Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Obróbka desek


ivan.fanfara

Recommended Posts

Dziękuję bardzo, widziałem różne frezarki, głównie w Castoramie, ale myślę, że do domowego użytku nie potrzebuję żadnych fancy urządzeń, czy macie jakieś pozytywne opinie o fezarkach z hipermarketów. Aha i jeszcze jedno, żeby uzyskać obły kształt krawędzi ja muszę kupić jakąś ferazrkę o specjalnym kształcie noża, czy wszystkie frezarki mają jakieś ustwienia, które pozwalają na mniejsze lub większe wyoblowanie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pozytywne zdanie o narzędziach KINZO, choć frezarki nie używałem (będzie to kolejny zakup zaraz po spawarce).

 

Wszystkie frezarki mają wymienne noże (frezy) i to nimi ustalasz kształt. We frezarce (takiej prostej ręcznej) można ustawiać obroty oraz głębokość frezowania.

 

Pzdr

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, nigdy nie używałem frezów KINZO więc nie wiem jak sie będą sprawować i nie mogę polecić jakiejś konkretnej firmy (z gamy KINZO mam piłę tarczową i wkrętarkę akumulatorową i sa OK, z "przyrządów" mam zestaw otwornic KINZO i też są OK.). Obstawiam że KINZO jest pomiedzy TOPEX'em (zazwyczaj dno) a METABO / IRWIN (całkiem OK), przypuszczam że stawkę od góry zamyka HILTI.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Ja w swoje "stajni" używam einhella. I nie narzekam. Sprzęt jest półprofesjonoalny :D. Stwierdziłem że mnie nie stać na tanie maszynki które rozlecą się na 50 desce i musze kupić nowy sprzęt. Jak zajęchałem trzy wyżynarki do drewna (robiłem ozdoby pod okna ) i zaniosłem do serwisu bez problemu przyjmowali i albo wymieniali albo nowa :D. I miła docinka od sprzedawcy że muszę chyba pracować wyrzynarką,. Grzecznie odpowiedziałem że nie kupiłem z najniższej półki tylko pół profesjonalną więc mogę czegoś oczekiwać od sprzetu :). Jeszce raz powiem że

 

BIEDNYCH LUDZI NIE STAĆ NA TANIE RZECZY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że mam młot pneumatyczny Einhall i też nie narzekam. Rozwaliłem murek pod łuczek w pokoju, podrównałem podłogę pod parkiet i oczywiście robota dużo lepsza niż meselkiem. Wcześniej spaliłem dwa młoty firmy Globus, kupiłem w Praktikerze. Pierwszy kupiłem o godz. 11, a o 11:30 byłem z powrotem bo się spalił. Sprzedwca wymienił na nowy, ale z tym pojechałem na drugi dzień bo się gniazdo wyrobiło. Po tym wziąłem Einhalla, dopłaciłem 100 i mur rozwalony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwinięcie tematu na narzędzia wynikło z pytania autora wątku, czy możemy mu coś polecić :

 

Dziękuję bardzo, widziałem różne frezarki, głównie w Castoramie, ale myślę, że do domowego użytku nie potrzebuję żadnych fancy urządzeń, czy macie jakieś pozytywne opinie o fezarkach z hipermarketów

 

No to każdy grzecznie coś od siebie napisał.

 

Co do przełożenia ceny na jakość, są dwie strony medalu. Owszem, po drogim narzędziu można spodziewać się dobrej jakości.

 

Tyle tylko, że w cenie narzędzia koszt produkcji to może 10 % ceny. Reszta to marże kolejnych pośredników i dystrybutorów. Wiem co mówię, jestem "księgowym" i od wielu lat zajmuję się wyceną produkcji. Jak widzę cenę na półce to krew mnie zalewa, bo wiem ile to tak na prawdę kosztuje.

 

Wybiegając na przód, nie pisz proszę o kosztach badań i rozwoju narzędzi, bo dla mnie osobiście "Celma" z 1980 jest tak samo zaawansowana technologicznie co "zielony Bosch" z roku 2007 (że to niby znane koncerny wydają miliardy na rozwój nowej wiertarki czy struga, dla mnie wszystko co w środku to to samo).

 

Owszem, jest sporo tandety, ale każdy z nas ma jakieś doświadczenia z dobrym, tanim sprzętem.

 

I to tyle.

 

Pozdrawiam

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, nieco namieszałem o "środku". Powinienem napisać że "zielony Bosch" z 1980 jak również z 2007 ma w środku mniej więcej to samo. Chcę przez to powiedzieć że korporacja nie ponosi kosztów rozwoju produktu, co mogło by uzasadnić wysoką cenę (jak to jest w przypadku leków). Wysoka cena jest dla mnie w wysokim stopniu wynikiem marketingu a nie faktycznej ceny wytworzenia urządzenia.

 

Oczywiście to wyłącznie moje zdanie.

 

Dla większości amatorów sprzęt typu Metabo / Hilti jest nieuzasadninym wydatkiem, bo jest używany kilka razy w roku. Dla profesjonalisy to zupełnie co innego, tu liczy się niezawodność i szybki serwis, bo czas = pieniądz.

 

Inna spraw z przyborami (wiertła, brzeszczoty, tarcze, frezy) - tu niestety oferta hipermarketów jest prosta - albo syf, albo coś dobrego i niestety jednocześnie drogiego. Nie ma w zasadzie czegoś ze średniej półki. Jeżeli chodzi o przybory to jestem za drogimi markami.

 

 

BTW, mój nie żyjący już Teść, który był stolarzem nie miał w warsztacie ani jednego urządzenia markowego. A to dlatego że wszystkie maszyny zbudował samodzielnie, biorąc pod uwagę wyłącznie jego pracę / preferencje.

 

Pzdr

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzabij dzięki za te opinie. W zupełności masz rację co do podnoszenia cen sprzętu. Ludzie często sugerują sie reklamą i przepłacają duże pieniądze. Amator kupuje Metabo a po pól roku kiedy użył tego sprzętu ze dwa razy dochodzi do wniosku że był to zbędny wydatek. Ludzie tak jak ty którzy zawodowo zajmują sie naprzykład wyceną produkcji lub inną profesją powinni częściej sie wypowiadac na tym forum. Uważam że dla nas amoatorów jest to cenna wiedza.

Osobiście posiadam wiertarkę Celma. Kupiłem ją z 10 lat temu i stwierdzam że do tej pory jest niezawodna. Wykonywałem różne fuchy np: wiercenie w płytach żelbetonowych gdzie byłem niejednokrotnie świadkiem że wiertarki innych i znanych firm wysiadały. Jest takie przysłowie cudze chwalicie swojego nie znacie .

z poważaniem:

Jan Krośnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...