PIOT_R 27.03.2004 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2004 Witajcie, jednym na pociechę, innym wręcz przeciwnie, przytoczę cytat z wczorajszego "Dziennika Polskiego"(miejsce akcji-Kraków): "...w styczniu br. wydano....15 decyzji.Obecnie okres oczekiwania na WZ-tkę wynosi około 16 m-cy (w oparciu o styczniowe wskaźniki można równie dobrze przyjąć, że ostatni wniosek zostanie rozpatrzony w październiku 2022r, czyli za około 226 m-cy)" koniec cytatu Aga Jezeli to prawda to mnie żona z domu wygoni........ bo chciała kupić gotową szeregówkę ( a dokumenty sobie leżą .... w architekturze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modulor 04.04.2004 00:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2004 To Mark0: W gminie obowiązuje jeszcze stary plan (do 31.12.2003), zaś w chwili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
modulor 04.04.2004 00:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2004 Witajcie, jednym na pociechę, innym wręcz przeciwnie, przytoczę cytat z wczorajszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KAS01 04.04.2004 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2004 Wniosek o WZiZT zlozylem 16.07 (gm.Kobylanka/k.Szczecina) Mialem go odebrac po 5 dniach,ale pani zapomniala, ze kilka dni wczesniej zmienilo sie prawo i stracila uprawnienia do wydawania decyzji. Nawet nie wiedziala co z tym fantem zrobic. Przez kolejne tygodnie bylismy u niej z moim architektem (prywatnie, to najlepszy kumpel) i instruowalismy ja co sie zmienilo w przepisach i co ma robic. Decyzje mialem w ostatnim dniu kiedy pozwalal na to kpa, czyli rowno po 2 miesiacach. I to tylko dlatego, ze jestem siostrzencem osoby ktora jest kontrolerem z Izby Obrachunkowej i co jakis czas robi kontrole w tym urzedzie (a maja tam niezly burdel; 2ga pod wzgledem zadluzenia gmina w Polsce; owczesny wojt z wyrokiem sadowym; obecnie usuniety z urzedu za jazde po pijanemu). Normalnie to czekalbym jeszcze niewiadomo ile, bo gmina nie miala umowy z architektem na wydawanie tych decyzji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Shadock 09.05.2004 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2004 post jest dosc stary nie wiem jak sie konczylo... gmina jest bezszczelna i duzo ryzykuje ... mozna ja skarzyc o niezasadne ograniczanie twoich praw rzeczowych do nieruchomosci .. gdy juz wyda decyzje ) .. co prawda kij ma dwa konce ... ale paranoje gonią paranoje ... nie mają podstaw prawnych do takich postaw... choć mogli ci zawiesic na 12 miechow z podaniem przyczyny innego zamierzenia przeznaczenia terenu objetego wnioskiem np. celu publicznego... postawia ci malą szkołe i wywłaszczą ... nie ma tego złego ... coby nam bokiem nie wyszło Nowszy post jest gdzieś powyżej, ale do rzeczy... Dreptanie po urzędach zacząłem już w kwietniu 2004, ale niestety ze względu na geodetę (też opisywałem swoje przejścia w innym poście) dokumenty w sprawie wydania WZiZT musiałem złożyć dosłownie nazajutrz po wejściu nowej ustawy w życie. Suma sumarum po ponad 2,5 miesiącach dostałem WZiZT. 19 grudnia 2003 złożyłem wniosek o wydanie pozwolenia na budowę i szczęśliwie 3 lutego 2004 otrzymałem pozwolenie na budowę, które wg urzędu uprawomocniło się 1 marca 2004. Najgorsze w tym wszystkim jest to, iż mój sąsiad "załatwił", no może otrzymał WZiZT w... 2 tygodnie, mimo, iż nie posiadał kompletu dokumentów (no, przynajmniej mnie bez tych dokumentów WZiZT nie chciano wydać). I nie mam tu jakichkolwiek pretensji do sąsiada, ale chcę w ten sposób pokazać, że "jak się chce, to można wszystko i szybko". Znów po raz kolejny Urzędnik RULEZ O innych "przebojach" w Wydziale Budownictwa i Architektury związanych z wydaniem pozwolenia na budowę, aż mi się nie chce pisać... najważniejsze, że już jest. Aby nie kończyć tak "kwaśnym" akcentem, to muszę pochwalić Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, który jak do tej pory jest pomocny i rozsądny w swoich działaniach. Mam nadzieję, że taki trend w PINB pozostanie. Tak trzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaiM 11.05.2004 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2004 a niech tych geodetów drzwi ścisną !! ja również przez mojego niedouczonego co to do końca mi wpierał że wystarczy że mam hektar i dostanę warunki na siedlisko bo "on tam pracuje i jest kierownikiem" przewiozłem się od marca aż do wejścia w życie nowej ustawy o zagosp. przestrzennym. Jak sobie to przypomnę to jeszcze mnie ściska złość na niego. Potem nerwy bieganie załatwianie na ostatni moment. Wniosek o WZiZt złożyłem rzutem na taśmę 31 października tak aby nawet te dozwolone 60 dni minęło jeszcze w starym roku. Chodziło oczywiście o artykuł przejściowy chyba 61 który zwalniał z posiadania min. średniej w gminie. Drugi raz ten sam geodeta mnie przewiózł z mapą zasadniczą, która była potrzebna do WZiZt. obiecał 3 tyg trwało to chyba 7tyg. znowu ledwo zdążyłem na czas aby mieli na czym wyrysować linie zabudowy. Ostatecznie otrzymałem decyzję na jako prezent na Gwiazdkę '03. Potem trwał wybór projektu, jego adaptacja, warunki przyłączenia itd itp ostatecznie wczoraj złożyłem wniosek o pozwolenie na budowę. Ogarnął mnie dziwny spokój że teraz już nic ode mnie nie zależy i mogę zwolnić i odetchnąć na 30 dni. Spokojnie czekam teraz piłeczka jest po ich stronie. Aha pozwolenie będzie mnie kosztowało 143zł tzn 8 zł za znaczki i 135 za naprawę wybitej szyby samochodu zaparkowanego przed Starostwem.... ech c'est la vive jak mawiają Hiszpanie pozdrawiam wszystkich budujących siedliska - jednak się da!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Shadock 11.05.2004 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2004 Najnowsze wieści z frontu... Złożyłem właśnie w PINB zgłoszenie o rozpoczęciu robót budowlanych... Za tydzień oficjalnie możemy zacząć... Trwało to 13 miesięcy... a pierwotnie chciałem, o ja nierozumny, załatwić papiery w 3 miesiące Życzę wszystkim wytrwałości w potyczkach z różnymi urzędami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaiM 01.06.2004 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 No hej Shadock, a na moim froncie kolejna wygrana bitwa - dzisiaj odebralem pozwolenie na budowę !! Tylko Ci co nie maja gruntu budowlanego tylko rolny wiedzą jaka to radość W dodatku jest już prawomocne bo i sąsiadów brak więc jeszcze tylko zgłoszenie rozpoczęcia robót do PINB i można zaczynać. Starostwo uwinęło sie w 3 tyg, rozmowy z moim inspektorem to była czysta przyjemność - aż mu ciastko przyniosłem na koniec pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Shadock 01.06.2004 23:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2004 No hej Shadock, a na moim froncie kolejna wygrana bitwa - dzisiaj odebralem pozwolenie na budowę !! Tylko Ci co nie maja gruntu budowlanego tylko rolny wiedzą jaka to radość W dodatku jest już prawomocne bo i sąsiadów brak więc jeszcze tylko zgłoszenie rozpoczęcia robót do PINB i można zaczynać. Starostwo uwinęło sie w 3 tyg, rozmowy z moim inspektorem to była czysta przyjemność - aż mu ciastko przyniosłem na koniec pozdrawiam serdecznie Cieszę się, że nabrałeś wiatru w żagle... do dzieła ! U nas humus zdjęty, geodeta wytyczył co trzeba i ekipa kończy wykopy pod fundamenty pod częścią mieszkalną. Na dniach szalunek... i pierwsze kubiki betonu wylądują w ziemi dając początek naszemu domkowi. A jak dobrze pójdzie to może za 1,5 roku KONIEC ! i wprowadzimy się do naszego upragnionego, wymarzonego... i co tam kto chce pomyśleć "gniazdka" ćwir, ćwir... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.