Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy aps33+2g


markoto

Recommended Posts

Kompostowniki? Robisz dwa? Jakie?

Moje, te które powinny być juz zrobione 2 lata temu mają byc połączone. Mam juz słupki metalowe 6szt. Wokół obiję chyba sztachetami ale od środka je zabezpieczę dysperbitem lub czymś podobnym, zeby nie zgniły szybko. Pewnie dla dżdżownic to nie będzie pełen komfort ale zobaczę. Mam nadzieję, ze od tej smoły nie pouciekaja wszystkie... Co o tym myślisz? Bo mam też drugą opcję w postaci starych, metalowych przęseł z demontażu płotu u teściów. Mogłabym tym obić wokół ale obawiam się, że dziury wielkości oczek siatki będą za duże i że będzie za bardzo napowietrzona masa w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • markoto

    5369

  • efilo

    1549

  • mario31

    1250

  • wu

    1123

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

widzialas ten kompostownik robiony z palet?? :)

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=23532

 

ja nie mam juz palet wiec pewnie bede robila z dech, na pewno musza byc jakis drzwiczki zeby moc zbierac z dolu ten przerobiony kompost

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałam go! Planuję własnie bardzo podobny z tym, że na środku będzie jedna ścianka działowa i dlatego 6 a nie 8 słupków mam przygotowanych :D

Nie wiem tylko czy bawić się w otwieranie. Czy nie lepiej dać od dołu wyższą przerwę, żeby można było łopatą wybierać gotową już biomasę. Moze ta przerwa taka na 40cm z jednej strony, nie wokół, żeby wszystko się nie "wylewało" bo to byłoby bez sensu. A moze przerwa z klapą/zapadnią?

Ciekawa jestem jak te drewniane słupki sie sprawują. Niby je impregnowali ale ja impregnowane kołki którymi podpierałam drzewka na działce już wymieniałam dwukrotnie więc jakos nie wierzę, ze w kontakcie z wilgocią długo wytrzymają. Od niedawna kołki smaruję własnie dysperbitem i stąd pomysł, żeby i kompostownik zabezpieczyć od wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna zrobic slupki stalowe, np z katownikow zabetonowane - np wiernica wywiercic dziurke i wsadzic szalunek z rury plastikowej i zabetonowac, powinno dluzej wytrzymac

 

wydaje mi sie ze musza byc drzwiczki tylko ja bym je dala od dolu samego bo ta biomasa na dole jest, wydaje mi sie ze i tak 2 kompostowniki moga byc malo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam stare słupki które zostały nam z ogrodzenia więc teraz pójdą do kompostownika.

Podobną zapadnię miała moja babcia w swoim kompostowniku :D Też były to deseczki wyjmowane. Dlatego myśle o takim rozwiązaniu bo cały bok otwierany mnie zastanawia nieco swą sensownością a raczej bez....

Ja tak właśnie obserwuje stertę kompostu która mi rośnie za płotem. Po zimie ona się nieco redukuje zazwyczaj ale i tak jest duża bo my wyrzucamy też tam trawę z koszenia (zo zresztą zostało już mi wytknięte na fm ;) ). Chyba zacznę używać tych proszków przyspieszajacych rozkład kompostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tego to nie wiem. Pomysłów, no oprócz kozy, to za wiele nie ma :D Fakt, ze jak u mnie mąż kosi to z kosza wyrzuca nie tylko trawę ale i korę, owoce które spadły z drzew, gałazki i wszystko inne. Kosiarka jest jak smok odkurzacz :D Więc liczę, ze te "uszlachetniacze" wystarczą żeby powstał kompost a nie zielonkawa gnojówka. Nasz wiejski trawnik to taki bardziej sadowniczy jest niż rekreacyjny/wypoczynkowy.

 

Nie zamęczam Cię już pytaniami:D Idę nogi pod wężem pomoczyć bo mi kostki gdzieś znikły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak słyszę hasło kompostownik to mam gęsią skórkę bo mi sąsiad już z 15 razy wykład zrobił jak to mam sobie wykopać dwa doły na kompost i do jednego wrzucać a jak się zapełni to przenieść do drugiego to się "dotleni"a nowe rzeczy do opróżnionego i tak w kółko;) już to widzę jak małż przerzuca ten kompost:lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martusiu ja teraz płacę 130-150 za dwa miesiące z czego większość stanowią opłaty stałe i abonamentowe, co mnie wkurza strasznie. bardziej to ja sie boje prądu. na razie wpłacam sobie zaliczki po 200.

 

ta ulewa zniszczyła mi troche trawę. pofałdowała ten torf bo on lekki jest. ale lało masakrycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grzalam, mielismy junkers i kuchenke, nie mielismy zmywarki, wszytsko bylo myte pod biezaca woda, kapalismy sie pod prysznicem podobnie jak teraz a dzieci w wannie- wiec teoretycznie zuzycie takie samo a placimy prawie 2 razy tyle - musze sprawdzic koszty stale bo moze w mieszkaniu byly one duzo nizsze niz w domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...