Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ile oszczędności ciepła daje rekuperator ?


Recommended Posts

piomar64, a wodę też destylujesz przed piciem? Wystarczy wymieniac filtry i od czasu do czasu przedmuchac kanały większym ciśnieniem.

A tak na wszelki wypadek kanały nawiewające powietrze mam "na wierzchu" i zawszę mogę je wymienic (do salonu idą z garażu, do sypialni po strychu), nigdy nie wiadomo zawsze jacyś obcy mogą stworzyc kolonie w tych przewodach i rozwinąc swoją cywilizację :)

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 190
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Od > pół roku śledzę posty związane z WM i oto do czego doszedłem w mojej sytuacji:

- będę palił groszkiem + kominek z PW. oszczędności na poziomie 1 kPLN rocznie skalkulowane dla prądu mnie nie przekonują :roll:

 

...więc jednak komfort i możliwość zapanowania nad wentylacją ...

 

- robię szczelne okna, dobrze zaizolowany dom z wentylacją grawitacyjną w kuchni, łazienkach, garażu, pom. gosp.

- prosty nawiew mechaniczny z GWC żwirowego - własnoręcznie 8)

- oczywiście podprowadzenie powietrza do spalania w piecu i kominku

 

Wydaje mi się, że uchronię się tym wypadaniem włosów, efektem 'karpia bez wody', grzybami na ścianie i wypadaniem zębów :-? Bez wyciągania z kieszeni 20kPLN na reku - zwłaszcza kiedy ich nie ma... :evil:

 

Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zawierzenie wymiany powierza w domu (jakiekolwiek by ono nie było) jedynie silniczkowi elektrycznemu - to chyba był argument ostateczny.

 

Co sądzicie może to jest rozwiązanie dla tanich w grzaniu ekogroszkowców i płaszczowodnych kominkowców :roll:???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od > pół roku śledzę posty związane z WM i oto do czego doszedłem w mojej sytuacji:

- będę palił groszkiem + kominek z PW. oszczędności na poziomie 1 kPLN rocznie skalkulowane dla prądu mnie nie przekonują :roll:

 

...więc jednak komfort i możliwość zapanowania nad wentylacją ...

 

- robię szczelne okna, dobrze zaizolowany dom z wentylacją grawitacyjną w kuchni, łazienkach, garażu, pom. gosp.

- prosty nawiew mechaniczny z GWC żwirowego - własnoręcznie 8)

- oczywiście podprowadzenie powietrza do spalania w piecu i kominku

 

Wydaje mi się, że uchronię się tym wypadaniem włosów, efektem 'karpia bez wody', grzybami na ścianie i wypadaniem zębów :-? Bez wyciągania z kieszeni 20kPLN na reku - zwłaszcza kiedy ich nie ma... :evil:

 

Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zawierzenie wymiany powierza w domu (jakiekolwiek by ono nie było) jedynie silniczkowi elektrycznemu - to chyba był argument ostateczny.

 

Co sądzicie może to jest rozwiązanie dla tanich w grzaniu ekogroszkowców i płaszczowodnych kominkowców :roll:???

porównując zysk do prądu nie jest żle, do tańszego groszku tych oszczędzonych zł. jest mało. reku kosztuje, ale działająca wentylacja grawitacyjna też (kominy, nawiewniki) porównując te koszty, to reku tak drogo nie wychodzi :) wybór należy do nas, ja stawiam na reku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie filtrów to za mało. Porównanie brudów z wentylacji grawitacyjnej z tymi kanałami to lekka przesada. Powietrze w kanałach grawitacyjnych rzadko się cofa i można przewietrzyć pomieszczenie. Przy REKU ono na okrągło dostaje się do domu przez te kanały.

A ja czytając forum regularnie widuję posty w stylu: "ratunku, wieje mi z kratki wentylacyjnej!".

Tak więc problem wcale nie jest taki rzadki, tym bardziej że mam go u siebie w bloku. Oczywiście w kanałach wentylacyjnych nikt nie sprząta, bo tu nikt nie widzi problemu...

Wentylacja mechaniczna z rekuperacją robiona na etapie projektu i budowy nie wychodzi aż tak drogo, by z niej rezygnować. Szczerze mówiąc, jest jedynym sensownym wyjściem w nowoczesnym budownictwie. Jeżeli chcemy mieć działającą wentylację grawitacyjną, musimy budować tak, jak robiło się to 20-30 lat temu. A my mieszamy kompletnie niepasujące do siebie rzeczy (nowoczesne technologie i wentylację grawitacyjną) i dziwimy się, że coś jest nie teges...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Jeżeli chcemy mieć działającą wentylację grawitacyjną, musimy budować tak, jak robiło się to 20-30 lat temu. A my mieszamy kompletnie niepasujące do siebie rzeczy (nowoczesne technologie i wentylację grawitacyjną) i dziwimy się, że coś jest nie teges...

i o tym przede wszystkim sie zapomina

i cala ta dyskusja w sumie jest bez sensu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW
...Jeżeli chcemy mieć działającą wentylację grawitacyjną, musimy budować tak, jak robiło się to 20-30 lat temu. A my mieszamy kompletnie niepasujące do siebie rzeczy (nowoczesne technologie i wentylację grawitacyjną) i dziwimy się, że coś jest nie teges...

 

A co konkretnie "mieszamy" ?

 

Przecież jedyna ważna z punktu widzenia wentylacji różnica między dzisiejszymi domami a tymi sprzed 20 lat to okna. Kiedyś "naturalnie" nieszczelne dziś robi się nieszczelne "fabrycznie".

 

Coś jeszcze ? Ściany, dach ? Tu się od 100 lat nic nie zmieniło oprócz rodzaju i grubości ocieplenia.

 

Pomińmy zadziwiające przypadki gdy ktoś zbudował sobie jeden kanał wentylacyjny przy dymowym i teraz mu wieje gdy pali w kominku :lol: Porównujemy dobrze wykonane i dobrze użytkowane systemy grawitacyjny z mechanicznym.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DeeM napisał:

Nic dodać, nic ująć...>

 

O ! :o To <ć> już masz... :wink: :lol:

A wentylację z reku ?

 

ć mam w domu, c mam w pracy :-? Reku jeszcze nie mam, składam sam, instalację zrobiłem za ok. 2 tys. zł choć to jeszcze nie koniec, wentylatory ebm -1800zł + wymiennik 1tys zł + filtry, obudowa, sterowanie na atmedze 4zł + czujniki temp. + przekaźniki + klawatura + własny program w c.

Tanio, ale roboty od cholery..nie ma nic za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co konkretnie "mieszamy" ?

 

Przecież jedyna ważna z punktu widzenia wentylacji różnica między dzisiejszymi domami a tymi sprzed 20 lat to okna. Kiedyś "naturalnie" nieszczelne dziś robi się nieszczelne "fabrycznie".

 

Coś jeszcze ? Ściany, dach ? Tu się od 100 lat nic nie zmieniło oprócz rodzaju i grubości ocieplenia.

 

pozdrawiam

Tak, tylko że te nowe okna kuszą swoją szczelnością i nagminne jest ich zamykanie - no bo przecież wieje! To to trzeba rozszczelniać? Kurcze... to jak ja to zagrzeję?

Dawniej były inne realia - domów się nie ocieplało, dziury były wszędzie - od progów po dach. Energia była tania, więc nikogo to za bardzo nie bolało, po prostu dorzucało się łopatę więcej albo przekręcało regulator w prawo. A teraz chcemy zużywać mało energii, więc ocieplamy ściany, dachy, podłogi.

Pytasz co mieszamy? Założenia! Jak chcemy budować nowocześnie, z szybami k=0.8, 15cm styro na ścianach i 30cm wełny w dachu to w moim odczuciu wentylacja mechaniczna jest tylko logiczną konsekwencją.

Dobrze wykonana wentylacja grawitacyjna DZIAŁA, miałem taką w domu rodzinnym (wtedy nie płaciłem za energię :lol:). Tyle, że dobrze działa w tylko w zimie, a wtedy musisz zagrzać nawiewane oknem powietrze. I jakoś cienko to widzę przy kondensacie i podłogówce o temperaturze ~25 C...

 

Również pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra.

Używając często przywoływanego porównania z samochodami można powiedzieć, że went. mech. z reku. to takie ESP. Samochody są coraz szybsze ( domy szczelniejsze ), jest coraz większy ruch ( energia do ogrzania domu coraz droższa ) i robi się na jezdniach coraz bardziej niebezpiecznie ( w domu grzyby itp. też niebezp. ).

Jak ktoś ma brykę z ESP to nie wyobraża sobie jazdy bez, gdyś ktoś nie ma nie wyobraża sobie jak można taką kasę wydać na to ustrojstwo....

Analogia jawi mi się symptomatyczna..

 

Znawcy tematu rzeknijcie mi co sądzicie o czymś takim-

 

http://www.siwicki.pl/menu.php?q=dane

 

Jest sens ?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens jest, pod warunkiem że masz do tego jeszcze wentylatory oraz filtry + sterowanie, ktoś na allegro sprzedaje to (przeciwprądowy wymiennik ciepła) jako rekuperator, to tak jak by samochód bez silnika. Generalnie kawał klamota ..ale mi się podoba.

Może adam_mk się wypowie, choć gdzieś już ten temat się pojawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wymiennik przewija się tu co jakiś czas.

To tylko wymiennik. Część całości.

Dobry?

Nie wiem. Trzeba by go wstawić gdzieś, uruchomić, opomiarować i zawyrokować.

 

Przez rurkę od długopisu można przepchać i 800m3/godz. Tylko z jaką prędkością?

Tu MUSIMY wybierać jakiś kompromis!

Spory gabaryt to zwykle większy koszt, większa masa ale też większe kanały mniejsza prędkość strugi i dłuższy czas wymiany/większa sprawność (w danych warunkach).

Jak ma być cicho, to nie może to być małe dla koniecznych ilości przepływającego powietrza. Wentylatory mogą mieć też wtedy mniejszą moc...

 

To trudny wybór.

Chodzi o komfort - więc... "maluch" czy Rols Royce?

Gdzieś trzeba powiedzieć - pass!

 

Piszą że dla 300m3 a można przepchać i ze 3000... Dobrą sprężarką...

Pewnie milcząco się zakłada te wielokrotnie wspominane i "magiczne" 5m/sek dla tych 300m3...

Czy da się to dobrze zastosować?

Myślę, że tak. Wiem, że można też spiepszyć...

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ZW

Tak, tylko że te nowe okna kuszą swoją szczelnością i nagminne jest ich zamykanie - no bo przecież wieje! To to trzeba rozszczelniać? Kurcze... to jak ja to zagrzeję?

 

A widzisz - moje okna nawet "szczelnie" zamknięte są trochę nieszczelne. Na całym obwodzie gdy przytknąć palce czuć lekki powiew. Myślałem że to wada okien albo montażu. W tym wątku jareko uświadomił mi że to celowe. Producenci okien sami zaczęli dbać o nazbyt oszczędnych ;) i dają jakieś specjalne uszczelki. Może dlatego obywam się bez nawiewników.

 

Dobrze wykonana wentylacja grawitacyjna DZIAŁA, miałem taką w domu rodzinnym (wtedy nie płaciłem za energię :lol:). Tyle, że dobrze działa w tylko w zimie, a wtedy musisz zagrzać nawiewane oknem powietrze. I jakoś cienko to widzę przy kondensacie i podłogówce o temperaturze ~25 C...

Również pozdrawiam :)

 

Nie mam kondensata choć mam podłogówkę. Na duże mrozy przygotowałem konwektorki-farelki żeby pomóc podłogówce. Zobaczymy jak się sprawdzi. W lecie po prostu otwieram okna.

 

Gdy masz reku to wpadające powietrze TAKŻE musisz ogrzać. Tyle że kupując system mechaniczny płacisz z góry za circa 15 lat grzania prądem a potem już malutko. Ja płacę "dużo" (przy dzisiejszych cenach prądu 800zł/rok) za to stopniowo, w rachunkach za prąd.

 

Nie jestem apostołem wentylacji grawitacyjnej, po prostu nie wchodzę w koszty do których nie mam przekonania.

 

Mam porobione przepusty, zaplanowane miejsce na rury, reku :oops:. Jednak z instalacją postanowiłem wstrzymać się do czasu aż będę miał do niej przekonanie. A na razie jestem całkowicie zadowolony z grawitacji. Chyba jako jedyny tutaj :roll:.

 

pozdrawiam

 

PS: Mam 3 kominy i nie zatykam kratek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wentylatory ebm -1800zł

chyba poszedłeś na całość, tańszych nie było ??

Były z dospela po 200zł nowiuśkie, prosto z Chin. ;)

Zamówiłem trochę większe Ebm Papst - R3G 220 AD 11-02 171,90 euro netto -> jakieś 750zł brutto za sztukę + inlet ringi, tak to wychodzi jak się nie bierze hurtowo. Poszedłem na całośc bo miałem trochę "lewej" kasy i nie było mi szkoda wesprzec podupadającą niemiecką gospodarkę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zawierzenie wymiany powierza w domu (jakiekolwiek by ono nie było) jedynie silniczkowi elektrycznemu - to chyba był argument ostateczny

człowiek małej wiary, jedyne co ci mogę doradzić to odwiedź jakieś centrum handlowe, im większe tym lepiej, tam pracują tylko silniczki elektryczne, i nigdzie nie ma tam wentylacji grawitacyjnej

Akurat centrum handlowe nie jest wzorem klimatu w którym dobrze bym się czuł .... :)

W lesie jest tylko grawitacyjna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz - moje okna nawet "szczelnie" zamknięte są trochę nieszczelne. Na całym obwodzie gdy przytknąć palce czuć lekki powiew. Myślałem że to wada okien albo montażu. W tym wątku jareko uświadomił mi że to celowe. Producenci okien sami zaczęli dbać o nazbyt oszczędnych ;) i dają jakieś specjalne uszczelki. Może dlatego obywam się bez nawiewników.

 

Mam takie okna w bloku. Gdzie są spreparowane uszczelki to widać. Rama w tym miejscu jest czarna od brudu. Ponieważ w domu mam mieć WM a sam dom tak pasywny jak tylko sie da :D to w specyfikacji zamówienia okien proszę o okna "szczelne".

 

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W lesie jest tylko grawitacyjna :D
No to rozbierz sobie ściany w domu i będziesz miał jak w lesie.

Wymiana z pewnością wieksza niż zalecenia ... Tylko, że bez odzysku :D

 

Jaka jest szansa na zalęgnięcie się legionellozy lub gorączki Pontiac w tego typu instalacjach? Chyba większość kupujących od razu wykupuje coroczny przegląd na 25 lat z góry, prawda :wink:

 

Stawiam na grawitację - grzeję dość tanio i wypuszczam wartość instalacji z reku w ratach wraz ze zużytym powietrzem

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...