Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy aps33+2g


markoto

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • markoto

    5369

  • efilo

    1549

  • mario31

    1250

  • wu

    1123

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moniu ja też planuję posłać Zuzę od września. :yes:

W przyszłym tygodniu mamy spotkanie z Pania psycholog, więc zobaczymy jak nam wyjdzie badanie.

 

U nas w szkole na P już w tej chwili jest masakra: klasy przepełnione, brak miejsc na świetlicy, jedna sala gimnastyczna...

Nie wyobrażam sobie co będzie za rok jak pójdą dwa roczniki...:confused:

 

Z tego co wiem to u nas z przedszkola pójdzie większość dzieci, więc raczej na pewno utworzą klasę sześciolatków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas nie ma obowiązku, przedszkole wystawia opinie o gotowości szkolnej - pod koniec kwietnia. zapisy do szkoły do 20 kwietnia. a w poradni PP pedagog w kwietniu, psycholog w maju bo to jest ten czas kiedy diagnozuje sie gotowość szkolną.

 

Marys a psycholog był w poradni czy prywatnie. bo ja czekam na poradnie ale tak jak pisze termin majowy, nie wiem czy nie uderzyc prywatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas byl termin do 28.02 na wykonanie badan

i raczej naturalnym powinno byc zbadania gotowosci szkolnej zanim sie dziecko zapisze do szkoly :)

 

U Amelii jest w klasie 28 dzieci , gorzej juz raczej byc nie moze wiec jak pojda 2 roczniki beda musieli zrobic 2 klasy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marys a psycholog był w poradni czy prywatnie. bo ja czekam na poradnie ale tak jak pisze termin majowy, nie wiem czy nie uderzyc prywatnie.

Moniko do psychologa idę do poradni państwowej - chodzę tam z Zuzą do logopedy.

Ale zapisywałam się duużo wcześniej...

Z tego co mi babeczka wytłumaczyła przez telefon, to badanie musi być zrobione do końca kwietnia i radziła nam zrobić je jak najpóźniej.

Z racji tego, że jedziemy na urlop zapisaliśmy się na 11-go marca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas siedmiolatków jest obecnie 57- czyli 3 klasy po 19 osób. za rok jest 70 dzieci i do tego rocznik niżej też 70- no to mamy 140. jakas maskara. a do tego Pani Dyrektor która nie odpowiedział na żadne z moich pytań i ogólnie raczej zniechęcała niz zachęcała. a wydawać by sie mogło, ze to głównie w interesie szkoły jest tera przyjąc jak najwięcej dzieci. jakis matrix.

 

Marys mnie pani w poradni powiedział, ze kwiecien- maj to sa te miesiące kiedy diagnozuje się dzieci więc psycholog na początek maja, pedagog w kwietniu- ale to i tak za późno.

 

i jak te badania? bo ja słyszę opinie że to nic nie daje. czy Pani dostraczyła ci konkretnych informacji, czy powiedziała coś odkrywczego? a może cos z czym Ty sie nie zgadzasz? napisz jeszcze prosze na czym to badanie polegało.

Edytowane przez kluczmonia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem :)

Ja też puszczam swoje dziecko do szkoły, nie sądziłam że będę sie martwić ze może nie pójść

a to dlatego że rodzice zorganizowali zebranie i na 33 rodziców tylko kilkoro wyraziło chęć puszczenia dziecko do szkoły, a dla takiej liczby dzieci nie otworzą 1-ej klasy.

Generalnie żałowałam ze na to spotkanie poszłam, było kupę krzyku

ludzie skupili sie na tym ze nasze dzieci pojdą do gimnazjum wczesniej, ze w tym trudnym okresie dojrzewania pojdą do klasy z dziecmi o rok starszymi (a w moim miescie tak bedzie bo tylko moja szkoła od dwóch lat posyła 6 latki do 1-ej klasy).

Jeden tatus krzyczał: gratuluje, gratuluje wam odwagi! co powiecie dziecku jak wroci ze szkoly i powie ze starszy kolega z klasy mu skopał tyłek:(

i w ogóle to my nie wiemy w co sie bawią teraz gimnazjalisci! Wiecie Panstwo co to jest "słoneczko"???

 

No mowie Wam, jakas masakra, wyszlam ze spotkania wczesniej.

 

Boje sie i nie wyobrazm sobie zeby rocznik 2005 poszedl z obowiazkowym 2006, bedzie starszne przepelnienie, poza tym moje dziecko jest z marca i nie wyobrazam sobie w jednej klasie dzieci mlodszych o rok, półtora. Bedzie tak, ze starsze bedą sie nudzic i przeszkazdac tym mlodszym.

Edytowane przez malmuc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martuś tez o tym czasto myślę, kurcze córka pyta mnie już o różne rzeczy a ja nie wiem jak z nią rozmawiać

moja mam też ze mną nie rozmawiała, niestety

na dzien dzisiejszy staram sie byc blisko niej, zauwazyla juz ze kolezanki nie wszystko mowia swoim mamom, okłamują rodziców, zauważylam że ją to trochę szokuje

muszę zadbac o to żeby wiedziała ze ze mną może pogadać o wszystkim i ze nie ma lepszego doradcy niż mama (to będzie trudne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boje sie i nie wyobrazm sobie zeby rocznik 2005 poszedl z obowiazkowym 2006, bedzie starszne przepelnienie, poza tym moje dziecko jest z marca i nie wyobrazam sobie w jednej klasie dzieci mlodszych o rok, półtora. Bedzie tak, ze starsze bedą sie nudzic i przeszkazdac tym mlodszym.

Malmuc mam to samo -)

 

Nie wyobrażam sobie żeby Zuza siedziała w 30-to osobowej klasie, chodziła na zmiany i żeby nie było dla niej miejsca na świetlicy... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to widzicie. Kto wymyslił tą cholerną reforme?

Moja córa jest 2005-do pierwszej klasy powinna iśc w przyszłym roku, ale też nie wiem czy jej nie posłac rok wczesniej. Jeszcze parę dni do namysłu. przecież to będzie totalne wariactwo nie tylko w podstawówce, ale i potem w gimnazjum, potem w liceum, na studiach. Rok czasu w rozwoju emocjonalnym dzieciaków to olbrzymia przepaść. Ani starsze dzieci, ani młodsze w takich misz-maszach nie bedą w stanie dobrze funcjonować. Przeładowane klasy, w większości system zmianowy, brak wystarczającej kontroli nad grupami i poświęcenia choć odrobiny czasu poszczegolnym dzieciom, nie mówiąc juz o jakimkolwiek indywidualnym traktowaniu dziecka.Poprostu najlepiej wrzucic wszystko do jednego wora i wymieszać. tykajaca bomba. roczniki 2005/2006 mają generalnie przechlapane i poniosą największe konsekwenje tej zmiany:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja poruszyłam ten temat bo u nas na zebraniu , w odróżnieniu od tego co działo sie u malmuc, nikt nie podniósł głosu tylko ja. bo nikt inny oprócz mnie nie jest zainteresowany. na 70 dzieci do 1 klasy idzie 2. w tym moje. przeraziło mnie podejście dyrekcji, która miałam wrażenie nie przyjęła do wiadomości, ze jest /była reforma i program pierwszej klasy jest dla sześciolatków. i nie tylko nie zachęciła rodziców ale powiem, że zniechęciła. kompletna klapa, brak wiedzy merytorycznej. więc sobie pomyślałam, że ze mną jest coś nie tak że usilnie chce posłać dziecko do szkoły. ale okazuje sie, że wszystkie argumenty podnoszone przeze mnie na zebraniu potwierdziły sie tutaj. boje się tez o córkę bo nie jest dzieckiem przebojowym ale powiedzmy: wybieram mniejsze zło. i jak to powiedział mysza rocznik 2005/2006 poniesie największe koszty. Dzięki dziewczyny za odzew.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...