magmi 08.07.2004 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 magmi Oblicówki i malowania elewacji ciągle brak Z pewnością z powodu braku...czasu... Ja też nie wiem, kiedy uda nam się zrobić elewację. Plan jest, że w przysżłym roku tynk cementowo-wapienny, oblicówka i cokół klinkierowy - ale czy nam na to starczy? Czasu ? A tynk cienkowarstwowy to już zupełnie gdzieś w nieokreślonej przyszłości... Za to macie już prześliczne okiennice. Myśmy z nich (z żalem)zrezygnowali. Kosztowały fortunę, niestety... Pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 08.07.2004 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 magmi - tak, okiennice to moje cacko jestem też nimi cały czas zachwycona ...a ostatnio też mój zachwyt wzbudza kostka granitowa, która wreszcie została położona ...niestety w dalszym ciągu nie mam zdjęć aby ją pokazać my otynkowane mamy (też tynk cementowo-wapienny) i zastanawiamy się co dalej...znaczy się jak juz "czas" będzie .....napisałaś że u Was tynk cienkowarstwowy....tzn. że na ten tradycyjny jeszcze raz ten cienkowarstwowy?? czy dobrze rozumuję że wtedy jakiś kolorek równocześnie i struktura?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 08.07.2004 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 Właśnie tak, jak piszesz. Na tynk cementowo-wapienny, jesli tylko jest zrobiony porządnie i równo, można nałożyć tynk cienkowarstwowy. My chcielibyśmy silikonowy, z fakturką - jeszcze nie wiem - może baranka? a może kornika? Ale to jest koszt kilku tysięcy, niestety. Tymaczasowo pewnie pomalujemy farbą elewacyjną, tylko trzeba dobrać taką, żeby potem ten tynk móc nałożyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 08.07.2004 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 o, fajne informacje...mogą mi się przydać ..osobiście wolę baranka niż kornika pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deha 08.07.2004 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 WitamDach jest fajny i podoba mi się. Gratulacje.Mam takie spostrzeżenie, które mnie nurtowało na mojej budowie i w efekcie u nas to zmieniłem. Ściany działowe jak zauważyłem na którymś zdjęciusą zakończone na równi z powierzchnią krokwi i u siebie przy ocieplaniu obniżałem je ponieważ w takim wykonaniu nie ma możliwości założenia w tym miejscu ocieolenia i obawiałem się, że wytworzy się mostek termiczny i może przemarzać. Zaznaczam, że nie wiem czy man rację ale u nas to potrawiałem i proponuję to przemyśleć.Ponieważ teraz łatwie to naprawiać niż potem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 08.07.2004 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2004 Dzięki za uwagę, Deha. Chyba chodzi Ci o zdjęcie z kominami, bo tylko tam widać ścianę między krokwiami. To akurat jest ściana konstrukcyjna, na której opierają się płatwie. Jak widać na zdjęciu, została wymurowana równo z górną krawędzią krokwi tylko na odcinku do wewnętrznej ścianki kolankowj (na zdjęciu jest jeszcze wymurowana tylko na odcinku po lewej stronie komina) - bo tam ocieplenie nie jest umieszczone w połaci dachu, tylko na stropie i ściance kolankowej od tyłu. Wyżej ściana konstrukcyjna "schodzi" do dolnej krawędzi krokwi, więc będzie ją można ocieplić wełną mineralną. Ale na wszelki wypadek skonsultuję jeszcze to rozwiązanie z naszym KB.Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka 09.07.2004 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Nasza gmina nadała nazwę ulicy, która jest naszą własnościa, ale wcale nie chce jej przejąć, bo będzie musiała ją doprowadzić do porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 09.07.2004 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 No właśnie. Coś mi tu nie pasowało z tym nadawaniem nazwy...Co do przekazania ulicy gminie - my z mężem akurat uważamy, że dobrze byłoby z tego skorzystać. Na gminę przeszełby obowiązek wykonania nawierzchni i oświetlenia, odśnieżania zimą, napraw itp. A tak, to nasza prywatna sprawa, niestety. Ale, tak jak pisałam w dzienniku, musielibyśmy jeszcze przekonać do tego sąsiadów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Nova 09.07.2004 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Magmi, pięknista ta Twoja Klementynka i apetyczna bo... nabiera się apetytu na budowanie patrząc na nią. A swoją drogą w tych serduszkach przy projekcie na stronkach pracowni projektowej jest jakiś magnetyzm... Moze zdradzisz jaka powierzchnię mają pokoiki na górze, łazienka, pralnio-suszarnia? Pomysł z tarasem przy jadalni jest przedni. Powodzenia na dalsze budowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 09.07.2004 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2004 Moze zdradzisz jaka powierzchnię mają pokoiki na górze, łazienka, pralnio-suszarnia? Pewnie, że zdradzę. Podaję powierzchnie netto (czyli po podłodze), przy czym w najniższym miejscu wysokość pomieszczeń wynosi 1,4m. Sypialnia z garderobą 18m2. Pozostałe pokoje: 12m2, 13m2 i 15m2. Łazienka 8m2 i pralnio-suszarnia 6m2. Cieszę się, że nasza Klementynka Ci się podoba. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Nova 16.07.2004 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Oj coraz bardziej podoba mi się ta Klementynka.... Gdy czyta się cudzy dziennik to budowanie wydaje się byc takie łatwe i przyjemne... no z małymi wyjątkami. Co do parkietu, to myślę, że z tym warto poczekać. Lepiej na straty spisać "cały salon" wykladziny niż tyle samo parkietu. No ostatecznie mozna dobrze w kominku napalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 16.07.2004 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Oj chyba byłby straszny smród... Kasiu, a Ty na jakim jesteś etapie? Rozumiem, że jeszcze nie zaczęłaś budowy, ale czy projekt już wybrany? P.S. Bardzo lubię imię Kasia, nasze Starsze Dziecko jest Twoją imienniczką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Nova 17.07.2004 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2004 Magmi, mamy działeczkę, bardzo ładną z mediami przy drodze ( wszystkimi prąd, gaz. woda i kanaliza). Nie wiem tylko co z telefonami, ale w dobie komórkowych to nie taka tragedia. A projekt....hm... Jest nas 2+3, więc trochę trudno nam wybrać. Klementynka była bardzo długo moją faworytką, ale trochę przestraszył mnie dach, a raczej jego niefortunna konstrukcja.Szukałam innych i znalazłam ...dom w konwaliach z garażem Archonu, ale nikt go nie buduje???!!!A przynajmniej nie przyznaje się do tego. A Klementynka urzekła nie tylko mnie. Piszę w liczbie pojedynczej, bo moja połowica interesuje się...szczegółami technicznymi a projekt... chyba wybiorę sama. Piszesz tak świetnie o swojej budowie, że potrafisz zarazić entuzjazmem i... kto wie, może to będzie Klementynka. A jeszcze moja imienniczka Kasia i działka w okolicach ulicy Granicznej... Coś za dużo tych zbiegów okoliczności... Serdecznie pozdrawiam Ps. Zapomniałam o najważniejszym, musimy zacząć działąć z papierami już jesienią bo nam wzzt przepadną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 17.07.2004 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2004 Nasz docelowy model rodziny (jeszcze nie do konca zrealizowany )to też 2+3 - stąd tyle pokoi na poddaszu... Klementynka jest dużym domem, o czym łatwo zapomnieć przy wybieraniu projektu (nie rzuca się to w oczy, a biuro w katalogu podaje powierzchnię użytkową samego parteru, bo poddasze niby na później do zagospodarowania...), ale przy dużej rodzinie ma jak najbardziej sens! Niefortunna konstrukcja dachu jest szczęśliwie bardzo łatwa do poprawienia - wystarczy wzmocnić więźbę wybierając jedną z kilku możliwości, nie podnosi to wcale dramatycznie kosztów. Chętnie pooglądam też "Dom w konwaliach" - projekty nieustannie mnie interesują.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 21.07.2004 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2004 brame garażową identyczną jak opisałaś uzytkujemy prawie od roku (w tym 6-7 bardzo intensywnie bo były to nasze jedyne drzwi do domu ) i mogę powiedzieć że jest OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 22.07.2004 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2004 A to miło. I znowu mamy coś wspólnego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jagna 25.07.2004 14:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2004 a język ich plugawy jest nad podziw... Cudne....Jeszcze nigdy nie słyszałam równie eleganckiego określenia przekleństw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia Nova 30.07.2004 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2004 Magmi, czytam, czytam i coraz bardziej ta Klementyna mnie urzeka... Teraz na urlopik, a po nim.... Mam nadzieję, że projekt będzie wybrany. Zadanie dla mnie na wrzesień - kupno projektu. Myślę że do wykonania. Połowicę, która pojechała trochę się pobujać po morzach i oceanach też wyposażyłam w projekty. Ciekawe co z tego wyniknie....??? Postępy Twojej Klementyny sa imponujące. Trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 02.08.2004 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2004 No właśnie. Coś mi tu nie pasowało z tym nadawaniem nazwy... Co do przekazania ulicy gminie - my z mężem akurat uważamy, że dobrze byłoby z tego skorzystać. Na gminę przeszełby obowiązek wykonania nawierzchni i oświetlenia, odśnieżania zimą, napraw itp. A tak, to nasza prywatna sprawa, niestety. Ale, tak jak pisałam w dzienniku, musielibyśmy jeszcze przekonać do tego sąsiadów... Magmi my zrzekliśy się aktem notarialnym na rzecz gminy prawa własności naszego kawałka drogi. Wcale nie trzeba czekać na sąsiadów. Teraz- w naszym przypadku- gmina jest współwłaścicielem drogi, razem z naszymi sąsiadami, i choć obowiązek dbania o drogę nadal jest rozłozony na kilka jednostek, to nas już żadne remonty ani zakładanie nawierzchni (marzycielka!) nie obciążą finansowo. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 09.08.2004 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2004 magmi Nie wiem, czy to cię pocieszy, ale dawno się tak nie uśmiałam. Fakt- ogrodnictwo to sama sielanka Człowiek grzebie w ziemi z uśmiechem na ustach, owady bzyczą i gryzą/kąsają/żądlą, słoneczko spala plecy i rozjaśnia farbę na włosach, chwaściki dziarsko rosną wszędzie gdzie ich najmniej chcemy itd. Ale wiesz co? Mimo wszystko WARTO! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.