Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KULINARIA


Recommended Posts

Tym razem moja kolej, Shun z serii Sora. Jestem zachwycona ostry jak brzytwa.To jest nóż, a nie psia pikula.

 

http://s28.postimg.org/5rk2ixfwd/moja_sora.jpg

Ooo... Ładny! I nie zardzewiały.:) Faktycznie można go wysłać do producenta do naostrzenia? Kiedyś tak o tych nożach pisali.

 

A jeszcze. Możesz zrobić zdjęcie od czubka?

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Aparat tylko tak łapie ostrość.

 

http://s1.postimg.org/w7lyxka8f/sora3.jpg

Dzięki. Jest coś w instrukcji o ostrzeniu? W tej części, którą zamieściłaś nie ma akurat nic na ten temat. Pytam, bo ostrzenie to temat dłuuugich rozmów pasjonatów ostrych noży. Noże Shun, z tego co pamiętam mają rdzeń z niezwykle twardej stali pokrytej "damasceną", która zapewnia wytrzymałość. Ciekaw jestem jakie są zalecenia producenta odnośnie ostrzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lekki minimalny nacisk czubka przy kontakcie z papierem powoduje jego przecięcie.

 

http://s13.postimg.org/gvj7ubqnr/sora4.jpg

WoW! I to samym czubkiem. :) Moja żona boi się używać noży ostrzonych przeze mnie, choć do takiego jak twój trochę im brakuje. Bardzo ostry nóż "łapie" to z czym się zetknie. Nie daj by była to skóra lub paznokieć. Trzeba mieć wprawę. Dlatego moje Gerlachy głównie leżą w szufladzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA wygląda to tak:

FREE Sharpening

 

We will sharpen your Shun cutlery for free, for as long as you own it. It’s as simple as that. You pay for shipping and processing, and our expert sharpening services are FREE. If you live in the area, you may also bring your Shun knives in for free sharpening. We can sharpen up to two knives while you wait; more than two and they will be ready for you to pick up the next day.

 

Płaci się tylko za wysyłkę. Można też na miejscu jak ktoś ma blisko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty jakich noży używasz? ... Ty jednak jako szef kuchni musisz mieć pewnie coś solidniejszego.

...

W pracy, używam Mercer i Messermeiser :) ... to są noże "work horse" ... ostrzy się diamentem, kilka razy dziennie (około co godzinę), ale to zupełnie normalne :)

 

 

...

...

Shun fajny ale tani nie jest. Do domu to, moim zdaniem przerost formy nad treścią. Raczej dla pasjonatów.

Wręcz przeciwnie, polecam go do kuchni domowej, ... są niezwykle ostre i lekkie oraz bardzo dobrze wyważone

W domu, używam także Henckles International (mam cały zestaw od ponad 20-tu lat, nigdy mnie nie zawiodły) :)

 

ps bardzo dobre są również Wusthof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Wręcz przeciwnie, polecam go do kuchni domowej, ... są niezwykle ostre i lekkie oraz bardzo dobrze wyważone...

Niewątpliwie jesteś pasjonatem. :) Moja żona się takich noży po prostu boi. Do niedzielnego krojenia warzyw czy kurczaka Shun nie jest potrzebny. Dla kogoś jednak dla kogo kucharzenie jest pasją to wydatek który warto ponieść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewątpliwie jesteś pasjonatem. :) Moja żona się takich noży po prostu boi. Do niedzielnego krojenia warzyw czy kurczaka Shun nie jest potrzebny. Dla kogoś jednak dla kogo kucharzenie jest pasją to wydatek który warto ponieść.

Profesja, pasja, hobby... w jednym :)

Nie dość, że robisz to co lubisz najbardziej, to jeszcze za to płacą :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa świąteczne zestawienie.

...

... nie lubię, by coś się marnowało ... część indyka "po peruwiańsku", poszła w galarecie borówkowej (z szynką parmeńską, była wyśmienita, do "mrożoności" :) )

http://www.chefpaul.net/FB/DSC03453s.jpg

 

Ciemięzycielka, zażyczyła "liście" :)

http://www.chefpaul.net/FB/DSC03413s.jpg

 

 

 

Tylko pozazdrościć. :) Mało kto może tak powiedzieć... Choć ostatnio, jedna "pani do towarzystwa" ... coś, jakoś podobnie:)

... taki mam klimat :) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Boziu, Paweł co za smakołyki. Zobaczyłam i pobiegłam na zakupy do włoskich delikatesów.

 

http://s11.postimg.org/8ou5r68z7/smako_yki1.jpg

 

http://s17.postimg.org/bte3qllvj/smako_yki2.jpg

 

Pappardelle tradycyjnie z sosem z dzika i prosciutto parmeńskie. Kupiłam te tańsze 164 zł/1kg, więć 1/2kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...