KULINARIA

[mayland]

Moja babcia jadała ten olej z cebulą w dni postne. Poza suchym chclebem w wielki post można było jeść jeszcze tylko ten olej z cebulą posolony No ale to lata świetlne temu było

[szyderczy smiech]

oooooooooooooo jak fajnie tu znowu kuknac.

 

Dzisiaj skromne i szybkie sniadanie.

 

http://img404.imageshack.us/img404/5524/prosciznazt3.jpg

 

Porcja pieczywa i 300g swiezo wedzonego krolewskiego lososia.

[joan]

Witam wszystkich po świętach!

 

Dla mnie były wyjatkowo udane - kulinarnie i nie tylko...

Podjęłam wyzwanie i przygotowałam Bożonarodzeniowy obiad dla całej rodziny...

Na szczęście menu Okazało się bardzo łatwe do wykonania i efektowne - choć miałam niezłego pietra - bo nie trenowałam nigdy wczesniej tego zestawu tak więc - od teraz moje ulubione:

 

Pierś z kaczki w świątecznie pachnących przyprawach (cynamon, kmin rzymski,anyż, imbir , miód, sos Worcestaire, pieprz) - piersi rozmrażamy, skórę nacinamy w kratkę - smarujemy bejcą i odstawiamy na noc). Smażymy po 4 min na kazdym boczku zaczynajac od strony skóry - i do piekarnika na 20 min w 200 st. - wyjmujemy i kroimy w plastry i polewamy sosem mniam mniam - cudnie pachnie taka kaczuszka

a do tego:

Jabłka pieczone z żurawiną (połówki wydrążone - w to żurawinka i odrobina świeżomielonego pieprzu

Buraczki (ugotowane, pokrojone w paseczki) podduszone na maśle z miodem i z cukrem trzcinowym i pieprzem

Purre ziemniaczane zapiekane w postaci ślimaczków(?) (purre z zółtkami i np. gałką - wyciskamy z tuby cukierniczej na blachę i zapiekamy 10 min w 200st.)

Sałatka funky (warstwowo: rucola - dużo , grilowane grzyby (np. boczniaki -wcześniej marynowane w winie i czosnku, pieczona papryka, olej z pestek dyni, sól, pieprz)

 

do tego pyszne winko...

 

Sprawdziłam - i naprawdę polecam!

[szyderczy smiech]

Majac wolny czas gdy grilujemy, proponuje wyciagnac szampana i zabrac sie za salatke z kraba.

 

 

http://img246.imageshack.us/img246/2474/salatkaty9.jpg

 

ps. oczywiscie nalezy sobie polac z jednorazowki.

[szyderczy smiech]

Udzielajac sie konsumcji szampana, siekamy to co jest do posiekania i robimy domowej roboty majonez.

 

http://img81.imageshack.us/img81/8971/salatka2ys5.jpg

 

Pamietajmy aby mieso bylo z kraba dziko zyjacego, jak widac na pierwszym zdjeciu.

 

Nastepna czynnoscia jest mieszanie i dodanie przypraw.

-mozna rowniez dodac bardzo male okruchy z bialego chleba

[szyderczy smiech]

...... i juz gotowe.

 

 

 

http://img141.imageshack.us/img141/166/salatka3vr9.jpg

 

 

 

ps. w tym samym czasie konczymy rowniez grilowac.

[joan]

a dla równie wymagających dzieci - polecam wyjątkowo prymitywne hamurgery (o ile pamiętam wg pomysłu Pascala)

 

wołowinke chudziutką siekamy (lub mielimy), dodajemy zeszkloną -drobno pokrojona cebulkę, siekane 2 ogórki kiszone, i siekane drobno zielone oliwki - mieszamy - dodając jeszcze łyżkę musztardy Dijon lub naszej sarepskiej, zółtko i sól pieprz do smaku- formujemy płaskie kotlety - smażymy

 

kilka łyżek śmietany mieszamy z serem żółtym startym na tarce (podobno trzeba dodać jeszcze masło - ale jak dla mnie to za dużo tego dobrego - masłem smaruję tylko bułkę...

do której wkładam burgera - a na to masa serowa - zamykam bułę i do piekarnika na 10 minut....

potem do tego troche warzywek...sałata lodowa, pomidor, ogórek....pyszne pyszne...i bardzo sycące... i tak o Miliard razy lepsze i zdrowsze o d burgera w Macu

 

PS to dobry przepis w którym przemycam dzieciom coś czego nigdy w zyciu nie wzięłyby do ust - np. oliwki...wredna ze mnie mamuśka...

[joan]

Legenda o tesciowej, ktora zostala zaspokojona drobiem.

zaspokajanie teściowej to akurat nie moja broszka...

 

podobno kaczkę łatwo spie..yć...

pare razy miałam wpadki w restauracjach - nie mogłam tego pogryźć-żylaste gumowate bez smaku...

- mnie się jakoś udało- mięsko było kruchę (romrażane) soczyste , lekko różowe.. (znaczy przebyłam długą kulinarną drogę...itylko o to mi chodzi...

 

została mi jedna kacza pierś i - już zimną pokroiłam sobie na cieniutkie plasterki - i zrobiłam sobie salatkę z rukolą, gruszkami i polalam syropem malinowym...chyba jednak kaczka to coś więcej niż drób (kurczak, indyk) myślę że jest niedoceniana w Naszej polskiej kuchni... Alleluja!

[joan]

eee - odrzuć stereotypowe myślenie...

w Naszej kuchni (staropolskiej) kaczuszka pojawiała się od święta...

chińszczyzny jako takiej nie lubię...

[joan]

oooo - widze że usunięto nasze kulinarne (i nie tylko) pogaduszki - teraz wychodzi na to że gadam sama ze sobą...

[Zochna]

prosze o przepis na kotleciki jagniece - takie z kosteczka.

dziekuje

[niktspecjalny]

Kieszonki cielęce z kotletów cielęcych z kością

 

składniki:

-oliwa z oliwek

-np 4 kotlety z kością o grubości 4 cm

-sól,pieprz,mielony kminek

-rozgnieciony ząbek czosnku

-2 łyz soku z cytryny

-posiekana natka pietruszki

-100 ml dowolnego koniaku

-konfitura z żurawiny

-kilka pieczarek

-posiekana drobno czerwona surowa kapusta(ilość dowolna)

 

czynności:

Rozgrzewamy oliwę na dużej patelni . Przyprawiamy kotlety solą,pieprzem i kminkiem.Wycinamy w nich wzdłuż kieszonkę.Wkładamy do kieszonki żurawinę i pieczarki drobno pokrojone. Smażymy na złoty kolor po każdej stronie. Kotlety zdejmujemy i wkładamy do żaroodpornego naczynia. Na patelnię dolewamy oleju i rozgrzewamy go ponownie. Wrzucamy czosnek i smażymy. Dolewamy sok z cytryny,oraz posiekaną pietruszkę. Wszystkie te składniki smażymy przez chwilę,ciągle mieszając. Wrzucamy kapustę i znowu smażymy, aż jej liście zwiędną. Przyprawiamy pieprzem i solą.Usmażoną całość układamy na kotlety,podlewamy koniakiem i delikatnie zapiekamy w piekarniku.Czas około 15 min/180 stop.

 

Do tego piure ziemniaczano-buraczkowe.

 

smacznego

[niktspecjalny]

prosze o przepis na kotleciki jagniece - takie z kosteczka.

dziekuje

 

Nie ma Cię ale dodam ,że identycznie robisz to ze schabem z kością i w/w np.jagnięciną.

[niktspecjalny]

oooo - widze że usunięto nasze kulinarne (i nie tylko) pogaduszki - teraz wychodzi na to że gadam sama ze sobą...

 

może za dużo gadasz...

[ila66]

PIZZA FROSCHKI

 

pizza a'la Margeritta &Frosia

ciasto :

3 szklanki maki, pol kostki drozdzy (swiezych !!!),olej,woda- 1 SZKL,sol, cukier

 

na blat kuchenny wysypac make ,dodac sol, cukier (po ok.pol lyzeczki do heraty), wkruszyc drozdze,dolac olej (leje na oko ok.3 lyzki stolowe ), zamieszac , dodac wode (ok.szklanka )i dobrze wygniesc ( ja robie to ok.10min , ale jak mialam mniejsza wprawe to nawet z 15-20 mieszalam).jak sie juz nie lepi do rak , ciasto jest gotowe .zeby sie nie wkurzac podczas wygniatania mozna posypywac sobie dlonie co jakis czas maka .blache z piekarnika posypac maka i rozciagnac na niej ciasto .zostawic , niech sobie rosnie troche (tak ok.10-15 min)

nastawic piekarnik na 250 stopni

 

sos

pol sloika koncentratu pomidorowego mieszam z ze szczypta soli i cukru ,

dodaje duzo ziol typu oregano, bazylia, zielona pietruszka(swiezych lub suszonych) i zgnieciony zabek czosnku

 

wyrosniete ciasto smaruje na brzegach zoltkiem ( dzieki temu nie wysychaja ) i smaruje sosem

na to klade to , co mam w lodowce

najczesciej sa to pieczarki, salami lub szynke , cebule ,

posypuje jeszcze raz ziolami i startym serem zoltym

wstawiam do nagrzanego piekarnika na 10-12 min

wyciagam , kroje

dzieciaki na wierzch dodaja sobie jeszcze ketchup

ja nie potrzebuje juz zadnych dodatkow

_________________

Nie pozwól, aby twoje marzenia zarosły chwastami.

[szyderczy smiech]

Pieczen z grilla

 

http://img168.imageshack.us/img168/554/pieczenps0.jpg

 

.....oczywiscie dopiero jutro. Dzis idzie "spac" w marynacie.

 

 

[szyderczy smiech]

http://img148.imageshack.us/img148/4325/pieczen2ia5.jpg

[szyderczy smiech]

.....mieso oczyscic z marynaty i jest gotowe do grillowania.

 

http://img179.imageshack.us/img179/3371/pieczen3pk8.jpg

[joan]

oooo - widze że usunięto nasze kulinarne (i nie tylko) pogaduszki - teraz wychodzi na to że gadam sama ze sobą...

 

może za dużo gadasz...

powiedział to Niespecjalny milczek - wąsaty Lider Forum - 5,7 posta dziennie

[niktspecjalny]

oooo - widze że usunięto nasze kulinarne (i nie tylko) pogaduszki - teraz wychodzi na to że gadam sama ze sobą...

 

może za dużo gadasz...

powiedział to Niespecjalny milczek - wąsaty Lider Forum - 5,7 posta dziennie

 

Skoro pokusiłaś o taką analizę to zwróć uwagę gdzie i komu odpowiadam.Ty moja droga kiedyś powiedziałaś stanowcze nie,nie ,nie a teraz dziwisz ,że Cię(Was,Nas)wycieli.A z wąsiskami to mi pojechałaś żmijko. amen.