magmi 25.07.2003 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2003 Bardzo lubię sosny i chciałabym sobie w ogrodzie posadzić to drzewo.Ale jedna sprawa mnie nurtuje. Sosny, które widzę w ogródkach, rosną sobie w choinkę (nawet te całkiem spore). A ja chciałabym wyhodować takie drzewo z rozłożystymi poziomymi konarami, nieregularne - wiecie, takie jak widuje się w stanie dzikim, na przykład nad morzem (ostatnio widziałam też przepiękne sosny w jurze krakowsko-częstochowskiej). Moje pytanie do Was: od czego zalezy, jaką formę przybierze to drzewo? Czy to kwestia wieku? Jeśli tak, to ile to trwa zanim z "choinki" zrobi się taka "poszarpana" sosna? A moze od rodzaju gleby (piasek czy glina)? Albo od odmiany (wydaje mi się że to jest wszędzie ten sam gatunek - sosna pospolita)? Proszę o Wasze opinie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.07.2003 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2003 Odmian sosny jest kilkadziesiąt. Są odmiany karłowe, jest kosodrzewina. Popytaj w szkółkach, sklepach ogrodniczych - napewno coś Ci doradzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PawelP 25.07.2003 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2003 Witam.Mi tez sie bardzo podobaja sosny zwyczajne pinus silvestris, ale niestety nigdzie nie dostaniesz takich w zwyklych sklepach (sa sosny czarne, wejmutki, zolte itp o ozobnych iglach) mozesz jedynie pojechac do szkolki lesnej i kupic takie male albo zrobic to co ja czyli pojechac (sik!) do lasu i wykopac ale nie z uprawy lesnej tylko z takiego miejsca, ktore gwarantuje krotki zywot drzewa (np. na drodze lesnej).te nieregularne jak piszesz z rozlozystymi konarami sosny nie stanowia dla lesnika zadnej wartosci dlatego mozna je znalezc glownie w parkach i rezerwatach, im sosna rosnie w gorszych warunkach (glina, tereny podmokle, wydmy , skaly (Jura a nawet na Lysej Polanie w Tatarch)) tym bardziej ma powyginane konary, poza tym im wiecej bedzie miala swiatla z boku tym bardziej bedzie roznac na boki a nie ku gorze, jak chcesz miec sosna a'la bonsai to ja po prostu troche 'pomecz' obetnij jakas galaz itp.pozdr, Pawel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkampinos 27.07.2003 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2003 U mnie sosny sadzi się gęsto, po kilku latach robi się przecinkę, lub gdy są rzadziej posadzone pilarze przeprowadzają akcję obcięcia dolnych gałęzi.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.07.2003 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2003 Paweł a co toznaczyświatło zboku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.07.2003 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2003 a jeszcze pinus silvestri czy pinus sylvestri ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 27.07.2003 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2003 Magmi, Sosna to chyba najwspanialsze drzewo, które widziałam w zyciu. Jest bardzo przyjazne (olejki eteryczne) dla człowieka, zreszta szkoda słów........ Sosna przyjmie się wszedzie tam gdzie są jej naturalne miejsca zycia, popatrz , jezeli w poblizu ( ok 1ha na około) rosna tzw. samosiejki sosny ) to masz duze szanse sie u ciebie na działce przyjmą. Ona lubi , teraz teoria - kwasne suche gleby - kwasne to np. po uprawne- poprostu rzyska. Rosnie sobie tak jak jej wygodnie, na poczatku przypomina choinke. Pozniej juz po 3-4 latach kształty przybiera nie regularne - to nie swierk i nie jodła. Ma korzen palowy i nie musi byc nadmiernie podlewana, po dwóch latach i tak znajdzie wode. A wlasicwie to, na siłe jej nie uprawisz. Im masz gorsza glebe tym dla niej lepiej, byleby nie gleba po resztkach budowy........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 28.07.2003 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2003 Hmm, Bożenko, to mam chyba trochę ZA DOBRĄ glebę... Ale sosny wokół się wysiewają same, chociaż nie tak licznie jak brzozy, lipy i jarzębina. Czyli powinno urosnąć bez problemu. I mówisz, że już po paru latach przestanie mieć kształt choinki? To super. Nie żebym nie lubiła choinek. Ale taka sosna - duża, rozłożysta, z konarami ustawionymi nieregularnie i niezbyt gęsto, żeby słońce przez nie przeświecało, pachnąca żywicą - to mi się marzy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 28.07.2003 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2003 Ja też przesadziłam sobie kilka sosenek, miały ok 40 cm i po kilka gałązek z pieńka. Podobno bardzo ważne, aby zasadzić je tą samą stroną do stron świata co rosły same. Ja zawiązywałam nitkę na gałązkach od północy, żeby się nie pomylić w czaie przenosin. I nalać wody w dołek przed sadzeniem. Najlepszą porą koniec sierpnia. Jeśli chcesz mieć takie poszarpane drzewa to chyba masz małe szanse- musiałabyś smagać je silnym wiatrem, nie podlewać i generalnie męczyć. W dobrej glebie i dobrze oświetlone pojedyńcze rosną jak "choinki". Dolne gałązki gubią gdy brak im światła. Też uwielbiam sosny, mam na brzegu działki sosnowy lasek i widok na "dżunglę " sosnową u sąsiada. Pięć lat tamu sięgały nam po pas a dziś mają po 3, 4 metry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 29.07.2003 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 My wykopaliśmy 50 samosiejek w tym niektóre miały ponad metr wysokości. Posadziłam je na granicy działki. Nie przyjęło się 6 sztuk. Także wynik chyba dobry. Żadnych wstążek nie trzeba było wiązać. Z tego co wiem zachowanie stron świata jest ważne dla dużych drzew bo takie się trudniej przyjmują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 29.07.2003 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2003 Na 4 sosenki posadzone jesienią ub. roku przyjęła się 1! Fatalny wynik!W zasadzie kupiliśmy 3 szt., ale po przyjeździe na działkę okazało się, że zaplątała się między nimi jeszcze jakaś taka mikra, prawie zdechła sadzoneczka. I to ona właśnie się przyjęła a tamte, niesty, umarły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 26.08.2003 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2003 Mnie też się marzą sosny w ogrodzie, co gorsza - na mojej dziace przed budową było już kilkanaście samosiewek, niektóre ponad metrowe. Przed rozpoczęciem budowy próbowałam je uratować i przesadzić na obrzeża działki - niestety żadna się nie przyjęła, a te które pozostały na działce zostały zniszczone podczas prac koparki. Ciągle jednak liczę że skoro już było kilkanaście samosiejek, to za dwa trzy lata - znów się pojawią jakieś nowe. Szkoda tylko tych kilku lat...Pozdrawiam,gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VOLTA1 03.09.2003 09:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2003 Bardzo proszę o informację, czy mozna przycinać wierzchołki sosen.Man niewielką działke (850 m2), ale w jej tylnej części jest duży gąszcz sosen - maja od 1 do 6 m wysokości. Chciałabym 2 sztuki, te bliżej domu zachować, ale pod warunkiem, żeby nie rosły już do góry. Znajomy powiedział, że przycięcie wierzchołka sosny spowoduje jej uschnięcie - nie wiem czy to prawda. Sa to samosiejki. Na początku chciałam wyciąć większość, ale po pierwsze nie kolidowały w budowie a po drugie jest tam kiepska ziemia - jak sie wprowadzę, to będę sobie zmieniać ogród stopniowo, nie wiadomo co mi sie tam przyjmie, a sosny już są, więć działka nie jest "łysa" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 05.09.2003 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2003 sosny są tym bardziej pokręcone im mają trudniejsze i surowsze warunki! więc jeśli chcesz mieć takie egzemplarze to dokuczaj im ile wlezie! uszkadzaj korzenie,wyginaj,obcinaj czubek,piłuj gałęzie itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 05.09.2003 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2003 Gdzieś czytałam, ze sosen się nie przycina, tylko obłamuje się ręką nowe gałązki, zanim jeszcze rozchylą igły, w połowie wysokości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 19.09.2003 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2003 Jak czytam Magmi to obawiam sie ,ze jej się marzą takie sosny jak mojemu mężowi. Takie z wydm nad Bałtykiem czy z pięknych lasów podbydgoskich. Moja połowa bardzo, bardzo chce je sadzic na naszej działce. Niestety - te dzisiaj 1-2 metrowe jego ulubiony wygląd osiągna za 30 -50 lat. Więc albo działka letniskowa w lesie - albo , niestety , tylko choinki pod oknem. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 19.09.2003 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2003 Obawiam się, że możesz mieć rację Marzeno. Ale posadzę sosnę (albo dwie) i tak - dla następnego pokolenia. W końcu dom się buduje i ogród zakłada nie tylko dla siebie. Mieszkam niedaleko bardzo urokliwej dzielnicy starych domów, ze starymi, kilkadziesiąt lat temu założonymi ogrodami. Ile lat mają drzewa, które tam rosną, nie wiem - ale że więcej niż ja, to pewne. I myslę sobie, gdy chodzimy tam na spacery, że nasza uliczka, z nowymi teraz domami i ledwo kiełkującymi ogródkami, też pewnie kiedyś będzie taka zachwycająca. Miło jest coś tworzyć, nawet jeśli nie dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 19.09.2003 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2003 I jeszcze trochę optymizmu. Mój mąż pół żartem - pół serio komentuje takie rozmowy jak ta: medycyna idzie ostro do przodu. Kto wie, może za 50 lat nadal będziemy mogli się cieszyć naszą sosną? Dojść do nie o własnych siłach i nawet pamiętać jeszcze, że to się nazywa SOSNA? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 20.09.2003 23:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2003 Magmi - ale wiesz ,że na te sosny jest sposób . Przesadza się teraz duże drzewa - wiem ,bo taką dwu- piętrową lipę chcę przesadziś do mojego nowego ogrodu. I nawet nie kosztuje tak dużo. Więc może tak dwie sosenki.............Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 22.09.2003 08:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2003 Marzena - a ile Cię ta lipa będzie kosztować, można spytać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.