Grzejniki łazienkowe w instalacji c.w.u. (cyrkulacja)

[wpawlo]

Witam Forumowiczów,

 

mam w łazienkach 3 podłączenia do grzejników łazienkowych w instalacji c.w.u. Dla tych (pewnie wielu), którzy zrobili już wielkie oczy w wyniku zaskoczenia lub - częściej? - dezaprobaty , spieszę zapewnić, że rozwiązanie takie zaproponował mi hydraulik. Miało to umożliwić w lecie włączenie grzejnika i dosuszenie ręczników nawet, gdy ogrzewanie jest wyłączone . Brzmiało atrakcyjnie... choć dzisiaj wiedząc już o grzałkach itp. nie wybrałbym tego rozwiązania. Niedawno dowiedziałem się, że stalowe grzejniki Purmo, które chciałem montować nie nadają się do takiej instalacji (szybka korozja). W ogóle w sklepach, w których dopytywałem się o to, czy są dostępne grzejniki miedziane (podobno do zastosowania w tym przypadku), otrzymywałem jedynie mniej lub bardziej negatywne opinie o takim rozwiązaniu. Mam w łazienkach doprowadzone przyłącza pod wymiar grzejników Purmo, położone już kafle itd... Gdy okazało się, że zakupione grzejniki stalowe nie nadają się oraz po dodatkowych przemyśleniach inspirowanych wizytami w sklepach zacząłem zastanawiać się, czy w ogóle nie zrezygnować z tych grzejników. Mam w łazienkach podłogowe ogrzewanie wodne, a także maty grzejne. Podłączenia grzejników mają bypassy, więc gdybym ich nie podłączał, cyrkulacja nadal będzie funkcjonować... Chciałbym poznać opinie osób-ekspertów lub osób mających z tym doświadczenie w następujących kwestiach:

- czy taki pomysł na grzejniki wpięte w c.w.u. można jedynie skrytykować (dlaczego?), czy też spotyka się takie instalacje...?

- czy grzejniki miedziane znajdą tu zastosowanie?

- czy ma to znaczenie i jeśli tak to w jaki sposób powinny być łączone poszczególne elementy miedziane, z ktorych konstruowany jest grzejnik - czy jest to lut cynowy, czy jakieś spawanie miedzią? Spotkałem się z zarzutem, że miedź jest lutowana materiłami zawierającymi ołów i z tego powodu nie nadaje się do c.w.u.

- jaka jest Wasza opinia w kwestii: gdy grzejnik jest wyłączony przez dłuższy czas w wodzie zgromadzonej w nim mogą rozwijać się drobnoustroje , które po włączeniu grzejnika przedostają się do całej instalacji, a potem w gorszym przypadku do szklanki...

- jeśli znacie Państwo firmy, które miałyby w ofercie grzejniki miedziane robione na wymiar lub bogatą ofertę tychże, poproszę o wskazówkę - żeby nie reklamować, to może na priv.

 

Z góry dziękuję wszystkim za zaangażowanie w dyskusję.

Pozdrawiam, W

[turcin]

Witam,

 

Grzejniki miedziane produkuje firma Mika jeżeli dobrze pamiętam to lutowanę są mosiądzem ale może się mylę. Hydraulik, który podpowiedział takie rozwiązanie nie zasługuje na miano fachowca jeżeli mi by coś takiego zaproponował dostałby butem i za bramę. Jeżeli masz ogrzewanie podłogowe w łazienkach i jeszcze dodatkowo maty grzewcze może lepszym rozwiązaniem byłby wodny grzejnik elektryczny np firmy Instal Projekt

 

http://www.instalprojekt.com.pl/pl/produkty/suszarki_i_grzalki/art2.html

[Grzesiek13]

Rozwiązanie przekombinowane. Rury miedziane są łączone lutami miękkimi bezołowiowymi lub twardymi. Lepsze rozwiąznie z grzałką. Twoje rozwiązanie jest nieekonomiczne - cały czas zimny powrót z grzejnika wychładza wodę w zasobniku - niepotrzebna praca kotła.

[wodzio]

Też ma do Was pytanie, mam instalację grzejnikową miedzianą (rurki) instalator chce powiesić grzejniki Brugmana, stalowe mówi mi że stal z miedzią się nie żle jak to jest w przypadku alu. Czy to prawda?

[Szymciuch]

Ja też mam pytanie - w mojej instalacji - kocioł na eko-groszek- mam większość rurek stalowych ( murach) kilka metrów rurek miedzianych min. do i odprowadzające z ogrzewacza wody, a kaloryfery w części mieszkalnej aluminiowe, czy to bardzo źle??