denes 08.09.2007 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2007 WItam.Do czego służą takie małe kliny, które wykorzystuje sie przy układaniu płytek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.09.2007 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2007 do ustawienia płytek w poziomie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrcel 08.09.2007 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2007 Kliny służą do niwelowania różnic w wielkościach płytek. Rozsuwając płytki na klinach wzrokowo wyrównujemy je. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
denes 09.09.2007 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Hmm, myslalem, ze do pozycjonowania sluza krzyzyki. Napiszcie dokladnie kiedy i jak uzywa sie tych klinikow, jak na razie ciezko mi to sobie wyobrazic. Czyli jezeli plytka rozni sie wielkoscia to zamiast krzyzykow daje sie kliny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adozet 09.09.2007 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 płytki różnią się wymiarami , krzyzyki nie sa identyczne .. na jednej płytce i krzyzyku nie zobaczysz różnicy , ale połoz sobie na podłodze4 rzedy po dziesięć płytek w pionie tylko na krzyzyki i zobaczysz co się dzieje z fugami , zadaniem glazurnika jest takie ukrycie tych błędów przy pomocy klinów i sposobu fugowania , żeby inwestor nie dostał zawału jak zobaczy jaką to " pierwszej klasy" glazurkę hiszpańską lub włoską sobie kupił .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerry-Mc 09.09.2007 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Tak jak napisał brzoza klinikami niwelujesz poziom. Staraj się jednak ich unikać jak nie masz wprawy to pod koniec roboty będziesz miał sytuację ciężką do opanowania . Kliny praktycznie stosuje się przy pierwszym szeregu płytek. Montujesz porządną łatę (jeden szereg od poziomu podłogi), niwelujesz ewentualne różnice wsuwając gdzieniegdzie klinik pomiędzy płytkę a łatę. Po ułożeniu płytek na ścianach układasz podłogę, zdejmujesz łatę i wklejasz ostatni rząd pomiędzy ścianą i podłogą. To jest oczywiście jeden z wielu sposobów układania glazury. Jeżeli nie masz wprawy, zrób większą fugę ( pewne niedociągnięcia będą mniej widoczne). Pozdrawiam i trzymam kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratanek2 09.09.2007 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Dokladnie tak jak napisal Brzoza i Jerry-Mc .Klinami pomagamy sobie w ustaleniu poziomu warstwy startowej . Adozet . Sa latwiejsze sposoby na sprawdzenie , czy plytki trzymaja wymiary , niz ukladanie na sucho . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
denes 09.09.2007 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Sa latwiejsze sposoby na sprawdzenie , czy plytki trzymaja wymiary , niz ukladanie na sucho . Jakie konkretnie? Jaka gruba fuge dac przy plytkach kuchennych 10x10? 3 mm? Tymi klinami korygujemy zaraz po przylozeniu plytki? Czy jak juz troche zwiaze? Rozumiem, ze kleimy caly rzad, a nastepnie korygujemy klinami niektore, aby wyszlo w miare rowno. Zamierzam samemu polozyc plytki (najblizsze terminy u fachmanow sa za jakies 2 miesiace, a do konca pazdziernika musze juz mieszkac), zaczynam od kuchni. Co nieco juz poczytalem, ale jakbyscie mieli jeszcze jakies porady dla amatora to bylbym wdzieczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratanek2 09.09.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Na opakowaniu zazwyczaj umieszczona jest klasa kalibracji . Jezeli nie , to wyjmujesz po jednej plytce z opakowania i porownujesz wymiary . To pozwoli ustalic minimalna szerokosc plytki . Nie ma zadnych norm szerokosci fugi . Chociaz mozna spotkac sie z opinia , ze 10x10 - 1mm , 20x20 2mm , itd. To bardziej kwestia dokladnosci plytki i gustu inwestora . Jezeli ukladasz pierwszy raz , to latwiej bedzie z szeroka fuga .Jezeli dobrze rozumiem , to chodzi o ulozenie plytek w kuchni na podlodze . Kliny mozesz sobie darowac . Zanim jednak zaczniesz , to musisz znac odpowiedz na kilka pytan : rownosc wylewki i scian (katy) , rodzaj ogrzewania , ulozenie dylatacji , co na podlodze w sasiednich pomieszczeniach , jakie polaczenie podlogi kuchni z reszta podlog , ile jest wyjsc z kuchni , gdzie podloga bedzie zabudowana meblami , jaki wzor ulozenia plytek . Prosty , karo , czy dywan . To pozwoli na ustalenie polozenia pierwszej plytki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerry-Mc 09.09.2007 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Hmm jak by to napisać? Angielski sposób odbiega trochę od polskich standardów, (w Polsce glazurnicy może układają płytki trochę wolniej, ale o niebo lepiej) Anglicy natomiast są bardziej praktyczni. Tutaj kładzie się płytki w kuchni po zamontowaniu mebli. Jeżeli chodzi o ściany najczęściej tylko pasek pomiędzy blatem a szafkami wiszącymi. Sugeruję takie rozwiązanie masz świetną linię startową (blat) i wypoziomowaną linię końcową, czyli spód szafek wiszących. Nic tylko układać, oczywiście starannie i czysto. Na płytki 10/10 trzy milimetry będzie ok. (oczywiście pamiętając, co napisał bratanek2) Dobrze wymieszaj klej. Jeżeli masz tynk gipsowy, zagruntuj ścianę. Staraj się układać maksymalnie dużo płytek w jednym czasie po paru minutach wróć by zrobić korektę. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie naprawdę nie będziesz potrzebował klinków, no może kilka sztuk. Pamiętaj, że w rogach ścian płytki lubią się „rozjeżdżać”, więc je zaklinuj. Nie zostawiaj niedokończonej ściany na drugi dzień. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
denes 09.09.2007 13:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Faktycznie nie napisalem, ale zaczynam od sciany w kuchni. Potem bede robil lazienki, a potem podlogi. Dlaczego taka kolejnosc? Bo wydaje mi sie, ze ulozenie pasa 7 rzedow pomiedzy blatem a meblami (meble beda potem i beda zakrywaly czesciowo na gorze i dole plytki) nie bedzie bardzo trudne. Tu nabiore troche wprawy. Potem lazienka, a na koncu podlogi. Na koncu, bo dopiero za kilka dni bede mogl uruchomic piec i wygrzac posadzke, a procedura ta zabierze troche czasu. Sciany sa raczej rowne i proste, ale sprawdze je jeszcze. Na scianach mam tynk CW, ktory bede gruntowal. Jeszcze pytanko, ile to jest mniej wiecej "maksymalnie duzo plytek w jednym czasie"? Ok m2? Jakiej klasy kalibracji plytki sa wystarczajaco rowne? Plytki mam z opoczna, tubadzina i cersanitu. Cersanit na poczatek, do kuchni. Czy polscy producenci trzymaja wymiary? Dzieki wszystkim za wszelkie rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
denes 09.09.2007 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 A, jeszcze jedno, gdzie kupowac krzyzyki? W markecie lepiej sobie odpuscic, pewnie nie beda trzymaly miary. Jest jakas firma, ktora specjalizuje sie w krzyzykach i robi je dobrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratanek2 09.09.2007 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Bo wydaje mi sie, ze ulozenie pasa 7 rzedow pomiedzy blatem a meblami (...) nie bedzie bardzo trudne. Owszem . Nie bedzie , jezeli zrobisz to tak , jak pisal Jerry-Mc . Czyli najpierw meble , plytki pozniej . Latwiej jest poziomowac plytki do szafek , niz odwrotnie . 10x10 pokaze brak poziomu . Na scianach mam tynk CW, ktory bede gruntowal. Nowy tynk CW zazwyczaj nie wymaga gruntowania . Jeszcze pytanko, ile to jest mniej wiecej "maksymalnie duzo plytek w jednym czasie"? Tyle , ile dasz rade polozyc w czasie otwartym kleju . Lepsze kleje -20minut , gorsze 15 . Jakiej klasy kalibracji plytki sa wystarczajaco rowne? To nie tak . Musisz miec plytki w tej samej klasie kalibracji . W Praktikerze maja krzyzyki Hardy . Sa rowne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
denes 09.09.2007 14:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 [ Owszem . Nie bedzie , jezeli zrobisz to tak , jak pisal Jerry-Mc . Czyli najpierw meble , plytki pozniej . Latwiej jest poziomowac plytki do szafek , niz odwrotnie . 10x10 pokaze brak poziomu . Dzieki za reakcje. Wypoziomuje do listwy przykreconej na dole (zostalo mi troche profili CD60, moga byc jako listwa startowa?). Poziomowac wzgledem szafek nie moge, bo na razie mam takie z mieszkania, ktore jakis czas beda mi jeszcze sluzyly, pozniej zmiana na docelowe. Moze to trwac nawet ze 2 lata, zobaczymy jak bedzie z kasa. "Tyle , ile dasz rade polozyc w czasie otwartym kleju" - Czyli mniej wiecej ile? 10 plytek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratanek2 09.09.2007 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Od naniesienia kleju na sciane , do polozenia ostatniej plytki , nie moze minac wiecej , niz 20 minut . Pozniej bedziesz mial jeszcze 5 minut na korekte . Nie wiem , ile plytek w tym czasie polozysz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adozet 09.09.2007 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 "Jezeli nie , to wyjmujesz po jednej plytce z opakowania i porownujesz wymiary " - i jak sie nie zgadzają to co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratanek2 09.09.2007 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 "Jezeli nie , to wyjmujesz po jednej plytce z opakowania i porownujesz wymiary " - i jak sie nie zgadzają to co ? Oglaszasz sie jako plytkarz . Powinienes wiec wiedziec . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
denes 09.09.2007 18:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 "Jezeli nie , to wyjmujesz po jednej plytce z opakowania i porownujesz wymiary " - i jak sie nie zgadzają to co ? Oglaszasz sie jako plytkarz . Powinienes wiec wiedziec . Ja plytkarzem nie jestem... wiec co? Odrzucac takie? Co wtedy zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratanek2 09.09.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Nie odrzucac . Jezeli rozbieznosc pomiedzy najwieksza a najmniejsza plytka , wynosi 1mm , to spoina nie powinna byc mniejsza niz 3mm . Da sie wtedy ukryc roznice w wymiarach . Mozna jeszcze , podczas ksztaltowania fugi , co nieco skorygowac .Sprawdzales swoje plytki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerry-Mc 09.09.2007 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2007 Wypoziomuje do listwy przykreconej na dole (zostalo mi troche profili CD60, moga byc jako listwa startowa?). Profile stalowe można oczywiście wykorzystać, należy jednak pamiętać, że nacisk płytek na taki sprężysty profil może spowodować, jego niewielkie odkształcenie. Pewnie nie obejdzie się w tym przypadku bez tych paru nieszczęsnych kliników. Większą dokładność i komfort pracy uzyskuje się stosując porządną prostą najlepiej heblowaną deskę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.