Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zupka z tych bardziej czasochłonnych, bo chińszczyzna to 5 minut gotowania. Zaczynamy od bulionu z dobrych składników.

 

pien_101.jpg

 

pien_102.jpg

 

pien_103.jpg

 

Dalej jak przy każdym kremie. W tym przypadku siekane kurki z solanki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7120667
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się sezon grzybowy. Warto zwrócić uwagę na purchawki, zdecydowanie niedoceniane w kuchni.

prch5.jpg

 

Zbieramy tylko te z białym miąższem. Małe są najsmaczniejsze.

prch4.JPG

 

Można je usmażyć, najlepiej na smalcu, i przyprawić ziołami z ogródka.

prch3.JPG

 

prch2.JPG

 

Lub ususzyć i takie nadają się do zup i sosów. Mają intensywny aromat suszonych grzybów i oryginalną konsystencję po ugotowaniu :rolleyes:

prch1.JPG

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7120869
Udostępnij na innych stronach

Zbliża się sezon grzybowy. Warto zwrócić uwagę na purchawki, zdecydowanie niedoceniane w kuchni.

[ATTACH=CONFIG]358552[/ATTACH]

 

Zbieramy tylko te z białym miąższem. Małe są najsmaczniejsze.

[ATTACH=CONFIG]358553[/ATTACH]

 

.....

Jedno uściślenie, to nie purchawka a Czasznica olbrzymia lub inaczej Purchawica olbrzymia (Calvatia gigantea), faktycznie bardzo smaczna, choć w Polsce rzadko występująca,

Purchawki choć też pieczarkowate to inny rodzaj (Lycoperdon) jest ich kilkadziesiąt gatunków, w większości jadalne choć nie wszystkie np. gruszkowata czy czarniawa się nie nadaje. Znacznie mniejsze no i nie tak smaczne.

 

P.S. Nie mylić z tęgoskórem, bo ten jest lekko trujący, na szczęście ze względu na ciemny miąższ i mocno czosnkowy zapach, łatwo odróżnić.

Edytowane przez G.N.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121012
Udostępnij na innych stronach

Jedno uściślenie, to nie purchawka a Czasznica olbrzymia lub inaczej Purchawica olbrzymia (Calvatia gigantea), faktycznie bardzo smaczna, choć w Polsce rzadko występująca,

Purchawki choć też pieczarkowate to inny rodzaj (Lycoperdon) jest ich kilkadziesiąt gatunków, w większości jadalne choć nie wszystkie np. gruszkowata czy czarniawa się nie nadaje. Znacznie mniejsze no i nie tak smaczne.

 

P.S. Nie mylić z tęgoskórem, bo ten jest lekko trujący, na szczęście ze względu na ciemny miąższ i mocno czosnkowy zapach, łatwo odróżnić.

Czyli, generalnie, podobnie jak z innymi grzybami, których nie znamy lepiej je omijać.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121252
Udostępnij na innych stronach

Czyli, generalnie, podobnie jak z innymi grzybami, których nie znamy lepiej je omijać.

 

 

Warto wiedzieć, widziałem kilka dni temu okazy wielkości piłki koszykowej.

 

Wracając do gotowania to muszę pomyśleć o likwidacji szkodników są wszędzie.

 

szkodnik_3.jpg

 

szkodnik_2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121262
Udostępnij na innych stronach

Czyli, generalnie, podobnie jak z innymi grzybami, których nie znamy lepiej je omijać.

Zasadniczo to reguła uniwersalna co do wszystkich grzybów, ale tu problemu wielkiego nie ma. Pomylić purchawek z czymś innym ciężko, a żadna nie jest trująca, tyle że niektóre są niezbyt smaczne. Ewentualnie można pomylić z którąś z mniejszych czasznic (workowatą albo oczkowatą) ale te też są jadalne i obowiązuje ta sama zasada, można jeść dopóki wnętrze jest białe. Np wspomniana purchawka gruszkowata smaku praktycznie nie ma, zapach niezbyt przyjemny na dodatek przy obróbce termicznej miąższ robi się glutowato-śluzowaty więc traktuje się ją jak niejadalną. Podobnie z p. cuchnącą, też trująca nie jest, ale sama nazwa wskazuje czemu jest niejadalna.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121265
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo to reguła uniwersalna co do wszystkich grzybów, ale tu problemu wielkiego nie ma. Pomylić purchawek z czymś innym ciężko, a żadna nie jest trująca, tyle że niektóre są niezbyt smaczne. Ewentualnie można pomylić z którąś z mniejszych czasznic (workowatą albo oczkowatą) ale te też są jadalne i obowiązuje ta sama zasada, można jeść dopóki wnętrze jest białe. Np wspomniana purchawka gruszkowata smaku praktycznie nie ma, zapach niezbyt przyjemny na dodatek przy obróbce termicznej miąższ robi się glutowato-śluzowaty więc traktuje się ją jak niejadalną. Podobnie z p. cuchnącą, też trująca nie jest, ale sama nazwa wskazuje czemu jest niejadalna.

 

Za ten wykład stawiam mocniejszą lemoniade z arbuza.

 

za_wyklad_o_grzybach.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121271
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj inny krem, mój ulubiony. Podstawą są krewetki i wino sauterne. Krewetki jak zwykle te same z okolic Chefa P.

 

nastepny_krem_2.jpg

 

nastepny_krem.jpg

 

Dla zmiany koloru kremówki, dodaje łyżke puree pomidorowego. 75% krewetek idzie do blendera.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121295
Udostępnij na innych stronach

W lodówce odpoczywa królik, który na wieści o plastikowej wyliniałej wiklinie odstrzelił sobie głowe ze sztucera. Zostało tylko ucho i tusza, a taki był piękny.

 

pniak_112.jpg

 

Zapewniłem jemu towarzystwo, bo samemu odpoczywać w ladówce jest na 100% smutno.

 

pniak_110.jpg

 

W miedzyczasie zabiore się za lemoniade ze złotego kiwi i mango.

 

pniak_111.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121807
Udostępnij na innych stronach

Już jest łosoś. Tak więc skromnie "zasadze" się na następnego króliki z lemoniadą i łosoniem w dłoni.

 

A tu posadowie pniaka, dla większego nastroju...

 

pniak_119.jpg

 

Między różami będzie nastrojowo.

 

pniak_120.jpg

 

Łosoś na pniaku czeka na otwarcie. Mam ochote na bajgla i dobry organiczny ser.

 

pniak_121.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7121932
Udostępnij na innych stronach

Jak jeść - to tylko z fantazją, w sprzyjających okolicznościach przyrody :)

 

Z wykluczeniem bratków i kiczowatej plastikowej wyliniałej wikliny.

 

 

Wracając do bajgla z dzikim wędzonym łososiem, coś wspaniałego. Prawdziwy smak, nie to co te hodowlane wióry.

 

pniak_122.jpg

 

Jeden "gryz", usta umaczane w lemoniadzie ze złotego mango i kiwi...aaaaaaaaaaaaaah ohhhhhhh mnian mniam, i strzał. Królikobranie udało się wyjątkowo, będą pasztety,pieczenie i grill.

 

pniak_123.jpg

 

pniak_124.jpg

 

ps Do wędzonego dzikiego prawdziwego łososia z Alaski na bejglu, zawsze polecam dodać organiczny serek, kapary i pomidora. Lemoniada jest wzmacniana jak arbuzowa, która jest powyżej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/86229-kulinaria/page/141/#findComment-7122042
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...