Kiełek 04.10.2007 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Kiełek napisał Jarniz - idź do banku, podejdź do okienka i powiedz, żeby Ci dali 4PLN. Hmm, ale o co ci chodzi? coś twoim zdaniem napisałem nie tak? Wszystko OK, tylko nikt za darmo w banku nie odda Ci 4PLN, więc pisanie, że nie ma o co biegać jest nieco NOK. Dla jednych 4PLN, to paczka fajek, dla drugich koszt prowadzenia konta, a dla jeszcze innych kredyt większy o półtora tysiąca. Ja z wielką chęcią chciałbym mieć możliwość spłaty w innej walucie, nawet jak teraz tego nie planuję. A skoro mowa o ryzyku kursowym, to już wcześniejsza spłata może być baardzo kusząca, jeżeli płacimy w walucie kredytu i nie interesuje nas sread w wysokości 5%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarniz 04.10.2007 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 Kiełek napisał Wszystko OK, tylko nikt za darmo w banku nie odda Ci 4PLN, więc pisanie, że nie ma o co biegać jest nieco NOK. Dla jednych 4PLN, to paczka fajek, dla drugich koszt prowadzenia konta, a dla jeszcze innych kredyt większy o półtora tysiąca. Ja z wielką chęcią chciałbym mieć możliwość spłaty w innej walucie, nawet jak teraz tego nie planuję. A skoro mowa o ryzyku kursowym, to już wcześniejsza spłata może być baardzo kusząca, jeżeli płacimy w walucie kredytu i nie interesuje nas sread w wysokości 5%. Aby była jasność, nie jestem agentem ani fascynatem wydawania pieniędzy. Każdy z nas pracuje w różnych branżach. Weźmy taką działalność gospodarczą - Czy komuś bardziej będzie się opłacać wędrować od kantoru a potem do oddziału banku i wpłacać te CHF na konto kredytu? Myślę że woli zarobić kasę z działanośc. I trochę przewrotne zdanie: ktoś kto wywala 400.000 i więcej pln-ów na budowę domu i kupuje kupę niepotrzebnych rzeczy na wykończenie chyba może więcej tu zaoszczędzić niż na bieganiu z kantoru do banku... No to może trochę cyfr: ze strony money.pl wziąłem dzisiejsze kursy kantorowe: na 8 kantorów 2 miały kursy ok. 2,26-2,29, pozostałe 6 ok. 2,22-2,31 (mniej więcej). Poza tym wziąłem kursy z dwóch przeciętnych banków powiedzmy M. i F. z kursami 2,2163-2,3159 oraz 2,2051-2,3094. (są i rekordziści ale mogę przecież wziąć "rekordowe kantory" tylko po co?) CO TO OZNACZA? Kredyt 181397,7 CHF (400.000pln k.kupna 2,2163), na 30 lat, 3,90% w CHF, raty równe. Jaki jest zysk? Dla gorszego kursu z banku M w porównaniu do lepszego kursu z kantoru: 7977pln suma przez 30 lat, na racie około 22pln. Dla kantorów tych przeciętnych (wiekszość) JESTEśMY NA ZERO LUB STRATNI! I jeszcze jedna sprawa. W co jeśli bank, który umożliwia nam wpłatę w chf jednak ma kiepską marżę? A co jeśli jego kurs kupna jest bardziej oddalony od średniego NBP niż sprzedaży (powoduje to naliczenie większej ilości franków) ITP. ITD. Generalnie swoje zdanie podtrzymuje, w szczegółach - jak ktoś ma szczęście znaleźć fajny bank i w pobliżu niskomarżowy kantor - pewnie że warto skorzystać. Naprawdę. P.S Aha, Marża wyższa dla mojego przykładu o 0,1% (oprocent. 4%) na 30 lat powoduje niewelację zysku z najlepszego w.w kursu kantorowego. pozdrawiam JN. i obiecuję, już będę cicho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.