Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tak z ciekawości pytam.

Chodzi mi głównie o to, czy kupujecie w sklepach duże, wyrośnięte drogie rośliny. Czy kupujecie sobie w ten sposób czas? Czy raczej myślicie "eee tam, kupię małą, tańszą i będę patrzeć jak rośnie.

Czy za drzewko pokaźnych rozmiarów warto zapłacić kilka stów?

Gdzie jest bariera rozsądku?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87348-na-jak-drogie-ro%C5%9Bliny-sobie-pozwalacie/
Udostępnij na innych stronach

A to zależy czy ktoś jest cierpliwy czy nie. Dla cierpliwych nieważne że jeszcze nie tak wygląda ogród ja by się chciało, no i poczeka. Jestem za tą opcją, wychodować /wychować/ to od niemowlęcia, to cieszy no i pewność że się wychowa jak się chce. Ze starszymi to różnie bywa, bo i swoje wymagania ma, a my nie zawsze możemy im sprostać. To tak trochę poetycko. Zależy kto ile roślinek ma do posadzenia, na mojej dużej działce" wyrośnięte " to dużo kasy. Znajomi przy forsie, zagospodarowali ogród za bajońską kwotę. 80% nie przyjęło się. No ale dla nich stówka w tą czy w tamtą stronę to żadna strata. A tak poza tym ja uwielbiam patrzeć jak rośnie mi coś prawie że od siewki.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87348-na-jak-drogie-ro%C5%9Bliny-sobie-pozwalacie/#findComment-2003735
Udostępnij na innych stronach

Hmmm...

na takie na jakie pozwala portfel i umiejętności ogrodnicze.

 

Czasem wygodniej wynając firmę i urządzić "stary, rozrośnięty ogród" z opcją rocznego dbania przez ogrodnika-fachowca.

Czasem warto najpierw poszperać w necie, kup[ić trochę książek, poczytać i dopiero szaleć z ogródkowymi założeniami. Bo wtedy szansa, że droga roślina przyjmie się i przetrwa w naszym ogrodzie , jest większa.

A z drugiej strony, żaden ogrodnik nie da gwarancji, że kupiona, zdrowa roślina, w 100% przetrwa w naszym ogrodzie, lata. Zdażają się błędy uprawy i katastrofy ( karczowniki, futoftyrozy, etc) i gdy tracimy wtedy drogi lub cenny, rzadki egzemplarz - serce krwawi i chęć mordu się pojawia :evil:

 

U mnie szaleństwa zakupowe zadarzają się zwykle, ...gdy rozum śpi.

 

Karczowniki przez 2 miesiące, pożarły już ok.600 zł.

A zadanie mają ułatwione, bo większośc ogródka - to zasłona od ulicy - skupione 3 piętra roślinne.

http://images27.fotosik.pl/84/54699a55a5e9093f.jpg

http://images28.fotosik.pl/84/0522d01f0eb1f9c7.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87348-na-jak-drogie-ro%C5%9Bliny-sobie-pozwalacie/#findComment-2003860
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre słowo :p

To dopiero zarys " zielonej ściany", bo niemal każda roślina ma dopiero dwa-trzy lata!!!!

Ale już w tym roku, można było swobodnie odpoczywać, nie będąc podglądanym przez przechodniów :lol:

Najwyższe drzewa to kolorki - czerwone - śliwa czerwona, klon, perukowiec i zmienne sumaki; zółty klon kapadocki i jesionolistny Aurea.

Do tego robinia Casque Rouge i robinia kolumnowa, tawuły, róze damsceńskie ( te już były - 2-3 metry) i zimozielone trzony założenia - thuje Aurescens i Smaragd - na gliniastym podłożu, a na drugiej piaszczystej połowie= jałowce Suecia Aurea.

Powtykane miskanty, budleje teraz świętujące kwiatami, róze, a na mokrym parterze rododendrony i hortensje.

 

Tu "suchy płot"

http://images24.fotosik.pl/84/5b474acc1b33fc82.jpg

 

i "mokry płot"

http://images12.fotosik.pl/101/757072d534d6ed4f.jpg

 

Takie było założenie - stworzyć ścinę od ulicy, bo niestety tylko ta część ogrodu jest nasza- nieco ponad 120m2.

Ale cieszę się, że ugór zmienia się w oczach :D

 

Jeszcze 2-3 lata, a to wszystko ładnie się rozrośnie i zaznaczy piętra...

Uffff..przydałby się im jakiś czasowy dopalacz :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87348-na-jak-drogie-ro%C5%9Bliny-sobie-pozwalacie/#findComment-2004653
Udostępnij na innych stronach

Hmmm...

na takie na jakie pozwala portfel i umiejętności ogrodnicze.

Czasem w grę w chodzi też dostępność roślin oraz determinacja/pasja właściciela ogródka.

Kilka lat temu nie szło kupić sadzonek bambusów inaczej jak za granicą, w cenach od kilkudziesięciu Euro/sadzonka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87348-na-jak-drogie-ro%C5%9Bliny-sobie-pozwalacie/#findComment-2005892
Udostępnij na innych stronach

wraz z projektem ogrodu dostałam listę roślin do kupienia.

Mogłam wybrać jarząba mącznego za 12 zł (cieniutki badylek wysokości ok. 1 m) lub za 200 zł (tak ze 3 m). Wybrałam oczwiście większe drzewo. Z magnolią nie maiłam specjalnego wyboru, podobnie z robiniami Frisia.

 

Dla mnie to były kluczowe nasadzenia.

W przypadku krzewów wolę kupować tańsze (=mniejsze). Mam podane rozstawy nasadzień i najwyżej dłużej będę czekała na pełny efekt.

 

Na rośliny zadarniające - najpierw matecznik, czyli produkcja sadzonek we własnym zakresie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/87348-na-jak-drogie-ro%C5%9Bliny-sobie-pozwalacie/#findComment-2005955
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...