KULINARIA

[Gość ja i ty]

..używam daktyli medjool*.

 

 

ps. krawat jest pod książke , przecież to świeto jak sie ją w dłoń bierze.

 

 

a-ha ,

 

dziękuje za morele.

 

 

 

* - Medjool - ze względu na wielkość i smak owoców nazwany "Cadillakiem" wśród daktyli, o delikatnej skórce i soczystym miąższu; mają tak dużo soku, że muszą być suszone w suszarniach.

[Żelka]

ja i ty co jestes Ty a nie ja.., nie ma za co dziekowac... Ja tez po mojemu zapominam.

p.s. Zjadla bym cos takiego co Ty gotujesz. Dobrze ma Twoja Pani, oj dobrze!

[Gość ja i ty]

....do 14-go jest jeszcze kilka dni, zagadaj wspólmalżonkowi.

 

ps. Pewnie. Ma wszystkiego w odpowiednie ilości, jak te gruszki , sól , pieprz, cukier i ocet.

[Żelka]

Nie bedzie go. Wyjezdza skubany. Zawsze sie wymiga.

Na moje urodziny tez uckiel. Musze sie nad tym zastanawic.

Zadko cos ugotuje. Nie ma czasu bo malo w domu siedzi. Ale za to naczynia mije codziennie wieczorem (jak juz jest w domu) i smieci wyrzuca i zakupy robi i do domu nosi.

[lump praski]

A ja chce zeby wrocil Nikt Specjalny...bo polubilam jego przepisy.

[Gość ja i ty]

A ja chce zeby wrocil Nikt Specjalny...bo polubilam jego przepisy.

Ja rownież. No i ma najpiękniejszą cerate na świecie.

[Gilda]

To on gotuje na ceracie

[jeny]

Ciekawe...

książki w święta, gotowanie na ceracie

[Żelka]

A co, ceracie cos brakuje?

Ja tez lubie jak ns pokazuje swoje przepisy. Chlopak sie stara z nami podzielic czyms dobrym a Wy szukacie dziury w calym. Nie grzecznie, nie grzecznie.

Oj, oj! Na Swieta Milkolaj ominie Wasz dom. Nie myslcie, ze nie bedzie pamietal.

[joan]

Nie bedzie go. Wyjezdza skubany. Zawsze sie wymiga.

Na moje urodziny tez uckiel. Musze sie nad tym zastanawic.

Zadko cos ugotuje. Nie ma czasu bo malo w domu siedzi. Ale za to naczynia mije codziennie wieczorem (jak juz jest w domu) i smieci wyrzuca i zakupy robi i do domu nosi.

 

No to może ja jednak gdzies obok Ciebie działki poszukam...

Bo Mój to nawet zakupów ostatnio nie nosi...niby wszystko umie (z przepisu ugotuje i posprząta nawet)...ale ostatnio się zlenił...tak go chyba rozpieściłam -

w weekend go zostawiłam z dziecmi - pojechałam na zajęcia - no i domu dla nas nowego szukać - spokojna o wszystko...a tu dowiaduję się że swoją mamę (a przeciez moja teściową ) do gotowania sciągnał - normalnie n i e w y o b r a ż a l n e

ostatnio sam ocet i sól... dobrze że chociaż balsamiczny... (ten ocet)

[Żelka]

Szukaj, szukaj.

[joan]

Zeljka- za 2 tygodnie jadę znów na cały weekend...tym razem w pola i lasy...

A ceraty nie lubię - o Mikołaja się nie martwię - mam swojego, osobistego - jak na razie mnie słucha i jajecznicę zrobić sam potrafi i risotto na słodko...i sniadanie do łóżka...czyli więcej niż przeciętny dorosły mężczyzna (dobrze go trenuję:wink:ale tak umiejetnie że niby sam tego chce a nie musi )

W razie co moge użyczyć (tego mojego Mikołaja) - na występy bożonarodzeniowe...urodzony Gwiazdor...normalnie...

[Żelka]

Oj, nie, nie. Dziekuje, ale ja nie z tych co cudzych Mikolajow pozyczaja.

[Gość ja i ty]

A co, ceracie cos brakuje?

Ja tez lubie jak ns pokazuje swoje przepisy. Chlopak sie stara z nami podzielic czyms dobrym a Wy szukacie dziury w calym. Nie grzecznie, nie grzecznie.

Oj, oj! Na Swieta Milkolaj ominie Wasz dom. Nie myslcie, ze nie bedzie pamietal.

 

...przeciez napisalem , ze jest najladniejsza na swiecie i mi jej brakuje.Kocham swojakow.

[joan]

Oj, nie, nie. Dziekuje, ale ja nie z tych co cudzych Mikolajow pozyczaja.

ten mój jeszcze nieletni mamy słucha... jak mu przejdzie - będzie gorzej... ale na razie ofertę podtrzymuję...

[lump praski]

Mi tam cerata nie przeszkadza. Nikt Specjalny - jak masz cos dobrego - dawaj tu i juz.

[Gość ja i ty]

niktspecjalny ludzie prosza. Daje slowe , ze jak zaczniesz fklejac swoje zdjecia potraw, to bede tylko czytal. Zero komentarzy.

 

Powiedzmy miesiac, nawet dwa.

 

ps. zawsze dotrzymuje slowa.

[Żelka]

Nie bedziesz zagadywal? Nic a nic? Dwa miesiace tortur, na wlasne zyczenie, czy ja wiem............

[DPS]

Protestuję. Jestem zaprzysięgłą wielbicielką Housowego gotowania i mogę wpaść w depresję, jak tyle czasu nie będzie nowych przepisów i fotek.

[retrofood]

DPS chyba śniadania nie zjadła, bo rozjuszona....

 

Witam o poranku...