Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oczko wodne


Recommended Posts

a bajorko nie moglo byc wieksze bo i tak wybudowalem nie pytajac nikogo o zdanie co w szwajcarii jest niemile widziane.... dodam ze kupilem dzialke 530 m2 na skarpie ze starym domem i w zasadzie wszedzie cos rosnie a najwiecej miejsca zajmuje stara czeresnia... walczymy z zielskiem ale nie zawsze wygrywamy....

 

no i gdzie tu wetknac jakies przyzwoite oczko wodne??? tu gdzie to wybudowalem tez na gorze rosnie drzewo i na wiosne zasmieca mi kwiatami, teraz owocami (male czarne kulki) a na jesieni liscmi...

 

wczoraj wycialem to drzewo/drzewko pozostawiajac tylko jeden odrost, ktory rosnie troche w druga strone....

 

dzisiaj juz to zostalo zmielone i lezy na kupce....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dodam jeszcze ze niektore z tych ryb pamietaja jeszcze dawne czasy gdy musialy sie gniezdzic w czarnym baseniku z pcv o pojemnosci 160 litrow.... w 1992 zrobilem im kapiel dezynfekujaca w nadmanganianie potasu i gdyby nie syn to brzuchami do gory plywalyby wszystkie... a tak polowa przezyla i zyja do dzisiaj.....

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

deszczówka - zamierzam całą wodę z dachu skierować kilkudziesięciometrową podziemną rurą 110 do oczka, ale nie bezpośrednio. "po drodze" chciałbym umieścić jakiś filtr, ale też nie mechaniczny. Taki, żeby oczyszczał wodę z grubszych śmieci, by można było do niego zaglądać, czyścić WKŁAD itd. Właśnie - wkład. Co miało by być takim wkładem, by nie powodowało spiętrzenia wody - nie blokowało jej zbytnio. Wymyśliłem, że w takiej sytuacji będę się ratował jakimiś sączkami umieszczonymi przed tym filtrem, ale wiadomo że na dłuższą metę (przy dłuższych i intensywniejszych opadach) nie jest to rozwiązanie. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tej kwestii. Dodam jeszcze, że filtr mam zamiar wykonać z... połączonych jakoś 20l wiader po tynku. Będę mógł do nich zaglądać za sprawą ich pokrywek :D . Oczko ma mieć około 30m2, więc chyba trzeba będzie zgłosić tę "działalność" :( :evil: :-?

Pozdrawiam

Pearl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pearl - zastanawiam się, czemu chcesz wodę deszczową skierować do oczka ? Czyżbyś chciał je regularnie zatruwać ? Przecież na dachu, kiedy nie pada, zbieraja sie zanieczyszczenia, pyły, odchody ptaków i inne "śmieci". To wszystko razem wyladuje w Twoim oczku albo będzie musiało być odfiltrowane. Ponadto, i tak cała woda trafi potem do gruntu przez przelew, czyli inaczej mówiąc będziesz miał oczko cały czas zasilane śmieciami. Nie widzę celowości w takim działaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! To właśnie o to chodzi! Budowę oczka rozpoczynam dopiero na wiosnę i jeśli bardzo mnie do tego zniechęcicie rurę odprowadzającą wodę zakończę po prostu w jakimś dole rozsączającym, nie w oczku. Pomysł wziął się stąd, że martwię się już na zapas o ubytki w stawie spowodowane parowaniem. Poza tym gdzieś tam wyczytałem, że deszczówka minimalizuje ryzyko zakwitania wody zaraz po uzupełnianiu braków. No ale teraz to już sam nie wiem czy mi się coś w tej kwestii nie poplątało :wink: . Idealne rozwiązanie to tak przefiltrować deszczówkę by do oczka docierał "górski kryształ" :D nad czym pewnie jeszcze popracuję. Pozdrawiam

Pearl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzialem kiedys w obi czy w innym markecie budowlanym taka "wajche" odprowadzajaca wode z rynny do zbiornika....

 

mozesz cos takiego zalozyc i poczekac na deszcz.... ale taki solidny... po pol godzinie dobrego padania mozesz smialo uwazac ze dach i rynny sa przeplukane... wtedy puszczasz czysta wode dalej.... a filtry to tylko siatka wylapujaca liscie czy wieksze brudy....

 

 

 

ale specem nie jestem, wiec to tylko takie przemyslenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może tak>

Wykopać długi rów od domu w kierunku stawku,wyłożyć go folią i to wysypać żwirem.W tym żwirowym rowie woda watępnie by sie oczysciła.I uwaga wpływała by nie bezposrednio to twojego stawu,ale do jakiegoś mniejszego stawku gęsto obsadzonego roslinami,stąd po oczyszczeniu przez rosliny można sobie dopompowywać do stawu własciwego.

Oczywiscie to wymaga jakiegoś estetycznego zakomponowania .Ja własnie tak bym zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

martwię się już na zapas o ubytki w stawie spowodowane parowaniem. Poza tym gdzieś tam wyczytałem, że deszczówka minimalizuje ryzyko zakwitania wody zaraz po uzupełnianiu braków.

 

Mogę Cię uspokoić... ubytki nie będą tak duże, by trzeba sie tym martwić. Na dowód powiem, ze w moim własnym oczku nie uzupełniałem wody w żaden sztuczny sposób od 6 lat. Moi klienci też nie sygnalizują żadnych niepokojących stanów. Ostatnie oko, które robiłem, obserwowałem przez ponad 2 miesiące, w okresie największych tegorocznych upałów, i ubytek wody od poziomu przelewu nie przekroczył 3 cm na powierzchni ponad 60 m.kw. Zmienny poziom wody to rzecz całkowicie naturalna i wręcz wskazana dla wegetacji niektórych roślin bagiennych. Uzupełnianie naprawdę nie będzie konieczne, a woda po ewentualnym uzupełnianiu wodą wodociągową zakwita dlatego, ze w wodzie wodociągowej jest cała masa składników mineralnych, stanowiacych doskonałą pożywkę dla glonów.Woda deszczowa, opłukująca najpierw dach i rury, moze nanieść bardzo duzo szkodliwych zanieczyszczeń - nawet chemicznych (zależy od okolicy) - do oczka. W bardziej rozbudowanych instalacjach pozyskiwania wody deszczowej stosuje sie nawet urządzenia, które przez pierwsze kilka minut opadu, kierują wodę z rynien w grunt, a dopiero "nastepną partię" do zbiornika, celem spłukania wszystkich zanieczyszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może do filtracji deszczówki zastosować filtry jak do uzyskania wody pitnej w książkaćh o survivalu. Czyli trawa, piasek, węgiel drzewny. Ja to widze tak do trzech skrzynek plastikowych takich na owoce na dno dajemy np. geowłóknine do jednej piasek do drugiej trawe do trzeciej węgiel drzewny ustawiemy w odpowiedniej kolejności i juz gotowe. Problem to według mnie gdzie to postawić można w jakimś dole z którego woda z dna rurą dostanie sie do oczka. I to by było tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 years później...
ja wpuściłem wodę z rynien poprzez odpowiednie rury bezpośrednio do oczka bez żadnych filtrów. jak to się będzie sprawdzało w praktyce i jak na to zareagują rybki to jeszcze nie wiem, bo dopiero zrobiłem to oczko wodne. Ale nie wydaje mi się żeby na dachu zbierało się szczególnie dużo zanieczyszeń, zapewne na poziomie gruntu zbiera się o wiele wiecej zanieczyszczeń i nie widziałem żeby ktoś przykrywal swoje oczko wodne czy staw jakąś folią ochronną co by mu nie kurzyło na wodę. Przypuszczam że woda z rynien będzie raczej oczyszczać oczko dostarczając świeżej natlenionej wody, zapobiegając w ten sposób procesom gnilnym w oczku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...