Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Fachowiec" wystawił mnie do wiatru - prośba o pom


Recommended Posts

Witam serdecznie

 

Ponieważ jestem tu nowa z góry przepraszam za erwentualne forumowe "wpadki" :oops:

 

W październuku 2006 podpisałam umowę z rzeczonym "Fachowcem" na wykonanie barierki metalowej zewn i wewn przy schodach i na balkonie. W umowie został określony czas wykonania robót - do 15 grudnia 2006, cena, zadatek. Po wysłaniu zadatku "Fachowiec" objawił się raz w lutym, po kilkunastu monitach telefonicznych i wykonał barierkę przy schodach i na balkonie. Wykonanie pozostawia dużo do życzenia, barierka / gotowe elementy, tralki spawane / buja się, jest źle umocowana, nie ma poręczy i pękła na spawie, krótko mówiąc szpeci zamiast zdobić.

Do dnia dzisiejszego nie doczekałam się przyjazdu wykonawcy, tłumaczenia są różne począwszy od zepsutego samochodu, skończywszy na "juz stoję w korku w Grójcu". Był raz zrobić ponowny pomiar schodów zewn, bo ponoć cos mu sie nie zgadzało :-?

 

I teraz pytanie: czy opłaca się oddać sprawę do sądu, jakie mogą byc tego koszty? Może ktoś miał podobne doświadczenie?

 

A może olać sprawę, zdemontować barierkę i znaleźć innego wykonawcę? Ale 2 tys nie leży na ulicy.... :(

 

pozdrawiam

Kapibara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytania typu "czy opłaca się oddać sprawę do sądu ?" umieszcza sie w dziale "Prawo i pieniądze"

natomiast tematy "Fachowiec" wystawił mnie do wiatru - prośba o pom "(nie wiem czy dobrze sie domyślam, ze nie nie chodzi tu o Państwowy Osrodek Maszynowy a pomoc ?)

umieszcza sie w "Psychologu dyzurnym" - tam też pocieszają delikwenta ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a skąd ja mam wiedziec ile za "sprawe" bierze Twój adwokat ? :o

skąd moge wiedziec czy skończycie na jednej rozprawie, a moze rozpraw będzie 10 ?

moze obydwie strony odwoływać sie będą do wyższych instancji i sprawa bedzie się ciągła latami ...występowac będą biegli których będziecie sobie opłacac itd.

zadajesz zabawne pytanie o koszta sądowe na forum budowlanym w dziale w którym wymienia sie doswiadczenia na temat budowania ...

a istnieje dział prawo i pieniądze - o czym chyba wiesz ...

ale nawet gdybys zapytała adwokata o te koszta - watpie czy i on byłby w stanie Ci odpowiedziec na taką abstrakcje

 

co do powitania

dla mnie nie ma znaczenia czy ktos zarejestrował sie dziś czy rok temu

staram sie tylko dorównac poziomowi pytającego ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, poprosiłam o pomoc, nie o wycenę, byc może źle sformułowalam pytanie, ale napisłam też wyraźnie, że jestem tu nowa....

 

ale jak widać Nowych traktuje się tu jako zło konieczne :(

a już Twoje stwierdzenie o dorównaniu poziomem pytającemu, sorry ale jest trochę obraźliwe

 

Reasumując: poczytałam sobie trochę postów na temat i widzę, że nie ma co użerać się w sądach, bo oprócz nerwicy nic się nie zyska :(

 

pozdrawiam

K

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, poprosiłam o pomoc, nie o wycenę, byc może źle sformułowalam pytanie, ale napisłam też wyraźnie, że jestem tu nowa....

 

ale jak widać Nowych traktuje się tu jako zło konieczne

 

Kapibara: Nie mysle, zebys byla tutaj zlem koniecznym. Pytanie sformulowane bylo (jak dla mnie) zupelnie jasno. Rozumiem, ze prosisz o rade osoby, ktore byly juz w takiej sytuacji, i maja jakies doswiadczenia. Moja rada, z wlasnego doswiadczenia jest taka. Skad tego faceta wzielas? Czy byl z polecenia? Musisz zdecydowac, czy facet rzeczywiscie jest dobrym fachowcem, potrafi zrobic to co chcesz, wkrotce zapewne zrobi, a ty masz jeszcze cierpliwosc na niego czekac. W tej sytuacji czekaj, i naciskaj go. Bardziej prawdopodobna, jak wynika z twojego opisu, jest sytuacja, ze facet cie zwodzi, olewa, a balustradek i tak nie potrafi zrobic tak jakbys chciala. W tej sytuacji go olej. Jezeli jestes bardzo wkurzona, i masz duzo energii w zapasie, to mozesz zadzwonic do federecji ochrony konsumenta. Mozesz zawiadomic urzad skarbowy. Sa rozne inne instytucje, z ktorymi rzemieslnik nie bedzie chcial miec do czynienia, jak na przyklad sanepid, straz pozarna, inspekcja pracy. Ale nie oczekuj, ze oni pomoga ci odzyskac zaliczke. Takie donosy moga jedynie obnizyc twoje cisnienie krwi, a podniesc cisnienie twojemu fachowcowi.

Natomiast sad przypuszczalnie zupelnie nic ci nie da. Porzadny adwokat bedzie kosztowal grubo wiecej niz 2 tys., i tez nie wiadomo, co osiagnie. 2 tys. to bolesna strata, ale budujac domek musisz sie z takimi rzeczami liczyc.

Ale, tak jak pisalem, byc moze to jest dobry fachowiec, tylko nie potrafi sobie dac rady z masa zamowien (teraz czesto tak bywa z dobrymi fachowcami), boi sie powiedziec ci jasno jak sprawy stoja i usiluje lawirowac. Ja kiedys czekalem ponad rok na drzwi wejsciowe do domku, wlasnie w takiej sytuacji.

Pozdrowienia,

Maciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, poprosiłam o pomoc, nie o wycenę, byc może źle sformułowalam pytanie, ale napisłam też wyraźnie, że jestem tu nowa....

 

ale jak widać Nowych traktuje się tu jako zło konieczne :(

a już Twoje stwierdzenie o dorównaniu poziomem pytającemu, sorry ale jest trochę obraźliwe

 

Reasumując: poczytałam sobie trochę postów na temat i widzę, że nie ma co użerać się w sądach, bo oprócz nerwicy nic się nie zyska :(

 

pozdrawiam

K

 

kapibara - (btw. bardzo fajny nick :wink: ) nie strzelaj fochow bo brzoza dobrze radzi - a ze przy okazji nie glaszcze po glowce - no cóż :)

To b. fajne forum - naprawde :) - wyluzuj :) i zapewniam cie ze czasem duzo lepiej czytac i otrzymywac "normalne" a nawet "ciete" odpowiedzi niz takie gdakanie bez wazeliny słodkie do obrzydliwosci co czesto ma miejsce wlasnie na innych forach

Tzn. ja mowie za siebie - od nadmiaru slodkosci i kółlka wzajemnej adoracji zawsze robilo mi sie niedobrze :)

A wracajac do tematu - mysle ze i tu otrzymasz odpowiedz choc dzial WD jest dynamicznym dzialem i watki szybko spadaja na inne strony wypierane przez nowe :)

pozdrawiam:)

 

ps. nie wiem jak z "fachowcem" rozmawiasz? bo jak grzecznie - milo to moze dlatego ma cie w d... . Sprobuj moze rzucic paroma "ku...i" :-? (albo jak masz męża niech on sie wydrze na tamtego) - i tak pewnie juz niczym nie ryzykujesz a czasmi wlasnie fachowcow ustawialo sie do pionu operujac "budowlanym " jezykiem. (niestety - bo b. tego nie lubie ale sama pare razy sie w ten sposob wydzieralam ze slowo na k sluzylo mi za przecinek - ku mojemu zdiwieniu - dzialalo :oops: :o )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proste -

1 - ostateczne wezwanie do wykonania usługi w terminie 7 dni

2 - żadanie zwrotu całej sumy ze względu na istniejące istotne wady wykonanego dzieła

3 - pozew do sadu( postępowanie uproszczone na druku sadowym ( wezwanie do zapłaty)

wezwanie musi byc dobrze udokumentowane -

- kopia umowy

- kopia pokwitowania zadatku ( a to był zdatek czy zaliczka ???)

- fotografie "dzieła"

- jesli masz kilka złoty to wezwij rzeczoznawce ( koszt 200-300 żł)

 

masz szanse , że sprawa odbedzie się bez waszego udziału w trybie zaocznym - facet dostanie nakaz zapłaty , jeśli sie od niego odwoła to on edzie musiał udowodnic , że wykonał dzieło dobrze, zgodnie ze sztuką budowlana

 

i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, no nic nie mam do Brzozy, widze że zasłużony :) / szacunek / tylko tak od razu po głowie, że mi sie przykro zrobiło :oops: deczko

 

Forum b. ciekawe, znalazłam sporo wiadomości. Domek buduję od 2000 i teraz go/się wykańczam :wink:

 

Zastanawiam się nad radą Macieja, kultura i grzeczność nie pomogły, k.... też nie, to może zagrywki rodem z PRLu :wink:

 

Szkoda mi tylko schodów, bo piękne i teraz maja dziury z boku po mocowaniach tego dziadostwa :(

 

Zrelaksuję sie kiedyś....w ogrodzie....jak go założę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adozet napisał:

 

proste -

1 - ostateczne wezwanie do wykonania usługi w terminie 7 dni

2 - żadanie zwrotu całej sumy ze względu na istniejące istotne wady wykonanego dzieła

3 - pozew do sadu( postępowanie uproszczone na druku sadowym ( wezwanie do zapłaty)

wezwanie musi byc dobrze udokumentowane -

- kopia umowy

- kopia pokwitowania zadatku ( a to był zdatek czy zaliczka ???)

- fotografie "dzieła"

- jesli masz kilka złoty to wezwij rzeczoznawce ( koszt 200-300 żł)

 

To był zadatek, płacony przelewem więc dowód wpłaty jest, umowa jest, zdięcia partactwa są, rzeczoznawcy nie ma.

Dziękuję za radę, teraz musze podjąc decyzję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym facetowi nie podarowała. Dla mnie w tej chwili budowa to jeden wielki plac boju :evil: , kłócę się ze wszystkimi i o wszystko (mam na mysli fachowców) i nie daje się szantażować (brakiem fachowców) choc czasami to mi ręce opadają i czuję sie bezsilna. Nie daj się - walcz o zwrot kasy bo z robocizny tego gościa bym zrezygnowała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapibara!

Przestań "gadać z facetem" - zacznij pisać "za potwierdzeniem odbioru"

Jeśli otrzymana zaliczka przekracza 50% kwoty umówionej za całość usługi - "postrasz US" (powinien wystawić F-rę w ciagu 30 dni od otrzymania zaliczki))

Nie jest potrzebny adwokat, ani koszty zwiazane z procesem (jeśli juz to minimalne) - jesli chcesz wstapić na droge procesową to za posrednictwem Urzedu Ochrony Konsumentów - w powiecie powinna byc ich delegatura. Informacje znajdziesz na: http://www.uokik.gov.pl

Moim zdaniem powinnaś zacząć od wizyty w delegeturze UOKiK - tam Ci dobrze doradza i to za darmo :lol:

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sSiwy12 napisał

Przestań "gadać z facetem" - zacznij pisać "za potwierdzeniem odbioru"

Jeśli otrzymana zaliczka przekracza 50% kwoty umówionej za całość usługi - "postrasz US" (powinien wystawić F-rę w ciagu 30 dni od otrzymania zaliczki))

 

Dzięki z info, zadatek nie przekraczał 50%, to jakieś 30% było ale dla mnie to i tak duża kwota. Nie zamierzam mu podarować, dlatego postanowiłam zapytać Forumowiczów o radę :) A co do użerania się jak napisała Alkman to chwilami mam juz dość :evil: Moi obecni wykonawcy / tynki wewn i zewn + akryl / pracują krócej niz w biurze, tzn przychodzą na 7 i kończą o 15, oczywiście z przerwami na śniadanko i papieroski :x Jedyna pociecha, że sa dokładni, chociaż jak ktoś się uprze to zawsze coś znajdzie.

 

Jk zaczynałam budowę swojego wymarzonego domku 7 lat temu to nie wiedziałam, że to taka harówa i że ubędzie mi kasy, a przybędzie....siwych włosów :wink:

 

Ale na szczęście są farby :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he to i tak masz dobrze, moi murarze pracują do 13 :D , ale jak rozmawiałam z szefem to zapewniał mnie, że im zalezy żeby jak najszybciej skończyć bo idą na nastepna budowę. Ode mnie jakoś nie chcą się wynieść, teraz wszedł cieśla i razem z murarzami skacze po rusztowaniach, a oni obrażeni że sobie nawzajem przeszkadzają, ale co mnie teraz to obchodzi. Ja muszę zamknąc dom do zimy, a marzyło mi sie, że zdążę jeszcze wykończeniówkę ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adozet....taaa masz rację, tylko ta ekipa podobnie jak u Alkmana spieszy się na inną budowę, więc jakoś to mi nie pasuje :wink:

 

Jak stawiałam stan surowy to robili od 8 do 20, fakt było to parę lat temu i ekipa z Radomia, gdzie bezrobocie szalało jak zaraza :)

 

Parter jako tako mam wykończony więc niech sobie robią, byle ich zima nie zastała :wink:

 

A tak btw, ciekawe jak ma się kodeks pracy do tych pracujących "na czarno"? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...