Kryspin 08.11.2007 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 A takie coś niecoś http://www.allegro.pl/item264953769__nawilzacz_jonizator_powietrza_lampa_mgla_f_vat.html PS. Dzięki za szybki odzew i info w sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.11.2007 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Tak. To to. O ile żona ci pozwoli postawić takie brzydactwo... Mnie stary nie pozwolił i musiałam kupić sam bebech. A może taki honeywell: http://www.conrad.pl/pics/G1/56/10/561067_BB_00_FB.EPS.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisker 08.11.2007 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Osobiście radzę zakup nawilżacza ultradźwiękowego. Wszystkie metody starszego pokolenia są nieskuteczne, upierdliwe i niszczą mienie. Jeżeli nie chcesz takiego gotowego potwora z Media Markt w kształcie pingwina to kup sam rozpylacz w Conradzie. Reszta to duża miska i coś do przykrycia np. kafelek Powinieneś spać przy tym. To ostatnie zdanie jest ważne, bo zwykłe, niewielkie nawilżacze nie podołają na większych powierzchniach. Kupiłem nawilżacz ultradźwiękowy o wydajności 400 g./h i działa super, ale jedynie w małej sypialni (12m2) i tylko wtedy, gdy drzwi są przynajmniej przymknięte. Wilgotność po 3-4 godzinach pracy urządzenia podnosi się wtedy z 35% do 55%. Wystarczy jednak otworzyć drzwi (do salonu) i po 10 minutach znowu mamy 35-40%. Ten sam nawilżacz postawiony w salonie praktycznie nic nie daje (podnosi wilgotność może o 1%). Decydujące jest tutaj to, że ogrzewamy się kominkiem. Z chęcią wziąłbym od kogoś trochę tej wilgoci Żeby nie było - są też i zalety - pranie wysycha w parę godzin i nie trzeba się martwić o mokre ręczniki lub podłogę w łazience Rozważam zakup kolejnego nawilżacza, tym razem może jakiś przemysłowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.11.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 I obniż temperaturę w domu. 24 st. to zabójstwo dla śluzówek! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.11.2007 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Z chęcią wziąłbym od kogoś trochę tej wilgoci Rozważ duże akwarium w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.11.2007 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Ma chałupę. Pewnie chata za wsią. Do marketu musi jechać. Ręcznik garnek i kran ma już teraz. Teraz ma ten problem. Proponujesz dobre rozwiązanie działające od jutra! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 08.11.2007 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Z chęcią wziąłbym od kogoś trochę tej wilgoci Rozważ duże akwarium w salonie. o to to własnie też rozważam ale za bardzo nie mam gdzie już go zainstalować ;D Co do wydajności to także mnie to zastanawia przecież w końcu dom ma 115 m2 więc pewnie jedno urządzenie do pokoju obowiązkowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 08.11.2007 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Ma chałupę. Pewnie chata za wsią. Do marketu musi jechać. Ręcznik garnek i kran ma już teraz. Teraz ma ten problem. Proponujesz dobre rozwiązanie działające od jutra! Adam M. Teraz jestem w pracy Do markietu rzut beretem ale tak czy inaczej czas nagli bo najmniejszy w rodzinie już spory kawałek czasu ma kaszel i napady kataru... po wizytach u lekarzy jest oki ale dolegliwość jest nadal niestety więc analizując sprawy wydaje mi się że wilgotność to jedyny słuszny powód tych dolegliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krisker 08.11.2007 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Z chęcią wziąłbym od kogoś trochę tej wilgoci Rozważ duże akwarium w salonie. Jak zagwarantujesz pozytywne efekty to jeszcze dziś lecę do sklepu zoologicznego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 08.11.2007 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Na szybko. Postaw możliwie szeroki (pod dużą pokrywkę) garnek na kuchence. Nalej do niego trochę wody i pogotuj. Chodzi o wygotowanie części wody. Pomocz jaki ręcznik i powieś mokry na kaloryferze. Docelowo kup sobie kamionkowe naczynie na wodę zawieszane na kaloryferach i pilnuj napełniania go. Od razu poczujesz różnicę! Swoją drogą - wentylację to Ty masz O.K.!!! Pozdrawiam Adam M. -więcej pary powstaje przy procesach życiowych (oddychanie, pocenie się) człowieka niż wyparuje z kamionki; tak się dowiedziałem od pewnych mędrców -ręcznik mokry na grzejniku - podobno morderczy dla alergików (kurz, roztocza) i ogólnie (podobno) niezbyt to zdrowe to już raczej trzeba robić pranie non stop i rozwieszać je w pokojakch pomysł z garem wydaje mi się dobry, ale co z powstałym ciepłem? są jeszcze nawilżacze elektryczne, co chyba bardziej się sprawdzi najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.11.2007 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 [...]najmniejszy w rodzinie już spory kawałek czasu ma kaszel i napady kataru... po wizytach u lekarzy jest oki ale dolegliwość jest nadal niestety ... Mnie (tzn. mojej mamie) jakiś przypadkowy lekarz doradził kiedyś smarowanie linomagiem. To pomaga utrzymać śluzówkę nawilżoną. Dzięki temu spełnia ona swoje zadanie. Smaruję już ponad 20 lat i czasem to tylko dzięki temu oddycham. Niektórzy mają tak sucho w domach, że mam wrażenie rozrywania w płucach przy każdym wdechu. Rozważ jeszcze to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.11.2007 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Doraźnie - skuteczne.Na stałe - to masz rację.Są telefony a pomoczyć ręcznik i powiesić na kaloryferze nawet chory 5 latek potrafi.Nie ma wielkiego zagrożenia!Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.11.2007 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Zwłaszcza jak ktoś lubi rdzawe plamy na grzejniku. Adamie, szalenie lubię twoje poejście do wielu spraw, ale tutaj mówisz jak fotelowy teoretyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.11.2007 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Acha! Z zaschniętym gardłem, opuchniętym nosem, co dzień budzę się z kołkiem w gardle.... Też mam kaloryfery . Te 90/80 (stC). Otworzysz okno - lodownia w 2 minuty. Zamkniesz - jeszcze gorzej. Już się kwitów doczekać nie mogę... Dwa fronty obrabiam i staram się jakikolwiek podfinansować tak, żeby załapało. Żeby nareszcie zacząć dla siebie robić to, co tyle razy zrobiłem i robię dla innych! Wścieknę się chyba jak w tym następnym roku nie wyrwę gdzieś tych kilku własnych metrów! Jak muszę, to wstawiam jakikolwiek pranie, bez większego sensu, i wieszam mokre na te kaloryfery. Przez jakiś czas jest lepiej. Pralkę mam za dobrą. Prawie że suche z niej wyłazi.... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Leszko 08.11.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Podepnę się pod temacik. Z tego co wywnioskowałem to wilgotność w pomieszczeniach 40 do 50% to jest oki. U mnie spada pomożej 30 a może inaczej.. z reguły jest sporo poniżej 30 i to w kuchni... w innych pomieszczeniach nawet nie mierzyłem. W domu mieszkam dopiero 2 miesiące, temperatura 24 *C łazienki ciut cieplej. Czy tak niska wilgotność może być przyczyną kaszlu, kataru itd?? Jak skutecznie podnieść wilgotność w domu do właściewej ? Jaka w zasadzie jest właściwa najbardziej przyjazdna człowiekowi?? Też mieliśmy tak samo kupiliśmy do sypialni nawilżacz z Castoramy z wyświetlaczem wilgotności i temperatury za 99zł, nastawiłem sobie na 60% i problem się skończył w końcu się wysypiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 08.11.2007 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 ... radzę zakup nawilżacza ultradźwiękowego. Wszystkie metody starszego pokolenia są nieskuteczne, niszczą mienie. Nawilzacz ultradźwiękowy, jeśli używamy zwykłej (nie demineralizowanej wody) powoduje osiadanie kamienia na meblach (matowienie). Natomiast przy odparowaniu wody n.p. z ręcznika, kamień pozostaje w ręczniku, który można uprać. Ja stosuję równocześnie (w czasie silnych mrozów) 3 metody : - nawilżacz ultradzwiękowy napełniony wodą demineral. - to w nocy (koszt ok. 30gr/litr) - plastikowe, białe nawilżacze zawieszone na grzejnikach, z wkładami z grubej bibuły (aby przedłużyć żywotność bibuły można ją płukać w occie) - Wieszak z szarych plastikowych rurek na kółkach, na którym przewieszam 2 ręczniki frote, połączone - "bez końca". Na dole wieszaka mocuję wanienkę plastikową, jaką sie stosuje pod skrzynki kwiatowe balkonowe. Ręczniki albo polewam, albo przewijam, aby woda z wanienki je nawilżyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 08.11.2007 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Zgadza sie z tymi meblami.Ja daję przegotowaną. Też jest nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 08.11.2007 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Qurna im dalej w las więcej drzew... Gotowana destylowana ręczniki na wieszaku... ehhh te zboczenie na punkcie wentylacji. To ja se qurna chyba aqarium zastosuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 08.11.2007 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Qurna im dalej w las więcej drzew... Gotowana destylowana ręczniki na wieszaku... ehhh te zboczenie na punkcie wentylacji. To ja se qurna chyba aqarium zastosuję Takie z 240 litrów min. - polecam tanganikę - wysoka alkaliczność bezwzgklędna - mało roboty. Zasada im więcej litrów tym mniej roboty. Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kryspin 08.11.2007 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2007 Zasada im więcej litrów tym mniej roboty. Sebo8877 Kiedyś byłem zapalonym akwarystą ale były obawy o strop więc nie dało rady odpowiedniego zastosować Ale powiem szczerze że takie konkretne aqarium to by było coś i w końcu bym miał rozwiązanie tej ściany co mi na nią nic nie pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.