Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KULINARIA


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Stek, stek, stek, stek, ...stek. Macie tam coś innego?

 

 

http://bi.gazeta.pl/im/5/10384/z10384585Q.jpg

 

[h=2]Kuchnia amerykańska. Amerykańskie śniadanie[/h]Niesprawiedliwa opinia o kuchni amerykańskiej ukształtowana została prawdopodobnie przez naszą, przywiązaną do swojskich kiełbas i pierogów, emigrację zarobkową. Wystarczy jednak nawet krótka podróż do USA, by się przekonać, że podobna opinia to podwójny błąd. Coś takiego jak kuchnia amerykańska po prostu nie istnieje. Jest za to wiele ciekawych kuchni regionalnych, bazujących na tradycjach dziesiątków narodów, których przedstawiciele osiedlili się w Ameryce. Do przepisów i surowców przywiezionych z ojczyzny emigranci dodali bogactwo miejscowych produktów spożywczych. Najlepszym sposobem szybkiego zaprezentowania tej różnorodności wydała się nam kulinarna mapa USA. Znajdziecie na niej garść informacji o potrawach charakterystycznych dla różnych regionów tego kraju. Przedtem jednak warto się dowiedzieć, jak jadają Amerykanie.

Od świtu do zmierzchu

O ile opinia o tym, że Amerykanie jedzą źle, wydaje się być naciągana, to już nie można się nie zgodzić z opinią, że jadają dużo i często. Dobrej jakości jedzenie po cenach zadziwiająco niskich w porównaniu nie tylko z Paryżem, ale także z Warszawą jest powszechnie dostępne. W samym Nowym Jorku jest 17 tysięcy restauracji. Knajpy można znaleźć przy każdym zjeździe z autostrady. W USA jada się trzy główne posiłki: śniadanie, lunch i kolację. Śniadanie jest o wiele cięższe niż to, do którego przyzwyczailiśmy się na Starym Kontynencie (oczywiście nie mówię tu o obfitych śniadaniach angielskich czy irlandzkich). Nie należy się spodziewać, że dostaniemy je w hotelu, więc warto się na nie wybrać do tzw. dinera. Wizyta w jadłodajni, wyglądającej jak wagon kolejowy bez ścianek działowych, to najbardziej amerykański sposób rozpoczęcia kulinarnego dania. Typowy serwowany tam zestaw to: jajka (sam decydujesz, czy będzie to jajecznica czy sadzone), bekon, kiełbaski oraz grube, okrągłe naleśniki. Polane syropem klonowym są tak smaczne, że mogą uzależnić. By tego uniknąć, zawsze można zamówić tost. Inne dodatki zależą od regionu. Warto sprawdzić w menu, bo na granicy z Meksykiem będzie to fasola przyprawiona chili, a na niewolniczym południu hush puppies, czyli słone ciastka z kukurydzy. To wszystko zazwyczaj popija się sokiem pomarańczowym lub kawą. Często płacąc za jedną, dostaniesz za darmo kilka dolewek. Ta zasada dotyczy tylko standardowej kawy, za europejskie wynalazki latte czy cappuccino płaci się oddzielnie za każdą porcję. Między godz. 12 a 14 przychodzi czas na lunch. O tej porze nadal, zwłaszcza na prowincji, królują sandwicze.

 

 

Są wśród nich klasyczne hamburgery, ale nie brakuje kanapek z szynkami, kiełbasami, serami, warzywami. Zamiast tradycyjnego chleba coraz częściej używa się cienkich placków w typie tortilli. Kanapki są często serwowane na gorąco i z dodatkami. Zamawiając takiego sandwicza przy stoliku, prawie na pewno dostaniesz do niego frytki, sos oraz kilka plasterków pomidora i cebuli. Ale i tu nie obeszło się bez zmian. Wszędzie możesz zamówić sałaty. Osoby na diecie powinny uważać na amerykańskie sosy. Te podawane do popularnych sałat: cezara (rzymska sałata, grzanki), BLT (bekon, sałata, pomidory), coleslaw (surowa kapusta, marchewka, cebula), do niskokalorycznych nie należą. W dużych miastach czasami łatwiej (i smaczniej) zjeść sushi, hommus czy sajgonki niż hamburgera.

 

Z tego prostego dość starego teksu powinieneś coś wywnioskować i zaręczam Ci ,że długo nie będziesz się zastanawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj także masz coś do pokombinowania.

 

http://www.odzywianie.info.pl/img/stories/kuchnie_i_przyprawy/_665x/kuchnia-amerykanska.jpg

 

Wydawać by się mogło, że Stany Zjednoczone to kraj za młody, by móc poszczycić się tradycyjną, oryginalną kuchnią. Błędem jest jednak opinia, że brak tu kuchni smacznej i dobrej.

 

 

Kuchnia amerykańska stanowi swoistą mieszankę smaków, zapachów i aromatów z całego świata – jest to bowiem kraj imigrantów. Nie opuszczając granic USA można uraczyć się zarówno daniami francuskimi, włoskimi i chińskimi na równi z afrykańskimi, żydowskimi czy skandynawskimi. Jednak są też potrawy typowe dla kuchni amerykańskiej, tak lubiane przez obywateli. Do takich dań niewątpliwie należą steki. Niby nic prostszego, kawał soczystej wołowiny z rusztu. Jednak sekret tej potrawy tkwi w odpowiednio przyciętym mięsie

 

 

z krów żywiących się kukurydzą i ziarnem, a w mniejszym stopniu trawą. Z jednej strony steku winien znajdować się kawał rostbefu, a z drugiej porcja polędwicy. Do amerykańskiego mięsa podaje się ketchup lub sos bearneński, a jako dodatek kolby ugotowanej do miękkości złocistej kukurydzy i sałatki jak np. colesław na bazie kapusty, marchwi, gęstej śmietany i octu winnego lub sałatka cezar z chrupiącymi grzankami. Do grillowanych mięs równie dobrze komponują się pieczone ziemniaki. Tradycyjne baked potatoes są bardzo duże, upieczone w skórce podawane z gęstym farszem śmietanowym z dodatkiem cebuli i koperku. Równie dobrze smakuje ciekawe puree przygotowane z ziemniaków ugotowanych i ugniecionych razem ze skórką, białym pieprzem i śmietaną. Jak widać Amerykanie lubią ziemniaki w każdej postaci. Ciekawym daniem jest również tutejsza zupa krem ziemniaczana z boczkiem i cebulą. Boczek pokrojony w paseczki razem z przyprawami sprawia, iż ta prosta, domowa zupa zyskuje na smakowitości. Kolejnym daniem z ziemniaków są oczywiście słynne amerykańskie frytki. Nie są one jednak cienkie i krótkie. Prawdziwe, tradycyjne frytki są grube, złociste i wielkie.

 

 

Tym sposobem doszliśmy do typowej kuchni amerykańskiej czyli fast food. Co tak właściwie kryje się za tym ogólnikowym określeniem ? Złośliwi twierdzą, że wcale nie chodzi o to by szybko zjeść, lecz by jak najszybciej zapomnieć. Tak popularne tu bary fast food mają złą sławę. Są synonimem, taniego, ociekającego tłuszczem, niezdrowego jedzenia, a co za tym idzie nadwagi i otyłości. Ekolodzy i antyglobaliści oskarżają wielkie koncerny o niszczenie lasów tropikalnych i znęcanie się nad zwierzętami. A zwiększająca się liczba otyłych ludzi zdaje się potwierdzać zgubny wpływ tego popularnie nazywanego "śmieciowym jedzeniem" nawyku. Jednym słowem można by rzec, iż cale zło pochodzi od fast foodów. Tylko dlaczego tylu młodych i starszych ludzi na całym świecie zajada się hamburgerami z colą i frytkami ? Może jednak coś w nich jest ? Odpowiedz jest prosta – są smaczne i tanie.

 

 

W każdej, nawet najbardziej eleganckiej restauracji w Stanach zjeść można burgera. Nie ma znaczenia czy jest taka pozycja w karcie czy nie. Na nasze życzenie kucharz przygotuje bowiem dowolną wybraną przez nas kanapkę. Lecz jak każdy smakosz wie, hamburger hamburgerowi nie równy. Szybka kanapka fast nie musi więc oznaczać bylejakości. Burger naprawdę może być zdrowy, wszystko bowiem zależy od sposobu jego przygotowania. Nie mówimy tu o sztampowych ciepłych kanapkach z pseudo mięsa wyrabianych w wielkich koncernach tak bezlitośnie ocenionych w kontrowersyjnej produkcji Morgana Spurlocka "Super size me". Mowa tu o domowych hamburgerach przygotowanych na tak lubianych przez Amerykanów barbecue. Soczystym mięsie grillowanym coraz częściej w towarzystwie warzyw – bakłażana, cukinii, papryki czy grzybów portobello. Jak widać hamburger może być i zdrowy, smaczny i pożywny. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie dodatki tak lubiane przez miłośników barbecue. Są to między innymi tłuste sosy, dipy, wspomniane już wcześniej pieczone ziemniaki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lub tutaj

 

Njc5MDAxYQsCVzt3bgNsHkEPby0oWmJIFhd3Zm43YV9WADV3eU1hA01CPWoxFGELTFNiLzQbJgQKVGJxeUh_W1QAemtsCCEYAlE0aXlAeAsOUD89KhkgGQhcKHYeTXxZTV89I2MF

 

[h=1]Pancakes, lunch i trzy dania, czyli amerykańskie menu[/h]Jaki jest amerykański jadłospis? Czy krążące na jego temat opinie są prawdziwe? Co jest przyczyną tego, że Amerykanie są uważani za "najgrubszy naród na świecie"? Co króluje na świątecznych stołach w amerykańskich domach?

 

Jaki jest amerykański jadłospis? Czy krążące na jego temat opinie są prawdziwe? Co jest przyczyną tego, że Amerykanie są uważani za „najgrubszy naród na świecie"? Co króluje na świątecznych stołach w amerykańskich domach?

Obfite posiłki, jedzone przynajmniej kilka razy w tygodniu w restauracjach, spożywane w pośpiechu - tak najkrócej można opisać amerykańskie nawyki żywieniowe.

- Amerykanie jedzą szybko. Wszechobecne „take-out" oraz moda na zamawianie jedzenia do domu to typowy sposób odżywiania się Amerykanów. Wynika to na pewno z tego, że wszędzie jest daleko i dowóz jedzenia do domu bardzo ułatwia codzienne funkcjonowanie. Ale to właśnie przez wygodne życie Amerykanie mają problem z nadwagą. - mówi Łukasz Waszczuk, który od 15 lat mieszka w Cleveland.

 

Okazuje się jednak, że w Stanach istnieje też skrajnie różny trend. Chodzi tu o żywność organiczną. Kupują ją ludzie, którzy dbają o dietę oraz swój wygląd i nawet fakt, że jest ona o mniej więcej 30 proc. droższa nie jest przeszkodą, by odżywiać się zdrowo i nie wpadać w sidła „fast-foodów".

Od śniadania do kolacji

Płatki śniadaniowe, sok, pyszne placki zwane „pancakes" z syropem klonowym, potem jeszcze jajka z bekonem, pieczywo, wędlina, na koniec kawa ze śmietanką . To typowe produkty na modelowe amerykańskie śniadanie, co być może nie byłoby niczym nadzwyczajnym, gdyby nie fakt, że spożywa się je wszystkie podczas jednego posiłku!

Kolejny posiłek to lunch. Jedzony koło południa, przeważnie w jednej z restauracji typu „fast-food". Popularne są sandwicze, jednakże pod tą nazwą kryje się zarówno hamburger, jak i sporej wielkości befsztyk podawany na chlebie z dodatkiem tłustych sosów. Na końcu serwowane jest ciasto i kawa - której Amerykanie wypijają znaczne ilości.

 

na końcu obiad, który w Polsce byłby kolacją, bo spożywany jest około godziny 18. Pomimo późnej pory „dinner" to solidy posiłek, który składa się nawet z trzech dań, jadany także najchętniej w restauracjach.

- Do przyjemności dnia codziennego należy tu przesiadywanie w restauracjach albo przynajmniej przy stole. Jak istotnym elementem życia Amerykanów jest jedzenie, świadczyć może najlepiej to, że np. mieszkanie lub dom zyskują na wartości, o ile w stosunkowo bliskiej okolicy jest dużo różnych restauracji - wyjaśnia Joanna Niewiarowska, która od 2 lat mieszka w New Jersey.

Niemniej ważnym elementem amerykańskiego jadłospisu jest ciasto.

- Amerykańskie tzw. pie mają przeróżne smaki: jabłkowe, dyniowe, robi się je nawet ze słodkich ziemniaków. Jadane są o każdej porze, do każdej okazji i bez okazji - dodaje Joanna Niewiarowska.

 

Boże Narodzenie w amerykańskim domu

Obchodzenie świąt Bożego Narodzenia różni się znacznie między regionami Stanów Zjednoczonych ze względu na wielonarodowość tego kraju. Są jednak pewne elementy wspólne, tzn. wymiana prezentów, pozdrowień, przebywanie w rodzinnym gronie i spożywanie wspólnych posiłków.

Na Boże Narodzenie tradycyjnie jada się pieczonego indyka z warzywami i sosami, gęś, kaczkę lub szynkę z sosem żurawinowym. Na deser pudding z sosem brandy, ciasta dyniowe, jabłkowe czy też wypełnione mieszaniną rozdrobnionych suszonych owoców i orzechów.

Być może amerykańskie nawyki żywieniowe nie należą do najzdrowszych, ale czyż reszta świata powoli ich nie przejmuje? Czy tak cenny dziś czas, którego wiecznie nam brakuje, nie powoduje, że nasza dieta zaczyna przypominać tą zza oceanu? Warto się nad tym zastanowić.

 

Oryginalne amerykańskie brownies

 

170 g masła;

440 g brązowego cukru;

3 jajka;

120 g gorzkiej czekolady (rozpuszczonej);

łyżeczka esencji waniliowej;

125 g mąki;

120 g posiekanych orzechów włoskich.

Nagrzać piekarnik do 180°C. Nasmarować masłem blaszkę.

W dużej misce wymieszać masło, cukier i jajka, aż masa stanie się puszysta. Dodać rozpuszczoną (np. w kąpieli wodnej) czekoladę i esencję, dobrze ubić. Na końcu dodać mąkę i orzechy. Całość przełożyć do blaszki. Piec około 35 minut w nagrzanym piekarniku. Przed krojeniem schłodzić.

American pancakes

5 jajek;

350 ml mleka;

85g stopionego masła;

1 litr maślanki;

625 g mąki;

15 g proszku do pieczenia;

25g sody;

szczypta soli;

 

60 g cukru.

 

Pieczony indyk z ziołami

1 cały indyk;

3/4 szklanki oliwy;

2 łyżki czosnku granulowanego;

2 łyżeczki suszonej bazylii;

1 łyżeczka szałwii;

1 łyżeczka soli;

1/2 łyżeczki czarnego pieprzu;

0,5 l wody.

Indyka należy wypatroszyć, umyć i umieścić w odpowiednim naczyniu do pieczenia (musi być z pokrywką).

W miseczce wymieszać oliwę z oliwek, czosnek, suszoną bazylię, szałwię, sól i pieprz. Miksturą posmarować indyka, a do naczynia żaroodpornego wlać trochę wody, by indyk nie wysuszył się podczas pieczenia.

Rozgrzać piekarnik do 165 stopni Celsjusza. Piec około 3,5 godziny. Porcjować po upływie mniej więcej 30 minut.

Aleksandra Dwórznik

 

Zapytaj czy oprócz stek z bawoła bizona czy krowy mają coś godnego polecenia.;):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stek, stek, stek, stek, ...stek. Macie tam coś innego?

 

Nie mamy srających kur na podwórku, bardzo mi przykro ze musisz po nich sprzątać przed domem. Kupujemy organiczne w sklepie, tak jak wszystko co dusza zapragnie.Najlepsze produkty z całego świata.

 

 

Czas na grillowany lunch . Parzenie przed grillem 30 sekund, do tego zielenizna z żurawiną i orzechami.

 

Super skromnie, super smacznie i super szybko...

 

 

z-grilla.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo pogłębiłem swą wiedzę o kulinarnych zwyczajach w kraju w którym żyję tylko 36 lat :) Szczególnie cenne są "analizy" i wypowiedzi osób przebywających tutaj aż 2 lata :) ... NS, dzięki serdeczne za tak obszerne przybliżenie tematu :)

 

Cóż, prócz "steków" mamy również także steki :) np z ryb (stek bowiem to rodzaj krajania tuszy nie tylko wołowej) :)

Dziś np był grillowany stek z miecznika :)

Prosto, szybko, skromnie, smacznie

FB_IMG_1560205675945.jpg

... solimy

 

FB_IMG_1560205669365.jpg

... w razie niepogody (deszczu), pieczemy na grillu elektrycznym na zadaszonym tarasie :)

 

FB_IMG_1560205651412.jpg

Smacznego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś troll-uje i wyśmiewa w podtekstach już personalnie nie powinno się zwracać na trolla uwagi i totalnie go olać.Można prowadzić z nim cichą wojenkę pokazując jak daleko jest od rzeczywistości i na dodatek delikatnie oszukuje kłamczuszek. Proszę oto przykład.Można i tak.

 

Co za cudowne popołudnie (14:22) ,ani chmurki na niebie i fali w jacuzzi.Tradycyjnie rozpoczynam to popołudnie bardzo skromnie i smacznie.Na zachodzie nazywają to lunch.Tłusto,syfiasta oprawa i bardzo obfita. Wyruszają w miasto.

 

Własny wyrób świeży bo z wczorajszego mielenia.Paluszki lizać.Kos robił kotleciki mielone z polędwicy wołowej to niech spróbuje.

 

Zrobiłem je z mielonej młodej polędwicy wołowej i skromnie ją podałem z ogór-asem kiszonym.

 

356ceb1b552ba23b.jpg

 

909b43d81aea8865.jpg

 

e2c8b9bb4c75a0c1.jpg

 

534cf3ffd18d4e29.jpg

 

na wieczór przewidzieliśmy spływ kajakowy w jacuzzi a jak aura zelży to może ponurkujemy.:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ze sklepu prezentują się cudownie a polędwica sopocka jeszcze lepiej

 

z-grilla.jpg

 

Golonka tradycyjna nigdy nie może być wędzona. Już tłumacze dlaczego. Zaprezentowana kupiona w sklepie straciła swoje walory smakowe już podczas peklowania. Jest cudownie różowa. Golonka parzona gotowana,pieczona z chrupiąca skórką to jest to.Z chrzanem musztardą jak dla prawdziwego chłopa.Jadam i peklowaną - marynowaną ale to już nie to.:D:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Golonka tradycyjna nigdy nie może być wędzona. Już tłumacze dlaczego. Zaprezentowana kupiona w sklepie straciła swoje walory smakowe już podczas peklowania. Jest cudownie różowa. Golonka parzona gotowana,pieczona z chrupiąca skórką to jest to.Z chrzanem musztardą jak dla prawdziwego chłopa.Jadam i peklowaną - marynowaną ale to już nie to.:D:p

Mógłbyś szerzej objaśnić z jakiegoż to powodu golonka nie powinna być wędzona.

Peklowaniu i następnie wędzeniu podlegają całe nogi (wraz z golonkami) i nikt tych części nie odrzuca z powodu jak to określasz "walorów smakowych" a jest to wręcz przeciwnie.

Wielokrotnie wędzę lub piekę golonki w gorącym dymie i jak do tej pory wszystkim niezmiernie smakują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ze sklepu prezentują się cudownie a polędwica sopocka jeszcze lepiej

 

z-grilla.jpg

 

Golonka tradycyjna nigdy nie może być wędzona. Już tłumacze dlaczego. Zaprezentowana kupiona w sklepie straciła swoje walory smakowe już podczas peklowania. Jest cudownie różowa. Golonka parzona gotowana,pieczona z chrupiąca skórką to jest to.Z chrzanem musztardą jak dla prawdziwego chłopa.Jadam i peklowaną - marynowaną ale to już nie to.:D:p

 

 

Paweł już udzielił odp. Dodam "znafco", że to jest polędwiczka, a nie polędwica.Całość to około 930 gram, długość to 36cm, szerokość od 3 do 7, wysokość od 2 do 5cm.

 

 

Prosto, super smacznie , super świeżo, i skromnie. Palce lizać!

 

 

poledwiczka.jpg

 

Syfu nie jadam!

 

Na drugim planie jagody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś szerzej objaśnić z jakiegoż to powodu golonka nie powinna być wędzona.

Peklowaniu i następnie wędzeniu podlegają całe nogi (wraz z golonkami) i nikt tych części nie odrzuca z powodu jak to określasz "walorów smakowych" a jest to wręcz przeciwnie.

Wielokrotnie wędzę lub piekę golonki w gorącym dymie i jak do tej pory wszystkim niezmiernie smakują.

 

Mógłbym to samo powiedzieć o tradycyjnej gotowanej golonce bez peklowania itp.Naturalnie ugotowana podana z chrzanem musztardą.Taka za komuny jadałem w karczmie .Golonka w piwie itd.Nie wszystko musi być peklowane i wędzone. Uważam i bardziej smakuje mi golonka niewędzona.Nie rozumiem jak można upiec golonkę w gorącym dymie.To już nie jest wędzenie? Można upiec w takim razie golonkę w zimnym dymie?:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do polędwicy z metra ciętej. Jestem niedowiarkiem i nauczono mnie tu tej opcji.Nie widziałem wędzenia ,wędzarni , a co najważniejsze przygotowania do tego zresztą bardzo trudnego procederu kulinarnego.Twierdze ,że polędwica na wzór naszej sopockiej jest zakupiona i wklejona w kulinaria.Jutro jak czas pozwoli wkleję podobne zdjęcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym to samo powiedzieć o tradycyjnej gotowanej golonce bez peklowania itp.Naturalnie ugotowana podana z chrzanem musztardą.Taka za komuny jadałem w karczmie .Golonka w piwie itd.Nie wszystko musi być peklowane i wędzone. Uważam i bardziej smakuje mi golonka niewędzona.Nie rozumiem jak można upiec golonkę w gorącym dymie.To już nie jest wędzenie? Można upiec w takim razie golonkę w zimnym dymie?:D

Jeżeli (jak piszesz powyżej) to kwestia tylko Twoich "walorów smakowych) to może nie pisz, że czegoś "się nie powinno" robić :)

W zimnym dymie można tylko wędzić, a gorącym i piec i wędzić.

 

ps - Popularna w Polsce "Polędwica Sopocka" (którą zapewne masz na myśli) to nazwa handlowa wędzonego schabu. Przygotowanie tej wędliny jest niezmiernie proste.

Wędzone polędwiczki zdecydowanie przewyższają ją w smaku.

 

ps2 - wędzone golonki są doskonałym mięsem do przygotowania zup strączkowych

Edytowane przez Chef Paul
ps2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli (jak piszesz powyżej) to kwestia tylko Twoich "walorów smakowych) to może nie pisz, że czegoś "się nie powinno" robić :)

W zimnym dymie można tylko wędzić, a gorącym i piec i wędzić.

 

ps - Popularna w Polsce "Polędwica Sopocka" (którą zapewne masz na myśli) to nazwa handlowa wędzonego schabu. Przygotowanie tej wędliny jest niezmiernie proste.

Wędzone polędwiczki zdecydowanie przewyższają ją w smaku.

 

ps2 - wędzone golonki są doskonałym mięsem do przygotowania zup strączkowych

 

Czyli Chef. To co wkleił Twój przyjaciel jest polędwicą wieprzową, wędzoną a nie kawałkiem schabu wędzonego? Tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś szerzej objaśnić z jakiegoż to powodu golonka nie powinna być wędzona.

Peklowaniu i następnie wędzeniu podlegają całe nogi (wraz z golonkami) i nikt tych części nie odrzuca z powodu jak to określasz "walorów smakowych" a jest to wręcz przeciwnie.

Wielokrotnie wędzę lub piekę golonki w gorącym dymie i jak do tej pory wszystkim niezmiernie smakują.

 

[h=4]Tradycja:[/h]Golonka sądecka tradycyjna była najrzadziej wyrabianym specjałem. Aby ją przygotować, należało usunąć z niej kości oraz zdjąć skórę w taki sposób, aby nie była porozrywana. Tak przygotowaną golonkę przeznaczano na wymoczenie w zalewie solnej, co było rodzajem zamarynowania (obecnie peklowania). Był to proces obróbki na zimno. Zalewę stanowiła bardzo mocno osolona woda przyprawiona liściem laurowym, zielem angielskim, pieprzem i kilkoma ząbkami czosnku. Wlewano ją do dużego cebra lub drążonego pnia drzewnego, a następnie całość stawiano w chłodnym miejscu, na przykład w piwnicy. W okresie letnim należało co około dwa dni zmieniać zalewę na nową, aby zapobiec zepsuciu się mięsa i zalewy. Nierzadko golonki moczyły się w niej wraz z innymi wyrobami, przykładowo z polędwicami czy szynkami. Co jakiś czas golonki można było ruszyć, obrócić, aby roztwór dobrze docierał w głąb mięsa. Namaczanie (peklowanie)

 

Taka tradycja bez kości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka tradycja bez kości.
:confused:

 

ps - do peklowania używa się roztworu mieszanki soli z saletrą.

Peklowanie odbywa się w niskiej temperaturze i roztworu się nie zmienia.

Moczenie mięsa w roztworze solnym to nie jest peklowanie.

Edytowane przez Chef Paul
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...