Komentarze do budowy aps33+2g

[MusiSieUdac]

Jaaa, ale masz zielska :jawdrop:I Ty to sama wszystko sadzialas, podcinasz, dbasz??Jaa Cięe, kiedy ja tak będę miała, ale nasadziłas

 

A mam techniczne pytanie, to zadaszenie tarasu jest z plexi, czy ze szkła? zadowolona jestes?

[markoto]

zadaszenie z poliweglanu 5-obkomorowego, jestesmy zadowoleni

 

posadzic to na prawde male piwo, ale juz sie zgubilam co sie kiedy tnie i ciachm rowno czy wolno czy nie

[MusiSieUdac]

zadaszenie z poliweglanu 5-obkomorowego, jestesmy zadowoleni

Bede musiała pomyslec o czyms takim w przyszlosci - pozwolisz, ze sie wtedy zglosze o porade

 

posadzic to na prawde male piwo, ale juz sie zgubilam co sie kiedy tnie i ciachm rowno czy wolno czy nie

W takim razie trafiasz celująco, zagraj w totka

[markoto]

MSU jestem na posterunku wiec jakby co wal smialo

 

Niestety z totkiem tak dobrze nie idzie

[markoto]

Cora ma wziac udzial w konkursie na kartke okolicznosciowa i kombinujemy co by tu stworzyc, ostatnio wpadlam na haft matematyczny a tu wyniki tej wpadki Teraz mam troche wiecej czasu w domu bo mi komp padl to wydlubalam

 

[rasia]

Nieee noooo.... takie wpadki, to ja lubię!!!

[markoto]

wiesz jaki to problem wymyslic cos co ma zrobic dziecko a co ma wygladac na tyle dobrze, zeby moglo konkurowac z kartkami robionymi przy pomocy babc i mam bo takie kartki wygrywaly ostatnio

[rasia]

Wiem, wiem... dlatego nigdy nie robiłam kartek świątecznych:no:. Zrób kartkę z innego materiału niż papier;). Ze słomy, z kory brzozy lum lnu;).

[markoto]

hmm kartka ze slomy to jest mysl

[Arnika]

Noo nie wpadłabym na pomysł słomy...

Tylko skąd ją wziąć...

 

Ta pierwsza mi się podoba

[wu]

jak to skąd Wiola od chłopa:rotfl:

[malka]

Marta, robiłam kiedyś zaproszenie z kory

Zdecydowanie lepiej ja "obrabiać" jak namoczysz - jak jest miekka trzeba ją przyciąć do odpowiednich rozmiarów potem włożysz między dwie drewniane deski do krojenia ,obciążysz ...i masz arkusz kory,do którego (wikolem) możesz kleić suszone owoce,karteczki z zyczeniami,włóczkowe literki czy co tam wyobraźnia podpowie

[markoto]

troche to skomplikowane malka obawiam sie ze nie dam rady

[malka]

Marta, błagam Cięęęęęę

 

toż to dziecinnie łatwe

[Arnika]

Taaa śmiej się... śmiej..

ja to bym chyba nic nie wymłodziła...

 

Markotka. jak młody w szkole? Nadal mu się podoba, nadąża, mama ma dużo lekcji w domu?

[markoto]

troche lekcji ma, prawie codziennie cos ma do zrobienia a czasami i w 3 ksiazkach wiec siedzimy i meczymy ale na razie daje rade

[Arnika]

To super .

A jak z rówieśnikami ... jak w klasie .. daje radę, nadąża z pisaniem?

[markoto]

z rowiesnikami to nie wiem wlasnie, nie pamieta imion dzieci na razie no pamieta ze 2 moze ale nie zakolegowal sie z nikim

z pisaniem pewnie co nie zdazy to w domu konczy, musze znow adam wyslac do pani zeby wypytal bo teraz zaczelo sie wiecej psania i czytanie

[lidszu]

Martusia, fajnie, że młody daje sobie radę w szkole, a z kolegami jeszcze zdąży się zakolegować

[TAR]

Martusia tu przepis na sernik, byl u mnie w watku, wiec kopiuje:

 

tak na szybko z pamieci: UWAGA skladniki sa na tzw. "oko"

twarog 2-krotnie mielony 1,5 wiaderka to chyba 1.2 kg (jak mi konstystencja nie pasuje to czasem daje wiecej lub mniej)

1 serek homo waniliowy

8 żółtek, 4 -5 bialek

niecala szklanka cukru (nie slodziki ani stewie itp. smieci)

cukier waniliowy

olejek, aromat migdałowy (nie zaden pomaranczowy,cytrynowy czy brzoskwiniowy!!!!!)

2 łyżki kaszy manny

2 łyżeczki budyniu waniliowego lub smietankowego

garsc lub dwie rodzynek

3/4 kostki margaryny

herbatniki

 

polewa: kakao, margaryna cukier, woda

 

na poczatek roztapiamy w rondelku margaryne - ma byc roztopiona ale zimna ew. letnia, ucieramy żółtka z cukrem, cukrem waniliowym, dodajemy margaryne (ja od siebie dodaje tez lyzke oleju), potem dodajemy twaróg, serek homo, budyń, kasze manne, olejek migdałowy - miksujemy na jednolita mase, na koniec ubite na bardzo sztywna piane białka (tak jak do bezów, ) i tu juz ja nie miksuje tylko mieszam łychą zeby ładnie połaczyły sie: białko z reszta (ciasto bedzie lekkie, mokre ale nie zakalcowate). tych bialek tez daje na oko, wszystko zależy od konsystencji ciasta (proporcje, ktore napisalam sa mniej wiecej takie jakie zwykle daje) i na sam koniec wrzucam rodzynki

blaszke smaruje i posypuje bulka tarta, na blaszce wykladam herbatniki (u nas w domu nie lubimy sernika na ciescie, rodzina toleruje tylko herbatniki:D ) na to wylewam ciasto i pieke w piekarniku bez termoobiegu na srednim polu temp. 160-170st. ok godzinki (to tez zawsze jest na oko)

 

polewa - prosze nie stosowac zadnych gotowców!

roztapiamy w rondelku margaryne z odrobiną wody, do tego cukier + cukier waniliowy . kiedy cukier rozpusci sie w margarynie dodajemy kakao i gotujemy na bardzo malym ogniu az polewa zacznie gestniec, szybko polewamy nasz ostudzony sernik i posypujemy wiorkami migdałowymi ew. kawalkami migdałów (żadnych wiorek kokosowych, groszkow i innych badziewii - tylko migdaly)

 

ps. ostatnio zamiast rodzynek wrzucilam do twarogu swieze, pestkowane wisnie - tez bylo pyszne

 

najlepiej smakuje z gorącą gorzką kawa smacznego