braza 13.09.2007 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 a ja nie wiem czy jestem szczęśliwa ? musze sie zastanowic .... bo co to jest szczescie ...? Wszystko to, co sprawia że się uśmiechamy, Iluniu Wszystko, dzięki czemu chce nam się chcieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.09.2007 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Przeczytałem. Dobrze, że mam uszy bo inaczej uśmiech byłby dookoła głowy. Sami fajni, zadowoleni. Smutki precz. Zeljko dzieki za wątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 13.09.2007 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Przeczytałem. Dobrze, że mam uszy bo inaczej uśmiech byłby dookoła głowy. Sami fajni, zadowoleni. Smutki precz. Zeljko dzieki za wątek. Zelijka nie za friko ma tytuł Dobrego Duszka To nie jest tak, że każdy kto tu się wpisał zawsze jest szczęśliwy i zadowolony, bo tak się nie da. Żyjemy w realnym świecie, nie w bajce. Ale to od nas i tylko od nas zależy, czy częściej będziemy się uśmiechać, czy wykrzywiać gęby jak po zjedzeniu cytryny Moje motto brzmi "Szklanka jest do połowy pełna" i tego będę się trzymać, tego też życzę wszystkim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.09.2007 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Brazo, miałem okazję osobiście poznać Zeljkę. Rok temu, z okładem, na zjeździe Forumowym. To nie tylko dobry duszek, ale i anioł forumowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 13.09.2007 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 ... bo co to jest szczescie ...? nie walnąć się młotkiem w palec, nie wdepnąć, nie wbić gwoździa w kabel, Wiele jest małych szczęść,takich codziennych. Ogólnie jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 13.09.2007 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Ja będę (bardziej) szczęśliwy w sobotę 15.09. między 20.00 a 24.00 (Hipnoza, Pl. Sejmu Śląskiego). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 13.09.2007 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 jestem szczęsliwa widząc rosnacy domek juz z daleka............... nie mówiąc o szczęsciu ,gdy przekraczam granicę naszej działeczki!!!!!!! na tym terenie oddychsam cała gębą, rozkoszuję się widokiem i łykam powietrze i fluidy z Naszego wymarzonego gniazdks!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 13.09.2007 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Brazo, miałem okazję osobiście poznać Zeljkę. Rok temu, z okładem, na zjeździe Forumowym. To nie tylko dobry duszek, ale i anioł forumowy. jak ja bym chciała poznać taka osobe!!!!! na dzień dziejszy ku takiej osóbce wołam-Pomocy!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 13.09.2007 22:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2007 Aka, a co Cię dręczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 14.09.2007 04:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 pomijając takie różne drobne, codzienne zgryzoty /kto ich nie ma?/ to jestem bardzo szczęśliwa największe moje szczęście to moje dwie córcie i mężuś czasem jednak myślę, że może jest mi aż za dobrze - zdrowe i śliczne dzieci, wspaniały mąż, dom, firma... no i że przyjdzie mi kiedyś za to "odpokutować" - ktoś też tak ma...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 14.09.2007 05:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Brazo, miałem okazję osobiście poznać Zeljkę. Rok temu, z okładem, na zjeździe Forumowym. To nie tylko dobry duszek, ale i anioł forumowy. Tomku dzieki Ci, ale przyznasz tez, ze jest tu na forum jeszcze duzo dobrych duszkow i aniolkow. No tak sobie mysle, ze ten watek tez jest ich pelen. Ludzie, wszyscy jestesmy aniolamy. Tylko trzeba sie do tego przyznac i dac temu aniolowy dzialac. Reszta to drobiazgi. Pozdrawiam wszystkich cieplutko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 14.09.2007 05:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 zdrowe i śliczne dzieci, wspaniały mąż, dom, firma... no i że przyjdzie mi kiedyś za to "odpokutować" Elus no cos Ty??? Pozbadz sie tego uczucia jak najszybciej. Odpokutowac to raczej za grzechy a nie za to, ze jest sie szczesliwym. Przeciez Bog chce naszego szczescia a nie ciaglego zamartwiania sie i przepraszania za to, ze sie zyje. Zycie to dar, a najlepszy sposob aby za niego dziekowac jest po prostu byc szczesliwym i dzielic sie tym szczesciem. Wiec nie przepraszaj tylko dawaj na fulla. Moze nam sie tez udzieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 14.09.2007 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 pomijając takie różne drobne, codzienne zgryzoty /kto ich nie ma?/ to jestem bardzo szczęśliwa największe moje szczęście to moje dwie córcie i mężuś czasem jednak myślę, że może jest mi aż za dobrze - zdrowe i śliczne dzieci, wspaniały mąż, dom, firma... no i że przyjdzie mi kiedyś za to "odpokutować" - ktoś też tak ma...? Ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 14.09.2007 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 jestem szczęśliwa już nie oczekuję na więcej niż mam (choć niespodzianki mile widziane - z mniej (o wiele mniej) dawałam radę i wtedy zobaczyłam że to nie jest aż dokuczliwe (dopiero wtedy ) zdązyłam pogodzić się z moimi "wrogami", na których mi zależało...wystarczyło zrobić pierwszy krok i ...podać moje tiramisu... nie będę szczęsliwa jeśli któś z moich bliskich będzie cierpiał albo stracę z nim więź... niestety mi czasem głupoty też przychodzą do głowy (że za to cudne uczucie spełnienia drogo zapłacę...coś strasznego sie stanie i juz się nie podniosę)- nie wiem czemu, ale te czarne mysli przychodzą do mnie przed snem - patrzę na moje śpiące dzieci - anioły i ryczę wtedy...ze szczęścia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 14.09.2007 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 To ja sie dopisuje do tej grupy , pewnie, ze bylabym bardziej szczesliwa gdyby na swiecie nie bylo wojen, chorob i glodu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nicola77 14.09.2007 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Jeśli mogę to również się dopiszę do szczęśliwych forumowiczów. Szczęśliwa jestem zawsze(prawie) nawet polityka nie jest w stanie popsuć mi nastroju. a za tydzien mam urodziny {oczywiście osiemnaste} Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 14.09.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Ja tez się dopisze, bo jestem szczęśliwa, cokolwiek by to nie oznaczało, no oczywiście że też proza zycia codziennego czasami przytłacza ale co tam dzieci zdrowe (no prawie jakis katarek się przypałetał) i szcześliwe (czesto usmarowane ) dom wykańcza sie powolutku ale zawsze to swój dach nad głowa i co najważniejsze jeszcze jest tyle marzeń do spełnienia, gór do zdobycia...... Pozdrawiam tych szcześliwych i tych mniej też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
braza 14.09.2007 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Brazo, miałem okazję osobiście poznać Zeljkę. Rok temu, z okładem, na zjeździe Forumowym. To nie tylko dobry duszek, ale i anioł forumowy. Tomku dzieki Ci, ale przyznasz tez, ze jest tu na forum jeszcze duzo dobrych duszkow i aniolkow. No tak sobie mysle, ze ten watek tez jest ich pelen. Ludzie, wszyscy jestesmy aniolamy. Tylko trzeba sie do tego przyznac i dac temu aniolowy dzialac. Reszta to drobiazgi. Pozdrawiam wszystkich cieplutko... Nie jestem aniołem, Zelijko, niestety nie Chociaż jeszcze parę lat temu mogłabym predysponować do tego miana. A bo to urazy nie trzymałam nigdy za długo, a bo to zawsze znalazłam wytłumaczenie dla ludzkich, drobnych świństewk, a nawet potrafiłam w sobie doszukać się też odrobiny winy za to, że ktoś postąpił w stosunku do mnie tak jak postąpił. Ale ten anielski stan minął gdy parę lat temu ludzie wydawałoby się bardzo mi bliscy, o mały włos pozbawiliby mnie radości życia. Gdyby dotyczyło to wyłącznie mnie, pewnie dalej tkwiłabym w stanie lekkiego odurnienia i naiwności, doszukując się dla nich wytłumaczenia. Ale ta sprawa dotknęła również moje dziecko I nie było przeproś. Teraz mogę o sobie powiedzieć, że przynajmniej w stosunku do takich ludzi nie doszukam się w sobie anioła. Poprzez wymierzonego kopa we wmnie skrzywdzili moje dziecko, nie przejmując się tym w ogóle Mieli gdzieś potrzeby mojej córki, nie przejmowali się, że nie mam za co kupić Jej butów i zastanawiam się nad kupnem brzoskwini, bo nie mam na chleb Teraz ja też mam ich gdzieś Nie Zelijko. Nie jestem aniołem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 14.09.2007 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 A kto powiedzial, ze aniol to taki ktos kto daje siebie w d... kopac? Kochac siebie aby moc kochac innych... Milosc madra musi byc a nie bezgraniczna. Chronic zycia, swojego takze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 14.09.2007 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2007 Jeśli można, to chciałabym dołączyć do tego grona cudownych ludzi. Bo jestem szczęśliwa, mam dom, choć mały, ale dom , mam synka - wcale nie małego , mam męż, który mnie kocha i z którym chcę budować przyszłość. Mamy swoje pasje, kłopoty, smutki, nieporozumienia, bez nich się nie da żyć. Mam plany - malutkie, większe i największe, mam osiągnięcia - też różnego kalibru. To wszystko sprawia, że choć czasem jest mi smutno i źle, to wiem, że tak naprawdę jestem szczęściarą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.