Co to jest "zageszczanie"?

[hes]

a co ma pływać

chodzi o te "przesiąkanie" chudego?

 

Głównie chudziaka, ale woda penetruje wszystko. Być może warto to uprzedzić.

 

Mam taką uwagę natury ogólnej. Zauważylem, że ludzie bardzo łatwo wyciągają

z wielu zjawisk fałszywe wnioski. Jak np. w rogu pomieszczenia pojawia się

wilgoć-grzyb, to wniosek jest jeden: woda podciąga po murze do góry !

Tylko że w 99 % nie ma to nic wspólnego z wodą z ziemi, nastepuje po

prostu wykraplanie wilgoci w najchlodniejszych miejscach ściany, a narożniki

z różnych powodów do takich należą. A jak już raz sie zawilgoci, to zjawisko

sie nasila, bo mokry mur tym bardziej traci cieplo.

Podobne fałszywe wnioski można wyciągnąć w sprawie tego zagęszczania-

osiadania. Jak się tak bardzo będziemy bali dawać wodę przy robocie, to

prędzej czy pózniej natura zrobi to za nas, robiąc balagan. No chyba że

macie jakiś naprawdę dobry patent, że grunt w i wokół fundamentów

zawsze będzie suchy, nawet po wylaniu chudziaka pod gołym niebem.

[Zbigniew Rudnicki]

A widziałem zagęszczenie wodą ... i nie powiem co sobie tamten inwestor myślał o wykonawcy, jak musiał odkopać wszystko i samemu zagęszczać

To może Mice rozwiń ten temat i opowiedz dlaczego musiał odkopywać i ile czasu upłynęło od zalania wodą do decyzji o odkopywaniu.

[Barbossa]

Drogi hesie uwaga natury ogólnej jak najbardziej słuszna tyle, że nie na temat, więc to zostaw

natura nie zrobi tego za nas, po wykonaniu chudziaka penetracja wody w podłoże jest niewielka lub nie ma jej wcale, próbujesz rozpatrywać jakieś skrajnie niekorzystne warunki:

piach, złe, zagęszczenie podbudowy, woda pod naporem (do tak mocnej penetracji), ultra przepuszczalność gruntu rodzimego, jednym słowem budowanie na plaży

[Mice]

A widziałem zagęszczenie wodą ... i nie powiem co sobie tamten inwestor myślał o wykonawcy, jak musiał odkopać wszystko i samemu zagęszczać

To może Mice rozwiń ten temat i opowiedz dlaczego musiał odkopywać i ile czasu upłynęło od zalania wodą do decyzji o odkopywaniu.

Niestety widziałem efekty "po" i tylko napisałem o odczuciach inwestora Tak wiem, zaraz ktoś zarzuci, że w takim razie nic nie wiem

[Jacek1204]

Może mi ktoś wyjasni co to znaczy : wypychanie fundamentów przez wsypany piasek, o czym przeczytałek kilka postów wyżej ?

[Barbossa]

Niestety widziałem efekty "po" i tylko napisałem o odczuciach inwestora Tak wiem, zaraz ktoś zarzuci, że w takim razie nic nie wiem

wbrew pozorom wiesz dużo - wiesz czego nie należy robić, choćby opierając się na tym jednym przypadku i ogólnych zasadach prowadzenia takich robót (zagęszczania podłoża)

[Jacek1204]

Może ktoś wyjaśni co to znaczy : wypychanie fundamentu przez wsypany piasek ? Przeczytałem o tym kilka postów wyżej.

[hes]

Drogi hesie uwaga natury ogólnej jak najbardziej słuszna tyle, że nie na temat, więc to zostaw

natura nie zrobi tego za nas, po wykonaniu chudziaka penetracja wody w podłoże jest niewielka lub nie ma jej wcale, próbujesz rozpatrywać jakieś skrajnie niekorzystne warunki:

piach, złe, zagęszczenie podbudowy, woda pod naporem (do tak mocnej penetracji), ultra przepuszczalność gruntu rodzimego, jednym słowem budowanie na plaży

 

Pięknie sobie tu rozmawiamy i gdyby tak pięknie było w czasie budowania

to precz z wszelkimi problemami ! Ale problemy były i będą. Nawet jak zdarzy

się zorientowany inwestor, to się może wywrócić, bo się potknie o WŁADZĘ,

czyli kierownika. A kierownik wie najlepiej i nasze gadki ma w głębokim

poważaniu.

 

Qurczę, to trudny temat, za dużo róznych danych, jak np. przepuszczalność

gruntu, jego nawodnienie naturalne, ukształtowanie terenu itd. jednym

slowem nic się nie da określić do końca na pewno.

 

Plaża... Jak piasek calkiem suchy, to ruchomy. Lekko zwilżony trzyma się

w kupie. Dlaczego ? Dziala tzw. adhezja, ziarenka przylepiają się do siebie.

Jak nie będzie coś w rodzaju krawężnika na drodze, całość się rozjedzie.

Inaczej wygląda zagęszczanie w wąskim, głębokim wykopie, inaczej w płytkim

i szerokim. Nawet nachylenie ścian ma znaczenie, czy kąty tworzą stożek

rozwarty ku górze, czy zbieżny... Uziarnienie piasku... Najlepsza jest

mieszanka drobnego z trochę grubszym... Temat rzeka (nie mówi się "morze")

[yar65]

Może ktoś wyjaśni co to znaczy : wypychanie fundamentu przez wsypany piasek ?

Jak ściany fundamentowe nie są z zewnątrz obsypane (dodatkowo powinien być ten towar zagęszczony), a są stosunkowo wysokie - to może dojść do sytuacji, że przy solidnym ubijaniu "się rozjadą" na zewnątrz.

[ZŁoty Róg]

Albo mróz je rozsadzi, gdy zamarznie nagromadzona w piasku/ziemi woda.

[hes]

Albo mróz je rozsadzi, gdy zamarznie nagromadzona w piasku/ziemi woda.

 

Dobra uwaga. To przestroga, żeby nigdy nie pozostawiac fundamentów

na zimę, nie przykrytych murami, stropem i dachem.

[Barbossa]

Albo mróz je rozsadzi, gdy zamarznie nagromadzona w piasku/ziemi woda.

 

Dobra uwaga. To przestroga, żeby nigdy nie pozostawiac fundamentów

na zimę, nie przykrytych murami, stropem i dachem.

to raczej przestorga, że nie zostawiać niezasypanych i niezagęszczonych, przecież nie muszą być zaraz mury i dach

jak jest wszystko ładnie zasypane, praktycznie na równo po zewnętrznej i wewn i jest te min 1m do stopy fundamentu - nic się nie stanie

[Krzysztofik]

.........

jak jest wszystko ładnie zasypane, praktycznie na równo po zewnętrznej i wewn i jest te min 1m do stopy fundamentu - nic się nie stanie

Zakładając że temperatura po zewnętrznej i wewnętrznej stronie ściany jest taka sama

[Barbossa]

[Geno]

Albo mróz je rozsadzi, gdy zamarznie nagromadzona w piasku/ziemi woda.

Grunty niespoiste ulegają parciu soczewek lodowych dość rzadko. Więc generalnie takiego ryzyka nie ma.

[Geno]

Może ktoś wyjaśni co to znaczy : wypychanie fundamentu przez wsypany piasek ? Przeczytałem o tym kilka postów wyżej.

Bierzesz sobie papier , sklejasz prostopadłościan, zasypujesz piasek i obserwujesz. Jak się rozpadnie to gratuluję, właśnie zaobserowwałeś parcie gruntu. Mozesz równiez spróbować z wodą. Albo zanurkuj w basenie na 5m i opisz czy widzisz różnice.