Arnitka 16.09.2007 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Czemu się zaraz tak obruszacie??? sadziłam ze możecie byc milsi ale skoro nie to trudno co wtym dziwnego że palacz śmierdzi a wy twierdzicie że pachnie, poza tym nie pisze "wypracowan" na tema t wiadomy chciałam pogadac ale jak nie to nie pozdrawiam spiesze sie bo wywietrzyc pokój po smierdziącym palaczu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnitka 16.09.2007 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 zapijcie i zapalcie sie na śmierć bedzie lepiej zyło sie innym nie tylko Wam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 16.09.2007 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2007 Od razu, na wstępie, nie licząc się absolutnie z uczuciami iinnych użyłaś napastliwego, zjadliwego tonu. Jednym zdaniem sprowadziłaś wszystkie osoby palące do poziomu zwykłych chamów nie liczących się z innymi. Potraktowaliśmy to z lekkim przymrużeniem oka, pozwoliliśmy sobie na lekkie dworowanie z tematu ale nikt Cię nie obraził. Nikt też nie miał zamiaru się obruszać i obrazać, ja przynajmniej urażona się nie poczułam. Do teraz Dopóki nie napisałaś dwóch, jeden po drugim postów. Bo teraz poczułam się urażona. Kto dał Ci prawo do nazywania mnie śmierdzielem Kto pozwolił decydować Ci o tym z kim, lub bez kogo świat byłby lepszy Pohamuj swój brak tolerancji i nie obrażaj tak sobie ad hoc, bo to świadczy tylko o Twoim złym wychowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 17.09.2007 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2007 zapijcie i zapalcie sie na śmierć bedzie lepiej zyło sie innym nie tylko Wam No Arnitka - pokazałaś klasę...no chyba że się upiłaś i nieźle "napaliłaś" z tej rozpaczy, w poczuciu odrzucenia twojego świetnie zapowiadającego się wątku na forum... ale takie zgorzknienie i chamstwo może ci byc darowane - napij się z nami kawy (to moje uzaleznienie) i weż na luz...bo stres to chyba nawet bardziej skraca życie... proponuję ci też terapię wsrząsową kawą i papierosem wg Jarmuscha: się tam pali że ho ho... http://www.hollywoodjesus.com/movie/coffee_cigaretts/01.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.09.2007 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2007 Ja też jestem uzależniona od kawy Niedopuszczalne!!!! Ale od pracy nie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 17.09.2007 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2007 A ja niestety jestem uzależniona od pracy całkowicie - kredyt muszę spłacić I też uważam, że to niedopuszczalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 17.09.2007 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2007 A ja niestety jestem uzależniona od pracy całkowicie - kredyt muszę spłacić I też uważam, że to niedopuszczalne Ej, OK. Wydaje mi się, że uzależnienie a konieczność to dwie różne sprawy. Pracowałabyś tak dużo, gdyby nie ten kredyt??? Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie. Wolisz spędzać całe godziny w pracy zamiast w domu? A nawet w domu możesz myśleć tylko i wyłącznie o pracy, planować posunięcia zawodowe, obmyślać strategię?? Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi "nie" to pracoholikiem nie jesteś. I tak trzymaj A kredyty same się, w mordę, nie spłacą, trzeba na nie zapracować. W końcu jednak je spłacisz i wtedy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.