malka 06.10.2011 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 No na fm Ta szkoła,ona ma ponoć jakieś oddziały integracyjne, a ta w S. to specjalna (w waszym przypadku absolutnie odpada). Marta,a co tam wpieprzę się ale jaz własnego doświadczenia,od zawsze były dylematy w tej materii. Moje młode, nie chodziło do rejonowego przedszkola,chodziło do integracyjnego. Wiązało się to z wieloma wyrzeczeniami i niedogodnościami (brak kolegów na osiedlu,codzienne dojazdy do innego miasta), ale z perspektywy czasu wiem,że to była doskonała decyzja. W "normalnym" przedszkolu nie miałby zagwarantowanego tego, co dała mu integracja. Potem był dylemat: która szkoła. 4 podstawówki mamy w zasięgu rzutu kamieniem, ale żadna mnie nie przekonała, dziecko to nie jest trybik w maszynie, to żywy organizm,który mimo,że młody, to ma prawo wypowiedzieć się w swojej sprawie. I tak po turne "W poszukiwaniu szkoły" wspólnie przedyskutowaliśmy za i przeciw każdej decyzji. I tak młode znów nie ma kolegów szkolno-osiedlowych, bo chodzi do szkoły na drugim końcu miasta,ale ma to czego na daną chwilę bardziej potrzebował - ma małą klasę, kompetentnego wychowawcę,która rozumie jego "inność"i pomaga mu jak może i jak potrafi. Ma swoje ukochane obserwatorium z ulubionym panem Darkiem,do,którego wymyka się na kazdej przerwie by sobie podyskutować. To nic ,że musi wstawać pół godziny wcześniej, to nic ,że z kolegami musi się umawiać wcześniej (rodzice szoferami ),on jest szczęśliwy. Kolejna rozterka była, czy zmieniać klasę. Kurcze, tyle co trafił w nowe środowisko, jakieś tam więzi już powstały, a tu sugestia by wyrwać go z tego i przenieść do starszych dzieci,które już 2 lata się znają, maja jakieś swoje zasady,swoje reguły i przyzwyczajenia. Ale znów wygrał rozsądek, że szkoda dzieciaka skazywac na rok nudy i frustracji. I o dziwo, szybko stał się częścią nowej klasy (duża zasługa wychowawcy),choć nadal jest dużą indywidualnością ,co wielu się nie podoba (ale czy to wada?) Uwierz, to nie były łatwe decyzje, część ludzi patrzyła na mnie jak na idiotkę - jak można pozwolić 7 latkowi decydować o wyborze szkoły , część uważała,że robię mu krzywdę (izolacja od szkolnych kolegów),ale moje dziecko nigdy mi nie powiedziało,że to złe decyzje były, on jest zadowolony i to jest najważniejsze. Ty też uwierz w swoją intuicję i zaufaj Patrykowi, jeśli coś będzie nie halo, zawsze możesz zmienić decyzję nikt Was nie przyspawa do konkretnej placówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 06.10.2011 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 malka nic nie dostalam o tej szkole na priva ale wyjasnilo sie Malka twoje dziecko jest wyjatkowe, nauka to dla niego frajda a poza tym ty jestes madra matka a ja wiem ze nci nie wiem i boje sie, ze wybiore zle. Na pewno nie mamy wyjscia i nie mzoe pojsc do szkoly we wsi bo nie da rady co bedzie jeszcze gorsze dla niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 06.10.2011 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 To wcale nie wygląda tak rózowo, jakby się mogło wydawać,a do frajdy przy nauce to bardzo daleko,a mnie do dobrej matki jeszcze dalej Marta, weź dzień wolnego, wsadź małego do samochodu i pojeździjcie po szkołach, a może przy okazji córce zrób dzień wolny i jedźcie w trójkę. Moze ona chciałaby chodzić do szkoły z bratem, może uda wam się znaleźć szkołę odpowiednią dla obojga (dla was wygodniej wozić oboje do jednej,nie?) Szkoły z klasami integracyjnymi wyglądają nieco inaczej niż pozostałe, może to jej 9im) się spodoba. Nic nie wymyślisz, póki nie poogladasz tych szkół, nie pogadasz z nauczycielami, dyrekcją.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 06.10.2011 11:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 No wlasnie jestes madra matka bo wiedzialas o co pytac ... ale fakt ze bede musiala podjechac, na razie byl Adam w tej 11, ale dojazd nie jest najlepszy i tyle wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.10.2011 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 No toż to ja Markotce też o tym pisałam... wsadzić tyłek w auto, pojeździć porozmawiać pooglądać, przedyskutować i wybrać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.10.2011 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 No nie pitol, że dojazd do 11 jest zły...No to teraz pojechałaś po bandzie..A jeździ codziennie na rano do pracy - jeździ, to i dzieci za transportuje, da radę, no może 5-10 minut zajmie mu dłużej bo będzie musiał 500m dojechać dalej, wyjść z samochodu i młodego do szatni odtransportować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 06.10.2011 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2011 Markotka... pstryknij mi swoje listwy przypodłogowe.... i zmierz jaka jest wysokość.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 07.10.2011 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 postaram sie wieczorem pstryknac ale mam te z LM Kurcze ale mi cos wlazlo w kark ze 3 dni temu. Myslalam, ze zle spalam, ale to zamiast przechodzic to jest coraz gorzej. Jak skrece glowe to boli mnie az do ramienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 07.10.2011 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 postaram sie wieczorem pstryknac ale mam te z LM Kurcze ale mi cos wlazlo w kark ze 3 dni temu. Myslalam, ze zle spalam, ale to zamiast przechodzic to jest coraz gorzej. Jak skrece glowe to boli mnie az do ramienia. mlodosc?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 07.10.2011 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2011 mlodosc?? Niiieeee to SKS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 11.10.2011 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 hej Markotko mam nadzieję, że to "coś" już Cię puściło i możesz swobodnie ruszać głową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 11.10.2011 06:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 no dostalam lekarstwa, ale sie wymeczylam, spac nie moglam, to oczywiscie od kegoslupa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 11.10.2011 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 może na jakąś fizykoterapię powinnaś się wybrać mnie bardzo pomogła, chociaż tylko na kilka miesięcy, bo oczywiście sama potem nie ćwiczyłam i znowu mi kręgosłup dokucza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 11.10.2011 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Dobrze, że już kark tak nie boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.10.2011 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Ćwiczenia to kinezyterapia, nie fizykoterapia:) Marta, co Cię połamało ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 11.10.2011 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 no jasne mam poranne zaćmienie, nawet herbatę zalałam zimną wodą bo zapomniałam włączyć czajnik Malka, dobrze że czuwasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 11.10.2011 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 w karku cos, jak obracalm glowe to bolalo mnie az do ramienia, ciotka powiedziala ze to ucisk kregu na nerw - biore jakis srodek na nerwobole i smaruje mascia i powolutku przechodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 11.10.2011 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 to ja jeszcze tylko dodam, że na mnie fizykoterapia nie działa, albo może inaczej - może i działa ,nie wiem, ale pożądanych skutków i ulgi nie przyniosła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 11.10.2011 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 Marta,a to pierwszy raz się zdarzyło ? Bo fakt, często takie bóle są odkręgosłupowe,ale nie zawsze. Jest kilka schorzeń dających takie objawy. Elena,fizyko jest fajna i naprawdę bardzo skuteczna, ale zbyt często terapeuci jadą stereotypami, nie dobierając dawek do konkretnej osoby,ale do schorzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 11.10.2011 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2011 ze mi w kark weszlo to nie pierwszy ale tak mocno to pierwszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.