Czy dużo mi jeszcze zostało???

[jacekp71]

no i jadalnia w debinie, LCD na scianie, skorzany wypoczynek, elektryczne rolety, granitobruk, kuty plot z klinkierem .... jak bez tego mieszkac ?

[kris_pp]

Dziekuje za wszelkie odp. ale jak zauważyl Edybre zadałem pytanie ile mam jeszcze do wydanie nie do etapu aż wszystko będzie na 100% wykończone, ale ile zostało do wykończenia tylko dołu bez poddasza z jedną łazienką a kominka narazie nie chcemy i to nawet nie z powodu względów finansowych.

 

Powiem wam tak:

na dzień dzisiejszy robie elewacje i wstawiam parapety wewnętrzne, oraz wykańczam wełną poddasze, za ok 3-4 tygodnie bedzie stan deweloperski. Zakładając że nie chcę robić wszystkiego; to uważam że 40tyś zł od stanu deweloperskiego spokojnie starczy aby się wprowadzić ale nie mieć wszystkiego skończonego.

 

Chyba się ze mną zgodzicie.

[anpi]

Chyba się ze mną zgodzicie.

 

Myślę, że Ci się uda, jeśli nie będziesz szalał z wykończeniówką - można kupić płytki za 80 zł/m, a można za 20 zł - różnica na kilkudziesięciu metrach jest spora.

[Bigbeat]

Chyba się ze mną zgodzicie.

 

Myślę, że Ci się uda, jeśli nie będziesz szalał z wykończeniówką - można kupić płytki za 80 zł/m, a można za 20 zł - różnica na kilkudziesięciu metrach jest spora.

No i można wszystko na jeden kolor - najlepiej na biało, bo to najtańsze.

Ja to zazdroszczę ludziom, którym wszystko jest jedno jakie płytki położą - mają być tanie, a kolor, rodzaj powierzchni, rozmiar itp. ma juz marginalne znaczenie. Zazdroszczę im braku problemów Natomiast nie zazdroszczę im zwykłych domów.

[anpi]

No i można wszystko na jeden kolor - najlepiej na biało, bo to najtańsze.

Ja to zazdroszczę ludziom, którym wszystko jest jedno jakie płytki położą - mają być tanie, a kolor, rodzaj powierzchni, rozmiar itp. ma juz marginalne znaczenie. Zazdroszczę im braku problemów Natomiast nie zazdroszczę im zwykłych domów.

 

Nie przesadzaj. Można kupić ładne płytki za 20-30 zł/m. Można kupić bardzo ładną deskę barlinecką za 70-80 zł/m. Można kupić ładną umywalkę za 100 zł. Można kupić ładne drzwi z futryną za 400 zł. A można to wszystko kupić 2-3 razy drożej.

 

Jeśli ktoś chce mieć dizajnersko wykończony dom, musi wydać 500 tys. milion a może 2 mln. A można mieć dom wykończony ładnie, ale skromnie i zamknąć się w 250 tys.

[Darex]

No i można wszystko na jeden kolor - najlepiej na biało, bo to najtańsze.

 

Jeśli ktoś chce mieć dizajnersko wykończony dom, musi wydać 500 tys. milion a może 2 mln. A można mieć dom wykończony ładnie, ale skromnie i zamknąć się w 250 tys.

Nie wierzę, by przy dzisiejszych cenach zbudować i zamieszkać za 250tys.zł.

[Bigbeat]

Nie wierzę, by przy dzisiejszych cenach zbudować i zamieszkać za 250tys.zł.

Nie wiem, czy wyczaiłeś z kontekstu - tu chodziło o koszt wykończenia.

Myślę, że 250tys. zł to jest minimalna kwota, o jakiej można rozmawiać, niezbędna dla w-miarę-przyzwoitego wykońćzenia (bez szaleństw). Wystarczyłaby ona pewnie też dla "topowego" wykońćzenia domku 50m2 - tylko nikt takich nie buduje

Natomiast nie wyobrażam sobie porządnego i przyzwoitego wykończenia za 100tys. zł - a taką kwotę jako wystarczającą wyobraża sobie mnóstwo osób rozpoczynających budowę (ja też tak sobie to wyobrażałem - przyznaję się ). W ostatecznym rozliczeniu okazuje się, że rację mają ci wszyscy, którzy już się zbudowali - w/g nich koszt wykońćzeniówki jest +/- równy kosztowi stanu surowego. Teraz wiem, że mieli całkowicie rację - mimo, że wcale nie poszalałem z tą wykońćzeniówką.

[anpi]

Nie wierzę, by przy dzisiejszych cenach zbudować i zamieszkać za 250tys.zł.

 

Dlaczego? Kwestia dostosowania projektu i metrażu do własnych możliwości i potrzeb. Myślę, że teraz 250 tys. wystarczy na wykończony dom o pow. ok. 70 m kw., chociaż ja za taką kwotę zbudowałem 2 razy większy dom.

[Edybre]

Ale zauważ bigbeat, że nie mówimy o całkowitym na tip-top wykończeniu domu ale doprowadzenie do stanu zamieszkania z wykończeniem znacznej części.

U mnie wychodzi tak (częściowo już zrealizowane lub kupione):

ocieplenie poddasza (100 m kw skosów) - 8000 Toprock i Rockton, płyty KG + robocizna

Podłogi na poddaszu (60 m kw) ok. 1800, łazienki nie ruszam - robocizna własna

łazienka na dole 3,5 m kw - 9000 (wszystko razem z robocizną)

gres polerowany 30 m kw - 1300 + robocizna 1000 + klej, fuga?

gres do wiatrołapu 5 m kw - 214 + robocizna 150

panele 20 m kw 1000 - robocizna własna

panele do gabinetu 9 mkw - 300 - robocizna własna

gres do kotłowni 9 m kw - 180 - robocizna własna

0cieplenie styropianem 12 + elewacja - 15000 (razem wszystko)

Malowanie ??? robocizna własna

Drzwi wewnętrzne 9 szt - 9000 całość

Razem wychodzi 46 944

Do tego kominek z obudową - 8000

Podjazd 10 000

To daje prawie 65 000, dodajmy 20 000 na nieprzewidziane inne rzeczy ( np wykończenie schodów - ok. 3000) , razem 85 000. No nie chce wyjść inaczej i mam dom całkiem wygodnie wykończony, zostaje na później druga łazienka, nowa kuchniam ogród.

Jakieś pytania?

[kris_pp]

Do bigbeat; ty ciągle z tym samym argumentem: " Aby mieć ładnie i się wprowadzić trzeba wydać tyle samo co na stan surowy; czyli ok 150-180tyś zł" - ja nawet z tym argumentem się zgadzam;

 

Muszę Cie zasmucić tym że nie umiesz czytać lub nie chcesz czytać całego postu, pisze wyraźnie co ma byc wykonane i zaznaczam że nie musi byc wszystko zrobione, ponadto napisałem co już mam wykonane, a chyba jestem dużo dalej niz stan surowy otwarty; chyba uzupełnie dziennik budowy specjalnie dla Ciebie.

 

Pozdrawiam wszystkich

[Darex]

Nie wierzę, by przy dzisiejszych cenach zbudować i zamieszkać za 250tys.zł.

 

Dlaczego? Kwestia dostosowania projektu i metrażu do własnych możliwości i potrzeb. Myślę, że teraz 250 tys. wystarczy na wykończony dom o pow. ok. 70 m kw., chociaż ja za taką kwotę zbudowałem 2 razy większy dom.

 

Anpi, a kiedy to było? Tu mówimy o teraźniejszości.

[anpi]

Anpi, a kiedy to było? Tu mówimy o teraźniejszości.

 

Budowałem od lipca 2005 do lutego 2007. A wykończeniówka akurat nie podrożała praktycznie, najbardziej skoczyły ceny materiałów na stan surowy.