Polityka...

[Gość]

Ja już szczerze mówiąc nie mam ochoty czytać analiz politycznych, coraz mocniej mnie to wszystko irytuje, mam ochotę, żeby ten cyrk się wreszcie skończył. A jak jest u Was?

[bratki]

Babo, a jak zaznaczyć wszystkie cztery?

 

A tak swoją drogą: od wczoraj nie mogę obejrzeć "Faktów" ani "szkieł" - wietrzę spisek. Ktoś wyhakował strony tvn?

[edyryt]

Ja już szczerze mówiąc nie mam ochoty czytać analiz politycznych, coraz mocniej mnie to wszystko irytuje, mam ochotę, żeby ten cyrk się wreszcie skończył. A jak jest u Was?

U mnie dokładnie tak samo. Ciekawa jestem jaki będzie wynik sondażu.

[ponury63]

punkt 2

 

ale kontroluję po łebkach, tak byle mieć jako taką orientację

no i wiedzieć, że jednak mam rację w swej ocenie "klasy" politycznej

[JoShi]

Mnie by to nawet pasjonowało jako zjawisko, gdyby można było je obserwować tak zupełnie z boku. Ponieważ jednak, jak by nie patrzeć, mój byt zależy od tego to mnie to niestety irytuje a jeszcze częściej zniesmacza. Z grubsza jednak śledzę, żeby mieć orientacje.

[Tedii]

Nic o mnie bezemnie.

Nie mamy wyjścia,barany nami rządzą (obojętne jakiego koloru).

Trzeba WYBIERAĆ tych co mają przynajmniej 1-2 komórki więcej niż kura.

Dla mnie to jest totalny szok! Zawsze się zastanawiam o co chodzi?

40 milionów ludzi i niema grupki w miarę ,powtarzam w miare rozsądnych ludzi??

Czy polacy to banda kretynów??

Ja ich nie obrażam.To ONI obrażają mnie.To ja się za NICH muszę wstydzić za granicą a nie na odwrót.

Daję głowę że na tym forum znalazłło by się wielu,którzy mogli by być prezydentem czy premierem z lepszym skutkiem.

Jak spowodować żeby mądrzejszy rządził głupszym a nie na odwrót??

Zapisać się do partii??

Czy partie są wylęgarnią głupoty??Czy trzeba być najpierw głupim a potem zapisać się??

Cholera poniosło mnie..... to chyba punkt drugi.

[telesforek]

Najchętniej popatrzyłabym sobie z boku na ten cyrk. Niestety ostatnio bezpośrednio dotknął on mojej pracy - in minus oczywiście

[bratki]

Trzeba WYBIERAĆ tych co mają przynajmniej 1-2 komórki więcej niż kura.

.

 

Ale oni wszyscy mają po 2-3 komórki! Sama widziałam w telewizji jak wyjmujom baterie!

 

A już tak poważniej - od zawsze "polityka to dla mnie w krysztale pomyje".

 

Jednak zbyt mocno odcisnął mi się w pamięci czas, gdy następowała zmiana warty i przez chwilę do polityki trafiali społecznicy, kontestatorzy i generalnie światli ludzie, którzy sami po sobie nie spodziewali się takiej roli w swoim życiu. Dlatego chyba tak wielkie i niesłabnące jest moje rozczarowanie w ostatnich latach.

 

Choć niby dziś jako duża dziewczynka powinnam już wiedzieć, że na całym świecie "polityk przecież nigdy nie zna słowa >>zdrada<<", więc to że są oni "uczciwi inaczej" - nie powinno mnie dziwić.

 

A dziwi. I złości. I często czuję się bezsilna, bo to jest jakiś potwór który, żyje niezależnie od tego, którą jego głowę karmimy przy urnach wyborczych.

[2112wojtek]

[

Ale oni wszyscy mają po 2-3 komórki! Sama widziałam w telewizji jak wyjmujom baterie!

 

.

 

W dodatku sa sterowani chyba falami radiowymi. Co premier chwyci za mikrofon, to mu nie działa, tak zakloca.

Tez widziałem.

[agnieszkakusi]

ja oglądam, żeby być na bieżąco. W pracy info na onet.pl, a wieczorem pasek w TVN 24. Szczerze? Wymiotowac mi się chce jak widzę te obrzydliwe gęby.....i nawet jesli miałabym iśc na wybory to na kogo z tego motłochu głosować?

[agnieszkakusi]

nie ma wśród naszych polityków czegoś takiego jak "mniejsze zło".

Wilcza, dlaczego usunęłaś post?

[wilcza75]

na kogo ....?

na mniejsze zło

[2112wojtek]

na kogo ....?

na mniejsze zło

Od lat więc ten sam wybór.

[Gość]

Nic o mnie bezemnie.

Nie mamy wyjścia,barany nami rządzą (obojętne jakiego koloru).

Trzeba WYBIERAĆ tych co mają przynajmniej 1-2 komórki więcej niż kura.

Dla mnie to jest totalny szok! Zawsze się zastanawiam o co chodzi?

40 milionów ludzi i niema grupki w miarę ,powtarzam w miare rozsądnych ludzi??

Czy polacy to banda kretynów??

Ja ich nie obrażam.To ONI obrażają mnie.To ja się za NICH muszę wstydzić za granicą a nie na odwrót.

Daję głowę że na tym forum znalazłło by się wielu,którzy mogli by być prezydentem czy premierem z lepszym skutkiem.

Jak spowodować żeby mądrzejszy rządził głupszym a nie na odwrót??

Zapisać się do partii??

Czy partie są wylęgarnią głupoty??Czy trzeba być najpierw głupim a potem zapisać się??

Cholera poniosło mnie..... to chyba punkt drugi.

 

O, t, to...

 

Ja też się zastanawiam, czy do polityki trzeba mieć jakieś antykwalifikacje

Czasami też się zastanawiałam, czy się w to nie zaangażować głębiej, ale jak sobie popatrzę na ewentualnych współpracowników, to mi sie odechciewa. Albo cwaniaki i karierowicze, albo nieudacznicy i wykonawcy. Tak jakby zdolni ludzie szli do "normalnego" biznesu, a do polityki - no ta reszta.

[mTom]

Ja też się zastanawiam, czy do polityki trzeba mieć jakieś antykwalifikacje

Czasami też się zastanawiałam, czy się w to nie zaangażować głębiej, ale jak sobie popatrzę na ewentualnych współpracowników, to mi sie odechciewa. Albo cwaniaki i karierowicze, albo nieudacznicy i wykonawcy. Tak jakby zdolni ludzie szli do "normalnego" biznesu, a do polityki - no ta reszta.

Aby być politykiem, trzeba umieć kłamać i nie mieć z tego tytułu żadnych skrupułów. Uczciwi się do tego zawodu nie nadają.

[wilcza75]

na kogo ....?

na mniejsze zło

Od lat więc ten sam wybór.

 

może tu znajdziemy odpowiedź ? http://www.matka-kurka.net/post/?data=2007-09-23+12%3A33%3A00&co=n \

 

albo nieco szerzej http://www.matka-kurka.net/post/?p=1042

[tomek1950]

Dobra ta matka kurka, bardzo dobra.

W ankiecie głosowałem na 2. Staram się myślec. Głosował będę. Moze mój głos cos zmieni. Kazdy głos ma te samą wage, niezaleznie, czy to głos bardzo madrego i inteligentnego, czy menela dla którego najwazniejszą sprawa jest zdobycie flaszki wina marki wino lub Sidoluxu. Lepiej by głosów tych myslacych było więcej.

[retrofood]

Przyszła mi do głowy taka myśl.

Pamiętacie, jak prezydent z Tuskiem debatowali nad rozwiązaniem Sejmu (tak wszyscy mówili) przy paru flaszkach wina? otóż pomyślałem, że to rozwiązanie Sejmu, to lipa. Ono było dawno przesądzone. Po prostu prezydent Kaczyński sprawdzał zdolność Tuska do koalicji z LiD-em, czyli po której flaszce Tuska zaboli łeb.

Widocznie Tusk wypadł całkiem nieźle w tej popijawie, skoro teraz ciągle straszą koalicją PO - LiD.