Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co to za grzyb przerabia wodę na picie?


Recommended Posts

Moja teściowa posiada tajemniczego grzyba, którego trzyma w słoju z wodą. Grzyb wygląda ohydnie - jak huba od spodu albo duży płat starej pleśni. Po jakimś czasie woda zamienia się w podobno smaczne :o picie o właściwościach ogólno-leczniczych. Grzyba się wtedy zalewa świeżą wodą i czeka na następną porcję.

Co to za grzyb i po co to pić codziennie przez wiele lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja teściowa posiada tajemniczego grzyba, którego trzyma w słoju z wodą. Grzyb wygląda ohydnie - jak huba od spodu albo duży płat starej pleśni. Po jakimś czasie woda zamienia się w podobno smaczne :o picie o właściwościach ogólno-leczniczych. Grzyba się wtedy zalewa świeżą wodą i czeka na następną porcję.

Co to za grzyb i po co to pić codziennie przez wiele lat?

 

A tesciowa nie odpowiedziala na pytanie???

 

co to - to nie wiem i .... sorry Ania ale dla mnie to pic na... własnie na wodę :lol: :wink:

oby tylko bylo neutralne a nie szkodzilo :-?

 

ps. w zyciu nie pilabym takiej wody wiedzac ze plywala kolo takiego ohydztwa - niech sobie i dziala ale predzej bym sie - za przeproszeniem - porzygała) :oops: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oby tylko bylo neutralne a nie szkodzilo :-?

 

Otóż to!

Co prawda to tylko teściowa, ale... :wink: wolę mieć pewność, że można to tak ciągle pić.

Kiedyś dostałam od niej grzybki do robienia jogurtu. Były wspaniałe (choć wymagało to przełamania się). Zdechły, gdy wyjechaliśmy na urlop i nie miał kto im świeżego mleka nalać... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielonooka - to serów pleśniowych pewnie też nie jesz?

 

zgadłes :) - nie jadam (tak samo nie jadam ogorkow kiszonych itp)- choc akurat mnie dlatego ze mnie obrzydzaja a po rpostu - nie lubie :)

 

Cygan dla towarzystwa dał się powiesić, a Zielonooka - żeby trzymać fason.

To pewnie też nie bierzesz do ust:

innych żółtych serów, kiszonej kapusty, zsiadłego mleka, kefiru, jogurtu, ciasta drożdżowego ... mam wymieniać dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cygan dla towarzystwa dał się powiesić, a Zielonooka - żeby trzymać fason.

To pewnie też nie bierzesz do ust:

innych żółtych serów, kiszonej kapusty, zsiadłego mleka, kefiru, jogurtu, ciasta drożdżowego ... mam wymieniać dalej?

Nie bardzo Cię rozumiem - przecież można chyba czegoś nie lubić, nie? Dość jasno to zostało powiedziane.

Ja akurat lubię sery pleśniowe, ale jakiegoś grzyba moczonego też bym raczej nie wzięła do ust. Czy raczej wody, w której się moczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem mojej teściowej i zaskoczyła mnie mówiąc: ,że ten "grzyb" wyglądał jak galareta szaro -różowo- beżowy.Przykrywała go czyściutka lnianą szmatką w słoju.Zalewała go bardzo lekką herbatą i przykładała na żylaki.Nie ma ich do tej pory ale nazwy niestety nie pamięta.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...