DeeM 27.12.2007 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 piomar64, a wodę też destylujesz przed piciem? Wystarczy wymieniac filtry i od czasu do czasu przedmuchac kanały większym ciśnieniem. A tak na wszelki wypadek kanały nawiewające powietrze mam "na wierzchu" i zawszę mogę je wymienic (do salonu idą z garażu, do sypialni po strychu), nigdy nie wiadomo zawsze jacyś obcy mogą stworzyc kolonie w tych przewodach i rozwinąc swoją cywilizację Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiliaga 27.12.2007 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Od > pół roku śledzę posty związane z WM i oto do czego doszedłem w mojej sytuacji: - będę palił groszkiem + kominek z PW. oszczędności na poziomie 1 kPLN rocznie skalkulowane dla prądu mnie nie przekonują ...więc jednak komfort i możliwość zapanowania nad wentylacją ... - robię szczelne okna, dobrze zaizolowany dom z wentylacją grawitacyjną w kuchni, łazienkach, garażu, pom. gosp. - prosty nawiew mechaniczny z GWC żwirowego - własnoręcznie - oczywiście podprowadzenie powietrza do spalania w piecu i kominku Wydaje mi się, że uchronię się tym wypadaniem włosów, efektem 'karpia bez wody', grzybami na ścianie i wypadaniem zębów Bez wyciągania z kieszeni 20kPLN na reku - zwłaszcza kiedy ich nie ma... Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zawierzenie wymiany powierza w domu (jakiekolwiek by ono nie było) jedynie silniczkowi elektrycznemu - to chyba był argument ostateczny. Co sądzicie może to jest rozwiązanie dla tanich w grzaniu ekogroszkowców i płaszczowodnych kominkowców ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 27.12.2007 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Od > pół roku śledzę posty związane z WM i oto do czego doszedłem w mojej sytuacji: - będę palił groszkiem + kominek z PW. oszczędności na poziomie 1 kPLN rocznie skalkulowane dla prądu mnie nie przekonują ...więc jednak komfort i możliwość zapanowania nad wentylacją ... - robię szczelne okna, dobrze zaizolowany dom z wentylacją grawitacyjną w kuchni, łazienkach, garażu, pom. gosp. - prosty nawiew mechaniczny z GWC żwirowego - własnoręcznie - oczywiście podprowadzenie powietrza do spalania w piecu i kominku Wydaje mi się, że uchronię się tym wypadaniem włosów, efektem 'karpia bez wody', grzybami na ścianie i wypadaniem zębów Bez wyciągania z kieszeni 20kPLN na reku - zwłaszcza kiedy ich nie ma... Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zawierzenie wymiany powierza w domu (jakiekolwiek by ono nie było) jedynie silniczkowi elektrycznemu - to chyba był argument ostateczny. Co sądzicie może to jest rozwiązanie dla tanich w grzaniu ekogroszkowców i płaszczowodnych kominkowców ???porównując zysk do prądu nie jest żle, do tańszego groszku tych oszczędzonych zł. jest mało. reku kosztuje, ale działająca wentylacja grawitacyjna też (kominy, nawiewniki) porównując te koszty, to reku tak drogo nie wychodzi wybór należy do nas, ja stawiam na reku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emer 27.12.2007 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Czyszczenie filtrów to za mało. Porównanie brudów z wentylacji grawitacyjnej z tymi kanałami to lekka przesada. Powietrze w kanałach grawitacyjnych rzadko się cofa i można przewietrzyć pomieszczenie. Przy REKU ono na okrągło dostaje się do domu przez te kanały. A ja czytając forum regularnie widuję posty w stylu: "ratunku, wieje mi z kratki wentylacyjnej!". Tak więc problem wcale nie jest taki rzadki, tym bardziej że mam go u siebie w bloku. Oczywiście w kanałach wentylacyjnych nikt nie sprząta, bo tu nikt nie widzi problemu... Wentylacja mechaniczna z rekuperacją robiona na etapie projektu i budowy nie wychodzi aż tak drogo, by z niej rezygnować. Szczerze mówiąc, jest jedynym sensownym wyjściem w nowoczesnym budownictwie. Jeżeli chcemy mieć działającą wentylację grawitacyjną, musimy budować tak, jak robiło się to 20-30 lat temu. A my mieszamy kompletnie niepasujące do siebie rzeczy (nowoczesne technologie i wentylację grawitacyjną) i dziwimy się, że coś jest nie teges... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 27.12.2007 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 ...Jeżeli chcemy mieć działającą wentylację grawitacyjną, musimy budować tak, jak robiło się to 20-30 lat temu. A my mieszamy kompletnie niepasujące do siebie rzeczy (nowoczesne technologie i wentylację grawitacyjną) i dziwimy się, że coś jest nie teges... i o tym przede wszystkim sie zapomina i cala ta dyskusja w sumie jest bez sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DeeM 27.12.2007 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Brawo Emer!Nic dodać, nic ująć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 27.12.2007 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 DeeM napisał: Nic dodać, nic ująć...> O ! To <ć> już masz... A wentylację z reku ? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 27.12.2007 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 ...Jeżeli chcemy mieć działającą wentylację grawitacyjną, musimy budować tak, jak robiło się to 20-30 lat temu. A my mieszamy kompletnie niepasujące do siebie rzeczy (nowoczesne technologie i wentylację grawitacyjną) i dziwimy się, że coś jest nie teges... A co konkretnie "mieszamy" ? Przecież jedyna ważna z punktu widzenia wentylacji różnica między dzisiejszymi domami a tymi sprzed 20 lat to okna. Kiedyś "naturalnie" nieszczelne dziś robi się nieszczelne "fabrycznie". Coś jeszcze ? Ściany, dach ? Tu się od 100 lat nic nie zmieniło oprócz rodzaju i grubości ocieplenia. Pomińmy zadziwiające przypadki gdy ktoś zbudował sobie jeden kanał wentylacyjny przy dymowym i teraz mu wieje gdy pali w kominku Porównujemy dobrze wykonane i dobrze użytkowane systemy grawitacyjny z mechanicznym. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DeeM 27.12.2007 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 DeeM napisał: Nic dodać, nic ująć...> O ! To <ć> już masz... A wentylację z reku ? ć mam w domu, c mam w pracy Reku jeszcze nie mam, składam sam, instalację zrobiłem za ok. 2 tys. zł choć to jeszcze nie koniec, wentylatory ebm -1800zł + wymiennik 1tys zł + filtry, obudowa, sterowanie na atmedze 4zł + czujniki temp. + przekaźniki + klawatura + własny program w c. Tanio, ale roboty od cholery..nie ma nic za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Emer 27.12.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 A co konkretnie "mieszamy" ? Przecież jedyna ważna z punktu widzenia wentylacji różnica między dzisiejszymi domami a tymi sprzed 20 lat to okna. Kiedyś "naturalnie" nieszczelne dziś robi się nieszczelne "fabrycznie". Coś jeszcze ? Ściany, dach ? Tu się od 100 lat nic nie zmieniło oprócz rodzaju i grubości ocieplenia. pozdrawiam Tak, tylko że te nowe okna kuszą swoją szczelnością i nagminne jest ich zamykanie - no bo przecież wieje! To to trzeba rozszczelniać? Kurcze... to jak ja to zagrzeję? Dawniej były inne realia - domów się nie ocieplało, dziury były wszędzie - od progów po dach. Energia była tania, więc nikogo to za bardzo nie bolało, po prostu dorzucało się łopatę więcej albo przekręcało regulator w prawo. A teraz chcemy zużywać mało energii, więc ocieplamy ściany, dachy, podłogi. Pytasz co mieszamy? Założenia! Jak chcemy budować nowocześnie, z szybami k=0.8, 15cm styro na ścianach i 30cm wełny w dachu to w moim odczuciu wentylacja mechaniczna jest tylko logiczną konsekwencją. Dobrze wykonana wentylacja grawitacyjna DZIAŁA, miałem taką w domu rodzinnym (wtedy nie płaciłem za energię ). Tyle, że dobrze działa w tylko w zimie, a wtedy musisz zagrzać nawiewane oknem powietrze. I jakoś cienko to widzę przy kondensacie i podłogówce o temperaturze ~25 C... Również pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 27.12.2007 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 No dobra. Używając często przywoływanego porównania z samochodami można powiedzieć, że went. mech. z reku. to takie ESP. Samochody są coraz szybsze ( domy szczelniejsze ), jest coraz większy ruch ( energia do ogrzania domu coraz droższa ) i robi się na jezdniach coraz bardziej niebezpiecznie ( w domu grzyby itp. też niebezp. ).Jak ktoś ma brykę z ESP to nie wyobraża sobie jazdy bez, gdyś ktoś nie ma nie wyobraża sobie jak można taką kasę wydać na to ustrojstwo....Analogia jawi mi się symptomatyczna.. Znawcy tematu rzeknijcie mi co sądzicie o czymś takim- http://www.siwicki.pl/menu.php?q=dane Jest sens ? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DeeM 27.12.2007 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Sens jest, pod warunkiem że masz do tego jeszcze wentylatory oraz filtry + sterowanie, ktoś na allegro sprzedaje to (przeciwprądowy wymiennik ciepła) jako rekuperator, to tak jak by samochód bez silnika. Generalnie kawał klamota ..ale mi się podoba.Może adam_mk się wypowie, choć gdzieś już ten temat się pojawił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.12.2007 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Ten wymiennik przewija się tu co jakiś czas.To tylko wymiennik. Część całości.Dobry?Nie wiem. Trzeba by go wstawić gdzieś, uruchomić, opomiarować i zawyrokować. Przez rurkę od długopisu można przepchać i 800m3/godz. Tylko z jaką prędkością?Tu MUSIMY wybierać jakiś kompromis!Spory gabaryt to zwykle większy koszt, większa masa ale też większe kanały mniejsza prędkość strugi i dłuższy czas wymiany/większa sprawność (w danych warunkach).Jak ma być cicho, to nie może to być małe dla koniecznych ilości przepływającego powietrza. Wentylatory mogą mieć też wtedy mniejszą moc... To trudny wybór.Chodzi o komfort - więc... "maluch" czy Rols Royce?Gdzieś trzeba powiedzieć - pass! Piszą że dla 300m3 a można przepchać i ze 3000... Dobrą sprężarką...Pewnie milcząco się zakłada te wielokrotnie wspominane i "magiczne" 5m/sek dla tych 300m3...Czy da się to dobrze zastosować?Myślę, że tak. Wiem, że można też spiepszyć...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 27.12.2007 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2007 Tak, tylko że te nowe okna kuszą swoją szczelnością i nagminne jest ich zamykanie - no bo przecież wieje! To to trzeba rozszczelniać? Kurcze... to jak ja to zagrzeję? A widzisz - moje okna nawet "szczelnie" zamknięte są trochę nieszczelne. Na całym obwodzie gdy przytknąć palce czuć lekki powiew. Myślałem że to wada okien albo montażu. W tym wątku jareko uświadomił mi że to celowe. Producenci okien sami zaczęli dbać o nazbyt oszczędnych i dają jakieś specjalne uszczelki. Może dlatego obywam się bez nawiewników. Dobrze wykonana wentylacja grawitacyjna DZIAŁA, miałem taką w domu rodzinnym (wtedy nie płaciłem za energię ). Tyle, że dobrze działa w tylko w zimie, a wtedy musisz zagrzać nawiewane oknem powietrze. I jakoś cienko to widzę przy kondensacie i podłogówce o temperaturze ~25 C... Również pozdrawiam Nie mam kondensata choć mam podłogówkę. Na duże mrozy przygotowałem konwektorki-farelki żeby pomóc podłogówce. Zobaczymy jak się sprawdzi. W lecie po prostu otwieram okna. Gdy masz reku to wpadające powietrze TAKŻE musisz ogrzać. Tyle że kupując system mechaniczny płacisz z góry za circa 15 lat grzania prądem a potem już malutko. Ja płacę "dużo" (przy dzisiejszych cenach prądu 800zł/rok) za to stopniowo, w rachunkach za prąd. Nie jestem apostołem wentylacji grawitacyjnej, po prostu nie wchodzę w koszty do których nie mam przekonania. Mam porobione przepusty, zaplanowane miejsce na rury, reku . Jednak z instalacją postanowiłem wstrzymać się do czasu aż będę miał do niej przekonanie. A na razie jestem całkowicie zadowolony z grawitacji. Chyba jako jedyny tutaj . pozdrawiam PS: Mam 3 kominy i nie zatykam kratek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DeeM 28.12.2007 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 wentylatory ebm -1800zł chyba poszedłeś na całość, tańszych nie było ?? Były z dospela po 200zł nowiuśkie, prosto z Chin. Zamówiłem trochę większe Ebm Papst - R3G 220 AD 11-02 171,90 euro netto -> jakieś 750zł brutto za sztukę + inlet ringi, tak to wychodzi jak się nie bierze hurtowo. Poszedłem na całośc bo miałem trochę "lewej" kasy i nie było mi szkoda wesprzec podupadającą niemiecką gospodarkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiliaga 28.12.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Jakoś trudno mi sobie wyobrazić zawierzenie wymiany powierza w domu (jakiekolwiek by ono nie było) jedynie silniczkowi elektrycznemu - to chyba był argument ostateczny człowiek małej wiary, jedyne co ci mogę doradzić to odwiedź jakieś centrum handlowe, im większe tym lepiej, tam pracują tylko silniczki elektryczne, i nigdzie nie ma tam wentylacji grawitacyjnej Akurat centrum handlowe nie jest wzorem klimatu w którym dobrze bym się czuł .... W lesie jest tylko grawitacyjna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 28.12.2007 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Taaaa....Tylko w lesie kilka milionów lat usprawniano obieg wilgoci, to tam taka wentylacja się sprawdza...Popracuj nad tym aspektem w swojej chałupie jakiś czas to też będzie dobrze...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 28.12.2007 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 A widzisz - moje okna nawet "szczelnie" zamknięte są trochę nieszczelne. Na całym obwodzie gdy przytknąć palce czuć lekki powiew. Myślałem że to wada okien albo montażu. W tym wątku jareko uświadomił mi że to celowe. Producenci okien sami zaczęli dbać o nazbyt oszczędnych i dają jakieś specjalne uszczelki. Może dlatego obywam się bez nawiewników. Mam takie okna w bloku. Gdzie są spreparowane uszczelki to widać. Rama w tym miejscu jest czarna od brudu. Ponieważ w domu mam mieć WM a sam dom tak pasywny jak tylko sie da to w specyfikacji zamówienia okien proszę o okna "szczelne". MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DeeM 28.12.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 W lesie jest tylko grawitacyjna No to rozbierz sobie ściany w domu i będziesz miał jak w lesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiliaga 28.12.2007 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 W lesie jest tylko grawitacyjna No to rozbierz sobie ściany w domu i będziesz miał jak w lesie. Wymiana z pewnością wieksza niż zalecenia ... Tylko, że bez odzysku Jaka jest szansa na zalęgnięcie się legionellozy lub gorączki Pontiac w tego typu instalacjach? Chyba większość kupujących od razu wykupuje coroczny przegląd na 25 lat z góry, prawda Stawiam na grawitację - grzeję dość tanio i wypuszczam wartość instalacji z reku w ratach wraz ze zużytym powietrzem Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.