ZASIEDZENIE I DZIEDZICZENIE

[fux]

PRAWDOPODOBNIE OTRZYMAM W SPADKU 2 HEKTARY ŁĄKI, NA KTÓRE NIE MA USTANOWIONEJ KSIĘGI WIECZYSTEJ (TAK NAPISANO W AKCIE NOTARIALNYM). PRAWDOPODOBNIE NIGDY JEJ NIE BYŁO.

POPRZEDNI, ZMARŁY WŁAŚCICIEL OTRZYMAŁ ŁĄKĘ W DRODZE DAROWIZNY.

KTOŚ MI PODPOWIEDZIAŁ, ŻE W TAKIM WYPADKU MOŻNA NABYĆ ZIEMIĘ W DRODZE ZASIEDZENIA.

ALE ZASTANAWIAM SIĘ, CZY PRAWA Z TYTUŁU ZASIEDZENIA MOGĄ BYĆ DZIEDZICZONE.

ŁĄKA ZAPISANA JEST W TESTAMENCIE. I TERAZ NIE WIEM, CZY PO UWIERZYTENIENIU TESTAMENTU, BĘDĘ WŁAŚCIELEM ŁĄKI, CZY NIE BĘDĘ MIEĆ DO NIEJ PRAW.

I GDZIE NALEŻY SIĘ Z TAKA SPRAWĄ ZWRÓCIĆ - DO SĄDU, CZY NOTARIUSZA, A MOŻE DO GEODETY?

 

POZDRÓWKA FUX

[Gość]

Dowiedz się, czy ta działka nie jest zadłużona.

[kasiek]

Zawsze można zasięgnąć porady u notariusza. To nic oprócz czasu nie kosztuje, a można spróbować telefonicznie.

Z tego, co się orientuję, to i tak w sądzie musi być przeprowadzone postępowanie spadkowe, wtedy się na pewno wyjaśni.

[Joasia]

Najpierw trzeba wnieść do sądu rejonowego właściwego miejscowo ze względu na ostatnie miejsce zamieszkania zmarłego spadkodawcy sprawę o stwierdzenie nabycia spadku (opłata: 20 zł). Tam dostaniessz postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, tzn. sad wymieni: kto, i w jakim ułamku dziedziczy (jest spadkobiercą). W tym postanowieniu nie ma ani słowa o tym, jaki majątek jest dziedziczony.

Potem - jeśli rzeczywiście ziemia nie ma uregulowanego stanu prawnego, to wniesiesz sprawę do sądu rejonowego właściwego według miejsca położenia tej łąki o zasiedzenie; opłata: według wskazanej przez ciebie wartości łąki; trzeba dołączyć mapę tej łąki oraz wskazać wszystkich jej sąsiadów, i napisać, skąd i od kiedy ją masz, i kto miał ją przed tobą, i jak długo. Zasiedzenie to po prostu nabycie własności przez sam fakt posiadania czegoś przez odpowiednio długi czas. Aby zasiedzieć ziemię, trzeba ją posiadać przez 30 lat (posiadanie w dobrej wierze - wystarczy 20 lat, ale w praktyce jest to nie do wykazania w sądzie; zawsze się przyjmuje 30 lat); czas posiadania twój i poprzedników sumuje się; jeśli przy sumowaniu okaże się, że ktoś z kolejnych posiadaczy miał tę ziemię przez 20 lat tak, że to dwudziestoleciu wypadło pomiędzy 1964 a 1989 r. - to już wtedy ją zasiedział (wtedy wystarczało 20 lat, a nie 30) - i jego następy już ją dziedziczyli po nim jako właścicielu.

[fux]

DZIĘKUJĘ BARDZO JOASIU.

[Joasia]

Nie ma sprawy. Jak by co, to pytaj. Joasia.