochrony środowiska. Jeśli występującym o wycinkę jest osoba prywatna nie pobiera się opłat ani za wniosek ani za pozwolenie.

 

Chyba mam parę okazów starszych niż 5 lat. Nie będa robić prolemów w gminie? Drzewa są samosiejki, są na prywatnej działce z warunkami zabudowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urząd nie uznaje takiego pojęcia jak "samosiejki". Dla nich drzewo to drzewo. Jak będziesz miał życzliwych sąsiadów i doniosą na ciebie to będziesz miał wielki problem.

My mieliśmy 8 drzew do wycięcia, brzozy. Opłatę jaką nam naliczyli, a później umorzyli to 65 tys. zł, więc łatwo policzyć jaką karę mogliby ci wlepić. Także chyba lepiej to zgłosić.

Do korzeni zamówiliśmy catapilara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

na naszej działce była szkółka drzew sosny jodły dęby jesiony.nie wiedzielismy co z nimi robic a trzeba było usunać znaczną ich cześć pod budowe domu.wycielismy piła drzewa przy ziemi a korzenie ma wybrac koparka razem z humusem.kilka z nich wyciagnelismy z sasiadem ciagnikiem. teraz juz po rozmowach z ekipami do stanu surowego zrobiłbym inaczej. od razu trzeba było wyciagac je z korzeniami i bo i tak do tej pory czekamy na pozwolenie na budowe wiec zruszana przy tych czynnosciach ziema osiadła by z powrotem.a tak to pozostajace wciaz w ziemi korzenie po sciagnieciu humusu i wytyczeniu domu spowoduja ze lawy nie da sie juz wylac w ziemie tylko musimy szolowac i to duzo bedzie tego szolowania.

 

tak wiec jak masz czas i nie spieszy sie z budowa to wyciagaj z korzeniami a potem fundamenty to i łopata mozna kopac i lac beton oczywiscie w równiutki wykop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na naszej niedawno nabytej działce mamy około 50 drzewek - sosen samosiejek. Jako ze las tuż obok, zasiały sie same. Największe okazy mają wysokość ~4 m. Duża ich część bedę musiał usunąć, oczywiscie najfajniejsze zostawie. Mam taki plan żeby samemu je powycinać piłą. Jak najlepiej usunać korzenie? Pewnie bez sprzętu ciężkiego sie nie obejdzie :(.

Bedę wdzięczny za wszelkie sugestie osób które wycinały drzewa na swoich działkach.

 

Ja na swojej działce miałem 70 drzewek leszczyny (a raczej już drzew). Wycinałem tak jak mówisz piłą a korzenie podkopywałem i wyciągałem ciągnikiem. Musisz dysponować jednak dużą ilością czasu i samozaparcia. Polecam zatrudnić jednak operatora koparki zrobi to w 4 godziny.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłatę jaką nam naliczyli, a później umorzyli to 65 tys. zł, .

 

Czemu umorzyli ?

 

Zezwolenie na usunięcie drzew z terenów innych niż leśne są wydawane na podstawie ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody Dz.U.04.92.880

Są tam takie zapisy:

 

- Usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości. Jeżeli posiadacz nieruchomości nie jest właścicielem-do wniosku dołącza się zgodę jej właściciela.

 

- Wydanie zezwolenia może być uzależnione od przesadzenia drzew lub krzewów w miejsce wskazane przez wydającego zezwolenie albo zastąpienia ich innymi drzewami lub krzewami, w liczbie nie mniejszej niż liczba usuwanych drzew lub krzewów.

 

- Przepisów nie stosuje się do drzew i krzewów m.in.:

.....

4) których wiek nie przekracza 5 lat;

 

- Posiadacz nieruchomości ponosi opłaty za usunięcie drzew lub krzewów naliczonymi zgodnie z zasadami określonymi w ustawie i na podstawie jednostkowych stawek opłat za usuwanie drzew lub krzewów.

 

- Nie pobiera się opłaty za usunięcie drzew:

1) na których usunięcie nie jest wymagane zezwolenie;

2) na których usunięcie osoba fizyczna uzyskała zezwolenie na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej;

...

7) które posadzono lub wyrosły na nieruchomości po zakwalifikowaniu jej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na cele budowlane;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ashca napisał:

Opłatę jaką nam naliczyli, a później umorzyli to 65 tys. zł, .

 

 

Czemu umorzyli ?

Dokładnie tak jak cytuje Jurek Ustawę, gdyż zgodnie z tą ustawą mogli taką kwotę umorzyć... i całe szczęście, bo już mi na postawienie domu nie wystarczyło, jakbym miała to zapłacić :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrywałam z sąsiadem stary sad owocowy (uprawy intensywne, generalnie niskopienne), drzewka miały relatywnie płytki system korzeniowy a i tak robiliśmy to przez kilka dni (teren ok. 5ha). Mocowałam linę stalową z haczykiem wokół pnia drzewa, a sąsiad wyrywał traktorem. Straszne było potem pobojowisko. Całość potem została zaorana w głęboką bruzdę pod nasadzenia leśne. I tak leżało do wiosny. Nie traktowałam karp niczym i generalnie sporo odbiło w następnych latach. Ale na karpy jest skuteczny sposób (już w jakimś wątku o tym wspominałam): saletra amonowa bezposrednio na karpę, koniecznie przykryć ziemią i zostawić do wiosny. Nie powinno zbyt wiele z tego pozostać. Nie wiem, czy pomogłam, bo procedura wymaga trochę czasu, ale działa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzewo do 5 lat - wycinaj bez obaw. Drzewa starsze (poznasz po obwodzie pnia na wysokości 1.3m) są objęte procedurą pozwolenia na wycinkę. Zapytaj w swoim Urzędzie Miasta/Gminy - wydział ochrony środowiska. Jeśli występującym o wycinkę jest osoba prywatna nie pobiera się opłat ani za wniosek ani za pozwolenie.

 

W naszej gminie nie liczy sie wiek drzewa tylko obwód pnia na wysokości 1.3m, jeśli jest poniżej 25cm, można wycinać bez pozwolenia, jesli powyżej pozwolenie jest konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Zgodnie z ustawą z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody /Dz. U. z 2004r. nr 92 poz. 880/ - usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości.

 

Nie wymagane jest zezwolenie na usunięcie drzew:

- owocowych

- na plantacjach drzew i krzewów,

- których wiek nie przekracza 5 lat,

 

Muszą stosować zapisy ustawy ;) Tylko weź potem udowodnij, że drzewo miało mniej niż 5 lat. Dlatego znacznie czytelniejsze są zasady takie jak u Ciebie - obwód mniejszy niż XX cm - tnij bez pozwolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam działkę przy lesie a na działce było mnóstwo drzew - głównie sosny i chyba z 6 dorodnych brzóz - takich gdzieś 8 metrowych 2 i 3 pniowych.

 

Co zrobiliśmy? Wystąpilismy z wnioskiem do gminy o pozwolenie na wycinkę - życzliwych z przysłowia może nie brakować - na pozwoleniu wymienili więcej drzew do ścięcia niż było nam potrzebne. Za zezwolenie, które otrzymuje się drogą decyzji wydanej przez .... u nas wójta - zapłaciliśmy 20 zł opłaty skarbowej wynikającej z ustawy. Wartość drzew została wyceniona na 50 tys. zł.

Wycięliśmy te, które rosły w samym środku domu. Korzenie wykopała koparka przy robotach pod fundament.

Moja rada - o wszystko co dotyczy pozwoleń pytać i nie podkładać się niepotrzebnie, chyba, że ktoś śpi na kasie i za zniszczenie zieleni karę na ponad 50 tys. może zapłacić bo go stać i głupoty mu nie brakuje:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parę dni temu poruszyłam podobny temat na forum, my mamy ogromny dąb, który zaciemnia nam wszystko - dom i połowe działki, czy ktoś może wie jaki jest koszt, nawet przybliżony usunięcia kilkunastometrowego dębu?

 

W waszym przypadku sprawa może otrzeć się o konserwatora zabytków przyrody - wycieczka do gminy więcej niz wskazana. Sama jestem ciekawa na jaką wartość rzeczoznawca majatkowy wyceni wartość drzewa. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo mieszka tu taka jedna, która mąci sąsiadom właśnie przy wycince drzew. Bardzo głośna sprawa, która obiła się o Sąd Najwyższy

Aaaaa słyszalem o tym. Ostra historia. Moje drzewka w porównaniu do tych z tej feralnej dzialki z Kopanina to malenstwa. Moje drzewa ledwo 5 lat maja. Tamte slyszalem ze z 50 lat maja. Zreszta u mnie poki co w promieniu 400 metrow zero sąsiadów.

I jak w Kopaninie sie to skończylo bo nie śledziłem. Dostali pozwolenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...