Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

WZiZT po 11 lipca


myrmota

Recommended Posts

Witajcie. Chcemy z żoną kupić działkę siedliskową o pow. 1,6 ha która nie ma planu zagospodarowania. Mamy tyle szczęścia ze na sąsiedniej stoi stary dom i w gminie powiedzieli że z WZiZT nie powinno być problemu. Tylko że kazali złożyć wniosek w którym mają być podane parametry techniczne inwestycji oraz wpływ inwestycji na środowisko. I tu mam pytanie: czy ktoś z Was już to przerabiał? Może mogę liczyć na Waszą pomoc a z tego co czytałem to SHADOCK masz na ten temat jakieś wiadomości. Proszę o pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 148
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie. Chcemy z żoną kupić działkę siedliskową o pow. 1,6 ha która nie ma planu zagospodarowania. Mamy tyle szczęścia ze na sąsiedniej stoi stary dom i w gminie powiedzieli że z WZiZT nie powinno być problemu. Tylko że kazali złożyć wniosek w którym mają być podane parametry techniczne inwestycji oraz wpływ inwestycji na środowisko. I tu mam pytanie: czy ktoś z Was już to przerabiał? Może mogę liczyć na Waszą pomoc a z tego co czytałem to SHADOCK masz na ten temat jakieś wiadomości. Proszę o pomoc.

 

Sprawa jest standardowa: zawsze we wniosku należy podać przyblizone parametry techniczne inwestycji(zasilanie w media,ścieki etc.) Inne parametry podajesz z karty katalogowej projektu którym jesteś zainteresowany-wosokość, kubatura itd. Wpływ na środowisko - jest taka formułka: "Z powodu zastosowania kotłowni gazowej(lub olejowej) inwestycja ma niewielki wpływ na środowisko". W jednym z ostatnich muratorów był chyba wzór wypełniania wniosku o WZiZT rozpisany"na nuty" :D

Musisz liczyć się niestety z długim okresem oczekiwania na rozpatrzenie- w urzędach panuje teraz totalny bałagan.

powodzenia

galeonik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz liczyć się niestety z długim okresem oczekiwania na rozpatrzenie- w urzędach panuje teraz totalny bałagan.

galeonik

 

Co to znaczy "długim okresem oczekiwania" ? ;)

Co prawda urzędnik powinien rozpatrzec pismo petenta "najszybciej jak to jest tylko możliwe". Jednak standardem jest 2 miesiące. Urzednicy nie spieszą się. Kodeks postepowania administracyjnego dopuszcza odpowiedź na pismo złożone w urzędzie w terminie 1 miesiąca, w szczególnych przypadkach - 2 miesiące, przy czym urząd musi poinformowac na piśmie zainteresowanego o fakcie "przedłużania się" wydania decyzji i wskazać dokładny termin odpowiedzi.

Jednak nie spotkałem urzędu, któy w ten, zgodny z przepisami sposób, traktował zainteresowanego.

 

W wielu przypadkach urzednik to pan i władca.

 

Docent czekał na wydanie decyzji, o ile pamiętam, 8 miesięcy ! :o

 

A wracając do sedna sprawy - to: partner

Tak jak napisał galeonik - należy złożyć wniosek o wydanie WZiZT. Od 11 lipca obowiązuje nowy formularz, nieco bardziej szczególowy niż poprzedni. Należy go wypełnić i dołączyć do niego to, czego zażyczy sobie urząd, tj.:

1. imienne pełnomocnictwo do działania w imieniu inwestora w przypadku gdy wnioskodawcą nie jest inwestor,

2. orientacja w skali 1:10.000,

3. aktualny wyrys z mapy zasadniczej w skali 1:500 lub 1:1000 wraz z wrysowaniem granic objętego wnioskiem, 4 egz.

4. koncepcja zagospodarowania terenu,

5. mapa własnościowa z wypisem z rejestru gruntów obejmującym również działki sąsiednie z podaniem nazwisk i adresów właścicieli tych działek, wykonanym przez uprawnionego geodetę,

6. warunki techniczne i zapewnienia dostaw mediów (energetyka, woda, odprowadzenie ścieków, gaz, telekomunikacja i inne) lub oświadczenie o doprowadzeniu mediów do obiektu z istniejących na działce przyłączy wraz z wrysowaniem sieci na jednym egzemplarzu mapy,

 

A następnie... uzbroić się w cierpliwość. Komplet dokumentów musi tez trafić do Urządu wojewódzkiego i marszałkowskiego w celu zatwierdzenia przed ostatecznym wydaniem petentowi.

Jeśli urząd dopuszcza, to lepiej samemu pojeździć z dokumentami i pozałatwiać, a najlepsze rozwiązanie - to zatrudnić lokalnego architekta, który wie co i jak załatwić w gminie i za niewielką opłatą, która rekompensuje wszystkie nerwy zdać się na niego. Warto popytać w okolicy, kto jest obrotny ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Dzięki za odzew. Piszecie coś o wypełnieniu wniosku a w gminie w której chcemy kupić teren dali nam tylko wyciąg z ustawy o WZiZT i na jego podstawie kazali samemu wyprodukować wniosek. Czy u Was jest tak samo? A na dodatek dzisiaj panowie stwierdzili że chociaż nie ma przeciwskazań do pozytywnej decyzji to i tak pewnie jej nie wydadzą bo nie wyszło jeszcze jakieś rozporządzenie do tej ustawy a w powiecie na 60 złożonych wniosków nikt jeszcze nie dostał pozytywnej decyzji.

A tak ogólnie to aż się odechciewa budowy domu na dużej działce (rolnej) ale nie chcemy mieć sąsiada zaraz przy budynku. Mamy nadzieję że wytrwamy my wszyscy w tym boju z urzędasami. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego moja sugestia o "zatrudnieniu" nawet kogoś z wydz. architektury UG albo dobrze zorientowanego architekta. On wie co i jak.

Jeśli masz działkę rolną to niestety dotyczy Cię zapewne nowa ustawa rolna.

Po pierwsze musisz się zorientować czy gmina posiada plan zagospodarowania przestrzennego, a jeśli tak to z którego roku i czy jest jeszcze ważny. Jeśli plan traci ważność 31.12.2003 lub nie ma takowego, to czy gmina w ogóle podjęła pracę w kierunku uchwalenia nowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Ponadto musisz zasięgnąć inforrmacji dokładnie jaki jest status interesującej Cie działki. Czy tylko jest rolna - i wymaga w całości odrolnienia, i czy w ogóle jest przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe (np. MUI/MUII - strefa mieszkaniowo-usługowa).

Po trzecie musisz sprawdzić księgi wieczyste - czy nie ma "obciążeń" na działce (np. hipoteka itp.)

Jeśli chcesz mogę Ci na priva przesłać wniosek z mojej gminy (stary i nowy), aczkolwiek każda gmina ma swoje wymagania.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki SHADOCK. Nasza upatrzona działka nie ma planu zagospodarowania a czy podjęto w tym kierunku jakieś kroki to nie wiem. Dzisiaj jestem umówiony na spotkanie z właścicielem działki aby dowiedzieć się jaki jest numer KW. Dzisiaj do niego dzwoniłem i on mówił że wystąpił o WZiZT jeszcze na starych zasadach. Z tego co wiem to musiałby on wystąpić jeszcze o pozwolenie na budowę z naszym projektem ( Murator D 07) i dopiero wtedy możemy kupić od niego tą działkę. Za przesłanie wniosku będę bardzo wdzięczny gdyż nie mam pojęcia jak go "wyrzeźbić". Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shadock - ciągle piszesz w swoich postach, że należy projekt WZ uzgodnić z Urzędem Marszałkowskim - w moim wypadku nie potrzeba było uzgadniać z nimi - tylko z UW i nic więcej ( w UW moje papiery leżały niecałe dwa tyg.) - dostałem od nich zgodę i na tej podstawie wydano mi 19.09 moje WZ. Złożyłem już projekt i wszystkie potrzebne rzecz w tym samym dniu u p. architekt i teraz czekam na wydanie pozwolenia na budowę.

 

Życzę - niestety wszystkim cierpliwości.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Byliśmy z żoną u gościa który chciał nam sprzedać działkę i od dzisiaj musimy szukać nowej. On chciał byśmy ją kupili już teraz bez wysyłania wniosku WZiZT do gminy na nowych zasadach, bo on wystąpił jeszcze na starych i wmawiał nam że dostanie pozwolenie na 100%. Tylko że my zrobiliśmy wywiad wśród okolicznych mieszkańców i w gminie co do tej działki i koazało się że działka sąsiednia nie ma uregulowanej własności bo właściciel umarł 30 lat temu i teraz ktoś założył sprawę w sądzie o zasiedzenie i spadek. A z tego co wiem to na starych zasadach wszyscy sąsiedzi muszą wyrazić zgodę - no i klops. Mówię Wam - gość tak się zdziwił że my o tym wiemy że aż zaniemówił ale po chwili znowu nas przekonywał że zgoda tego sąsiada nie jest potrzebna a jeżeli już to wystarczy pójść do gminy oraz do sądu i ich "pogonić - jego słowa", a wydadzą decyzję bo on tak chce. No i oczywiście chciał byśmy to my to robili bo przecież nam zależy. I nie chciał nam podać numeru księgi wieczystej. Tak więc ludzie: UWAŻAJCIE przed zakupem ziemi rolnej bo w tych przypadkach często sprawy ksiąg nie są uregulowane.

Szkoda nam tylko tej działki bo jest pięknie położona. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shadock - ciągle piszesz w swoich postach, że należy projekt WZ uzgodnić z Urzędem Marszałkowskim - w moim wypadku nie potrzeba było uzgadniać z nimi - tylko z UW i nic więcej ( w UW moje papiery leżały niecałe dwa tyg.) - dostałem od nich zgodę i na tej podstawie wydano mi 19.09 moje WZ. Złożyłem już projekt i wszystkie potrzebne rzecz w tym samym dniu u p. architekt i teraz czekam na wydanie pozwolenia na budowę.

 

Życzę - niestety wszystkim cierpliwości.

Pozdrawiam

 

W takim razie w Twoim UG i UW jest mniejsza biurokracja.

Moje papiery zaliczyłu i UW i UM :roll: (mam nawet odpis z UM ;) - musiałem sam go wyciągnąć, gdyż UG przez 10 dni nie był zainteresowany, żeby go otrzymać :lol: ).

Jak wspomniałem zaliczyłem wizytę w UM i, przynajmniej w naszym województwie, wszystkie decyzje przechodzą także i przez ten urząd. Widziałem te sterty papierów, które tylko przechodzą przez UM. Urzędnicy klną w 'żywy pień' i dziękują ustawodawcy za ułatwienie i usprawnienie pracy ;). Trafiają tam wszystkie pozwolenia na budowę, przebudowę i rozbudowę. Totalny obłęd i sterta biurokracji... Stąd moje pisanie, że dokumenty zaliczają zarówno UW jak i UM. :p

A tak swoją drogą własnie wróciłem z UG, gdzie na dziś wyznaczono mi termin wydania WZiZT. Niestety... zaliczyłem tylko wycieczkę :roll:

WZiZT moze będą w środę.

Ponadto dowiedziałem się, jak można sobie interpretować przepisy, żeby było wygodnie tłumaczyć się przed petentem :o .

Właśnie dziś "oświecono" mnie, że wg mojego UG, urząd ma co prawda 2 miesiące na wydanie decyzji, ale z wyłączeniem czasu rozpatrywania dokumentów w innych urzędach.

Wynika z tego, że jeśli papiery muszą zaliczyć dodatkowo "tylko 5" urzędów, to na wydanie decyzji można czekać nawet 1 rok :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje gratulacje. My jednak wracamy do sprawy tej działki bo sami znależliśmy księgę i jest puściutka. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie ją kupimy. Już nie możemy się doczekać a co tu mówić odostaniu WZiZT i pozwoleniu na budowę. Ale mamy dużą wolę walki i strasznie chcemy mieć swój własny mały domek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale uwaga na działkę rolną! Sprawdźcie czy jest to działka przeznaczona do zabudowy mieszkaniowo-użytkowej (Wydz. Architektury UG w planach zagospodarowania przestrzennego) i czy wymaga odrolnienia.

Sprawdźcie też czy "łapiecie" się na nową ustawę o działkach rolnych...

To, że działka nie ma wpisów i obciążeń w KW nie oznacza zaraz, że nie będzie z nią kłopotów. Jeśli sprawa trafiłą do sądu... ustalcie w wydz. geodezji i kartografii oraz porównajcie z KW - kto jest prawnym właścicielem i ew. sprawdźcie, jeśli to możliwe, czy rzeczywiście ktoś jeszcze walczy o działkę... :roll:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta działka nie ma planów zagospodarowania. A my nie chcemy przekształcać jej na działkę mieszkalną tylko założyć tam tkz. siedlisko rolne. To znaczy wybudować dom i postawić budynek gospodarczy w którym będzie prowadzona jakaś działalność rolnicza. W UG powiedzieli że tak można. A poza tym ja planuję zakup większej ilości ziemi rolnej w tej gminie aby zostać rolnikiem i płacić KRUS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w takim razie najprawdopodobniej "łapiecie się" na prawo pierwokupu przez Agencję Restrukturyzacji Rolnictwa...

Ale to nie moja "działka"... Oddaję pole bardziej zorientowanym w temacie 8)

 

A z KRUS-em, to nic nie wiadomo, gdyż jak wieść gminna niesie, być może w niedalkiej przyszłości go nie będzie... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Partner,

WZ dostaniesz według nowych przepisów jeśli sąsiednia działka jest zabudowana. Tj. masz z nią przynajmniej jeden punkt wspólny (wykładnia Ministerstwa Infrastruktury). Urbanista gminny powinien Ci określić warunki zabudowy i tutaj jeśli będzie złośliwy, i w okolicy nie ma innych zabudowań, to może Ci kazać wybudować dokładnie to co ma sąsiad: linia zabudowy, wysokość domu, jego rozmiary, kształt dachu itp. Zasady sąsiedztwa mogłyby Cię nie obowiązywać, gdybyś miał działkę większą od średniej w gminie. Dla pocieszenia jest projekt MI, żeby ten warunek o minimalnej wielkości działki rolnej znieść od nowego roku.

 

W moim przypadku był plan zagospodarowania, który tracił ważność z końcem roku. Gmina na gębę twierdziła, że takiego planu nie ma. Okazało się, że jest - dopiero jak złożyłem wniosek. Gdybym się spóźnił ze złożeniem wniosku (a tak mi na początku w gminie doradzano), to prawdopodobnie mógłbym zapomnieć o budowie. Nie mam sąsiedztwa, a średnia w gminie jest 4 razy większa niż moja działka. Podobno we wtorek wójt ma wreszczie podpisać moje WZ.

Ze swojej praktyki - nie wiesz urzędnikom na gębę. Co najmniej 4 razy udziano mi w tej sprawie złych informacji. Wszystko sprawdzałem sam w odpowiednich ustawach i podsyłałem im odpowiednie interpretacje. Codziennie wydzwaniałem do urzędu i uprzejmie pytałem co zamierzają zrobić. Po czym sprawdzałem zasadność planowanej odpowiedzi i szybko informowałem ich jak ją mogę podważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli urbanista będzie złośliwy to mam kłopot. Bo na sąsiedniej działce stoi stara rudera a nie dom. Strasznie zaniedbana. Można powiedzieć że chcemy wybudować podobny zarys: dach dwuspadowy, użytkowe poddasze. Tylko że ten domek jest strasznie mały ( od naszego D 07 ). A co do średniejw gminie to u nas wychodzi 12 ha. Trochę dużo. Dzisiaj idziemy do notariusza podpisać umowę i potem do agencji. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...