Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Postawa obywatelska


Gość

Pozwalam czy protestuję?  

25 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Pozwalam czy protestuję?

    • Pozwalam budowa


Recommended Posts

Odpowiedzcie, tylko szczerze...

 

Niedaleko was stawiają maszt GSMa, budują dwupasmówkę czy supermarket. Co robicie? Stawiacie interes "wspónotowy" wyżej (bo tez stoicie w korkach, nie ma gdzie zrobic zakupów i nie ma zasięgu). Czy bronicie chałupy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Polacy nie są społeczeństwem obywatelskim. Interesuje nas nasze własne dobro, nasze własne obejście. To nic że drogi ułatwią tez nam komunikację, maszty połaczą również nas samych ze światem, najważniejsze jest to żebyśmy to my nie widzieli masztu za oknem, nie słyszeli hałasu samochodów.

Myślę, że większość broniłaby hałupy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie taka sytuacja ma miejsce w mojej okolicy. Ma powstać droga szybkiego ruchu. Od lat wyznaczony był korytarz, którędy powinna przebiegać. Nie wydawano więc tam pozwoleń na budowę. Ostatnio Zieloni zaczęli się burzyć więc wyznaczono nowe trasy, w tym takie, które przebiegają przez środek wsi. W zasadzie zaczęła obowiązywać zasada, że dobro ludzi jest gdzieś na drugim planie, a ważniejsze są siedliska ptaków. Były więc protesty mieszkańców, które mam nadzieję, odniosły skutek. Wygląda na to, że udało się wypracować kompromis.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzcie, tylko szczerze...

 

Niedaleko was stawiają maszt GSMa,

 

Właśnie dzięki mnie jeden taki powstał.

zwrócił się do mnie znajomy sołtys z pytaniem o opinię na ten temat, bo bez zgody sołectwa nie mogli rozpocząć budowy. Poradziłem mu, aby podpisał w imieniu wsi. Argumentem, który go przekonał było to, że ja mam chałupę bliżej masztu niż on i ja się nie boję.

Więc podpisał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym się nie zgodziła. Nie po to zwiałam na wieś, zeby wąchać spaliny, lub cóś równie pięknego. O ile ktoś zechciałby mnie słuchać. :-? Niedawno nad moją gminą przeszła burza w sprawie budowy obwodnicy miasta, która miała przechodzić przez salon niepełnosprawnego, który zbudował sobie dom kilka lat temu. Umiarkowana przyjemność. I tak nie bardzo podoba mi się, że obwodnica będzie kilka km od nas - za blisko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzcie, tylko szczerze...

 

Niedaleko was stawiają maszt GSMa, budują dwupasmówkę czy supermarket. Co robicie? Stawiacie interes "wspónotowy" wyżej (bo tez stoicie w korkach, nie ma gdzie zrobic zakupów i nie ma zasięgu). Czy bronicie chałupy?

 

Wyprowadziłam się na wieś. :D

Drogę przez wieś zbudowali 2 lata temu. Sami się domagaliśmy. Ruch nie wzrósł, ale ponieważ jest asfalt zamiast bruku, zrobiło się ciszej i spokojniej, chałupa nie podskakuje cała jak jedzie coś ciężkiego. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bronię chałupy

a dlaczego?

warszafka, pyry

 

30- 40m od mojej chałupy będzie obwodnica-autostrada A2 biegnąca przez miasto (obwodnica :D bo pałac kultury omija łukiem), ale to jest takie miejsce, gdzie nie będzie tunelu (swoją drogą tunel kilka km, hm, chyba tylko norki mogłyby taki zbudować, masza myśł organizacyjna niedorosła do takich wyzwań

a tym odcinku to nazywa się chyba S2 (droga ekspresowa) nie A2, co proawdopodobnie skutkuje mniejszym reżimem izolacji akustycznej, emisją spalin itp

no po prostu miodzio

i to tylko dlatego, że w latach 60' w tym miejscu coś takiego przewidzieli, nie przewidzieli tylko, że miasto powiększy się kilkukrotnie, natomiast łapę na działkach położyli, czas zapłaty nastał

 

trochę spiskowo, ale chyba realne

zważywszy, że swego czasu Góra Kalwaria lobbowała, żeby drogę puścić w ich okolicach

kjm !!!

 

a więc chyba nie każdy ineteres "społeczny" jest interesem społecznym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ode mnie dwupasmówa będzie w bezpiecznej odleglości, ale też w takim miejscu, że go szkoda... Projekt powstał w latach 60-tycch i właściwie jedyną jego zaletą jest fakt, że jest. Teraz teren zmienił się bardzo, ale oczywiście nikt nie bierze tego pod uwagę i odgrzewają stare kotlety. Z jednej strony droga jest bardzo potrzebna, z drugiej - zupełnie nie tutaj :evil:

Na całym świecie najpierw planuje się drogi, później osiedla. U nas odwrotnie :evil: . I do tego jesli coś się "buduje" 30 lat, mieszkańcy okolicy zdążaja się "znieczulić" na zagrożenie i budują się w bezpośredniej bliskości korytarza, bo "panie kiedy to będzie". I potem są tragedie...

To samo lotnisko obok mojego miasta. Był plan, okazało się, że pas jest za krótki i koliduje z kolonią susłów perełkowanych. To obrócili pas o 90 stopni, przez kolonie domków (swoją drogą kochane władze jeszcze wydawały pozolenia rok temu w pasie ochronnym lotniska :evil: ). I teraz zaproponowali rekompensaty - całe 300K za działkę z domem :o :evil: . Przecież to granda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowalem dzialke wiedzac, ze niecaly 1 km ode mnie bedzie budowana A1. I nie moge sie doczekac... Licze sie z szumem (halasem), ale zamierzam byc beneficjentem bliskosci autostrady.

Za maszt telefonii komorkowej w poblizu bylbym wdzieczny, bo poki co, era do mnie nie dociera, a plusa ciagna chyba z usa.

Supermarket to moze nie, ale jakis wiekszy sklep w zasiegu dwunoznym tez by mi sie przydal...

 

Raczej nie prezentuje postawy obywatelskiej, ale z wygody nie sprzeciwialbym sie cywilizacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na całym świecie najpierw planuje się drogi, później osiedla. U nas odwrotnie :evil: .

I dlatego baaardzo szczerze głosuję przeciw :cry: postawie obywatelskiej.

Wyprowadzilismy się na wieś. Podczas zakupu 3 lata temu wydzielono nam prywatną drogę, a rok temu gmina postanowiła NAGLE zabrać nam 3 m pas naszej prywatnej drogi i przerobić na gminną :evil: :evil: :evil: i zrobić dojazd do następnych dzialek. Oczywiście odwołania, protesty, awantury i udało się obronić - na razie. Jakbym znała taki projekt, to bym tam NIE BUDOWAŁA domu!!!! Po co mi na wsi działka 800m2 i podjazd w ulicy?

A swoją drogą o planie dowiedzieliśmy się przypadkiem, bo przecież nie można wywiesić ogłoszenia na wiejskim sklepie, tylko w jakiejś podrzędnej gazecinie. I nikt nie wie co sie wyrabia. Najlepiej za plecami zainteresownych...

Aż się we mnie gotuje jak patrzę na te budowy wzdłuż dróg - bo tam są media, a potem nagle robi się z tego obwodnica! Wrrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 km = 1000 m = 100 000 cm

 

Jeżeli się zabuduje, a zapewne zabuduje się prędzej czy później, albo zadrzewi to hałas (szum ciągły) będzie pomijalny, nie to co 5 km od Krzesin, jednego z dwu lotnisk dla naszych Orłów i Jastrzębi startujących na dopalaczach.

mmad ty się nie przejmuj.

A dodam jeszcze że ksiądz jak startował z parafią to musiał mikrofon bezprzewodowy zmienić, bo co obrót radaru to tracił kontakt z wiernymi.

 

Tak więc około 1 km od autostrady mnie nie powala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baba odpowiem tak jak specjaliści z IBM:

 

It's depends.

 

Ogólna ta ankieta.

Opiszę na własnym przypadku.

Duże niby miasto bo w I. dziesiątce polskich. I sobie urbaniści planują. W ostateczności stanęło na 8m szerokości drogi jednokierunkowej w małym wewnętrznym osiedlu, które ma być wbite w narożnik 3 ramy miasta. Tylko dlatego plan powstał. Ale taka mała droga, bo taką szerokość miała droga utwardzona, nieutwardzone pobocze i chodnik, no to przykrojmy trochę tak ze 2 m ludziom z ogródków.

 

No to się wkułem, na taką dobroczynność gminy, bo te 2 m to połowa odległości okna od płota w linii zabudowy. Z pomocą kolegów z ówczesnej pracy napisałem protest, sąsiad zebrał podpisy wszystkich potencjalnie poszkodowanych i był to jedyny (o podkreśliłem) udany protest, bo zbiorowy.

 

Jak społeczeństwo ma być obywatelskie kiedy w zaborze, gdzie "Ordnung muss sein" ma się obywatela w ciemnicy.

 

Dodam, że pozostałe, a było ich kilka protesty indywidualne odrzucono.

Dodam także, że docelowo, nie wiadomo kiedy ulicą ma jeździć jedna zapuszczona linia autobusowa, co 1/2 h pętelka jednokierunkowymi w kółko. Dodam także, że ktoś kiedyś dał ograniczenie prędkości na kwartale do 40 km, którego nikt nie przestrzegał, a na ulicy często bawią się dzieci. Średnia prędkość na oko było z 70. Ciekawe ile by wynosiła jakby jedznia miała nie 7, ale 9 m szerokości?

 

 

Przykład Moniki jest podobny, z punktu widzenia postawy obywatelskiej. Gmina wiejska, co komu szkodziło wysłać nawet do parudziesięciu, ale podejrzewam, ze paru lub parunastu posesji człowieka żeby wrzucił kopertę z propozycjami do skrzynki.

 

Jak człowiek ma być proobywatelski jak władza, która ma służyć, kombinuje, jak zerżnąć obywatelowi siedzenie, tak aby móc coś przewalić. Z korzyścią dla kieszeni, która od czasów rzymskich jest po lewej stronie.

 

No jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gmina wiejska, co komu szkodziło wysłać nawet do parudziesięciu, ale podejrzewam, ze paru lub parunastu posesji człowieka żeby wrzucił kopertę z propozycjami do skrzynki.

 

Niby tak, tyle, że w odpowiedzi na takie propozycje napisano by najwyżej jeden wniosek, albo wcale. Naród po prostu nie garnie się do kontaktu z władzą też. To wszystko działa w obydwie strony i trzeba wieków (jak w Szwajcarii) aby uleglo zmianie.

 

PS. Niedawno był podobny wątek. Tam opowiedzialem, jak nie wyraziłem zgody na przebieg kanalizacji przez moją działkę. O mało mnie znie zlinczowali. I nie pomogło tłumaczenie, że przez moją działkę (wzdłuż, a działka długa) biegnie już magistrala wody, gazu i kabel telekomunikacyjny. A kazda z nich potrzebuje paru metrów szerokości, na ktorych już nikt nigdy nic nie zbuduje. I tłumaczyłem, że wyłączenie spod możliwości zabudowy następnego pasa, spowoduje, że działka stanie się bezwartościowa.

Nie pomogło. Zakrzyczęli mnie, chociaż nikt nie odpowiedział na pytanie jakie postawiłem: dlaczego nikt z innych mieszkańców nie chce wziąć tej cholernej kanalizacji na swoją działkę. Przecież ja chyba wystarczająco poświęciłem się dla tej społeczności.

No i budowa kanalizacji w lesie, odłozona ad acta, bo nie ma możliwości poprowadzenia nitki.

A urzędnicy też nic nie robią, bo mają wygodne tłumaczenie: znajdźcie trasę przebiegu, to ruszymy z budową. No i mija drugi rok. I nikt się tym nie przejmuje.

Chyba czekają aż zmięknę, ale tu ich zaskoczę. Nie doczekają się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retrofood

Fajnie sie kogos zakrzykuje , ciekawe co krzyczacy by zrobili gdyby to przez ich dzialki mialo cos isc :-?

Latwo rzuca sie kamieniem we wszystko co sie rusza , tylko nie w siebie.

Fajnie krytykuje sie innych .

Fajnie wydaje sie opinie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Retrofood

Fajnie sie kogos zakrzykuje , ciekawe co krzyczacy by zrobili gdyby to przez ich dzialki mialo cos isc :-?

Latwo rzuca sie kamieniem we wszystko co sie rusza , tylko nie w siebie.

Fajnie krytykuje sie innych .

Fajnie wydaje sie opinie .

 

ja wiem, że mam najlepszą działkę we wsi, w centrum, wszędzie blisko, nie przy głównej drodze, szeroka - ponad 1,5 szerokości innych działek i długa - na tej długości obok są trzy gospodarstwa. Mogę se na niej nawet małe boisko do futbolu zrobić (na rurach i kablać kopać piłkę - nie ma problemu). I to ludzi w oczy kłuje, ale na to już nic nie mogę poradzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja sie tej autostrady nie boje. Sadze sobie juz drzewka z odpowiedniej strony... Jesli chodzi o bipanie samochodow - tez mi to nie przeszkadza, jako posiadaczowi szczelnych okien ilus-tam komorowych.

Do tej pory bardziej sie balem patkow swiergolacych latem o czwartej nad ranem, ale z zalem musze przyznac, ze sie przyzwyczailem i nie zauwazam...

 

A przy okazji: nad moja okolica samoloty zawracaja podchodzac do ladowania. Lotnisko Lublinek to nie jest jednak Heathrow ani nawet Okecie :)

 

Niestey, gmina wyswiadcza czasem niedzwiedzia przysluga mieszkancom, zazwyczaj bez ich wiedzy. Chociaz ostatnio nowy soltys chodzi i przekazuje rozne informacje (i zbiera podpisy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...