Szczepan 06.03.2002 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2002 Mam w projekcie ścianę zewnętrzną z 24 cm gazobetonu + 10 cm styropianu.Taki system nie podoba mi się z wielu względów.Chcę zmienić projekt ocieplenia w następujący sposób:Ściana jak dotychczas, na zewnątrz zamocować poziomo kantówki drewniane 6X10 cm.Pomiędzy kantówki dąć wełnę mineralna 10 cm , folię wiatrochronną i pionowo przybić deski modrzewiowe na przemian na zakładkę.Nie wiem tylko czy pomiędzy ścianę z gazobetonu a wełnę mineralna dawać jakąś folię, myślę że nie.Czy ktoś ma doświadczenia w tego typu elewacji?Na grupach dyskusyjnych nie spotkałem się aby ktoś chciał zrobić sobie takie ocieplenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 06.03.2002 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2002 Nie dawaj folii, po co jeszcze jedna przegroda antydyfuzyjna. Zastanow sie czy lepiej jest dac oblicowke drewniana poziomo czy pionowa.Jesli na caly dom to dalbym poziomo (jesli wysoki). Jesli niski to poziomo. Dawniej robili poziomo i deski na siebie zachodzily (powstawal kapinos) i wilgoc sie nie dostawala. Po pionowych laczeniach desek (jesli nie sa pod okapem), latwiej sie woda przedostanie.Jesli pionowe to zrob pioro i wpusy a na to jeszcze deseczka cienka. Bardzo ladnie to wyglada. U dolu desek tez powinien byc kapinos. Pytanie jak zakonczysz dol desek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szczepan 07.03.2002 08:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Mówisz aby nie dawać zbędnej folii.Czy masz na myśli tą samą folie co ja czyli pomiędzy murem a wełną.Czy też pomiędzy wełna a deskowaniem? Drugi temat to deskowanie .Dom jest niski, parterowy z poddaszem użytkowym.Zamierzałem dać deskowanie pionowe w następujący sposób:- deski maja być obrobione tylko z dwóch stron , pozostałe dwa boki będą jedynie okorowane- pierwsza warstwa desek będzie położona pionowo prawie na styk.- Druga warstwa położona będzie na nich na zakładkę , przykrywając szczeliny w pierwszej warstwieMyślę ze woda zanim zaciekła by pod drugą warstwę zdąży już spłynąć na dół po warstwie pierwszej.Na podobnej zasadzie działa przecież dachówka karpiówka , a deski w odróżnieniu od dachówki będą pionowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 07.03.2002 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Folie - wiatroizolacje daj pomiedzy welna a deskowaniem.Dla mnie robienie pierwszej warstwy jest niepotrzebne, ze nie powiem niebezpieczne. Jesli woda ci sie dostanie pod spod to raczej nie bedzie miala mozliwosci odplywu i warstwa desek pod spodek moze ci zaczac gnic, tym bardziej ze pomiedzy deskami nie bedzie przewiewu. Pod deskami bedzies zmial sczeline powietrzna i wiatroizolacje wiec welne nie ulegnie zawilgoceniu.Deski zewnetrzne powinny byc ostrugane z wszystkich stron (woda bedzie latwiej splywac), na zaklad, dobra impregnacja i lakiery woododporne. Pomysl o zakonczeniu desek i odprowadzeniu wody z plaszczyzny pionowej.Najbardziej narazona strefa to srodkowa czesc elewacji i koniec przy cokole. Niestety najtrwalsze rozwiazanie to nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szczepan 07.03.2002 16:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2002 Znam taki dom który stoi juz ponad 60 lat , oszalowany deskami modrzewiowymi i nic sie z nimi nie dzieje.Ale masz racje , szczegolnie dolna czesc desek narazona jest na korozję.Ale deski modrzewiowe na podwojną elewacje calego domu kosztuja obecnie 500zl/m3 (razem 1500zl).Montaz jest bardzo prosty i tani.Po 20 latach jeśli dozyje moge wymienic te deski w ciagu 3 dniza niewielkie pieniądze.Weż jeszcze pod uwage ze modrzew instalowany na zewnątrz nie wymaga zadnych impregnacji ani lakierow co potania całą sprawę.Po trzech latach chałupa bedzie miala kolorek i fakture jakby stala tu już od 100 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 08.03.2002 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Nie zrozum mnie zle, mnie sie oszalowanie deskami bardzo podoba (sam mam). Lubie naturalne materialy na fasadach.Modrzew, nie modrzew to od strony poludniowej i zachodniej lakier ci bedzie schodzil, chyba ze bedzie bejca kolorowa. Rob to jak najbardziej tylko jeszcze pamietaj o gryzoniach i zabezpiecz szczeline pomiedzy deskami a wiatroizolacja.No i odpowiedni kapinos na koncu desek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofj 08.03.2002 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 co to jest odpowiedni kapinos na końcu desek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 08.03.2002 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Kapinos - podciecie elementu, wyfazownie ktore pozwala sie oderwac kropli wody. Wszytskie parapety zewnetrzne, obramowania, okucia balkonow i tarasow powinny to miec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szczepan 08.03.2002 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Widzę Pitbull że nie czytałeś mojej odpowiedzi.Piszesz że lakier będzie mi sie łuszczył a ja w poprzedniej wiadomosci pisalem że drewno modrzewiowe nie wymaga zadnych lakierów i impregnacji w zwiazku z czym ja tez ich nie będe stosowal.Nie będzie miało sie co łuszczyc i pekać.A co do gryzoni to trudno , moze kot coś pomoże.A jak sądzisz czy skośne (pod katem 45 st)obcięcie czoła deskiwystarczy za kapinos , czy masz jakieś inne pomysły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 08.03.2002 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Czytalem Twoja wypowiedz, ale nie wierze w cienkie drewno nie impregnowane chocby to nawet byl modrzew.Owszem widzialem dworki modrzewiowe (przepiekne) ale to nie byly cieniutkie deski tylko normalny dworek z bali modrzewiowych.Jak bys kiedys byl w Chocholowie (moze byles) to tam wszytskie chalupy sa drewniane, ale co jakis czas gazdziny wychodza ze szczotkami ryzowymi i normalnie drewno szoruja (nawet dajac proszek do prania). Ale jak podkreslam to sa bale a nie deseczki. Mam nadzieje ze Twoj modrzew bedzie sie sprawowal rownie dobrze.Tak takie podciecie zalatwialoby sprawe. Oczywiscie podciecie do "wewnatrz".Albo na koncu dolnej parti drzewa zamontowac deske pozioma pod katem, ktora zarazem mialaby nawiercone otwory z siatka i dochodzila do sciany (przeszkoda dla gryzoni) Styk plaszczyzny pionowej z deska zasilikonowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofj 08.03.2002 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Dzięki serdeczne - teraz wiem co to jest ODPOWIEDNI kapinos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szczepan 08.03.2002 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Z tym silikonem to chyba troche przesadzileś.Przecież deski przybite na zakładke bądą tez miały szczelinyporównywalne do tej jaka może sie utworzyc pomiędzy kapinosem a ściana więc mrówki i karaluchy beda mogły swobodnie przechodzić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 08.03.2002 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2002 Ale silikon nie przeciw robactwu tylko przciw wodzie opadowej zeby w tym drugim araiancie kapinosa ktory Ci podalem woda nie zostala wcisnieta pomiedzy deske a pionowe oszalowanie. Na pionowe oszalowani absolutnie silikonu nie dawaj. Plaszczyzna drewna ostruganego nie przyjmuje wody tak jak drewno przekrojone (dol desek) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.