Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Irmy


Irma

Recommended Posts

Swoją budowę zawdzięczam forum Muratora i piszącym tu ludziom. Czytałam je od kilku lat i coraz bardziej chciałam budowac. Trudniej było nakłonić męża, ale się udało i wczoraj właśnie koparka zdjęła na naszej działce humus:)

Oficjalnie -ponoć na szczęście - budowa ruszyła w srodę - tak naprawdę nic się w środę nie wydarzyło, ale szef ekipy przyjechał zaznaczyć swoją obecnosć.

Budujemy według projektu indywidualnego, który zrobił i nadal robi:)ale o tym później, mój kolega.

domek będzie wyglądał tak:

http://images12.fotosik.pl/103/3e5d4e86b8d4730fm.jpg

 

http://images26.fotosik.pl/84/6cadda867b56bdedm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 254
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

http://images26.fotosik.pl/85/987ed8bbc6b8d2a8m.jpg

 

to jest rzut parteru. Dom ma 160m2 użytkowej. Miał być jak najprostszy i jak najtańszy. Nie do końca to się udało, ponieważ trzeba było uwzględnić fanaberie inwestorki co czasem wiązało się z komplikowaniem konstrukcji budynku. Mam nadzieje tylko,że będzie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy juz zdjety humus, dzis geodeta wytyczył budynek. Jak moj maz to zoabczyl to powiedzial tylko: k...jakie to male:)

 

coz rezydencja to to nie bedzie...

 

Ale za to mamy piekna dzialke. Hektar lasu w miejscu gdzie diabel mowi dobranoc. Szkoda tylko, ze na tej dzialce niewiele bylo miejsca na budowe. I szkoda, ze dom projektowany od listopada 2006 trzeba bylo przekrecic o 90 stopni trzy tygodnie temu, bo ktos nie dopatrzyl, ze od lasu trzeba sie odsunac o 12 m i niestety dom w swojej normalnej pozycji przestal sie na dzialce miescic.

W zwiazku z czym usytuowanie wzgledem stron swiata szlag jasny trafil a maz o malo nie dostal wylewu:) szczescie, ze dalo sie to jakos naprawic, ale ideal to to juz nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie dzieje! przyjechaliśmy dzis na działke a tam panowie murarze poinformowali nas, ze znależli gniazdo szerszeni. wykopaly sobie france nore w ziemi.

Boje sie tego cholerstwa jak ognia.

Jak pomysle, ze w tym miejscu lataly jeszcze wczoraj moje dzieciaki to mi ciarki chodza po plecach.

Panowie mieli plan pozbycia sie ich za pomoca dymu czy czegos tam innego, ale jakos mnie to nie przekonywalo.

Z pewna niesmialoscia zadzwonielam wiec do Strazy Pozarnej. I co? I przyjechali! Wielkim czerwonym samochodem, co prawda nie na sygnale, ale zawsze i potwory usuneli!!!

Wiwat ochotniczy hufiec, chce zeby moj syn został strazakiem!

 

Niestety zdjecia mam tylko z komorki, i nie wiem kiedy mi sie uda pasjonujacy reportaz z akcji strazakow wkleic.

Na razie tylko z wikipedii:

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/87/Vespa_crabro_0002.jpg/800px-Vespa_crabro_0002.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia z akcji " Szerszenie", kiepskiej jakości, bo z komórki.

co ciekawe, kiedy zadzwoniłam do straży wogóle mi nie uwierzyli, dopiero jak powiedziałam, ze to murarze twierdza, ze to na perwno są szerszenie, przyjechali...

http://images28.fotosik.pl/88/5b350faa4894ee1b.jpg

 

http://images13.fotosik.pl/108/d4426f782557052e.jpg

 

http://images28.fotosik.pl/88/5ae053be1fa56b75.jpg

 

http://images25.fotosik.pl/87/9a4657ac2d1888c3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak było jeszcze wczoraj:

http://images29.fotosik.pl/89/635eb72f316d944e.jpg

http://images13.fotosik.pl/110/8a88756e452cd346.jpg

 

a dzis: zimno i mgła, podobno od 15 października ma być zima...Mam doła...

Chcialam zbudowac w tym roku stan surowy. Do wiosny kasa sie rozejdzie i nie bede miec na wykonczenie...ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak było jeszcze przed chwilką:

http://images13.fotosik.pl/115/2c72c438dd4af99c.jpg

 

A dziś rano wlaliśmy w fundamenty prawie 20m3 betonu b20 i mamy wreszcie ławy. Oczywiście nie obyło się bez przygód. Zaangażowałam Panów murarzy w ratowanie żaby, która o mały włos nie została by zalana w ławach.

Prawdopodobnie mieli mnie za wariatkę już wcześniej, bo latam po tej budowie jak kot z pęcherzem i we wszystko się wtrącam, ale teraz już mają na to dowód. Wpadłam do tych wykopów i ganiałam żabę jak szalona, dobrze, że mnie nie zabetonowali. Trudno, nie będę budować " po trupach"... :wink:

 

Tak wyglądały zbrojenia tuż przed zalaniem

http://images13.fotosik.pl/115/50036d101b037a50.jpg

 

a tu zalewają:

http://images12.fotosik.pl/113/bf5933370bc1e5b0.jpg

http://images12.fotosik.pl/113/bbad1bfe28fb79bc.jpg

 

w sumie to mieliśmy fart, że zalaliśmy ławy dzisiaj, bo po południu była ulewa i pewnie wykopy szlag by trafił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nuda...wczoraj nic się nie działo, dzisiaj nic się nie dzieje...woda miała być a nie ma, ekipa miała być dzis i też jej nie ma...dobrze, ze blaszak w końcu jest...

 

A stan surowy coraz bardziej rozpływa się w niebycie...

 

już nawet nie mam siły się denerwować

 

jedyny pozytyw: cudowni uczynni sąsiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

męża wywiało do Krakowa, więc dzisiaj na budowie, o zgrozo, nie byłam, ale jutro ma przyjechać hydraulik, czyli być muszę .

Murują fundamenty i za chwilę będzie trzeba je ocieplić a ja nie wiem jak, bo architekt nie narysował:( super co nie?

do szefa ekipy mam sporo zaufania, ale jednak chciała bym, żeby ktoś fachowym okiem na jego propozycję ocieplenia zerknął. Pewnie powinien to być kierownik, jutro chyba do neigo zadzwonię...Ale mi się nie chce...

 

Z dobrych wiadomości: jest woda!

Dzwoniłam do gościa od wody 5 razy dziennie, chyba miał mnie już dość. Sam sobie winien, bo jak 3 miesiące temu się dogadywaliśmy, powiedział, żebym zadzwoniła jak zaleją ławy a następnego dnia on przyjedzie z ekipą i zrobią...

a ja mu głupia uwierzyłam...

No i jak po 2 tygodniach przekładania terminu wykonania przyłacza, wody nie było, stwierdziłam, ze pozostało mi już tylko bezobciachowe namolniactwo, inaczej, zegnaj stan surowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fundamenty skonczone, jeszcze tylko ocieplenie, ale sciany parteru juz sie buduja.

niestety nie obylo sie bez przykrych niespodzianek.

hydraulik za rozprowadzenie kanalizy na parterze zazyczyl sobie bagatelka 1900zl! znalazlam innego, 1500...:(czy to jest normalna cena? w kazdym razie na tego ostatniego sie zgodzilam, bo co mam zrobic, poza tym jest znajomy i ma serwis na piec, ktory chcemy kupic.

a to jeszcze nie koniec: okazalo sie, ze salon jest za malo obnizony w stosunku do reszty domu i trzeba rozwalic jeden rzad bloczkow i nadlewke betonowa...szef ekipy jak sie to okazalo i zobaczyl moja mine powtarzal tylko: niech sie pani nie denerwuje, wszystko bedzie w porzadku...Nic się nie dzieje...

 

 

 

 

Ot i tak...szkoda tylko, ze nie mam kiedy wrzucic zdjec. Ostatnio jest ciezko, praca, dzieci, dzieci, praca i skad brac czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak budują, koleżanka, ktora niedawno budowała powiedziała, że schludnie

http://images22.fotosik.pl/181/ef75f43d8d5ee509.jpg

 

tu będzie wejscie

http://images22.fotosik.pl/181/7a45c99049a06b7a.jpg

 

A tutaj salon(po prawej), ktory trzeba obniżyc

http://images24.fotosik.pl/101/5436f9c295b75fa4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy juz troche scian

to jest widok na drzwi, czyli widok od strony drogi wewnetrznej(zachod)

http://images32.fotosik.pl/3/c79c1d7d26f95025.jpg

A tutaj widac "okno" w moim gabinecie(polnocny wschod)

http://images33.fotosik.pl/3/17d7a805d365f193.jpg

a tyle widac z drogi gminnej(poludniowy zachod)

http://images34.fotosik.pl/3/b85fa0f26f07d17d.jpg

 

Chcialabym juz wykanczac, przynajmniej bede robic cos na czym sie znam, ta cala budowlanka jest taka meczaca, stresogenna i w gruncie rzeczy nudna. Nigdy nie jestem na 100% pewna czy jest ok. Powoli nabieram zaufania do ekipy, wiec moze jakos to przetrwam. Pocieszam sie mysla, ze jeszcze nie zaluje, ze tyle im place. Nie sa byc moze idealni (kto jest), ale robia zdaje sie z glowa.

Bylo by latwiej gdyby brzydsza polowa sie troche bardziej zaangazowala, ale co zrobic...dobrze, ze chociaz liczy kase :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozazdroscilam Edittcie pięknych drzwi za niewielkie pieniądze i pojechalam dzis do lokalnego stolarza, zeby zapytac ile beda kosztowac u niego drzwi wewnetrzne...

no i sie dowiedzialam...

 

...od 2200zł szt! to chyba jednak kupie sobie Dewro, w porownaniu ze stolarzem cena prawie okazyjna... :x

 

 

 

 

 

poza tym: pada, pada, pada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nie było nas tydzień. Pojechaliśmy na wybory:) prawie wszyscy pukali się w głowę, że nam się chce jechać te 300km. I może mieli rację, bo dzieci się rozchorowały zaraz po przekroczeniu tabliczki z napisem Kraków...oj, nie służy nam to piekne miasto...

A jeszcze na dodatek odłączyli nas od netu. Dobra terapia odwykowa, ale za to wstrząsowa.

 

I dlatego dzis pierwszy raz od tygodnia pojechaliśmy na budowe, a tam: wylany chudziak, zrobione prawie wszystkie nadproża, juz naprawde niewiele brakuje do stropu...Chociaż i tak uważam, że się grzebią...ale może przesadzam? :)

 

 

a z zupełnie innej beczki: niepokoi mnie beton, ktory jest wszędzie porozlewany...co ja mam z nim zrobić? jak to posprzątać? Gdzie ja ssobie te wrzosy posadzę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle domu mamy:

widok od strony kuchni

http://images31.fotosik.pl/27/c9436cd1e099e72b.jpg

tutaj salon, ale cosik krzywy

http://images28.fotosik.pl/104/2f6f588e69885429.jpg

a tu widok na okno w salonei, ktore niechcacy calkiem wyszlo olbrzymie, ma 340x167 i nie wiadomo jak je podzielic. NAjchetniej wcale 8) http://images34.fotosik.pl/27/9ed912b313bf89b1.jpg

 

jakoś wolno to idzie, chociaż od dzisiaj jest ich na budwie chyba szesciu, więc moze przyspieszą.Siedze jak na szpilkach, bo bardzo chce juz cos wybierac, to bezczynne czekanie na koniec stanu surowego mnie meczy jak nie wiem co, wiec zeby nie siedziec tak calkiem bezczynnie

poszłam dziś wycenić okna. - no i mi wyszlo:

ok.25 tysiow. profil veka 5 komor kolor antracyt, szare jak dla mnie za jasne... dwustronnie foliowane. Do tego jeszcze chce moskitiery.

 

jeszcze sprawdze profile schucco, bo chyba sa lepszej jakości.

 

podobno jeszcze dobre sa profile kbe czy cos takiego.

 

Dostałam katalog drzwi wewnętrznych z Danpolu.

Bosz...jakie piękne....no i co ja mam zrobić? drogie sa...moze biale na gore, a fornirowane na dol? na taka opcje byloby mnie stac...

http://www.dan-pol.com.pl/info_cen.html

 

 

a na koniec złota polska jesien w naszym lesie

http://images34.fotosik.pl/27/e63e4abb4a4bc121.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...