pierwek 10.11.2009 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 a ja kołkowałem tylko wokół okien, naroża i 2 pierwsze płyty od dołu listwy startowej - jak mi wiatr oderwie elewację to nie omieszkam Was poinformować. Poszły 2 kartony kołków (w kartonie jest chyba 200szt) tych zwykłych plastikowych.Mój sąsiad nie kołkował wcale i ZTCW śpi spokojnie. Żeby robić wszystko (dla świętego spokoju) to trzeba by mieć worek pieniędzy i kupę wolnego czasu żeby to wszystko zrobić jak najdokładniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lolek30 10.11.2009 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Chytry dwa razy traci Ja bym kołkował, nawet dla bezcennego "świętego spokoju" Pozdrawiam chytry nie chytry , przecież tu nie o cene dybli chodzi bo to koszt nie wielki w stosunku do całej elewacji , ale o dziurawienie izolacji termicznej i o mostki termiczne... Ja bym zastosował klej Tytana i nie kołkował , podobno trzyma bardzo mocno.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 10.11.2009 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 Ja bym zastosował klej Tytana i nie kołkował , podobno trzyma bardzo mocno..tylko z tego co pamiętam to na nim pisze, żeby kołkować "Zastosowanie kleju znacznie przyśpiesza wykonywanie prac ociepleniowych: już po 2 h płyty styropianowe można szlifować i kołkować." "Po stwardnieniu kleju (po ok. 2 h) płyty należy przeszlifować papierem ściernym i przymocować dodatkowo specjalnymi łącznikami mechanicznymi w ilości min. 4 szt./m2 , a wzdłuż krawędzi budynku min. 8 szt./m2." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusyitrole 10.11.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2009 A jakie kołki użyc do styropianu o grubości 25 cm?[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boleslaw64 11.11.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 podarować sobie kołkowanie na stabilnym podłożu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszeq 11.11.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 Dom z poddaszem (max wysokość 8-9m) - nie zastanawiałem się i nie pytałem tylko kołkowałem, bo koszt niewielki (300zł) a nie będę ryzykował. Po co się zastanawić i pytać skoro wiesz najlepiej... 3) Używałem zwykłych kołków plastikowych, choć na pewno lepsze z trzpieniem metalowym. Skąd wiesz, przecież nie pytasz, nie zastanawasz się i nie używałeś... 4) Wierciłem z udarem i wszystko ok. Kołki wchodziły ciasno, a niektóre nawet bardzo ciasno tak, że był problem z wbiciem trzpienia. A wiesz co wiertło SDS robi z MAXem? Jasne, czego nie widać tego sercu nie żal 5) Na ok. 800 wbitych kołków max 20 wpadło i nie trzymało. Czyli u mnie jakieś 2,5%. Śmieszne jest że ktoś pisze, że w MAXie kołki nie trzymają lub trzymają szczątkowo. Próbowałeś wyciągnąć wszystkie 800 kołków? 6) Wbrew pozorom na spoiny trafiałem zaskakująco często. 7) Kołki kotwiły się tak mocno, że był duży problem z ich wyciągnięciem. Gratuluję 1 m2 mostka mostka termicznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r-32 11.11.2009 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2009 podarować sobie kołkowanie na stabilnym podłożu ...na cholerę Ci zimowe opony !! Przecież Ty tylko po mieście... W centrum odśnieżają , sypią... Jeśli wiercić w maxie - to bez udaru. Jak masz maxa ...z Odonowa to już kaplica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tacim 12.11.2009 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 nie róbcie wojny tylko piszcie konkrety bo fajny temat szlak trafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 12.11.2009 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Jak klej słabo zwiąże to Wam kołki nie pomogą.Generalnie kołki są dla paproków o których na naszych budowach nie trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 12.11.2009 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Pamiętam jak jeszcze uczęszczałem do tech. bud to ocieplanie styropianem było swego rodzaju nowością więc zapamiętałem dokładnie,że uczono nie kołkować niskich elewacji.Może kleje były lepsze, ale dzisiaj to faktycznie ludzie bardzo "niespokojni" bo dla tzw. świętego spokoju" fundują sobie niepotrzebny kawał mostka termicznego.To , że gdzieś się ściana odkleja to nie argument bo widocznie została wykonana niezgodnie ze sztuką budowlaną. (znam wykonawce którzy do kleju dodaje cement i piasek). Jeśli ktoś nie może przypilnować swojego wykonawcy to może lepiej dać kołki, ale on i ten etap może spiep...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 12.11.2009 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 Czy ktoś zna jakiegoś systemodawcę, który nie stosuje kołków przy ociepleniu styropianem? Ja nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 12.11.2009 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 przecież dla systemodawcy-sprzedawcy bezpieczniej że będziesz dawał jeszcze kołki (koniecznie ze stalowym trzpieniem) a nawet więcej na takim systemie zarobi więc nie dziwota że najlepiej jakby 100% płyty było posmarowane klejem i ponadto (dla świętego spokoju) dawać minimum 10szt kołków na płytę. Dajcie żyć... Zróbcie sobie test Przyklejcie płytę klejem do ściany i spróbujcie ją po paru dniach oderwać... Być może jak ściana jest z BK to coś tam pyli i nie trzyma (nie wiem) ale do PTH klej trzyma jak diabli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 12.11.2009 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 No właśnie... połowa twierdzi, że kołkować, połowa, że nie kołkować. Każdy ma swoje racje. Moja ekipa ociepleniowa twierdziła, że należy dawać 5 kołków na płytę. Ja zdecydowałem, że dam 2 kołki na płytę i tak zrobili... to był taki kompromis... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 12.11.2009 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 nie dziwota że najlepiej jakby 100% płyty było posmarowane klejemGdzieś na którymś discovery widziałem właśnie, że płyty przyklejali smarując je całe klejem. Nie dawali go po kilka cm jak u nas na grubość, ale ładnie grzebieniem zaiągali - podobnie jak kafelki się kładzie. Ale może równiejsze ściany mają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 12.11.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 jak "na grzebień" to kleju jednak nie było na 100% płyty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 12.11.2009 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 No właśnie... połowa twierdzi, że kołkować, połowa, że nie kołkować. Każdy ma swoje racje. Moja ekipa ociepleniowa twierdziła, że należy dawać 5 kołków na płytę. Ja zdecydowałem, że dam 2 kołki na płytę i tak zrobili... to był taki kompromis... Ekipa od ociepleń, a systemodawca to jednak nie to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 12.11.2009 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 No właśnie... połowa twierdzi, że kołkować, połowa, że nie kołkować. Każdy ma swoje racje. Moja ekipa ociepleniowa twierdziła, że należy dawać 5 kołków na płytę. Ja zdecydowałem, że dam 2 kołki na płytę i tak zrobili... to był taki kompromis... Ekipa od ociepleń, a systemodawca to jednak nie to samo. Zgadza się. Może i to był błąd, ale na budowie mam znacznie więcej poważniejszych zmartwień niż to czy kołkować czy nie i iloma kołkami, z jakim trzpieniem i w jakim kolorze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 12.11.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 jak "na grzebień" to kleju jednak nie było na 100% płyty płytki też kładzie się na grzebień a po przyciśnięciu klej jest na całości (lub mniej więcej na całości). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 12.11.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2009 (lub mniej więcej na całości). no właśnie o tym pisałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacooo 17.11.2009 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 KONIECZNIE KOŁKOWAĆkoszt kołków jest nieduży, efekt gwarantowanyjeden z powodów: jeżeli wykonujesz elewację np na jesień to tak naprawdę nikt nie wie ile klej pod styropianem bedzie utrzymywał wilgoć (może ciągnąć wilgoć również ze ściany) a jeżeli gdzieś będzie mokry, przyjdzie mróz a Twój dom będzie miał mostek termiczny (np nadproże troszkę wadliwie wykonane) i ten klej zmarznie to masz gotowy przepis jak robić elewację jeszcze raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.