Chef Paul 22.07.2015 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2015 (edytowane) Zgodnie z naukami Chefa Pawła. Młode ośmiorniczki gotowałam w białym winie, 1h na 1kg. Bez dodatkowego opiekania w piekarniku, ale to już mój wymysł. ... ... bez jakichkolwiek podpowiedzi dajesz sobie doskonale radę ... zresztą sama wybrałaś własną opcję Edytowane 22 Lipca 2015 przez Chef Paul Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 23.07.2015 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 ... bez jakichkolwiek podpowiedzi dajesz sobie doskonale radę ... zresztą sama wybrałaś własną opcję ...opcja z własnym sosem sezamkowo-paprykowym, na super ostro. http://s27.postimg.org/hhh039jmb/letnia_inspiracja_18.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 23.07.2015 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Może trochę nie na temat ale jak pierwszy raz jadłem ośmiornicę zastanawiałem się po cholerę w ogóle kładzie się to na talerz. Do tej pory nie wiem. Jedynym wytłumaczeniem jest chyba fakt, że da się tym zaspokoić głód. Spróbujcie zjeść ośmiornicę saute, bez tych wszystkich sosów i dodatków. Ryby uwielbiam, langusty, raki i podobne jak najbardziej. Ośmiornice i podobne jednak to wypełniacze żołądków. Zdrowo się trzeba napracować z przyprawami, by dało się to zjeść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 23.07.2015 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 Ośmiornice i podobne jednak to wypełniacze żołądków. Zdrowo się trzeba napracować z przyprawami, by dało się to zjeść. Z ośmiornicami to tak jak z ozorkami - nie można iść na skróty "technologiczne". Prawdą jest, że jej wygląd (zwłaszcza nie obrobionej termicznie) często "prowokuje" do zbytniego szafowania wyrazistymi przyprawami, co w efekcie "zabija" jej delikatny smak, jakim charakteryzują się wszystkie owoce morza. W zasadzie i moim zdaniem, najlepsza i najsmaczniejsza jest ośmiornica saute, tak jak wszystkie "mięsa" (w tym owoce morza). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 23.07.2015 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 ... W zasadzie i moim zdaniem, najlepsza i najsmaczniejsza jest ośmiornica saute, tak jak wszystkie "mięsa" (w tym owoce morza).De gustibus... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 23.07.2015 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2015 (edytowane) albo (i) przygotowania .............. Ps. "Steka" też można zrobić w sosie, ale ............ Edytowane 23 Lipca 2015 przez sSiwy12 Ps-a zapodałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 25.07.2015 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2015 Może trochę nie na temat ale jak pierwszy raz jadłem ośmiornicę zastanawiałem się po cholerę w ogóle kładzie się to na talerz. Do tej pory nie wiem. Jedynym wytłumaczeniem jest chyba fakt, że da się tym zaspokoić głód. Spróbujcie zjeść ośmiornicę saute, bez tych wszystkich sosów i dodatków. Ryby uwielbiam, langusty, raki i podobne jak najbardziej. Ośmiornice i podobne jednak to wypełniacze żołądków. Zdrowo się trzeba napracować z przyprawami, by dało się to zjeść. Z ośmiornicami to tak jak z ozorkami - nie można iść na skróty "technologiczne". Prawdą jest, że jej wygląd (zwłaszcza nie obrobionej termicznie) często "prowokuje" do zbytniego szafowania wyrazistymi przyprawami, co w efekcie "zabija" jej delikatny smak, jakim charakteryzują się wszystkie owoce morza. W zasadzie i moim zdaniem, najlepsza i najsmaczniejsza jest ośmiornica saute, tak jak wszystkie "mięsa" (w tym owoce morza). ... i tak ... i nie osobiście nie lubię zbytnio "komplikować sprawy" ... a moim Gościom smakuje ... kiedy mieszkałem we Włoszech (nie były to wakacje ) nauczyłem się przygotowywać ośmiornicę (które łowiliśmy w morzu Tyreńskim) nieskomplikowanym sposobem rybaków w nadmorskiej miejscowości Lido di Ostia ... e quindi http://www.chefpaul.net/FB/DSC02949s.jpg "potworek" (około 1 1/2 kg) bez paszczy i worka atramentowego http://www.chefpaul.net/FB/DSC02957s.jpg 1/2 butelki wytrawnego wina, (użyłem Pinot Grigio) 1 rozkrajana cytryna, 3 ząbki dobrego czosnku, 1 suszona peri peri, garsteczka kolorowego pieprzu wody tyle co wina ... doprowadzamy do wrzenia ... uwaga: ośmiornica w szczypce i zanurzamy całą we wrzątku (1 minuta) wyjmujemy na chwilę i tak 3 razy (w czasie hartowania "robala" kurczy się on i pęcznieje) ... wrzucamy do wrzątku, uzupełniamy wrzącą wodą by ośmiornica była całkowicie przykryta i zmniejszamy temperaturę ("cuocere a fuoco lento" ) ... gotujemy pod przykryciem około półtorej godziny (godzinę na każdy kg) ... wystudzamy w gotowanym płynie, wyjmujemy i oczyszczamy z ciemnej skórki (papierowym ręcznikiem) ... uwaga: nie należy "przeciągnąć" gotowania (będą schodziły nam w trakcie czyszczenia "przyssawki") ... http://www.chefpaul.net/FB/DSC02965s.jpg ... przesmarowujemy dokładnie oliwą, solimy, lekko pieprzymy i na grilla ... lekko grilujemy z każdej ze stron http://www.chefpaul.net/FB/DSC02975s.jpg ... i na półmisek skrapiamy sokiem z cytryny i oliwą możemy podawać z czym akurat mamy ochotę (u mnie jest z grillowanym jalapeno nadziewanym twarogiem i posypanym strtą mozzarella oraż swieżą natką pietruszki i cytryną http://www.chefpaul.net/FB/DSC02960s.jpg pozdrawiam niezmiernie smakowicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 26.07.2015 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2015 ... i tak ... i nie osobiście nie lubię zbytnio "komplikować sprawy" ... a moim Gościom smakuje ... kiedy mieszkałem we Włoszech (nie były to wakacje ) nauczyłem się przygotowywać ośmiornicę (które łowiliśmy w morzu Tyreńskim) nieskomplikowanym sposobem rybaków w nadmorskiej miejscowości Lido di Ostia ... e quindi http://www.chefpaul.net/FB/DSC02949s.jpg ...An alien defeated. Eventually Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 26.07.2015 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2015 An alien defeated. Eventually his vehicle crashed right behind my grill ... aviator died in this accident, so he went to my pot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszek4 26.07.2015 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2015 Ośmiorniczki najbardziej smakowały mi z... puszki! (serio) Z pewnością dlatego, że jeszcze nigdy nie jadłem świeżej, fajnie przyrządzonej, tylko takie, jak perm. Paul, narobiłeś mi smaka. Ummm... do tego grillowane jalapeno z twarożkiem... Po jaką cholerę tu właziłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 26.07.2015 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2015 Ośmiorniczki najbardziej smakowały mi z... puszki! (serio) Z pewnością dlatego, że jeszcze nigdy nie jadłem świeżej, fajnie przyrządzonej, tylko takie, jak perm. Paul, narobiłeś mi smaka. Ummm... do tego grillowane jalapeno z twarożkiem... Po jaką cholerę tu właziłem? [ATTACH=CONFIG]325550[/ATTACH]Już po ptokach. Teraz to się bedziesz tylko oblizywał. Chyba, że... weźmiesz się za gotowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 27.07.2015 00:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 ... Paul, narobiłeś mi smaka. Ummm... do tego grillowane jalapeno z twarożkiem... Po jaką cholerę tu właziłem? [ATTACH=CONFIG]325550[/ATTACH] No to do dzieła Leszku ... przecież nie będziesz głodny chodził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 27.07.2015 05:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Taka ośmiornica to marzenie. Jedynie co mogę zrobić, to popływać w jej sąsiedztwie. http://s27.postimg.org/p9d29udxv/DSCF1617.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 27.07.2015 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2015 Mój stworek, około 0,5 kg, był zamrożony.Został potraktowany (w sobotę) następująco:- rozmrożony (delikatnie, w zgodzie z obowiązującymi zasadami),- słusznie, przestraszony,- po przestraszeniu obrany ze skóry (łatwo schodziła),- wrzucony na gorąca oliwę,- po około 0,5h, na kilka sekund przed wyciągnięciem, dorzuciłem dwa rozgniecione ząbki czosnku,- osaczony na ręczniku papierowym i w całości podany na talerzu.Po kilku minutach został pochłonięty i ślad po nim zaginął. Ps. To była atrakcja wieczoru - no może tylko ślimaki winniczki z sosem szpinakowym (półprodukt, przywieziony z wakacji, gotowiec do smażenia) ją pobiły, ale stwora kosztował każdy a ślimaki niekoniecznie (dziewczyny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 28.07.2015 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Czy możesz napisać coś więcej o winniczkach z sosem szpinakowy. Brzmi smakowicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ada_marcin 28.07.2015 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Planuję dzwonka dzikiego łososia z grilla. http://s30.postimg.org/qbkrh5vrl/dziki_oso_4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 28.07.2015 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Ada. Jak zrobić łososia, aby zachować ślady po ruszcie, był "osmalony ogniem" i ... się nie rozpadł? Jadłem kiedyś tak przygotowanego w knajpie. W domu nijak nie wychodzi . Na desce cedrowej przygotowanie jest stosunkowo proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.07.2015 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Czy możesz napisać coś więcej o winniczkach z sosem szpinakowy. Brzmi smakowicie. Ślimole to półprodukt, "reeksport" chyba z Francji. Były oprawione, ugotowane, zamrożone (w skorupkach). Sos autorski - 100gr (pół tradycyjnej kostki) dobrego masła (ja używam " extra osełka górska"), - 2 - 3 (duże) posiekane ząbki czosnku, - 1 posiekana szalotka, - kilka (naście? - spora garść) posiekanych listków szpinaku, - sól, biały pieprz (jak ktoś ma to ziołowy - jest idealny). Ułatwiam sobie, traktując masę ręcznym blenderem (nie siekam na turbo biegu). Nadziałem tym ślimole i do piekarnika. Ps. Tak po prawdzie, szpinak "wyszedł" przypadkiem - miała być pietruszka, ale nikt nie kupił, a szpinak był na grządce, a zajawka była, że ślimole w zielonym sosie. Smakowo chyba lepszy niż z pietruszką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.07.2015 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Jak zrobić łososia, aby zachować ślady po ruszcie, był "osmalony ogniem" i ... się nie rozpadł? Jadłem kiedyś tak przygotowanego w knajpie.... Ruszt żeliwny - z "rowkiem" np. taki: nasmarowany oliwą przed położeniem ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Greengaz 28.07.2015 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2015 Dzięki sSiwy.Będę na to zwracał uwagę przy zakupie nowego grilla, ma 13 lat i dogorywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.