niktspecjalny 13.04.2011 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 (edytowane) Szefie poratuj mnie jeśli możesz.Dwie blondynki z mojej familii uparły się ,że muszą same zrobić białą kiełbasę ale oczywiście ze sprawdzonego przepisu.Może być na prv,żeby nie przeszkadzać dyskutującym.Jeśli jest na twoich stronach to nie mogę go znaleźć.Oczywiście mowa o białej kiełbasie na Święta Wielkanocne pzdr. Edytowane 13 Kwietnia 2011 przez niktspecjalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 13.04.2011 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2011 Szkoda ,że nie odpowiedziałeś......cuś muszę im podszepnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 14.04.2011 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Chef Paul wizytował ostatnio naszą piękną, choć zimną jak Syberia, ojczyznę. Dziś nad ranem był łaskaw dać znać, że wrócił do Florydzkiego ciepła.Jak się otrząśnie z szoku, pewnie zajrzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 14.04.2011 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 cze, co tam? bo ja 9 kwietnia zabiję świniaka. W sensie mam pomagać, takie wiecie - za nogę trzeba będzie przytrzymać a potem tą nogą machać w górę i w dół żeby całą krew spuścić i tę krew jeszcze złapać do kaszanki. Takie tam... Jak dam radę to zrobic i nie omdleć to z Wami nie gadam cieniasy! Coś się nie chwalisz wrażeniami ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 14.04.2011 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2011 Coś się nie chwalisz wrażeniami ...... Znaczy, że albo omdlał, albo świnia uciekła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 15.04.2011 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 Szefie poratuj mnie jeśli możesz.Dwie blondynki z mojej familii uparły się ,że muszą same zrobić białą kiełbasę ale oczywiście ze sprawdzonego przepisu. Może być na prv,żeby nie przeszkadzać dyskutującym. Jeśli jest na twoich stronach to nie mogę go znaleźć. Oczywiście mowa o białej kiełbasie na Święta Wielkanocne pzdr. ... jako TrzyLwy rzecze dopierom wrócił ... przemarznięty, przeziębiony i ... praktycznie prosto z samolotu do pracy na temat jednak ... "elementarz" robienia kiełbas wszelakich znajdziesz tutaj - mięso dzika zastępujesz wieprzowym, do wyrobu "białej kiełbasy" zamiast soli peklowej należy użyć zwykłej soli (niejodowanej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teresa Stachurska 26.04.2011 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2011 Polecam przepisy z "Na moim stole" - http://www.stachurska.eu/?category_name=ksiazka-kucharska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 01.05.2011 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2011 Znaczy, że albo omdlał, albo świnia uciekła jeszcze ją goni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 01.05.2011 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2011 jeszcze ją goni Jamles, Ty myślisz, że oboje aż taką kondycję mają Ja bym stawiała na Dandiego, ale w tej sytuacji, to już sama nie wiem Dandi, wróć, czekamy na Ciebie. Olej świnię jedną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 02.05.2011 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2011 teraz zaszła zmiana, świnia goni Dandasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 03.05.2011 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2011 teraz zaszła zmiana, świnia goni Dandasa Mam nadzieję, że się kiedyś w końcu zmęczą i wrócą, to znaczy połowa z nich wróci I żeby nie było niejasności, nie chodzi mi o świnię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 23.05.2011 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2011 dojadam świniarę grubą. Najlepsze co z niej zrobiłem to coś na kształt włoskiego lardo - rozpływa się w ustach. W międzyczasie zjadłem też gęś. Czy wiadomo Wam, że jedyne sensowne gęsi w Polsce pochodzą ponoć z wielkopolskiego Reklina? Mam kolegę z Reklina. Jak się dowiedział, że to wiem to się uparł mi tę gęś przywieźć. Przez całą Polskę ptaka tachał i dotachał. Zrobiłem, nie przepadam. Za to w niedzielę pepegowa synowa ma imprezę urodzinową. Oprócz zwyczajowego fingerfoodu, ojciec ma ambicję upiec golonkę. Nieszczęściem w przepisie napomknięto, że wchodzi najlepiej z musztardą czeską. Mnogość kolegów w różnych zakątkach świata sprawiła, że i to mnie nie strasznym tak więc mam - dziś dojechały dwa wielkie słoiki czeskiej musztardy, która na pierwszy rzut oka, pardą, języka niczym nie różni się od naszej ale jak się człowiek wsmakuje to jest inna, tak subtelnie inna, hmm m. a golonka z przepisu, który mam musi być najpierw gotowana w wodzie bez grama soli za to z mnogością warzyw, potem dopiero osolona i opiekana przy czym na koniec pieczenia mam ja oprószyć cukrem pudrem. Słyszał kto kiedy coś podobnego? I czy taka golonka weźmie tyle soli ile trzeba?i czy ten cukier ma tylko na celu zarumienić czy dołożyć od siebie do smaku? jak pieczecie golonkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 28.05.2011 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2011 Dandi, napisz jak wyszła ta golonka, bo instrukcja wykonania nieco osobliwa, a ja ciekawa jestem efektu Co do czeskiej musztardy, to było trzeba złożyć zapotrzebowanie, za Olzę mam niedaleko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dandi3 29.05.2011 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 Teraz będący wyrazem wysokiego poziomu artystycznego każdy wpis jest tego zaprzeczeniem A to ciekawe. czego konkretnie zaprzeczeniem jest każdy wpis będący wyrazem wysokiego poziomu artystycznego? Tegoż poziomu czy wpisu? A co do golonki to szwagier pepegowego syna, złośliwoe dostał anginy ropnej więc barbekju odwołano jednak przepis skompletowałem. Golonkę mianowicie należy wymoczyć w wodzie z odrobiną soli i czosnkiem. Następnie umieścić w garze z zimną wodą i mnóstwem włoszczyzny, czosnku, zielska (lubczyk ponoć dobrze sie spisuje a w tym roku wyjątkowo mi obrodził) podpieczonej na czarno cebuli, ziaren pieprzu, kuminu (bez zbytniej nadgorliwości - mozna sobie podarować) ha, może jednej albo dwóch papryczek ostrych dodac wywarowi??? ANI GRAMA SOLI. Golonkę gotuje się jak nóżki do galarety - bez soli bo stwardnieje. Gotowac to należy prawie rok bo skóra musi byc miękka. Kiedy juz wszystko jest miękkie tak że w ustach sprawia wrażenie, że jest lekkie jak chmurka, wywar solimy i dajemy jeszcze golonce trochę czasu "żeby wzięła". nastepnie dosalamy jeżli nie wzięła, doprawiamy tym czego nam w smaku brakuje i pakujemy do pieca w celu zapieczenia, pieca gorącego rzecz jasna. Chwilke przed wyjęciem dokładamy jej ten cukier puder jako wykończenie i pozwalamy mu się zbrązowić jeszcze przez chwile w piekarniku. I włala - goście ponoć maja po tym dostać niemego zachwytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 29.05.2011 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 ... Najlepsze co z niej zrobiłem to coś na kształt włoskiego lardo - rozpływa się w ustach. ... ... jak pieczecie golonkę? ... nooooooooooo ... na prawdziwe toskańskie Lardo di Colonnata to potrzeba dość dużo czasu ... ale peklowana z ziołami słoninka z tłuściutkim boczusiem też niezmiernie smakowitą jest ... a goloneczki robię różnie, różniście, oto kilka ze sposobów http://www.chefpaul.net/golonkaZK.html http://www.chefpaul.net/golonka%20Ppwp.html http://www.chefpaul.net/golonkaBBQ.html http://www.chefpaul.net/golonkaW0.html ... ostatnimi czasy moim Biesiadnikom bardzo zasmakowały kurzęce skrzydełka z grilla ... marynowane przez noc całą w ... Bloody Mary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 29.05.2011 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 kiedyś w knajpie "pod karasiem" podawali golonkę z wody z chrzanem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 01.06.2011 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2011 w Twoim przypadku zarówno lizanie jak i ciężar słowa "trochę" nabierają zupełnie innej mocy semantycznej Dalibóg , moc to raczej organoleptyczna z zamiłowaniem szczególnym do degustacji wszelkiej padliny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.06.2011 05:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2011 http://www.mojeprzepisy.pl/Przepis/kurczak_pieczony_w_glinie/ http://www.smaczneizdrowe.eu/2007/12/04/kura-pieczona-w-glinie-na-ognisku/ http://kuchnia-polska.net/?category_id=120&recipe_id=4283 http://www.kuron.com.pl/forum/viewtopic.php?t=154&sid=6bf52d3e06857577c46e10903e3ec23c Zacznę od tego ,że Maciej Kuroń także podobny przepis miał w swoim repertuarze. Przykładów na taki przepis jest masa.Jak widać "KUCHNIA POLSKA" ma w swoim zestawie taki przepis.Gdyby panom z grupy nie chciało się otworzyć linku niżej przepis. „Kura pieczona w glinie na ognisku” Składniki: Kura, sól, kilka kilogramów gliny, kilka kamieni, drewno. Sposób wykonania: Z kury usunąć wnętrzności, opłukać wnętrze i natrzeć solą. Nie oskubaną oblepić dość grubo gliną, ułożyć na kamieniach i pod nimi rozpalić ogień. Po 1 h glinę obtłuc (odejdzie z piórami) i - pieczyste gotowe. W ten sam sposób można też przygotować świeżo złowioną rybę, do wewnątrz jamy brzusznej daje się trochę posiekanego selera, kilka gałązek kopru i jagód jałowca. Rybę piecze się przez 15 - 20 min. Ryby są także przepyszne.Ślimaki również. Skoro gość pisze być może z dżungli , to taka kura w glinie czy stara bułka z łojem i szczypiorkiem mogą wręcz spokojnie uchodzić za wykwintny rarytas, wart rozpowszechnienia. Tak to są rarytasy w innym wydaniu.Proponowałbym powściągliwość w tego rodzaju osądach.Ale ten osobnik również nic nie rozumie. http://sbbg.pl/artykuly/spis_tresci/skrobak_z_muszli_slimaka.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 08.06.2011 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 (edytowane) Jednak jest sprawiedliwość na świecie. Jak widać każde forum, ma swojego TB. Wracając do meritum, czyli „kuraka w piórach”. Sposób bardzo starodawny, ale niezbyt wykwintny. W zasadzie podyktowany koniecznością kiedy inny sposób upieczenia kuraka odpada. Bądź dla leniwych, którym się nie chce (lub nie umieją) kuraka oskubać. Starodawni twierdzili, że należy piec zakopując w żarze dogasającego ogniska i z przykrywając „rozpalonymi” w tymże ognisku kamieniami. Popełniłem kilkakrotnie grzech przyrządzania w taki sposób różnych „mięsiw” i nie tylko, bo ryb i warzyw także. Za każdym razem, w przypadku kury, po rozłupaniu skorupy, razem z piórami „odchodziła” skóra – ale inaczej być nie może ze względu na mniejszą lub większą warstwę tłuszczu pomiędzy skórą a „tuszką” – co dla nawet początkujących powinno być oczywiste. Smak – no cóż, to kwestia gustu. Ja dodawałem dość dużo różnych ziół (faszerowałem od środka wszystkim co było po ręką) aby „zabić” posmak „zaparzonych” lub spalonych piór, którymi przesiąkało mięso – co jest oczywistą oczywistością z uwagi na fakt, że „naczynie” gliniane jest szczelne (a takim powinno być). Kurak oskubany i pieczony w glinie – to jest już zupełnie inna bajka. Edytowane 8 Czerwca 2011 przez sSiwy12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 12.06.2011 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2011 http://www.chefpaul.net/images/DrPeszke1.jpg ... pisał w roku 1903 Dr Józef Peszke http://www.kuron.com.pl/forum/images/smiles/008.gif sSiwy dzięki za komentarz ... dodam tylko, że "skóra z kuraka zejść musi" po operacji takiego pieczenia, również z powodu o którym napisałem powyżej z kulinarnymi pozdrówkami pozostaję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.