Komentarze do dziennika Irmy

[efilo]

Irmo

 

zarąbiste masz to okno nad blatem. Szkoda że nie pomyślałam o takim wąskim - doświetla a ściana dalej do wykorzystania. no ale nic to - ja na brak szafek to raczej nie moge narzekać

[alamisiowa]

No, to juz nie musisz się decydowac na kolor .

BTW: czy grafitowy kolor może byc ciepły?

[malmuc]

wtrącam swoje 3 grosze

kuchnia A

Irma normalnie zaczelam zalowac ze nie trzymalam sie pierwowzoru i nie powiesilam szafek miedzy oknami

ale jak mi sie kuchnia znudzi to malym kosztem moge wprowadzic zmiany

kupic wlasnie nowe szafeczki i powiesc je nad oknem

[Irma]

Irmo

 

zarąbiste masz to okno nad blatem. Szkoda że nie pomyślałam o takim wąskim - doświetla a ściana dalej do wykorzystania. no ale nic to - ja na brak szafek to raczej nie moge narzekać

 

Ty to wogóle nie powinnaś narzekać. Na nic:) Chałupa jak pałac

[Irma]

wtrącam swoje 3 grosze

kuchnia A

Irma normalnie zaczelam zalowac ze nie trzymalam sie pierwowzoru i nie powiesilam szafek miedzy oknami

ale jak mi sie kuchnia znudzi to malym kosztem moge wprowadzic zmiany

kupic wlasnie nowe szafeczki i powiesc je nad oknem

to super, że Ci się podoba A.

wiesz ja nie mam wyboru, bo u mnie to jest jedyne miejsce, gdzie można powiesić szafki

[efilo]

u mnie to BYŁOBY jedyne miejsce

[marekmarian]

fajnie że A co zdecydowało?

a poziomego okna jestem fanem od pierwszego wejrzenia i jeszcze dluuuugo będę

Odważnie ten biały mat w kuchni, ale mi sie podoba tego rodzaju odwaga

[Irma]

przede wszystkim to, że w całości jednak ta kuchnia lepiej siedzi. Pasuje do salonu. No i jest spokojniejsza, nie krzyczy "tutaj jestem! kosztowałam zilion zilionów" Nie stać mnie na naprawdę porządną kuchnię i chyba jednak nie chcę udawać, ze jest inaczej.

[marekmarian]

chwalić podejście, zwłaszcza w tym kraju

 

wierzę ze na pewnym poziomie oszczędnosci (ascezy) można wykreować decyzje/efekty dużo bardziej ciekawe/przemyślane/odważne niż na wysokim poziomie designu/wartości pojedynczego detalu

[dandi3]

nie krzyczy "tutaj jestem! kosztowałam zilion zilionów" Nie stać mnie na naprawdę porządną kuchnię i chyba jednak nie chcę udawać, ze jest inaczej.

 

no to teraz się zacznie... jeśli wiesz co chcę powiedzieć

[Irma]

[malgos2]

przede wszystkim to, że w całości jednak ta kuchnia lepiej siedzi. Pasuje do salonu. No i jest spokojniejsza, nie krzyczy "tutaj jestem! kosztowałam zilion zilionów" Nie stać mnie na naprawdę porządną kuchnię i chyba jednak nie chcę udawać, ze jest inaczej.

 

Ciesze sie, ze wybralas A. W codziennym zyciu lepiej moim zdaniem sprawdzaja sie rzeczy malo agresywne, spokojne. Agresje czy "pazur" mozna dorobic dodatkami, ktore zawsze mozna zmienic. Kuchnia to jest miejsce, gdzie mimowolnie zbieraja sie gadzety, kubki, przyprawy, pierdoly. Chocby nie wiem jak sie starac, beda w kuchni zawsze. Dlatego moim zdaniem "tlo" powinno byc jak najbardziej spokojne i nie narzucajace sie. Czekam na efekty z niecierpliwoscia...

[Irma]

też w końcu doszłam do takiego wniosku.

Miałam podobną kuchnię w krakowie i nie chciałam jej powtarzac, ale w sumie dlaczego nie

[malgos2]

też w końcu doszłam do takiego wniosku.

Miałam podobną kuchnię w krakowie i nie chciałam jej powtarzac, ale w sumie dlaczego nie

 

A teraz gdzie ja bedziesz miec krajanko? Gdzies blisko?

[Irma]

300km na północ

[malgos2]

300km na północ

 

Uuuuu... To nie tak blisko. Ale moze kiedys na ktoras nasza parapetowe forumowa dotrzesz?

[Irma]

może

[marekmarian]

patrze sobie na ten salon i tak sobie mysle...

Jaka jest odległosć rury od zewnetrznej (oporowej) czesci muru? Bo moze jesli jest wieksza niz dlugosc rączki przebiegajacego dzieciaka to być moze wystarczylby taki murek do wysokosci góry pudła kominka. Masz wtedy widoczna zewsząd designerską rurę i mureczek symboliczny....

Ostatecznie mzoesz na takim murku postawic kilka figurek 'buddy siedzącego' i dzieciaki nei beda przez nie siegac...

[Irma]

Murek jest już wybudowany

do sufitu

robiłam próby z takim niskim, ale nie wyglądało to dobrze

[efilo]

Irmo

 

ja miałam dokładnie taki sam dylemat. moja kuchnia będzie powtórką aktualnej i trochę miałam obawy, ale w sumie skoro się dobrze czuję w tym zestawieniu kolorystycznym to po co kombinować?

 

P.S. u mnie też wygrały jednobarwne szafki