Jacekss 13.10.2010 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 Witam! To widzę że problem z RPWiK to norma. Mam podobną sytuację, muszę wybudować przyłącze wod-kan od granicy działki (i rozdzielających studzienek) ok 5m tyle że dodatkowo musze wybudować na ich magistrali kanalizacyjnej studzienkę ponieważ kiedyś tam zapomnieli sobie o tym. Koszty takiej studzienki to pewnie dodatkowo 3-5 tys zł. Czy uważacie że jest możliwość zwrotu kosztów przynajmniej za tę studzienkę ? pozdrJacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 18.10.2010 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 Dzięki za podpowiedż właśnie cała sprawa rozbija się o to pozwolenie na budowę które przy budowie kanalizacji jest wymagane a przy przyłacza nie i tak mi to wodociagi wybudowały jako przyłącze czyli bez pozwolenia. Natomiast o tym że od granicy posesji jest t już kanalizacja stanowia orzecznictwa SN które były tu wcześniej przytaczane przez forowiczów, ale cóż może przeczyta to jakiś spec od budowlanki i podpowie co z tym fantem zrobić.? Dzieki raz jeszcze pozd Nadal męczy mnie to pytanie Myślę, że pośrednio znalazłam odpowiedź. Wszystko zaczyna się od momentu złożenia dokumentów w urzędzie. Uważam, że zgodnie z prawem budowlanym, w momencie złożenia zgłoszenia na podstawie art.30 ust.1 pkt 1a, urzędnicy powinni sprawdzić, czy dla zakresu prac nie jest przewidziane pozwolenie budowlane. Można by więc wysnuć wniosek, że przyłącza stanowiące faktycznie sieć są samowolą budowlaną. W sumie, to zawsze zastanawiałam się, dlaczego ja budowałam zgodnie z pozwoleniem na budowę, a sąsiadka w drodze równoległej ma przyłącze. Dlaczego starostwo nie zgłosiło sprzeciwu? Żródło:http://budownictwo.wnp.pl/czesc-sieci-wodociagowej-w-gminie-grunwald-jest-samowola-budowlana,98317_1_0_0.html Część sieci wodociągowej w gminie Grunwald jest samowolą budowlaną PAP - 06-01-2010 12:25 Sieć wodociągowa w czterech miejscowościach na terenie gminy Grunwald (warmińsko-mazurskie) jest samowolą budowlaną i musi zostać rozebrana - uznał powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Ostródzie. Wójt Grunwaldu Henryk Kacprzyk zapowiada odwołanie od decyzji o rozbiórce. Chodzi o odcinki sieci wodociągowej położonej na tak zwanych koloniach, czyli w gospodarstwach oddalonych od ścisłej zabudowy m.in. w Mielnie Wsi, miejscowościach Mielno - Omin, Gierzwałd - Kolonia Kitnowo. Jak poinformował PAP wójt gminy Grunwald, inwestycje powstały w latach 2003, 2004 i 2005. "Pracownik urzędu gminy zaniedbał sprawę i nie uzyskał zezwolenia na budowę, ponieważ uznał on, że wystarczy tylko zgłoszenie w sprawie budowy. Chodziło o budowę przyłączy wodociągowych dla rolników" - wyjaśnił wójt. Inwestycja była finansowana ze środków własnych gminy i kosztowała w sumie około 70 tysięcy złotych. Powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego zajął się sprawą po kontroli Najwyższej Izby Kontroli, która w 2007 roku sprawdzała infrastrukturę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na Warmii i Mazurach, zwłaszcza w gminach wiejskich. Jak poinformowano PAP w starostwie powiatowym w Ostródzie, inspektor wyznaczył kwotę 1 mln zł, za którą można by zalegalizować samowolnie wybudowaną sieć wodociągową. Ponieważ nie wpłynęła ona do 24 listopada ubiegłego roku, inspektor wydał nakaz rozbiórki sieci. Wójt Kacprzyk powiedział PAP, że będzie się odwoływał od decyzji o rozbiórce do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, a jeśli będzie potrzeba, to do głównego inspektora nadzoru budowlanego. Podkreślił, że otwarta pozostaje także droga sądowa. "To nie była złośliwa samowola, ale niedopatrzenie. Mam nadzieję, że odwołanie zostanie rozpatrzone pozytywnie"- powiedział Kacprzyk. Pytany o to, czy gmina mogłaby zapłacić 1 mln zł kary legalizującej samowolę, odpowiedział, że mógłby wziąć kredyt, ale na razie chce wyczerpać drogę odwoławczą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Endriuszka 18.10.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2010 znazllem dokumnety z 1992roku w kórym jest podana ówczesna kwoat za podłacznie sie do linii wodociagowej która wowczas gmina budowła . na podstaiw tego dokumntu mozna żadac od gminy zwrotu poniesionych pieniędzy ??? tam bodajrze jest podana kwota na OWE czasy cos okolo 500000-600000zł , jak to po uwzględnieniu inflacji itd.. przeliczyc na obecne pieniądze?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 19.10.2010 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2010 (edytowane) NIe dostaniesz zwrotu gdyż roszczenia ulegają przedawnieniu po 10 latach.(art 118 Kodeksu Cywilnego) Edytowane 19 Października 2010 przez aglig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 19.10.2010 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2010 tam bodajrze jest podana kwota na OWE czasy cos okolo 500000-600000zł , jak to po uwzględnieniu inflacji itd.. przeliczyc na obecne pieniądze?? Chyba uciekło Ci co najmniej 1 zero Po uwzględnieniu samego przewalutowania wychodzi kwota 50-60 zł. Nawet przyjmując inflację w b. wysokim poziomie na pewno nie dojdziesz do dzisiejszych cen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wypas 23.10.2010 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2010 WitamMoja gmina Dlugoleka, powiat Wroclaw. W zarzadzeniu ZUK wyznaczyla, ze pokrya koszty 30% jezeli inwestor wybuduje siec do swojej dzialki, oczywiscie wczesniej podpisze z ZUK stosowna umowe. Czy jest to zgodne z prawem? Skoro NSA wydal wyrok, ze gminy musza na wlasny koszt wykonac rozbudowe sieci i nie moga obarczac inwestorow kosztami. http://www.zuk-kielczow.pl/galeria/pdf/pl/4b5d5eb286f98.pdf Pozdrawiam Tomasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 25.10.2010 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2010 W sumie to już odpowiedziałeś sobie sam na pytanie... Zastanawia mnie tylko, czy można uznać poprzez analogię, że wyrażenie "inwestor może otrzymać zwrot części poniesionych kosztów poniesionych na rozbudowę sieci tj. w wysokości do 30% kosztów" (normalnie rozbój w biały dzień!) - jest równoznaczne z ustaleniem powszechnej opłaty? Na logikę - tak, ale może się mylę, ponieważ dotyczy to tylko wybranej grupy odbiorców a nie wszystkich, którzy się przyłaczają. Tak czy tak: Art. 31 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, który powołuje się w zarządzeniu - nie zawiera w sobie regulacji, któa pozwala na wprowadzenie opłat. Taką regulację zawiera ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami Dz. U. 2004, nr 261, poz. 2603 ze zm.), która pozwala na obciążanie właścicieli jedynie poprzez wnoszenie na rzecz gminy opłat adiacenckich[b/]. Gdyby więc uznać, że jest to równoznaczne z ustaleniem powszechnych opłat to orzecznictwo sądowe w stosunku do stałych opłat zajmuje jednolitą linię, która stanowi, że gmina w drodze uchwały nie może przerzucać na mieszkańców kosztów budowy sieci, ponieważ nie ma przepisów ustawowych, które uprawniałyby gminę do wprowadzenia w drodze regulacji prawnych powszechnie obowiązujących opłat za podłączenie do istniejącej gminnej sieci. Uchwała taka pozostaje w sprzeczności z art. 84, który wyłącznie dla ustaw zastrzega możliwość narzucania obywatelom dodatkowych ciężarów i świadczeń publicznych i art. 94 Konstytucji RP. Również regulamin dostarczania wody i odprowadzanie ścieków nie może zawierać takiego zastrzeżenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzys_i_aga 03.11.2010 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Każdy wyrok sądu NSA dotyczy konkretnej sprawy i wcale nie muszą się do niego stosować Sądy Rejonowe. Tak więc pozostaje chodzenie i dowodzenie, że nie jest się wielbłądem przed sądem albo zadowolenie marnymi groszami, które daje gmina. A wyroki sądu są nieznane, sprawiedliwość jest ślepa Teraz gminy wzięły się na sposób i każą płacić za zajęcie pasa drogowego (dotyczy to też instalacji pod tzw. pasem drogowym) a opłaty za metr bieżący nie są małe, wychodzi około 40 zł za metr w sali roku. 50 metrów 2000 zł. Niech sprawa sądowa trwa z dwa lata to nawet przyjęcie sieci przez gminę w całości nie pokryje kosztów opłaty albo będzie taka sama. Jak nie kijem to ..... A jeśli mamy wodociąg od kilku lat i ktoś postanowi wyegzekwować opłatę za ubiegłe lata .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 03.11.2010 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Po pierwsze opłaty związane z zajęciem pasa drogowego nie są wprowadzone, aby pognębić właścicieli wodociagów Zastanawia mnie jednak skąd taka stawka? Przykładowo znalazłam rozporządzenie, które reguluje zajęcie dróg krajowych, choć nie wiem czy nadal stawki są aktualne. Myślę, że stawki dotyczące dróg gminnych są niższe. Zwróć uwagę, że opłaty nalicza się za metr kwadratowy. Ile więc zajmuje metrów kwadratowych wodociąg przykładowo o przekroju 90 i długości 50 m? ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 maja 2004 r. w sprawie wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego dróg, których zarządcą jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad Na podstawie art. 40 ust. 7 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 71, poz. 838, z późn. zm.2)) zarządza się, co następuje: § 1. Rozporządzenie określa stawki opłat za zajęcie 1 m2 pasa drogowego dróg, których zarządcą jest Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, zwanych dalej "drogami krajowymi", na cele niezwiązane z budową, przebudową, remontem, utrzymaniem i ochroną dróg, dotyczące: 1) prowadzenia robót w pasie drogowym; 2) umieszczania w pasie drogowym urządzeń infrastruktury technicznej niezwiązanych z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego, zwanych dalej "urządzeniami"; 3) umieszczania w pasie drogowym obiektów budowlanych niezwiązanych z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego oraz reklam; 4) zajęcia pasa drogowego na prawach wyłączności w celach innych niż wymienione w pkt 1-3. § 2. 1. Za zajęcie 1 m2 powierzchni dróg krajowych, o którym mowa w § 1 pkt 1 i 4, ustala się następujące stawki opłat za każdy dzień zajęcia: 1) chodników, poboczy, placów w ciągach dróg krajowych, ścieżek rowerowych, ciągów pieszych i pieszojezdnych oraz pasów dzielących 1,00 zł; 2) jezdni do 20 % szerokości, opasek, zatok postojowych i autobusowych, torowisk oraz elementów drogi wymienionych w pkt 1, jeżeli znajdują się w skrajni drogowej 2,00 zł; 3) jezdni powyżej 20 % do 50 % szerokości 4,00 zł; 4) jezdni powyżej 50 % do 100 % szerokości 8,00 zł; 5) pozostałych elementów pasa drogowego 0,50 zł. 2. Zajęcie pasa drogowego przez okres krótszy niż 24 godziny traktuje się jak zajęcie pasa drogowego przez 1 dzień.ukać Po drugie fakt, że wyroki sądowe dotyczą indywidualnych spraw, ale czy to oznacza, że mamy się poddać i dawać wchodzić urzędnikom na głowę, tylko dlatego, że oni po swojemu interpretują przepisy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzys_i_aga 03.11.2010 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Po pierwsze opłaty związane z zajęciem pasa drogowego nie są wprowadzone, aby pognębić właścicieli wodociagów Zastanawia mnie jednak skąd taka stawka? Ano stąd http://www.olesnica.wroc.pl/prawo/akt_rocznik.php?num=2697&sciezka=&sciezka1=&sciezka2=&sciezka3= W skrócie § 3. Za zajęcie pasa drogowego drogi gminnej, o którym mowa w § 1 pkt 2, ustala się następujące roczne stawki opłat za 1 m2 powierzchni pasa drogowego drogi gminnej, zajętego przez rzut poziomy umieszczanego urządzenia: 1. w obszarze zabudowanym a) w jezdni – 50,00 zł b) poza jezdnią – 40,00 zł, 2. poza obszarem zabudowanym a) w jezdni – 30,00 zł b) poza jezdnią – 20,00 zł, 3. na drogowym obiekcie inżynierskim – 80,00 zł. Pewnie nie żeby umilić życie właścicieli wodociągów ale dla podatków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 03.11.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 (edytowane) W skrócie § 3. Za zajęcie pasa drogowego drogi gminnej, o którym mowa w § 1 pkt 2, ustala się następujące roczne stawki opłat za 1 m2 powierzchni pasa drogowego drogi gminnej, zajętego przez rzut poziomy umieszczanego urządzenia:1. w obszarze zabudowanyma) w jezdni – 50,00 złb) poza jezdnią – 40,00 zł,2. poza obszarem zabudowanyma) w jezdni – 30,00 złb) poza jezdnią – 20,00 zł,3. na drogowym obiekcie inżynierskim – 80,00 zł. Teraz należałoby się dowiedzieć jak liczą powierzchnię wodociągu - bo wcześniej napisałaś, że to jest opłata za metr bieżący. Chyba nie przyjmują, że metr bieżący jest równy metrowi kwadratowemu? Edytowane 4 Listopada 2010 przez Alkman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 04.11.2010 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 (edytowane) Teraz należałoby się dowiedzieć jak liczą powierzchnię wodociągu Prosto średnica wodociągu razy jego długość. Alkman nadinterpretujesz wyrok Sądu. Zgodnie z ustawą każdy kto wybuduje z własnych środków sieć ( nie przyłącze) może wystąpić o zwrot środków i tu uwaga na warunkach uzgodnionych w umowie Art. 31. 1. Osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie. Zwróć uwagę na jeszcze jedno słowo mogą Przypadek o którym ty mówisz byłby wtedy kiedy ktoś wybudowałby z własnych środków sieć i przyłącz i jednocześnie musiałby zapłacić za możliwość podłączenia się. Jeszcze jedna nadinterpretacja to fakt że niektórzy rozciągają ten wyrok również na przyłącze wodociągowe. Tamten wyrok dotyczył konkretnego przypadku przyłącza bez studzienki i tylko do takich przypadków może być używany. W pierwotnej wersji ustawy był taki zapis 5) przyłącze kanalizacyjne - odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku - od granicy nieruchomości, Z którego wynikało, że przyłącze zaczyna się dopiero za granicami działki. Wyrok Sądu na który wszyscy się tu powołują to zmienił i teraz jest tak 5) przyłącze kanalizacyjne - odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku do granicy nieruchomości gruntowej; Rozciąganie tego wyroku na wszystkie inne przypadki jest nadinterpretacją. Edytowane 4 Listopada 2010 przez aglig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 04.11.2010 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 aglig , ale o co chodzi, bo nie wiem o którą wypowiedź chodzi? Wcześniej odpowiadałam na pytanie odnośnie zajęcia pasa drogowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 05.11.2010 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Witam. W warunkach otrzymanych (2 lata temu) od wodociągów zostałem zobligowany do wymiany 50 metrów rury na grubszą. Z tego co się teraz dowiadywałem, ponieważ będą w budowie 2 domy, wodociągi żądają wymiany 100 metrów na jeszcze grubszą. Odcinek ten leży na działkach 7 sąsiadów. W warunkach nie napisano co z kosztami, ale dowiedziałem się, że mam zapłacić, a być może (bo na razie nieoficjalnie to wiem) wodociągi oddadzą mi w rachunkach za wodę. Jak się mają do tego przepisy ? Bo wydaje mi się, że wodociągi chcą pozbyć się problemu wąskiego gardła moim kosztem - za mną są tereny, które będą kiedyś działkami budowlanymi i po mojej przeróbce sieci będzie można podłączyć jeszcze kupę ludzi (rura fi100), do tego problem ze zgodą 7 sąsiadów, z czego tylko część tam mieszka, jeden gdzieś zagranicą siedzi, nie wiadomo gdzie, no i wreszcie pieniądze - zwrot w rachunkach, jeśli uwzględnić jakiekolwiek oprocentowanie, będą otrzymywać jeszcze moi spadkobiercy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aglig 05.11.2010 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 Zastanawia mnie tylko, czy można uznać poprzez analogię, że wyrażenie "inwestor może otrzymać zwrot części poniesionych kosztów poniesionych na rozbudowę sieci tj. w wysokości do 30% kosztów" (normalnie rozbój w biały dzień!) - jest równoznaczne z ustaleniem powszechnej opłaty? Na logikę - tak, ale może się mylę, ponieważ dotyczy to tylko wybranej grupy odbiorców a nie wszystkich, którzy się przyłaczają. Gdyby więc uznać, że jest to równoznaczne z ustaleniem powszechnych opłat to orzecznictwo sądowe w stosunku do stałych opłat zajmuje jednolitą linię, która stanowi, że gmina w drodze uchwały nie może przerzucać na mieszkańców kosztów budowy sieci, ponieważ nie ma przepisów ustawowych, które uprawniałyby gminę do wprowadzenia w drodze regulacji prawnych powszechnie obowiązujących opłat za podłączenie do istniejącej gminnej sieci. Uchwała taka pozostaje w sprzeczności z art. 84, który wyłącznie dla ustaw zastrzega możliwość narzucania obywatelom dodatkowych ciężarów i świadczeń publicznych i art. 94 Konstytucji RP. Również regulamin dostarczania wody i odprowadzanie ścieków nie może zawierać takiego zastrzeżenia. O tą wypowiedz chodziło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 06.11.2010 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Prosto średnica wodociągu razy jego długość.. Nie wiem jak się liczy – czy wystarczają proste matematyczne zasady, czy stosowane są widełki w stylu zajęcia pasa do 10%, 30% itp., stąd mój wniosek, że najlepiej zapytać się w urzędzie, który nalicza opłaty. Wiadomo, że wodociąg to też zawory, hydranty itp. Nie mam pojęcia czy każdy projekt jest skrupulatnie przeliczany. Zwróciłam tylko uwagę, że krzys_i aga mylnie wyliczyli opłaty przemnażając stawkę za metr bieżący, co daje istotną różnicę. Alkman nadinterpretujesz wyrok Sądu. Ale który wyrok? Z dalszej części Twojej wypowiedzi wynika, że uznałaś, że odnoszę się do uchwały (chyba?) SN II CZP 79/07. Art. 31. 1. Osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie. Gdzie w tym przepisie jest mowa o możliwości obciążenia mieszkańców kosztami budowy sieci? Taką możliwość daje jedynie jak wspomniałam art. 144 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U.10.102.651):. Właściciele nieruchomości uczestniczą w kosztach budowy urządzeń infrastruktury technicznej przez wnoszenie na rzecz gminy opłat adiacenckich. wyrok NSA z dnia 7.10.2008 - I FSK 1156/07 „Ustawodawca przewidział uczestniczenie finansowe właścicieli nieruchomości w budowie przez gminę urządzeń infrastruktury technicznej, w tym urządzania lub modernizacji drogi poprzez wnoszenie opłat adiacenckich. Jest to jedyna prawna możliwość obciążenia właściciela nieruchomości z tytułu wybudowania urządzenia infrastruktury technicznej, jeżeli wskutek budowy wzrosła wartość nieruchomości” wyrok WSA w Krakowie z dnia 20.05.2008 - III SA/Kr 842/07 1. Nie ma przepisów ustawowych, które upoważniałyby gminę do wprowadzenia opłat za przyłączenie do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej w drodze regulacji prawnych powszechnie obowiązujących. 2. Przepis art. 19 ust. 2 pkt 4 ustawy z 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków nie daje radzie gminy uprawnienia do wprowadzenia odpłatności za zamiar przyłączenia poszczególnych nieruchomości do sieci wodociągowej. 3. W ustalaniu zasad i trybu korzystania z gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej nie mieści się wprowadzanie opłat za korzystanie z nich. 4. W aktualnym stanie prawnym jedyną legalną drogą uzyskania środków do budżetu gminy związanych z uczestnictwem właścicieli nieruchomości w kosztach budowy urządzeń infrastruktury technicznej, m.in. urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych budowanych z udziałem Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, zwiększających wartość nieruchomości, są przepisy u.g.n., w szczególności regulujące kwestie opłat adiacenckich. wyrok WSA w Krakowie z dnia 16.04.2008 - III SA/Kr 1006/07 Gminy nie mogą pobierać opłat za budowę sieci od osób, które chcą mieć wodociąg, gdyż tę funkcję spełnia opłata adiacencka. Zwróć uwagę na jeszcze jedno słowo mogą Przypadek o którym ty mówisz byłby wtedy kiedy ktoś wybudowałby z własnych środków sieć i przyłącz i jednocześnie musiałby zapłacić za możliwość podłączenia się. Przypadek, o którym ja mówię dotyczy wszelkich opłat związanych z budową sieci, jak i możliwością podłączenia się do sieci (tzw. opłaty przyłączeniowe.). Mieszkańcy mają obowiązek wybudowania przyłączy z własnych środków, ale gmina nie może pobierać opłat za przyłączenie ani za wybudowanie sieci. Takie zapisy nie mogą się znajdować ani w uchwale ani w regulaminie dostarczania wody. Nie zgadzam się więc z Tobą, że ktoś jednocześnie musi zapłacić za sieć i przyłącze i dopiero jest to niezgodne z przepisami. Wyrok WSA w Olsztynie z dnia 17.08.2010 - II SA/Ol 658/10 (…) Sąd podziela również pogląd organu nadzoru, iż brak jest podstaw prawnych do określenia w § 21 ust. 2 Regulaminu obowiązku zawarcia umowy regulującej tryb i zasady odpłatnego przejęcia przez Przedsiębiorstwo urządzeń wybudowanych przez przyszłego odbiorcę ze środków własnych przed wydaniem warunków przyłączenia do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Jak stwierdził bowiem Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 9 stycznia 2007r. (Sygn. akt II OSK 1663/06, LEX nr 315971) nie można podzielić poglądu, iż zapisy dotyczące obligatoryjnego zawierania umów regulujących na etapie planowania inwestycji, tryb i zasady odpłatnego przejęcia przez przedsiębiorstwo urządzeń wybudowanych przez odbiorcę mieszczą się w zakresie pojęciowym "warunków przyłączenia do sieci wodociągowej lub kanalizacyjnej". Taka regulacja jest prawdopodobnie celowa, ale wykracza poza zakres delegacji ustawowej. (…) Wyrok WSA w Kielcach z dnia 9.04.2009 - II SA/Ke 121/10 (…) Spoczywający na gminie obowiązek stworzenia warunków do nieprzerwanych dostaw wody i odprowadzania ścieków gmina realizuje poprzez zakładanie wodociągów i kanalizacji. Dopiero realizację budowy przyłączy do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej zapewnia na własny koszt osoba ubiegająca się o przyłączenie nieruchomości do sieci. Przewidziany w art. 15 ust. 2 tej ustawy obowiązek wykonania przyłączy nie oznacza jednak obowiązku osoby ubiegającej się o przyłączenie partycypowania w kosztach budowy tych sieci. Treść § 2 kwestionowanej uchwały w sposób jednoznaczny wskazuje, że określony w wysokości 1200zł wkład mieszkańców w budowę kanalizacji był przeznaczony "na realizację poszczególnych etapów inwestycji", a nie jak podniesiono w odpowiedzi na skargę za wykonanie przez Gminę przyłącza kanalizacyjnego do nieruchomości, w tym do nieruchomości skarżącego. W okolicznościach niniejszej sprawy należy stwierdzić, że Gmina w istocie przeniosła część ciężaru polegającego na wybudowaniu kanalizacji sanitarnej wraz z oczyszczalnią ścieków na podmioty zobowiązane do poniesienia ciężaru finansowego wynikającego z budowy przyłączy. (…) Jeszcze jedna nadinterpretacja to fakt że niektórzy rozciągają ten wyrok również na przyłącze wodociągowe. Tamten wyrok dotyczył konkretnego przypadku przyłącza bez studzienki i tylko do takich przypadków może być używany. W pierwotnej wersji ustawy był taki zapis 5) przyłącze kanalizacyjne - odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku - od granicy nieruchomości, Z którego wynikało, że przyłącze zaczyna się dopiero za granicami działki. Wyrok Sądu na który wszyscy się tu powołują to zmienił i teraz jest tak 5) przyłącze kanalizacyjne - odcinek przewodu łączącego wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy usług z siecią kanalizacyjną, za pierwszą studzienką, licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku do granicy nieruchomości gruntowej; Tu chodzi Ci o wyrok II CZP 79/07? Tak, masz rację. Ta definicja zmieniła się w 2005 i zmiana ta powodowała, że niektóre przyłącza stały się elementami sieci, dlatego niektórzy mogli starać się o zwrot kosztów budowy. Pisałam o tym na stronie 1 tego wątku. Rozciąganie tego wyroku na wszystkie inne przypadki jest nadinterpretacją. Problem w tym, że ja w ogóle nie odnosiłam się do ww. wyroku, dlatego nie mogłam zrozumieć Twojej odpowiedzi. Nie wykluczam jednak, że mogę się mylić, ale myślę, że z przytoczonych wyroków można wysnuć własnie takie wnioski jakie napisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 06.11.2010 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 O ile mnie pamięć nie myli, w tym wątku wypowiadały się osoby, które dostawały "propozycje nie do odrzucenia" od GWIK w Gdańsku, szkoda, że nikt się nie chwali, że nastąpiły zmiany )) Numer decyzji: RGD-6/2010 Data wydania decyzji: 2010-03-26 Sygnatura akt: RGD. 411-7/08/10/IW uczestnicy postępowania: Gdańska Infrastruktura Wodociągowo - Kanalizacyjna Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku I. Na podstawie (…) – w imieniu Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wobec uprawdopodobnienia, w toku postępowania antymonopolowego, stosowania przez przedsiębiorcę: Gdańska Infrastruktura Wodociągowo - Kanalizacyjna Sp. z o.o. z siedziba w Gdańsku praktyki ograniczającej konkurencje, o której mowa w art. 9 ust. 1 i ust. 2 pkt 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów polegającej na nadużywaniu pozycji dominującej na lokalnym rynku zarządzania infrastruktura wodociągowa i kanalizacyjna poprzez narzucanie w umowach określających zasady przejęcia odcinków sieci wodociągowej i kanalizacyjnej budowanych ze środków własnych inwestorów zewnętrznych (osób fizycznych i prawnych) niekorzystnych warunków umów, przynoszących narzucającemu je przedsiębiorcy nieuzasadnione korzyści oraz po przyjęciu zobowiązania złożonego przez ww. przedsiębiorcę do wprowadzenia opartej na kapitalizacji czynszu metody kalkulacji ceny wykupu urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych przejmowanych od inwestorów zewnętrznych (osób fizycznych i prawnych), które wybudowały te urządzenia z własnych środków finansowych, przedstawionej w załączonym do pisma Spółki z dnia 12 marca 2010 r., znak: TUE/2010/PW/800/PK, dokumencie pt.: „Metoda kalkulacji ceny wykupu sieci wodno – kanalizacyjnej wybudowanej przez inwestora prywatnego”, w odniesieniu do wszelkich umów dotyczących przejęcia ww. urządzeń zawieranych od dnia 1 maja 2010 r., jak również w odniesieniu do umów zawartych wcześniej i nie wykonanych przez wskazana wyżej data, tj. gdy nie nastąpił odbiór końcowy budowanej sieci, nakłada sie na Gdańską Infrastrukturę Wodociągowo - Kanalizacyjna Sp. z o.o. w siedziba w Gdańsku obowiązek: 1) upublicznienia na stronie internetowej Spółki – do dnia 30 kwietnia 2010 r. - informacji o obowiązujących od dnia 1 maja 2010 r. nowych, opartych na kapitalizacji czynszu, zasadach kalkulacji ceny wykupu urządzeń wodociągowych i kanalizacyj2 nych przejmowanych od inwestorów zewnętrznych (osób fizycznych i prawnych), którzy wybudowali te urządzenia z własnych środków finansowych, 2) zawierania, od dnia 1 maja 2010 r., z osobami (fizycznymi i prawnymi) przekazującymi na majątek Spółki wybudowane z własnych środków finansowych urządzenia wodociągowe i/lub kanalizacyjne umów, w których zasady kalkulacji ceny wykupu przejmowanych urządzeń oparte będą na metodzie kapitalizacji czynszu, zaprezentowanej w ww. dokumencie „Metoda kalkulacji ceny wykupu sieci wodno – kanalizacyjnej wybudowanej przez inwestora prywatnego”, 3) skierowania – do dnia 31 maja 2010 r. – do wszystkich osób (fizycznych i prawnych), które realizują z własnych środków finansowych urządzenia wodociągowe i/lub kanalizacyjne i zobowiązały sie na podstawie zawartych umów przedwstępnych do ich przekazania na majątek Spółki, pisemnej informacji o wprowadzeniu od dnia 1 maja 2010 r. nowych zasad kalkulacji ceny wykupu przejmowanych urządzeń i możliwości zastosowania tych zasad do rozliczeń realizowanych inwestycji. (…) (…) Informacje i dokumenty zebrane w toku postępowania wyjaśniającego dały podstawę do podejrzenia, że w latach 2005 – 2008 Spółka GIWK określając - w przedwstępnych i ostatecznych umowach przejęcia sieci wodociągowej i kanalizacyjnej - warunki tego przejęcia narzucała Inwestorom, przekazującym wybudowane za środków własnych odcinki sieci, ich nieodpłatne, lub za częściową odpłatnością, przekazanie na majątek GIWK oraz wymuszała na Inwestorach zrzeczenie sie wszelkich roszczeń z tytułu nakładów poniesionych na wybudowanie przekazanych odcinków sieci. Analiza zapisów przykładowych umów przedwstępnych i przykładowych ostatecznych umów przejęcia sieci przesłanych przez GIWK potwierdziła ten zarzut. Ponadto z zebranych danych wynika, że od 1 stycznia 2005 r. do 31 marca 2008 r. refundacja kosztów poniesionych przez osoby przekazujące GIWK wybudowane ze środków własnych odcinki sieci stanowiła mniej niż 1% wartości przejętych przez Spółkę urządzeń. Mając na uwadze te ustalenia w dniu 22 grudnia 2008 r. Prezes Urzędu wszczął przeciwko Spółce GIWK postępowanie antymonopolowe w sprawie stosowania praktyki ograniczającej konkurencje polegającej na nadużywaniu na lokalnym rynku zarządzania infrastruktura wodociągowa i kanalizacyjna na terenie Miasta Gdańska pozycji dominującej poprzez narzucanie w umowach określających zasady przejęcia odcinków sieci wodociągowej i kanalizacyjnej budowanych ze środków własnych inwestorów zewnętrznych (osób fizycznych i prawnych) niekorzystnych warunków umów, przynoszących Spółce nieuzasadnione korzyści, co mogło stanowić naruszenie, o którym mowa w art. 9 ust. 1 i 2 pkt 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (k. 1 - 2). (…) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 06.11.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2010 Witam. W warunkach otrzymanych (2 lata temu) od wodociągów zostałem zobligowany do wymiany 50 metrów rury na grubszą. Z tego co się teraz dowiadywałem, ponieważ będą w budowie 2 domy, wodociągi żądają wymiany 100 metrów na jeszcze grubszą. Odcinek ten leży na działkach 7 sąsiadów. W warunkach nie napisano co z kosztami, ale dowiedziałem się, że mam zapłacić, a być może (bo na razie nieoficjalnie to wiem) wodociągi oddadzą mi w rachunkach za wodę. Jak się mają do tego przepisy ? Bo wydaje mi się, że wodociągi chcą pozbyć się problemu wąskiego gardła moim kosztem - za mną są tereny, które będą kiedyś działkami budowlanymi i po mojej przeróbce sieci będzie można podłączyć jeszcze kupę ludzi (rura fi100), do tego problem ze zgodą 7 sąsiadów, z czego tylko część tam mieszka, jeden gdzieś zagranicą siedzi, nie wiadomo gdzie, no i wreszcie pieniądze - zwrot w rachunkach, jeśli uwzględnić jakiekolwiek oprocentowanie, będą otrzymywać jeszcze moi spadkobiercy W skrócie - skoro już jesteś zobligowany do rozbudowy sieci (choć nie powinieneś), to rozbudowując sieć masz prawo do zwrotu kosztów (niestety również w rachunkach). Problem w tym, że również niezgodne z prawem jest przerzucenie na konsumenta zobowiązań dotyczących zajęcia działek nienależących do niego. Minister Infrastruktury w odpowiedzi na interpelację nr 16196 odpowiedział, że: "Osoba fizyczna, która nie posiada tytułu prawnego do gruntu, nie może przyjmować na siebie zobowiązań dotyczących tego gruntu." Co prawda chodziło tam o przyłącze, ale poprzez analogię można uznać, że tym bardziej dotyczy to sieci. W decyzjach UOKIK kiedyś znalazłam bardzo podobną sytuację do Twojej, gdzie również zakwestionowano takie praktyki. Polecam równiez decyzje Prezesa UOKIK: RWR 40/2009 z 23.12.2009 RKR 27/2009 z 30.11.2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owp 07.11.2010 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2010 Dzięki za odpowiedź. Rozumiem z tego, że koszt powinien ponieść zakład wodociągowy. Tylko co z płatnością - czy może sobie rozbić zwrot na 30 lat ?Swoją drogą, to w sumie jest remont sieci - wodociągi mogłyby bez zgody właścicieli wykonać, a ja muszę kupę formalności dopełnić. Jeśli w warunkach nie ma nic o kosztach to znaczy, że ja je ponoszę ? Czy wystąpić z pismem o informację na ten temat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alkman 07.11.2010 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2010 Rozumiem z tego, że koszt powinien ponieść zakład wodociągowy. Tylko co z płatnością - czy może sobie rozbić zwrot na 30 lat ? Swoją drogą, to w sumie jest remont sieci - wodociągi mogłyby bez zgody właścicieli wykonać, a ja muszę kupę formalności dopełnić. Jeśli w warunkach nie ma nic o kosztach to znaczy, że ja je ponoszę ? Czy wystąpić z pismem o informację na ten temat? Koszt przebudowy sieci powinien ponieść zakład. Z reguły w warunkach technicznych nie umieszcza się informacji o kosztach i warunkach umowy, bo jak sama nazwa dokumentu wskazuje dotyczy strony technicznej. Ja bym wystąpiła na piśmie o informację i zawarcie umowy, na podstawie której zostaną te koszty zwrócone. Jeśli chodzi o płatność, to art. 31 ust. 3 brzmi: Należność za przekazane urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne może być rozłożona na raty lub uwzględniona w rozliczeniach za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. i niestety nie ma tu nic o maksymalnym terminie rozliczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.