malgos2 05.12.2008 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 A w ogole to po co ktos ma sie za oprawke lampy lapac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.12.2008 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 A znasz to pomysly dzieci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.12.2008 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Markotko, jak sie lapie za lampe czy inne urzadzenie elektryczne mokra reka, to natychmiast korki wywalaja. Wiem, bo probowalam... Tak samo jest z suszarka wrzucona do wanny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.12.2008 10:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Z ta suszarka to znasz z autopsji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.12.2008 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Nie, o tym tylko slyszalam... Ale jak chcesz to sie poswiece i sprawdze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.12.2008 10:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Chyba, az tak mi nie zalezy szkoda suszarki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 05.12.2008 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 Aaaa... Na pradzie sie nie znam za bardzo, ale ta roznicowka to u mnie kiedys strzelila... Tak mowily grzebki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 05.12.2008 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2008 u nas sprawdzone - było przebicie natychmiast wywaliło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 07.12.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Dzień dobry w niedzielę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.12.2008 09:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Dzien dobry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 07.12.2008 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 dzien dobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 07.12.2008 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Dzień dobry Markotko! Widzę, że dalej macie nadal przeboje z tym gazem... My (po części dzięki Tobie) załatwiliśmy w zeszłym tygodniu wszystkie formalności - faktycznie okazało się, że trzeba jeszcze jedną umowę podpisać. Gaz mamy mieć w przyszłym tygodniu, ale się nie nastawiam widząc jakie u Ciebie szopki... No i trochę Cię podgonię przez styczeń, bo moi Panowie zaczynają od poniedziałku, więc przy szczęściu ocieplą nam domek do Świąt, no a potem to już płyteczki, panele itd., czyli jednym słowem WYKOŃCZENIÓWKA - aż sama nie wierzę, że to piszę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.12.2008 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Ciesze sie bardzo Marys Niestety u nas zaczynaja sie schody w postaci braku pieniazkow. Zasoby nam sie kurcza w zastraszajacym tempie i przy nadchodzacym problemie ze sprzedaza mieszkania nie wiem czy uda nam sie wykonczyc dom tak zbey sie wprowadzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 07.12.2008 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Ciesze sie bardzo Marys Niestety u nas zaczynaja sie schody w postaci braku pieniazkow. Zasoby nam sie kurcza w zastraszajacym tempie i przy nadchodzacym problemie ze sprzedaza mieszkania nie wiem czy uda nam sie wykonczyc dom tak zbey sie wprowadzic. Buuu, to niedobrze... Markotko to Wy na własnej kasce do tej pory lecicie...?! :o No ja o naszych zasobach nie wspomnę... Co robimy podsumowanie, to nam większa kwota do wykończenia potrzebna... Już sił nie mam i w głowę zachodzę czemu to wszystko tyle kosztuje... A jaki macie problem ze sprzedażą mieszkanka...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.12.2008 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Bedzie dobrze Markotko. Dawsze jakos tak jest, ze sie mierzy sily na zamiary a jednak jakos to wychodzi w koncu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.12.2008 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Gdzie tam na wlasnych zasobach, na kredycie niestety tez, ale kredyt sie konczy a konca roboty nie widac. Problem ze sprzedaza jest taki, ze ze wzgledu na zwiekszone ograniczenia kredytowe jest mniej chetnych na kupno i trzeba dobrze obnizyc cene zeby moc sprzedac mieszkanie. Ja mowie trzeba miec szczescie zeby zaczac budowe jak materialy leca mocno w gore a sprzedawac mieszkanie jak ceny leca w dol Jak mi maz powiedzial ile juz wydalismy to sie dziwie skad wzielismy tyle kasy do tej pory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.12.2008 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Bedzie dobrze Markotko. Dawsze jakos tak jest, ze sie mierzy sily na zamiary a jednak jakos to wychodzi w koncu. Malgos ja jestem dobrej mysli tylko czasami mnie dopadaja takie doly. Pieniadze sie koncza a mamy do zaplacenia drzwi zewnetrzne, wewnetrzne, kominek, rekuperator, panele itd, nie wspomne o kuchni bo bez pieniedzy z mieszkania do kuchni wejdziemy tylko z lodowka ze starego mieszkania. Nie wiem jak bedzie z meblami, lozko z sypialni moze sie uda rozlozyc i poskladac spowrotem ( bo to ikea i juz pare razy go rozkrecalismy), jedno dziecie lozko ma, drugie ma jeszcze lozeczko ze szczebelkami, do wziecia jest stol z krzeslami i komoda i to by bylo na tyle. W salonie siedziec bedziemy chyba na poduszkach. Mamy tez do wziecia pare lamp, piekne jak marzenie ale przynajmniej nie beda wisiec gole zarowki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 07.12.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Trzeba moze troche poczekac az ta panika przejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.12.2008 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 No albo bedziemy musieli czekac albo probowac wynajac bo utrzymac dom i mieszkanie i jeszcze wykanczac dom i splacac kredyt to bedzie ciezko. A szwagierka jakos nie spieszy sie ze splata polowy mieszkania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 07.12.2008 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Markotko jakoś na pewno dacie radę! My w najgorszym wypadku też weźmiemy stare graty z mieszkania i z czasem będziemy wymieniać! No, ale w same łazienki i kuchnię też musimy zainwestować kupę kasy... A z mieszkaniem zastanawialiśmy się i jak dostaniemy fajną cenę to sprzedamy, a jak nie to będziemy wynajmować... Zobaczymy jak to będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.