retrofood 25.10.2007 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 A w Tatrach jest taka smieszna miejscowość ... Zakopane czy jak jej tam ... - trudno znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 25.10.2007 19:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 no jest faktycznie. niedaleko Poronina chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 25.10.2007 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 no jest faktycznie. niedaleko Poronina chyba... a tam kogoś poronili???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
futrzak 61 25.10.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 W mojej parafi w kościele są piękne witraże fundowane przez parafian i na każdym jest wypisany fundator. Na jednym z nich jest napis: "Fundacja rodziny Szatan". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
futrzak 61 25.10.2007 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 no jest faktycznie. niedaleko Poronina chyba... a tam kogoś poronili???? No co Ty ,nie znasz??? "Na małej stacji, w wiosce Poronin, gdy pociąg stanął wśród zgrzytu szyn..." Toż to klasyka ( no chyba że ja już taki stary jestem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 25.10.2007 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2007 Podobno: a w Poroninie żyje jeszce taki baca co Leninowi kwaśnym mlekiem leczył kaca ... a ty maszeruj, maszeruj, głośno krzycz niech żyje nam Wołodia Iljicz! itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 26.10.2007 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Niedaleko Janowa Lubelskiego była piękna wioska o wdzięcznej nazwie "Mordownia". Ale w latach 70-tych zmienili jej nazwę na "Spokojna". po sąsiedzku są KATY. I te zostały do dziś. I jeszcze Zdżary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 26.10.2007 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 No i oczywiście nieśmiertelne - Muzeum Sromówczyli Muzeum Ludowe Rodziny Brzozowskich w Sromowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 26.10.2007 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Analogia: córka pan Mniszka - panna Mniszkówna, corka pana Kupagi - panna Kupa...... :lol A córka pana Jemgi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 26.10.2007 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Niedaleko Janowa Lubelskiego była piękna wioska o wdzięcznej nazwie "Mordownia". Ale w latach 70-tych zmienili jej nazwę na "Spokojna". po sąsiedzku są KATY. I te zostały do dziś. I jeszcze Zdżary Kiedyś pisały się po ludzku: Zdziary (chociaż i tak wielu mówiło: Zdziry ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda25 26.10.2007 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Widziałam nagrobek mężczyzny, który nazywał się Bazyl Liszek rodzice mieli niezłe poczucie humoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 26.10.2007 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Analogia: córka pan Mniszka - panna Mniszkówna, corka pana Kupagi - panna Kupa...... :lol A córka pana Jemgi? popłakałam się ze smiechu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 26.10.2007 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Widziałam nagrobek mężczyzny, który nazywał się Bazyl Liszek rodzice mieli niezłe poczucie humoru nie juz jestem cała uryczana ze śmiechu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 26.10.2007 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 HEJ ANDZIK wpisuję swoje :Piotr Doliński ma nieco przechlapane we Francji bo Piotr zmienia się w Pier Kumpel mojego męża wyjechał na stypendium do Francji nie znał francuskiego ale to informatyk więc wszystko po angielsku. W akademiku na drzwiach ów kumpel wywiesił karteczkę ze swoim imieniem. Po kilku dniach puka do niego zarządca akademika i woła monsieur JUREK ( co po fran. brzmi mesje Żurek ) do końca wyjazdu wszyscy mówili na niego Żurek Polacy też. Weterynarz naszego psa nazywa się Robert Flak. Niedaleko nas w Urzucie jest zajazd w którym kierowniczka nazywa się Ewa Kieliszek bardzo sympatyczna pani, żartuje że ma dobre nazwisko dopasowane do branży w której pracuje. ; Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 26.10.2007 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Analogia: córka pan Mniszka - panna Mniszkówna, corka pana Kupagi - panna Kupa...... :lol A córka pana Jemgi? popłakałam się ze smiechu zabawny ale niestety ... błędny zarcik bo nie tak jak sie kojarzy tylko zgodnie z poprawną odmiana polskich nazwisk - Kupażanka i Jemgiżanka pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 26.10.2007 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Panna Kuliga - Kuliżanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 26.10.2007 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Panna Kuliga - Kuliżanka panna Lega - Leżanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniawmuratorze 26.10.2007 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 panna Filiga - Filiżanka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 26.10.2007 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Zaznaczam, że francuskiego nie znam, ale kiedyś słyszałem historię, że człowiek o nazwisku Hol miał kłopoty, a własciwie kłopot z wymówieniem jego nazwiska mieli Francuzi. H na początku jest nieme, samo l na końcu się nie wymawia, a samo o... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 26.10.2007 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 No to był Pan ..O... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.