joan 11.03.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Joan, łączę się z Tobą w bólu. Mogę się dosiąść do flaszki? nie no - jak house stawia... na wszelki wypadek jak mnie opijesz - mam coś za pazuchą... sie mi zamroziło na żel...ale może być...mniejszy kop...ale jutro do pracy trzeba wstać...http://images31.fotosik.pl/175/49c78fb11562668am.jpg aha - lód z torebki - dawno imprezy nie mialam - lodu nie wstawilam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.03.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Housik - pomidory już u mnie rosną! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.03.2008 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Ja jestem ryż kiszony, wedle mojej opini. skoro tak miło sie kulinarnie robi to będąc orginalnym tak jak ty jak "chodzilem" do szkoly to z ksiazek kulinarnych mi nie dali i teraz muszę podrabiać innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hehe 11.03.2008 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Housik - pomidory już u mnie rosną! ....poczekaj do lata, polskie stare malinowki sie chowaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hehe 11.03.2008 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Joan, łączę się z Tobą w bólu. Mogę się dosiąść do flaszki? nie no - jak house stawia... na wszelki wypadek jak mnie opijesz - mam coś za pazuchą... sie mi zamroziło na żel...ale może być...mniejszy kop...ale jutro do pracy trzeba wstać...http://images31.fotosik.pl/175/49c78fb11562668am.jpg aha - lód z torebki - dawno imprezy nie mialam - lodu nie wstawilam... a na zagryche ....Salami, sopressatta, copa*, prosciutto...itp. Polska odmiana dla enesa. ps.* - ta odmiana tylko dla pan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 11.03.2008 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Housik - pomidory już u mnie rosną! ....poczekaj do lata, polskie stare malinowki sie chowaja. POMIDOR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.03.2008 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Joan, House - skoro nasza gwiazda nie chce dzisiaj gotować, to cos przyniosłam - mam nadzieję, że da się to jeść pod takie szlachetne trunki prosto z Irlandii. To drugie z Finlandii? NS, poczęstuj się, może Ci lepiej będzie. http://www.nowina.isg.pl/gfx/stol.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2008 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 O ćo idzie? Nić nie kumam. Czyli co House to nie House? Ugotowal ale nie ugotowal? Wszystko jakos przetrwam ale jak sie okaze, ze trawertyn nie Jego, to przestane go lubić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hehe 11.03.2008 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Siadaj i jedz. Tylko byle szybko. Bo nasz "orginalny", zacznie ryz kiszony serwowac. Osobiscie wole prazony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 11.03.2008 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 O ćo idzie? Nić nie kumam. Czyli co House to nie House? Ugotowal ale nie ugotowal? Wszystko jakos przetrwam ale jak sie okaze, ze trawertyn nie Jego, to przestane go lubić. Zeljka - usiądź, , z lodem czy bez? Wszystko gra...(swoja droga fajny film) house to house, trwertyn jego, continuum zachowane...będzie dobrze....będzie dobrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2008 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Siadaj i jedz. To do mnie bylo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hehe 11.03.2008 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 To do mnie bylo? a jak. po polskiemu nie rozumiec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2008 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Nie rozumiec juz nic, przeciez pisalam juz o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 11.03.2008 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 No pewno, że do Ciebie! A gwiazdeczka nasza ryż kisi i gotować go nie chce. Ot, oryginalna kuchnia NS-owa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.03.2008 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 Ide jesc bo sie gloda zrobilam. A jak trawertyn Housa to juz moge spokojniej spac dzisiaj. A Ty joan nie skacz z tego mostu, bo i bez skrzydel masz pikne cialko. Depsia pilnuj ich aby sie nie pozabijali, trzymanko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hehe 11.03.2008 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 No pewno, że do Ciebie! A gwiazdeczka nasza ryż kisi i gotować go nie chce. Ot, oryginalna kuchnia NS-owa. Ja jestem sklonny mu wybaczyc. Tylko musi mi ryzu naprazycy. Nawet mam maszynke specjalnie dla niego. Wypelniamy kieszenie ryzem oraz zaciskamy w dloniach.Nastepnie wychodzimy podczas burzy w samo centrum wyladowan atmosferycznych. Oczywiscie z metalowa maszaynka do prazenia ryzu na glowie. http://img142.imageshack.us/img142/1926/xxxxjh1.jpg Luzy na glowie regulujemy za pomoca srub i czekamy na wyprazenie sie ryzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 11.03.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 cholera - idę rozcieńczyc bo mnie też kopnęło to wyladowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hehe 11.03.2008 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 cholera - idę rozcieńczyc bo mnie też kopnęło to wyladowanie tak , tak, jak musisz to trzeba. ps. gorna miska chroni glowe przed deszczem. Jak widac zadbalem nawet o to. Szkoda aby chlopina przemoknal, szkoda ryzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 11.03.2008 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 cholera - idę rozcieńczyc bo mnie też kopnęło to wyladowanie tak , tak, jak musisz to trzeba. ps. gorna miska chroni glowe przed deszczem. Jak widac zadbalem nawet o to. Szkoda aby chlopina przemoknal, szkoda ryzu. ty sobie nie kpij - z tego ryżu pyszne szyszki mozna zrobić...parę krowek z masełkiem i mlekiem roztopić a potem palcyma kule lepić i normalnie na złotych paterach podawac mozna. pożyteczne i śmieszne...byle nie przypalić...ale rozumiem że masz wyczucie i to przewidzialeś i Naszego kolegi nie narazisz..wszak nie ma nic gorszego niż zapach przypalonej kiszonki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hehe 11.03.2008 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2008 cholera - idę rozcieńczyc bo mnie też kopnęło to wyladowanie tak , tak, jak musisz to trzeba. ps. gorna miska chroni glowe przed deszczem. Jak widac zadbalem nawet o to. Szkoda aby chlopina przemoknal, szkoda ryzu. ty sobie nie kpij - z tego ryżu pyszne szyszki mozna zrobić...parę krowek z masełkiem i mlekiem roztopić a potem palcyma kule lepić i normalnie na złotych paterach podawac mozna. pożyteczne i śmieszne...byle nie przypalić...ale rozumiem że masz wyczucie i to przewidzialeś i Naszego kolegi nie narazisz..wszak nie ma nic gorszego niż zapach przypalonej kiszonki... .....jestem wielbicielem przypalonej kiszonki. ulala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.