Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Irmy


Irma

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 254
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dzisiaj mieli być tynkarze. Ale ich nie ma. Strasznie naciskali, że jak nie wejdą w zeszłym tygodniu to mogą dopiero w lipcu. Później przesunęli o tydzień z czego się ucieszyłam, bo przynajmniej elektryk sobie spokojnie wszytsko skończył. Mieli wejść dzisiaj. A wczoraj szef oznajmił, że przyjadą doipero we wtorek lub środę, hm... Nie, żeby mnie bardzo piliło, ale zaczynam się robić nieufna.

A jak wcale nie przyjdą? :cry: zostanę z ręką w nocniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjechali tynkarze. Akurat jak jestem sama z dziećmi i bez samochodu, a raczej bez kierowcy :(

Co prawda mieli być w poniedziałek a są dopiero dziś, ale jednak są. Uffff...zeby tylko ładnie zrobili...

tynki gipsowe z agregatu, na torbach z tynkiem byl napis Knauf :wink:

Myślałam, że będą narzekać, że mam strasznie niechlujnie wymurowany dom, ale nawet specjalnie nie kręcili nosami. Może jednak nie jest tak źle?

Musiałam im kupić styropian do spania :)

Jeśli ktoś tu jeszcze zagląda to proszę - trzymajcie kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy tynki! Dom się niesamowicie powiększył. Wiedziałam, że tak będzie, bo to nie pierwszy dom, który widzę przed i po otynkowaniu, ale jednak własny bardziej wzrusza...

Ekipa tynkarzy - super! Pierwszy raz zdarzyło się żebym tak o którejś powiedziała :p Zobili tynki, że mucha nie siada. Nie będę robić gładzi, bo nie ma po co :)

Pracowali tydzień, od rana do nocy. Dosłownie, czasem siedzieli przy reflektorach do 1 w nocy. Jak odjeżdzali wyglądali jak króliki albinosy, biali od gipsu z czerwonymi z niewyspania oczami.

 

Jeszcze jedna dobra wiadomość jest taka, że mamy juz słupki pod ogrodzenie. Robi to ekipa murarzy, którzy stawiali nam dom. Byliśmy tak umówieni, że jako rabat zrobią nam ogrodzenie z siatki. Widać, że już im się okropnie nie chce. Ale słupki są, brama i furtki obsadzone, więc jestem zadowolona. Wyszło około 250 mb. ogrodzenia.

 

 

A zła wiadomość jest taka, że na razie nie za bardzo jest jak wjechać na działkę. Droga jest jeszcze w stanie szczątkowym...hm...ekstra się urządziliśmy...

Kolejna wiadomość dla odmiany bardzo zła to taka, że kasa się kończy a mieszkanie nie sprzedane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

dzisiaj nasza piękna działka została ostatecznie zdewastowana. Jak sobie przypomnę jak była zielona i bujna a jak teraz wygląda...Pradziadek się w grobie przewraca.

A wszystko dlatego, że robiliśmy POŚ - ię. Niestety koparkowy inny niż ten, kóry zwykle do nas przyjezdzał, był chyba nadpobudliwy i zrył działkę tak, że aż zal patrzeć.

Wszędzie góry piachu, a rów pod drenaż miał chyba 2 metry głębokości...

Facet po prostu kocha swoją pracę...A ile się przy tym nagadał! Nie mówię już o tym, że wszystko to zamiast trwać 8 godzin ciągnęło się przez godzin prawie 14...Oczywiście jeśli oczyszczalnia będzie dobrze działać to pewnie szybko to wariactwo przeboleję...

 

 

a tak wogóle to jak widzę co u siebie robi Mayland, albo TomKa to nie widzę w sumieszans żeby kiedyś i u mnie przyszedł czas na ten etap... :cry:

 

w ogrodzie szaleje koparkowy z ADHD a w domu działa hydraulik. Mamy już rurki w kuchni pod podłogówkę i wyprowadzenia pod prawie wszystkie grzejniki. A także mnóstwo dziwnych rureczek i skrzynek w kotłowni. Panowie jutro skonczą a za dwa tygodnie wylewki...

Nie wiem jak to się stało, bo do końca nie byłam przekonana, ale będę mieć podłogówkę a co za tym idzie gres prawie na całym dole...czyli w jadalni, kuchni, wiatrołapie, korytarzu i wc a oprócz tego w pralni, łazience dzieci i łazience naszej na poddaszu...Ja chyba z byka spadłam, żeby robić podłogówkę w pralni, ale mąż się uparł a ja mało asertywna jestem...

 

w sumie to zrobiliśmy już bardzo dużo. Wiem ile jeszcze przed nami, ale nie sądziłam, że nam się uda choćby tyle... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ekipa murarzy rozciągnęła siatkę na ogrodzeniu...

cóż, na tej ekipie się przejechałam jak na skórce od banana, numer ograny i było do przewidzenia jak się to skończy...

Siatka jest rozciągnięta delikatnie mówiąc niezbyt fachowo. Myślę, że za cały opis wystarczy podać fakt, że panowie siatkę naciągali ... widłami.

I to by było na tyle.

 

Szczęscie, że to już ostatnie moje spotkanie z "onymi" panami.

Ciekawe czy ktoś czytał "prawdę" Pratcheta? Tam jest dużo razy powtarzane słowo "ony".Polecam jako odtrutkę na stresy

 

hydraulik skończył, nie wiem czy drogo wziął i nie chcę wiedzieć. Grunt, że zrobił i to chyba porządnie. W następną środę wylewki.

 

Ile trzeba poczekać zeby po wylewkach zacząć ocieplać poddasze? może ktoś mądry mi powie? chcę już coś robić!!! Coś na czym się znam a nie coś przy czym byle "ony" pan Mietek może mi wmówić co chce. np. to, że widły są ok, a ja mam złe słupki.

 

i jeszcze...

kupiłam odpływ liniowy do brodzika

firma ACO, tańsza niż kessel, może nie az tak efektowna, ale też ok. Tylko, że chyba za krótki ten odpływ kupiłam, więc cofam zdanie o tym, że przy wykończeniówce będę robić coś na czym się znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekipa murarzy zdjęła siatkę z ogrodzenia, bo jak zamontowali napinacze to się słupki zaczęły giąć :). Okazało się, że specjaliści od zakładania siatki i wszystkiego innego też, dali za mało wzmocnień przy słupkach i teraz muszą je dospawać :)

Ależ oni nas muszą teraz przeklinać! Zwłaszcza ich szef...

 

Ale za to okazało się, że Pan od siatki nie chciał nas oszukać. I kiedy mąż zadzwonił to się nie migał tylko przyznał, że coś mu wtedy maszyna nawalała i dołożył dlatego jedną rolkę siatki więcej, tylko, że po prostu za mało dołożył...Koniec końców okazało się, że siatki na ogrodzenie powinno wystaczyć, jednak w stosunku do zamówienia jest jej mniej o jakieś 10-15m.b.

 

materiały do wylewek kupione. Ekipa przyjeżdza we wtorek lub środę.

 

A potem to już czas brać się za wybieranie plytek...oj, ojojojoj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co za dzień...

Byliśmy na działce jak zwykle zresztą...Przyjechali nasi przyjaciele żeby podziwiać postępy budowlane. Dzieci się bawiły w piachu, którego są całe góry. Nagle usłyszeliśmy strzał. Potem następny i skowyt psa, potem jeszcze jeden i skowyt tak potworny, że mogł oznaczać tylko agonię. Ktoś strzelał do psa...Mąż i jego kumpel, (dobrze, że nasi przyjaciele są obdarzeni dużo większą niż my odwagą cywilną, sami być może nic byśmy nie zrobili...)pojechali namierzyć gościa. Lokalizowali na słuch, akurat trafili na moment kiedy facet psa już zakopywał...zadzwonili na policję. Policja przyjechała nawet dosyć szybko. Złapali gościa, na nieszczęście okazał się być naszym prawie najbliższym sąsiadem... przyznał się do zabicia psa, zdaje się, że nie miał pozwolenia na broń...Niesamowite jest to, że to była godzina 17...biały dzień i facet bez żenady wyciąga dubeltówkę i strzela...ech...smutne to wszystko.

Nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem zwierząt, ale są przecież pewne zasady, prawo...Jak można tak robić?

Trochę się teraz boję, że gość przyjdzie nam powybijać szyby...Ale nie żałuję

 

 

ze spraw budowlanych - wylewki skończone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wylewki są, lada dzień wchodzi ekipa(szumnie powiedziane) wykończeniowa a kafelki nie wybrane. Nie planuję oryginalnych rozwiązań typu szkło czy żywica, bo zależy mi na czasie. To co mi się naprawdę podobało było poza moim zasięgiem finansowym, muszę iść na kompromis sama ze sobą co mnie potwornie wkurza, jestem zdołowana...chyba kupię na górę polskie płytki. Do łazienki dzieci biało niebieski Linus chyba z opoczna, a do nas białą Adrenalinę z Cersanitu...mam dość i jest mi wszystko jedno, byle by już na coś się zdecydować...Na dole zaszaleję trochę bardziej, ale to i tak nie będzie to.

Dowiadywałam się też na Bartyckiej o ceny podłóg, czy m2 sosnowej deski powinien kosztować 80zł? Bo mnie się to wydaje chore...Pojadę obejrzeć płytki i podlogi do Lublina, może tam taniej niż w Warszawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłam pierwsze płytki:

http://www.viakeramika.ru/img/post/tau_ceramica/gra/basalto_azul.jpg

basalto TAU 45x45

 

wybrałam już też prawie wszystkie płytki do łazienek.

oglądałam drewniane deski merbau w Komforcie, fajne ale kolor mi nie leży...nie wiem co drewnianego będzie na podłodze.

ceramika wybrana już prawie cała, oprócz wc na dole.

Mogę zaczynać, jestem przygotowana :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płytki już są u nas w domu:) Ekipa w składzie: p. Marek i pomocnik też. Układają wełnę, montują stelaże, jednym słowem dłubią sobie...A ja najchętniej siedziałabym im tam cały czas na głowie, bo już się nie mogę doczekać. Ale jakoś się powstrzymuję, poza tym trzeba trochę pracować.

 

Scianka kolankowa wyszła prawie 160! cm ...ja mam 167, nie powiem, bardzo mi to odpowiada. Gdyby u nas na wsi można było, to bym piętrowy dom budowała. Nienawidzę skosów! Ale za bardzo ekonomiczen to to chyba nie jest, taka wysoka scianka kolankowa. Te wszystkie wełny i dachowe okna itp, itd...piętrowy bylby tanszy. Trudno, już po ptokach...

 

oglądałam mnóstwo podłog drewnainych, prawie na nic mnie nie stać z tego co mi się podoba. Ostatecznie na dole będzie finish parkiet doussie, a na górze sosnowe dechy malowane na biało. Jest to przyczyną wielkiego stresu dla mojego męża, bo się boi, ze to się będzie niszczyć, a sosna to jest miekka, a wogóle to co na to psy? (których zresztą jeszcze nie mamy...)

Ja wiem i sie zgadzam, ale co ja poradzę, że sie zafiksowałam na te podłoge?

Zazwyczaj ugodowy ze mnie człowiek i łatwo idę na ustępstwa, ale tu jakoś nie moge i już...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmywarka: AEG favorit control vi

odgapiam od Mayland i zapisuję bo inaczej szlag trafi.

 

i jeszcze jedno: całkiem od czapy zdanie, ale chyba mogę sobie pisać co chcę we własnym dzinniku budowy :)

moja najmlodsza latorosl od jakiegos czasu budzi sie przed 6 rano, wyglądam i czuję się jak zombie. Co zrobić zeby spał dłużej? ja nie mogę chodzic spac wczesniej niz o 23, a 7 godzin snu to dla mnie zdecydowanie za malo. Moje kochane maleństwo to dla Ciebie mamusia buduje domek, spij do jasnej cholery...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowałam się na płytki do dziecinnej łazienki:

http://cersanit.pl/cms_foto/143/adrenalina_d.jpg

co prawda mialy isc te, ale sa dwa razy droższe

http://www.colorker.com/ambientes/coordinados/forma_naranja.jpg

z drugiej srony, bo zawsze jest druga strona, a co jak bede żałować sknerstwa? w końcu robię tę łazienkę na długie lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i kupiłam, na e płytkach adrenalinę cersanitu:)

kupilam bialą, zieloną i mozaikę mix

zobaczymy co z tego wyjdzie... :roll:

jeszcze tylko nie wiem co na podłogę, chyba nie chcę kolorowej...

 

zamierzam jeszcze dać im jakąś taką zasłonkę...

http://www.abclazienki.pl/photos/prods/5794_b.jpg

 

i będzie baaardzo kolorowo....oj... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nie będziemy budować kominka tylko kupimy kozę,

taką:

bo ma doprowadzenie powietrza z zewnątrz

http://www.romotop.pl/piece-piecyki/exclusive/img-34-01.jpg

lub taką

http://www.romotop.pl/piece-piecyki/exclusive/img-18-01.jpg

bo mi się podoba

lub taką, bo tez jest całkiem, całkiem...i ma doprowadzenie

http://www.romotop.pl/piece-piecyki/exclusive/img-21-01.jpg

 

 

 

Pewnie inne bym znalazła które bardziej mi się podobają, ale u mnie musi byc taka, którą da się ustawić na środku pomieszczenia

 

ew. kupimy coś takiego:

 

http://www.northstar.pl/nowosci2007/m/jersey.jpg

jest to kominek z gotową obudową.

 

A dlaczego tak? bo kominkarz powiedział, że to co wymyśliłam ,( bardzo podobne do ostatniej pozycji) się nie da, bo gdzie kratki, i to jest za niskie, i wogole i td, i wie pani zrobić mozna wszystko, ale czy to zda egzamin... tak marudził, że go prawie wyrzuciłam z domu...:(

w końcu stwierdziliśmy współnie z moim, że może koza będzie lepsza mniej miejsca zajmnie, jest tańsza, można przekręcać palenisko...

jest jeden szkopuł, kominek ma stać na podwyższeniu, i boję się, że palenisko będzie za wysoko...

 

ot i takie dylematy

 

za to chyba mam już wykonawcę schodów

dąb olejowany 11 tyś. z balustradą i trzema stopniami do salonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...