Komentarze do dziennika Irmy

[mayland]

Zaraz tam szczęściara. Studnia że jest , to faktycznie plus. Ale fakt, ze mamy działkę uzytkowaną kilkadziesiat lat ma tez swoje minusy. Sa juz nasadzenia których nie tak łatwo sie pozbyć. DOmek letniskowy tez nei pasuje do naszego domu i mógłby byc w innym miejscu.... Wszystko ma swoje uroki i mniejsze uroki

[efilo]

a Ty co się martwisz kaflami co? takim jak Ty nie odpadają

 

uruchamiałaś już podłogówkę co?

[Irma]

ja nic nie wygrzewałam i polewałam tylko symbolicznie

więc się martwię

ale jak do tej pory nic nie odpadło...

fakt, ze fuga u dzieci przy podłodze trochę popękała, ale myślę, ze to jest spowodowane pracą budynku

[Irma]

mam jedno, może dziwne pytanie...

trochę się wstydzę je zadać

 

czy salon powienien być elegancki, czy raczej "z jajem"?

czego byście się po mnie spodziewali?

[kaśka maciej]

mam jedno, może dziwne pytanie...

trochę się wstydzę je zadać

 

czy salon powienien być elegancki, czy raczej "z jajem"?

czego byście się po mnie spodziewali?

no to teraz dowaliłaś ja bym chciała mieć z jajem, ale nei wiem co by to jajo u mnie miało oznaczać

U ciebie też widze raczej z jajem, no może z jajeczkiem

[markoto]

Zainteresowalas mnie tym jajem

[Irma]

ja w sumie też nie wiem

chyba mam większą łatwośc robienia na elegancko

ale chciałabym mieć z jajem

[Irma]

Zainteresowalas mnie tym jajem

np. salon z wielkim jądrem na ścianie, w postaci fototapety

[kaśka maciej]

ale co ewentualnie podchodzi pod jajo?????

[marekmarian]

mam jedno, może dziwne pytanie...

trochę się wstydzę je zadać

 

czy salon powienien być elegancki, czy raczej "z jajem"?

czego byście się po mnie spodziewali?

 

snobizmem byś mnie zaskoczyła, ale nie wiem czy chcę

a na poważnie, myślę że kreatywności (delikatnego eksperymentu?), ale w cuglach stylu, wyczucia. Czyli tak bardziej pośrodku, bez klasycznego 'odpału'. Nie wiem do jakiego stopnia chcesz by Twój salon był też wizytówką bo wtedy warto też pokazać tą kreatywność, ale i nie przestraszyć Jeśli to tylko miejsce do życia to spodziewałbym się designu (projektowania, dostrzegalnej świadomości) z lekkim szaleństwem, wzornictwem (jako wartością). Hm... nie wiem czy jajem. Myślę że póki co ja jestem pozytywnie przekonany do tego co robisz. To jest dla mnie żwawe, nowoczesne, 'swoje' (charakterne nieco) a jednocześnie obarczone smakiem, pomysłem, myśleniem. Dobra robota (poza oczywiście miejscem do mieszkania - co pewnie ważniejsze)

 

jesli powiedziałem za duzo lub nie na temat - wybacz

[markoto]

ze niby jadro to jadro??

[marekmarian]

Zainteresowalas mnie tym jajem

np. salon z wielkim jądrem na ścianie, w postaci fototapety

 

wiesz, miesiac pewnie tak, ale 4 lata (nawet nie patrząc na dzieci) vis a vis jądra... dałabyś radę?

[Irma]

ale co ewentualnie podchodzi pod jajo?????

no żebym to ja wiedziała...

coś nie do końca serio

coś trochę nie dorobionego

coś bardzo osobistego

kolorowego

może trochę dziwnego

[Irma]

Zainteresowalas mnie tym jajem

np. salon z wielkim jądrem na ścianie, w postaci fototapety

 

wiesz, miesiac pewnie tak, ale 4 lata (nawet nie patrząc na dzieci) vis a vis jądra... dałabyś radę?

5 jąder w domu to o jedno za dużo dla mnie

[marekmarian]

ale co ewentualnie podchodzi pod jajo?????

no żebym to ja wiedziała...

coś nie do końca serio

coś trochę nie dorobionego

coś bardzo osobistego

kolorowego

może trochę dziwnego

 

to mi sie podoba... ale ja patrzę na to chyba za ludzko, prywatnie... na zasadzie miłej, a nei wiem o co Tobie faktycznie może chodzić... bo jak sie domyslam nie o swoje rysunki (nawet akty z szkoly) ?

[Irma]

mam jedno, może dziwne pytanie...

trochę się wstydzę je zadać

 

czy salon powienien być elegancki, czy raczej "z jajem"?

czego byście się po mnie spodziewali?

 

snobizmem byś mnie zaskoczyła, ale nie wiem czy chcę

a na poważnie, myślę że kreatywności (delikatnego eksperymentu?), ale w cuglach stylu, wyczucia. Czyli tak bardziej pośrodku, bez klasycznego 'odpału'. Nie wiem do jakiego stopnia chcesz by Twój salon był też wizytówką bo wtedy warto też pokazać tą kreatywność, ale i nie przestraszyć Jeśli to tylko miejsce do życia to spodziewałbym się designu (projektowania, dostrzegalnej świadomości) z lekkim szaleństwem, wzornictwem (jako wartością). Hm... nie wiem czy jajem. Myślę że póki co ja jestem pozytywnie przekonany do tego co robisz. To jest dla mnie żwawe, nowoczesne, 'swoje' (charakterne nieco) a jednocześnie obarczone smakiem, pomysłem, myśleniem. Dobra robota (poza oczywiście miejscem do mieszkania - co pewnie ważniejsze)

 

jesli powiedziałem za duzo lub nie na temat - wybacz

wiesz, chyba bym nawet nie umiała się snobować

właśnie chyba na tym polega mój problem: nie wydaje mi się, zeby moje wnętzra były charakterne, gdybym w to wierzyła pewnie nie zadałabym tego pytania.

[Irma]

ale co ewentualnie podchodzi pod jajo?????

no żebym to ja wiedziała...

coś nie do końca serio

coś trochę nie dorobionego

coś bardzo osobistego

kolorowego

może trochę dziwnego

 

to mi sie podoba... ale ja patrzę na to chyba za ludzko, prywatnie... na zasadzie miłej, a nei wiem o co Tobie faktycznie może chodzić... bo jak sie domyslam nie o swoje rysunki (nawet akty z szkoly) ?

nie, nie...

chodzi mi o takie potraktowanie przestrzeni

[Irma]

ze niby jadro to jadro??

hę?

to tylko był żart: z tym jądrem

[marekmarian]

wiesz, chyba bym nawet nie umiała się snobować

właśnie chyba na tym polega mój problem: nie wydaje mi się, zeby moje wnętzra były charakterne, gdybym w to wierzyła pewnie nie zadałabym tego pytania.

 

a pamietasz naszą rozmowę (moje pierwsze fopa) o kinkieciku ? o jego pojedynczym wyważonym dojrzałym geście umieszczenia na wielkiej czekającej na niego nieskończenie czystej gładzi ściany....

dzisiaj tego rodzaju design w mojej opinii powoli wchodzi w pokoik snobizmu.. tylko jeszcze o tym nie wie.

 

coraz wiecej tego jest i mz to sie przesuwa... myslę że wiele z tych nowoczesnych projektów, ktore mi się tak podobają staje się właśnie powoli pożywką snobizmu, pewnej designerskiej powtarzalności gestu uznanego za prawdopodobnie 'doskonały'... coraz trudniej teraz odróżnic snobizm... moze nawet ja sam w to wpadam...

 

a to co robisz jest charakterne, odważne, silne. tylko samemu tego sie tak nie widzi.

[marekmarian]

nie, nie...

chodzi mi o takie potraktowanie przestrzeni

 

no to moze kup kilka puszek rożny pollockowych akryli, wymaziaj sie nimi na golasa i potarzaj sie po upatrzonej scianie, do uzyskania wyraźnie zadowalajacego efektu Bedziesz miec 'prywatnie' (geneza gestu) a publicznie 'ostre' jajo

 

wiem, przesadzam, ale moze to gdzies blisko