Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dzięki, oby to było tylko zmęczenie materiału

widzę taki moment u moich klientów, ściany pomalowane, łazienki prawie skończone, niby dużo zrobione ale jeszcze sporo do końca, efektu jeszcze nie widać a już by się chciało...I wtedy prawie wszyscy mają ponure miny i zaczynają się zastanawiać czy dobrze zrobili zatrudniając właśnie mnie :)

Może ja też tak teraz mam ...mam nadzieję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ale im dobrze!!!! :lol:

A człowiek siedzi w tej robocinie...ech.....

CO do sprzątania na budowie to ja po każdym etapie starałam sie ogarnąć. Przy wykończeniówce był jednak syf jakich mało. Ganiałam ich tylko by ograniczali sie do jednego pomieszczenia ale mało to dawało :roll: nasprzatać to sie trzeba, to fakt. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas tez syf byl straszny, pierwsza ekipa co jadla na budowie, potem znajdowalam jakies niedojedzone sloiki, konserwy, napoje, puszki, butelki po wodce. Potem ekipa tynkarzy co toworzyli paczke gipsu to walneli, resztki gipsu z masyzny wylewali gdzie popadnie, na dworze, kolejni wylewkarze tez porozwalali worki i zostawili porozrzucane . Teraz mamy pierwsza ekipe, ktora po sobie sprzata, zbiera elementy ktore bedzie mozna wykorzystac, popodkladali styropian nam pod brame jak instalator odpalil kociol :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze im, bo nie siedzą tu z Guciem :)

Gucio jest słodkim potworem i mam go już serdecznie dość.

A co do sprzatania, w naszej łązience jest masa skrobania, a gres w wiatrołapie jest pochlapany czymś (chyba jakimś impregnatem do drewna) ze wogóle nie wiem czy to się da zmyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cieśle posprzątali super. Każdy kawałeczek drewna był na jednej kupce. Śladu po nich nie zostało. Z to po murarzach mam wszedzie ślady. A to plamy rozlanej zaprawy, w to druty powbijane w ziemie :o i oczywiscie stos potłuczonych pustaków :evil: Tynkarze u nas nocowali. Szkoda gadac... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze im, bo nie siedzą tu z Guciem :)

Gucio jest słodkim potworem i mam go już serdecznie dość.

A co do sprzatania, w naszej łązience jest masa skrobania, a gres w wiatrołapie jest pochlapany czymś (chyba jakimś impregnatem do drewna) ze wogóle nie wiem czy to się da zmyć...

Ktoś we wnętrzach polecał jakieś Magiczne Gąbki :roll: od Jana Niezbędnego :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas tez syf byl straszny, pierwsza ekipa co jadla na budowie, potem znajdowalam jakies niedojedzone sloiki, konserwy, napoje, puszki, butelki po wodce. Potem ekipa tynkarzy co toworzyli paczke gipsu to walneli, resztki gipsu z masyzny wylewali gdzie popadnie, na dworze, kolejni wylewkarze tez porozwalali worki i zostawili porozrzucane . Teraz mamy pierwsza ekipe, ktora po sobie sprzata, zbiera elementy ktore bedzie mozna wykorzystac, popodkladali styropian nam pod brame jak instalator odpalil kociol :)

 

ja ciągle znajduję puszki po piwie, a jak było ciepło to buteleczki po małpkach znajdowałam w co łaniejszych miejscach na działce

Oczywiście butelki po napojach typu fanta i puszki po rybie...normalnie kur..jadłodajnia

a toreb po gipsach, fugach i innych gównach jest niezliczona ilość...

Chciałabym trafić na ekipę sprzątającą

Ci moi to są brudasy z natury, bo wiem, że się starają, ale im nie wychodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzoraj cały dzień miałam na głowie siostrę z jej dziećmi. Syn dał nam popalić ze hej. Skad te dzieci biorą tyle energii? :o

 

Moje okna pochlapane gruntem skrobałam plastikową skrobaczką ale wyczytałam na forum że idealne do tego celą są.....stare karty kredytowe :oops: :lol: :lol: Kup troche chemii do czyszczenia w5 w Lidlu. Niedroga a naprawdę dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu troche przez przypadek trafilam. 8) Za stara jestem (forumowo :wink: )aby dzienniki czytac, ale cos mnie tknelo aby zerknac, chociaz fotki obejrzec. :lol: No i bardzo dobrze. Jestem pod ogromnym wrazeniem domu i przepieknej dzialki.

Tak w ogole moje klimaty to - starocie, a domki typu dworki, :roll: ale zawsze

jak trafiam na taki dom, to sie zastanawiam czy to na pewno tak jest. :D Bo jakos jak patrze na to wszystko u Ciebie - to tez bym tak chciala miec. :D

Gratuluje pieknego wszystkiego! :wink:

p.s. lazienka dzieci jest cudna, taka jakas pozytywna, wesola, ze chcialo by sie znowu byc dzieckiem. :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...