Wowka 22.09.2003 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2003 Przykład ceny (ponoć do negocjacji) - http://www.dendrogeoservice.com.pl/3.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 24.09.2003 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Magmi - lipka ma 13 lat , dwa piętra wysokości i jest posadzona za blisko mojego obecnego domu. Zachwyca wszystkich domowników - 3 pokolenia - więc podjęliśmy decyzję ,że przeprowadzamy się razem. Kosztuje to do 700,00 zł , ale w tym jest: wykopanie lipki , owinięcie korzeni , przewiezienie na nową działkę , przygotowanie dołu, przywiezienie i wysypanie dołu odpowiednią ziemią , posadzenie drzewa - umocowanie , no i firma z tradycją przesadzania. Więc trochę się potarguję , może jak dorzucę do tego ze dwie sosny , to zrobią taniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 24.09.2003 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 A gdzie ta firma, w jakiej części kraju działa? Bo ceny na tej stronie, którą podał Wowka, są dłuższe o jedno zero... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 24.09.2003 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2003 Marzena - też jestem zainteresowana. Póki co znalazłam firmę (podobno z tradycjami) w Lędzinach (czyli w mojej okolicy) http://www.drewsmol.plTylko oni nie chcą rozmawiać o cenach, tylko najpiew chcą się umówić na spotkanie itp. a potem wycena. A ja chę wiedzieć już teraz - czy mnie będzie stać na taką ekstrawagancję czy sobie odpuścić.Pozdrawiam,gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
woytek 25.09.2003 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2003 A czemu tej lipy samemu nie przesadzić? przecież to nie jest filozofia.Płacić za to 700 zł??? Przyczepka 4 silnych i już, a dołek samemu można wykopać. I pewnie zrobisz to dokładniej niż jakaś firma. Jakiej jest wysokości? Dwa piętra czyli ile metrów 7-8? Średnica pnia?Nie wiem czy lipę można przycinać ale czemu by nie, napewnio część gałęzi należy skrócić by zmniejszy straty wody wskutek wyparowania .pozdrawiamwoytek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 28.09.2003 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2003 Magmi - ta firma jest z Bydgoszczy - jej właściciel nazywa się Gollob , tak jak bydgoski super-żużlowiec. Jeżeli chcesz mogę poszukać komórkę do niego. Woytek - mój Boże - ta lipa ma gdzieś 9 m wysokości, szeroka ogromnie , korzenie też pewnie parę metrów w dół - opiszę jak ją przesadzali . Pozdrawiam wszystkich wielbicieli sosenek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 02.10.2003 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Na 4 sosenki posadzone jesienią ub. roku przyjęła się 1! Fatalny wynik! W zasadzie kupiliśmy 3 szt., ale po przyjeździe na działkę okazało się, że zaplątała się między nimi jeszcze jakaś taka mikra, prawie zdechła sadzoneczka. I to ona właśnie się przyjęła a tamte, niesty, umarły. My także zamierzamy posadzić sosny, jednak niechciałabym by nasz zakup okazał się zupełnie nietrafiony Czy przygotowaliście w jakiś specjalny sposób glebę? Justyna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miła 02.10.2003 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2003 Hmmm.... w mojej okolicy - nad morzem - rośnie kosodrzewina , a jest pogięta bo wiatry ja smagaja nielitośnie. Kupiłam w prezencie jedną i wybierałam juz trochę pogiętą z kilkoma gałązkami, które staną się za kilkadziesiąt lat konarami. A poza tym gałązki kosodrzewiny można posplatać między sobą dopóki są giętkie. pozdrawiam Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Endrju 04.10.2003 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2003 Witam wszystkich Mam na działce sosnę samosiejkę . gdy sama wyrosła miałem ochotę ją ściąć ale żona nalegała więc zostawiłem . Wyrosło b.ładne drzewko, tylko jest jedno ale. Rośnie do niewyobrażalnych rozmiarów, wię raz do roku ją tnę do normalnych rozmiarówe łącznie z wierzchołkiem (ach ta zywica) Wyglada jak choinka około 3m tylko mimo cięcia gałęzi pień się robi coraz grubszy i się zastanawiam czy bie skończy to się scięciem. Pozdrawiam Endrju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 09.10.2003 10:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2003 Posadziliśmy sosenkę! To znaczy... eee... prawdę mówiąc przesadziliśmy taką rosnącą na pobliskim ugorze . No cóż. Po wizycie w szkółce krzewów ozdobnych stwierdziliśmy, że sosenka tej wielkości - żaden egzotikus, najzwyklejsza sosna - kosztuje prawie 200zł . Mam nadzieję, że się nam uchowa - bardzo się przyłożylismy do tego przesadzania. Efekt uboczny tego piractwa ogrodniczego jest taki, że nie jestem do końca pewna, czy to sosna (tak mi się wydaje), czy kosodrzewina (tak się wydaje mojej mamie). Zobaczymy wiosną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arsen 10.10.2003 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2003 Magmi, tam gdzie ty sie budujesz kosodrzewina raczej nie występuje w stanie wolnym... może to rachityczna sosna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 10.10.2003 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2003 Arsen, w pobliżu są ogródki - może taka kosodrzewina mogła się wysiać? Sama nie wiem czy nie plotę strrasznych bzdur , bo ogrodnik na razie ze mnie bardzo cieniutki... Zresztą mam nadzieję że to Ty masz rację, bo wolałabym żeby to jednak była sosenka (wcale nie taka rachityczna ). Podejrzenie o o bycie kosodrzewiną padło na nią z powodu bardzo licznych pąków na końcu każdej gałązki i braku widocznego pnia głównego (na razie wygląda jak krzak, a nie jak drzewko). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.10.2003 23:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2003 a jeszcze coś dopowiem... Moje sosenki 5 szt. wsadzone w 2001 r.,miały wtedy ok. 0,5 m już mnie przerosły, czy uwierzycie? Przyrosty roczne sosny to 0,4 do 0,8 m . Mozna w stosunkowyo krótkim czasie zrobić sobie lasek. razem z sosenkami przywlekły sie maslaki i co roku jest ich wiecej. Kto nie wierzy ten traci ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.10.2003 00:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2003 Endrju, nie tnij sosenki. Czy jak się tylko robi grubsze to zaraz chcesz ucinać... jestem uczulona na krzywde dla sosenek...a ni się waż ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.10.2003 00:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2003 to wyzej to ja, ale mnie wczesniej bez pytania wyloowało i to w cale nie przez iglaki, a tym bardziej przez SOSNY.! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 31.10.2003 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2003 My też mieliśmy jednego maślaka (sosny sadzone wiosną). Także skoro jest grzybnia to pewnie co roku będzie ich więcej Mam pytanie- ostatnio wyczytałam o chorobie sosen od której zółkną zeszłoroczne igły. Połowa moich sosem tak właśnie wygląda. Jeszcze się łudzę, że to wina przesadzania wiosną ale wtedy reszta też byłaby żółta. Taka sosna wygląda nieciekawie bo zamiast gąszczu igieł ma gołe patyki z miotełkami na końcu. Czy wiecie coś o tej chorobie? Da się zwalczyć czy mam wywalać zarażone egzemplarze zanim przejdzie na pozostałe? Ewa i 50 sosen pełnych nadziei Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EdziaPa 04.11.2003 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2003 A moje sosny mnie, jak dotąd denerwowały. Po pierwsze nie mogę mieć pod nimi trawnika, trawa nie chce rosnąć.Igieł jest kupa i trzeba to grabić. Ale po przeczytaniu waszych postów, chyba je polubie. Zwłaszcza, że są takie o jakich ktoś marzy, stare, pokręcone.Uwierzyłam, że sę piękne. A tak wogóle, skoro rosną na trawniku i trawa nie chce rosnąć,to co można tam posadzić, myślałam o kosodrzewinie, ale nie wiem czy to dobry pomysł.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wlowik 04.11.2003 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2003 Trawa nie chce rosnąć? Co to za trawa ? Usuń igły, odkwaś ziemię, posadź trawę leśną, wprowadź mech i porosty, czyli stwórz "naturalne" środowisko. Trawę najprościej wiosną przywieżć z lasu, w kępkach, podzielić na małe i powtykać w ziemię. Do jesieni będzie jedno, wielkie kępkowisko... U siebie na "budowie " mam same sosenki i brzozy, 1 klon, 2orzechy, agresty? , czereśnię , ... i 70 świerków (srebrnych, złotych i nijakich)... Na razie to Pies to wyskrobuje razem z mchem i patykami. Może coś zostanie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 05.11.2003 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Dobry pomysł Też sobie tak zrobię - pod sosnami przy ogrodzeniu posadzę leśna trawę. Będzie lepsze środowisko dla grzybów. I może kilka wrzosów i paproci? Ładnie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EdziaPa 05.11.2003 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Kawałek buszu między gładkimi trawnikami, to może fajnie wyglądać. Dobry pomysł, dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.