kiercholff 16.03.2010 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Mymyk_KSK, markOwy -skad Wy znacie takie odmiany moreli. Troche sie interesuje sadownictwem, szkolkarstwem, znam dziesiatki szkolkarzy i wiem jakie odmiany produkuje, w tym te najnowsze obecnie na topie ! Ale o tej Niemirczanskiej pierwszy raz slysze,nie ma tez o niej ani slowa w zadnem podreczniku, czy katalogu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 16.03.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 no senkju... full wypazzzz odpowiedź cholera właśnie teraz zwaliło mi się na głowę mnóstwo obowiązków i naprawdę nie dam rady szukać w guuuuuglach więc szybciutko zapytam a Koleżanka być może szybciutko odpisze 1) jak się robi próby z metalami ciężkimi? kurde od dwóch lat dzieci jedzą poziomki i truskawki a żonka uprawia ogródek. 2) jak się bada kwasowość gleby? (ponoć ważna sprawa) 3) od 3 lat mam 6 krzaczków borówki amer. (każdy krzaczek w innej odmianie) i chyba powinienem już zbierać owoce... tymczasem jesienią było kilkadziesiąt owoców. u teścia dla porównania była tego masa na 1 krzaczku. czy w tym układzie muszę je wykopać, powiększyć dołki, użyźnić torfem i tą całość oddzielić folią od całości gruntu? podobno bez tej folii kwasowość idzie w glebę. no i dzięki Tobie rozwiązała mi się zagadka dwóch uschniętych orzechów po 1 sezonie (teraz wiem, że chodzi o wysokie wody ).... nigdy więcej orzechów na tej posesji. z góry dzięki za wszystko. cmok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 16.03.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Mymyk_KSK, markOwy -skad Wy znacie takie odmiany moreli. Troche sie interesuje sadownictwem, szkolkarstwem, znam dziesiatki szkolkarzy i wiem jakie odmiany produkuje, w tym te najnowsze obecnie na topie ! Ale o tej Niemirczanskiej pierwszy raz slysze,nie ma tez o niej ani slowa w zadnem podreczniku, czy katalogu. Co się przejmujesz, ja o Niemiraczanskiej tez pierwszy raz słyszę Co do 'Nikitskiej' to była wstępnie przebadana przez ISK ale niestety nie mam w tej chwili dostępu do danych z badań - tyle wiem, że dojrzewa w 2. dekadzie sierpnia. Oczywiście co innego badania w kolekcjach Instytutu, a co innego przygotowywanie materiału nasadzeniowego przez szkółkarzy - czyli dostępność odmian w praktyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojciech Majda 16.03.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Nie wiem, czy już ktoś o tym pisał, ale można zaszczepić dwa (albo więcej) odmian na jednym drzewie. Jeśli dobierze się je tak, żeby kwitły w tym samym czasie, to jedna odmiana zapyli drugą. Jest to zatem rozwiązanie dla ludzi, co chcą mieć różnorodność, ale nie mają kilku hektarów. Osobiście wdziałem 2,5m jabłonkę na której były 3 rodzaje jabłek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 16.03.2010 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 mymyk a czereśnia Vanda da radę sama w ogrodzie? I w ogóle co o niej sądzisz? Sąsiedzi co prawda mają jakąś czereśnię ale sami nie wiedzą jaką :/ No i nieśmiało ponawiam swoje wcześniejsze pytanko: jaką gruszę polecasz do rozpięcia na ścianie? 'Vanda' jest fajną odmianą - ładnie plonuje (wcześnie wchodzi w owocowanie i daje dużo owoców), nie jest podatna na pękanie owoców, stosunkowo odporna na mróz i choroby (prawie nie ruszają jej choroby kory i drewna a to u czereśni ważne) - niestety musi mieć zapylacz. Dobrym zapylaczem dla niej jest 'Van', 'Burlat', 'Buttnera Czerwona', 'Stella' ale nie pamiętam czy z kolei 'Vanda' zapyla którąś z nich.. Jeśli chodzi o grusze - przepraszam, chyba wcześniej nie zauważyłam pytania - każda odmianę możesz prowadzić rozpinając na ścianie. Grusze są bardzo plastyczne i świetnie dają się rozpinać. A, pamiętaj tylko o doborze zapylaczy albo poszukaj takiej z zaszczepionymi 2 odmianami wzajemnie się zapylającymi (tak jak Wojciech zauważył) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 16.03.2010 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 no senkju... full wypazzzz odpowiedź cholera właśnie teraz zwaliło mi się na głowę mnóstwo obowiązków i naprawdę nie dam rady szukać w guuuuuglach więc szybciutko zapytam a Koleżanka być może szybciutko odpisze 1) jak się robi próby z metalami ciężkimi? kurde od dwóch lat dzieci jedzą poziomki i truskawki a żonka uprawia ogródek. Badania zlecasz stacji chemiczno-rolniczej, w Krakowie znajduje się ona przy ulicy Kołowej, tel. 12/ 637 55 17. Najlepiej będzie jeśli do nich zadzwonisz i spytasz jaką konkretnie analize polecaliby w Twojej sytuacji. Wydaje mi się, że warto by było sprawdzić zawartość w glebie ołowiu, chromu, kadmu i niklu, może jeszcze cynku - koszt tych badań to będzie ok. 120 zł. 2) jak się bada kwasowość gleby? (ponoć ważna sprawa) nawet najprostszym kwasomierzem z płynem Heliga, choćby takim: http://allegro.pl/item956079610_kwasomierz_glebowy_ph_metr_z_plynem_helliga_wawa.html 3) od 3 lat mam 6 krzaczków borówki amer. (każdy krzaczek w innej odmianie) i chyba powinienem już zbierać owoce... tymczasem jesienią było kilkadziesiąt owoców. u teścia dla porównania była tego masa na 1 krzaczku. czy w tym układzie muszę je wykopać, powiększyć dołki, użyźnić torfem i tą całość oddzielić folią od całości gruntu? podobno bez tej folii kwasowość idzie w glebę. Borówka do dobrego plonowania musi mieć niskie pH gleby - około 4, jeśli nie poprawiłeś jej pH przed sadzeniem to pewnie ma koło 7 (Jura, prawda?). Trzeba by jej więc dopasować glebę - duży (ok. 70 cm głębokości, pół metra średnicy) dołek wypełnij ziemią do roślin wrzosowatych (dostępna jako "podłoże do różaneczników" ) a w kolejnych latach będziesz zasilać nawozem zakwaszającym - to powinno wystarczyć. Oddzielając dołek folią spowodujesz, że nadmiar wody nie będzie miał jak uciec.. no i dzięki Tobie rozwiązała mi się zagadka dwóch uschniętych orzechów po 1 sezonie (teraz wiem, że chodzi o wysokie wody ).... nigdy więcej orzechów na tej posesji. z góry dzięki za wszystko. cmok Żaden cmok, tylko w owocach wynagrodzisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 16.03.2010 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 kiercholff Kupiłem tę nieszczęsną Niemiriczarską, w sklepie naprzeciwko Centrum Ogrodniczego w Al. Krakowskiej w Warszawie. Nie mogę znaleźć żadnej informacji o niej, więc nie wiem czy to nie był przypadkiem błąd sprzedawcy.Drzewka mam osłonięte więc opis powinien się zachować. Będę w tym tygodniu i sprawdzę, nie omieszkam poinformować co z tą odmianą. PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kiercholff 16.03.2010 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2010 Jesli juz jest poruszany temat czeresni, ja ze swej strony moge polecic jeszcze Techlowan ,Summit, Kordie, a z starych odmian Donisenne zolta, Te trzy pierwsze bardzo smaczne, przynajmniej jak dla mnie, o duzych owocach i co roku obwicie owocujace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olena 20.03.2010 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2010 'Vanda' jest fajną odmianą - ładnie plonuje (wcześnie wchodzi w owocowanie i daje dużo owoców), nie jest podatna na pękanie owoców, stosunkowo odporna na mróz i choroby (prawie nie ruszają jej choroby kory i drewna a to u czereśni ważne) - niestety musi mieć zapylacz. Dobrym zapylaczem dla niej jest 'Van', 'Burlat', 'Buttnera Czerwona', 'Stella' ale nie pamiętam czy z kolei 'Vanda' zapyla którąś z nich.. Hmm... podejrzałam u sąsiadów karteczkę na ich czereśni, mają Vegę. Zapyli moją Vandę? Szczerze mówiąc na mojej niewielkiej działce nie bardzo mam już miejsce na jeszcze jedno drzewko owocowe I tak ledwo wcisnęłam 5 szt, jeszcze się uprę na gruszę rozpiętą na domku na narzędzia Od listopada zamieszkały u mnie: Czereśnia Vanda, Brzoskwinia Inka, Morela Kompakta Śliwka żółta afaska Śliwka jubileum Jest jeszcze dereń, świdośliwa, głóg (na razie na planie), borówki amerykańskie, jagody kamczackie, żurawinki. Co myślisz o tych moich drzewkach? To dobre odmiany do amatorskiego ogrodu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olena 22.03.2010 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Mam jeszcze jedno pytanko: do kiedy NAJPÓŹNIEJ można ciąć drzewka owocowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chopinetka 22.03.2010 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Witam Mymyk a czy możesz podpowiedzieć dlaczego mój dereń kwitnie a nie owocuje? Było napisane , że odmiana ma jadalne owoce pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 22.03.2010 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2010 Witam, Musisz mieć co najmniej dwa osobniki, aby doczekać się owoców. PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 23.03.2010 01:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 Świdośliwa http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/80/Owoce_%C5%9Awido%C5%9Bliwa.jpg/500px-Owoce_%C5%9Awido%C5%9Bliwa.jpg Fajny krzew na każde stanowisko - znosi nawet gleby piaszczyste i kamieniste, jest bardzo odporna na mróz. daje małe owoce (wielkości grochu). Owoce mają właściwości zapobiegające zakrzepliwości naczyń krwionośnych, opóźniające procesy związane z arteriosklerozą. Są też stosunkowo bogate w wit. B2, można je suszyć i suszone używać do ciast zamiast rodzynek, robić z nich sok i konfitury. Ja to nie mogę donieść do domu na konfitury - od razu zjadam z drzewa. Drzewko jest dekoracyjne i pożyteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manhatan17 23.03.2010 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2010 witam! mam nadzieje ze mi cos doradzicie. własnie rozglądam się za drzewkami owocowymi. działeczka nei jest duza. rosną juz na niej stara wielka jabłon (niestety odmiany nie znam, owoce ma srednio smaczne ale trzymamy ją ze względu na walory estetyczne), stara wielka grusza (owoce drobne ale bardzo smaczne, drobne bo troche zdziczała, ale została podcieta i licze ze dzięki odzywkom za kilka lat wróci do formy) do tego 2 małe wiśnie (owoce strasznie kwaśne, prawie czarne - ale na nalewki i konfitury jest ok) 1 czeresnia (owoce lekko kwaskawe, żółto czerwonawe, śliwa dość stara z owocami nieduzymi fioletowymi. bardzo zależy mi na posadzeniu 2 jabłoni: koszteli i papierówki jasnej(białej); oraz czereśni koniecznie o mocnosłodkich owocach, najlepiej takich które nie maja w sobie ani odrobiny kwasowatosci, nawet gdy sa nie do konca dojzałe (potkałam sie kiedys z taka odmiana ale nie pamietam nazwy ( ), marzy mie się tez tradycyjna fioletowa śliwka o dużych i smacznych owocach (węgierka?) i jezeli wystarczy miejsca to grusze o twardych słodkich owocach (konferencja chyba). jakie odmiany polecacie przy moich wymaganiach? czy nei bedzie problemu z zapylaniem jedych odmian pzrez drugie? z góry dziękuje za pomoc. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mark0wy 24.03.2010 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Witam, Sprawdziłem w Ogrodniczym w Al. Krakowskiej.Nie Niemiriczarska a Niemirczańska. Żółte owoce pojawiają się tydzień później niż u Wczesnej z Morden.Odporna na choroby i mróz. PozdrawiamMark0wy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 24.03.2010 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Mam jeszcze jedno pytanko: do kiedy NAJPÓŹNIEJ można ciąć drzewka owocowe? czereśnię, wiśnię - najlepiej jest przycinać latem, lipiec/sierpień, w każdym bądź razie po owocowaniu. grusza i jabłoń - cięcie formujące wykonuje się na przedwiośniu (marzec / kwiecień), latem można przeprowadzić cięcie uzupełniające - tak, by światło docierało równomiernie do wszystkich owoców. Nie wolno ciąć po 10 września. śliwy, brzoskwninie, morele - przełom kwietnia i maja, dla brzoskwini jest to tzw. "okres różowego pąka", ewentualnie latem (do 15 sierpnia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 24.03.2010 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 witam! mam nadzieje ze mi cos doradzicie. własnie rozglądam się za drzewkami owocowymi. działeczka nei jest duza. rosną juz na niej stara wielka jabłon (niestety odmiany nie znam, owoce ma srednio smaczne ale trzymamy ją ze względu na walory estetyczne), stara wielka grusza (owoce drobne ale bardzo smaczne, drobne bo troche zdziczała, może to jest po prostu grusza kaukaska albo któraś z tzw. plebanek mających małe owocki, ale została podcieta i licze ze dzięki odzywkom za kilka lat wróci do formy) do tego 2 małe wiśnie (owoce strasznie kwaśne, prawie czarne - ale na nalewki i konfitury jest ok) 1 czeresnia (owoce lekko kwaskawe, żółto czerwonawe, śliwa dość stara z owocami nieduzymi fioletowymi. bardzo zależy mi na posadzeniu 2 jabłoni: koszteli i papierówki jasnej(białej); oraz czereśni koniecznie o mocnosłodkich owocach, najlepiej takich które nie maja w sobie ani odrobiny kwasowatosci, nawet gdy sa nie do konca dojzałe (potkałam sie kiedys z taka odmiana ale nie pamietam nazwy ( ), polecam odmianę 'Rainier' - jej owoce mają bardzo dużo cukru, a do tego są duże, a drzewo plonuje regularnie i obficie. Jest zapylana przez odmianę 'Sam' marzy mie się tez tradycyjna fioletowa śliwka o dużych i smacznych owocach (węgierka?) wybierz któryś z bardziej szarko odpornych klonów węgierki 'Tolar' lub 'Promis'; albo - jeśli szarka Ci nie straszna - wegierkę włoską - po prostu cud miód! i jezeli wystarczy miejsca to grusze o twardych słodkich owocach (konferencja chyba). jakie odmiany polecacie przy moich wymaganiach? czy nei bedzie problemu z zapylaniem jedych odmian pzrez drugie? z góry dziękuje za pomoc. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manhatan17 24.03.2010 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Dziękuje serdecznie za rady co do czereśni polecano mi dzis burlat i vege - czy to odmiany właśnie słodkie? zastanawiam sie które zestawienie wybrać: burlat-vega czy rainier-sam? to samo tyczy się śliwy, zaproponowano mi dzis gatunek Amers. ale pierwszy raz słysze o takiej odmianie. Zainteresowałam sie tą węgierka włoska i mam teraz dylemat które odmiany wybrac. zdecydowałam sie tez dokupić jeszcze jedną jabłonkę a dokładniej rajską jabłoń. czy przy zestawieniu rajska+papierówka+kosztela nie będzie problemu z wzajemnym zapylaniem się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 24.03.2010 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2010 Dziękuje serdecznie za rady co do czereśni polecano mi dzis burlat i vege - czy to odmiany właśnie słodkie? zastanawiam sie które zestawienie wybrać: burlat-vega czy rainier-sam? to samo tyczy się śliwy, zaproponowano mi dzis gatunek Amers. ale pierwszy raz słysze o takiej odmianie. Zainteresowałam sie tą węgierka włoska i mam teraz dylemat które odmiany wybrac. zdecydowałam sie tez dokupić jeszcze jedną jabłonkę a dokładniej rajską jabłoń. czy przy zestawieniu rajska+papierówka+kosztela nie będzie problemu z wzajemnym zapylaniem się? 'Vega' nawet idealnie dojrzała ma wyraźny posmak kwasowy - więc to chyba nie jest to, co manhatany lubią najbardziej 'Amers' jest bardzo podobna do odmiany 'Stanley' - fajna, plenna, tolerancyjna wobec szarki, ale moim zdaniem smakiem ustępuje węgierce włoskiej, nie ma też jej apetycznego aromatu. W Holandii i zachodnich Niemczech prowadzi się sady jabłoniowe w kwaterach jednoodmianowych z rajską jako zapylaczem - więc myślę, że i u Ciebie zda to egzamin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arabella 25.03.2010 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2010 ostatnio zwiedzając centrum ogrodnicze - tak, tylko bez celu poza napasieniem wzroku i hamowaniu chciwości w sadzeniu wszystkiego co popadnie... spotkałam sie z opinią iż nie ma to jak wiśnia debreceni... ponieważ kocham wspomnienie o wisniach z dzieciństwa... a to ma byc stara odmiana - to czy warto rozpocząc poszukiwania - bo podobno trudno na nią trafić? i jeśli TAK - gdzie jej szukac w okolicach Warszawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.