hchris 30.08.2007 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Witam,Właśnie odebrałem decyzję z Urzędu Miasta z Architektury, iż na wniosek Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego wznowiono postępowanie w sprawie udzielonego mi pozwolenia na budowę i natychmiast nakazano wstrzymać prace budowlane.Mieisąc temu sąsiad złożył doniesienie do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, iż najprawdopodobniej buduję niezgodnie z projektem i zawnioskował o wstrzymanie budowy. Po przeprowadzonej kontroli, PINB odrzucił wniosek nie wykrywając żadnych nieprawidłowości. Oczywiście sąsiad poskarżył się na kontrolerów z PINB do WINB, a ten nie robiąc ponownej kontroli nakazał wstrzymać budowę. Machina urzędnicza ruszyła. Sąsiad (80 lat) jest stroną postępowania i jak widać będzie robił wszystko, aby mi zaszkodzić. Już zaczął grać na czas. Nie odbiera pism urzędowych. Na obecnym etapie pozostał mi do wykonania strop parteru i całe piętro z dachem. Problem jest w tym, iż nie wiadomo jak długo potrwa cofnięcie decyzji wstrzymującej budowę, a ja zostałem z niezabezpieczoną, nieocieploną 13-to centymetrowej grubości ścianą należącą do sąsiada. Muszę wyjaśnić,że buduję budynek bliźniaczy i właśnie ta ściana była kiedyś wspólną częscią dwóch budynków: sąsiada i mojego starego, który wyburzyłem i buduję od nowa, ale już ze swoją własną ścianą (stara ściana pozostała i to właśnie o nią się obawiam). Jeśli przed jesienią jej nie zabezpieczę, to może dojść do katastrofy budowlanej. Proszę o pomoc: co zrobić, gdzie zgłosić i czy mogę, mimo wstrzymanej budowy, zabezpieczać budynek? By to zrobić, najpierw powinienem dokończyć (zabetonować) strop parteru i dopiero na nim wymurować mur, który zabezpieczy ścianę sąsiada. Wtedy mam gwarancję, że nie będę musiał budować sąsiadowi nowego domu. Ale przecież to może zostać potraktowane jako samowola. Wiem, że jeśli na budowie pojawi sie ekipa budowlana, to interwencja Policji i Straży Miejskiej jest gwarantowana. Co robić ? Poradźcie. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 30.08.2007 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Bez żadnego uzasadnienia !!! Ja bym poprosił o uzasadnienie i umieścił w piśmie twoją argumentację odnośnie potencjalnych szkód z sugestią kto zapłaci za te szkody jeżeli wstrzymanie budowy będzie bezzasadne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hchris 30.08.2007 17:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Dziękuję za reakcję. Pisma oczywiście zacząłem już redagować, ale wiem ile trwają postępowania w urzędach. Czas na walkę o zadośćuczynienie przyjdzie później. Teraz trzeba błyskawicznie doprowadzić do wznowienia budowy. Ja jednak dmucham na zimne; jesli to zbyt długo potrwa, to mogę mieć problem zawalonej ściany...muszę ją w ciągu miesiąca zabezpieczyć...jak to legalnie uczynić ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
civic9 30.08.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 Nie znam tych zagadnień, ale tak od innej strony - PINB, WINB to też ludzie, czasami wbrew pozorom całkiem normalni i przyjaźni (czasami muszą wykonywać swoje niepopularne obowiązki ale nie tylko od tego są). A jednocześnie są bardziej zorientowani w tym wszystkim i od strony prawnej i praktycznej. Podjedź do nich i pogadaj z nimi. Niejedną sprawę konsultowałem z inspektorem z PINB i było ok (choć i symboliczny mandat też wlepił . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hchris 30.08.2007 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2007 W PINB już byłem. Potwierdzam co mówisz. Bardzo miłe Panie...tak jak ja zaskoczone posunięciem WINB. Są wkurzone, że WINB zakwestionował ich decyzję. Wręcz poprosiły o pismo i odniesienie się do skargi sąsiada złożonej właśnie na ich kontrolę. Co nie co mi doradziły, ale teraz twierdzą, że są bezradne, bo sprawą zajmuje się już Architektura. Swoją drogą, to jak chodzę po tych urzędach, to wszyscy mi wspólczują, ładnie sie uśmiechają, próbują coś doradzić, ale.....procedury, procedury, wymiana korespondencji, ogrom pracy...i tak w kólko....a budowa stoi, ekipa może wyjedzie do Irlandii, a sąsiad triumfuje. Do niedawna oglądałem to wszystko w Sprawie dla Reportera, teraz sam tego doświadczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 03.09.2007 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2007 A moze tak sasiadowi flaszke postaweic, albo co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia888 04.09.2007 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2007 A moze tak sasiadowi flaszke postaweic, albo co sąsiada to nalezaloby flaszką walnąc a nie postawic. W głowie nie miesci mi sie jacy ludzie potrafią być zlośliwi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 04.09.2007 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2007 Wiadomo - ale podobno dobrocia mozna zabijac, wiec moze tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.