Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Marysiu ja bym robiła tak, ze jeden kolor dominuje, np fiolet, a drugi kolor tylko tak minimalnie, ale w kilku punktach. Widzę, ze ostre kolory wracają do mody.Nim sie obejrzymy znowu będziemy chodzić w getrach "żarówkach", albo raczej nasze dzieci.:)

Wydaje mi się, że do Twojego pokoju jakiś żywy kolor nie brązowy i nie beżowy by się przydał, ale tylko w akcencie

 

Myszko jesteś Wielka - nie mylić z gruba! 8) :wink:

Właśnie wczoraj po wizycie w Krakowie doszłam do tego samego wniosku: zostaję w salonie przy fiolecie (w końcu jest też dużo jego odcieni), a ten limonkowy przemycę w formie wazonika czy poduchy na fioletowym fotelu! 8) :wink:

 

te żarówiaste kolory są fajne, ale pod warunkiem, ze tło jest raczej neutralne i nie bardzo drewniane.

 

No właśnie Irmo najczęściej widzę aranżacje na bazie szarości i czerni - wygląda to świetnie. Ale doszłam do wniosku, że do mojego merbau tego raczej nie widzę... :roll: Dziwny kontrast byłby z tą limonką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Irmo najczęściej widzę aranżacje na bazie szarości i czerni - wygląda to świetnie. Ale doszłam do wniosku, że do mojego merbau tego raczej nie widzę... :roll: Dziwny kontrast byłby z tą limonką...

 

no ja też jakoś nie widzę merbau z limonką. Kolor Merbau jest pochodną czerwieni, więc trzeba dobierać kolory tak jak do czerwonego. Zielony i pochodne, pomarancz, oraz kolory neutralne oczywiście...to tak w uproszczenieu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Irmo najczęściej widzę aranżacje na bazie szarości i czerni - wygląda to świetnie. Ale doszłam do wniosku, że do mojego merbau tego raczej nie widzę... :roll: Dziwny kontrast byłby z tą limonką...

 

no ja też jakoś nie widzę merbau z limonką. Kolor Merbau jest pochodną czerwieni, więc trzeba dobierać kolory tak jak do czerwonego. Zielony i pochodne, pomarancz, oraz kolory neutralne oczywiście...to tak w uproszczenieu...

 

a limonka to nie jest pochodna zieleni? I znów powstaje pytanie o konkretny odcien danego koloru.Czy jest to zielony bardziej niebieski czy zółty.

 

Nie jestem oczywiście żadnym znawcą tematu i broń Boże nie stawiam się Irmie, ale wydaje mi się że można łączyć z powodzeniem ciepłe kolory z zimnymi. Może Irma puści troche pary jak to zrobić żeby było dobrze. Ja u siebie w łazience też będe próbowała połączenia ciepłych kolorów(jasno beżowy gres), zielony marmur forest, a do tego czerń w detalu i na dokładkę drewno. Sama jestem przerażona ilością różnych materiałów i tym co może wyjśc, a czuje dobrze, ze balansuje na krawędzi do czegoś fajnego - albo też do kiczu stulecia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

limonka to zółty z dodatkeim zieleni, pochodną zieleni jest np. szarozielony(zmniejszone nasycenie) Czyli kolor zostaje a balansujemy nasyceniem i stopniem jasności.

Absolutnie nie chodzi o to, ze nie można lączyć zimnych z ciepłymi.

 

dodam od siebie: Myślę, że sporo zależy od tego czy wchodzimy tam na chwile czy żyjemy wiele lat (i pewne rzeczy będa nie do wytrzymania - w przeciwieństwie do widzianego kilka razy renderka:))

Ja prawdopodobnie zrobiłbym 'uau! jakie to nowoczesne' na widok merbau + limonka. Mam jednak obawy że po jakimś czasie czułbym że to feeria kreatywnosci a nie moja bezpieczna przystań :) Oczywiście jasne jest to, że kazdy ma inne potrzeby i inne cele designu wnętrz. Są tez pewnie ludzie, którzy mogą sobie pozwolić na coroczną zmianę design'u wnetrz :) i w końcu dojdą do tego, który będzie dla nich stabilnie akceptowalny....

merbau+limonka wydaje sie i tak przyjemną prowokacją :) na przykład świerk + limonka juz mniej :) (pomijam nowoczesną Skandynawię, oni potrafią to fajnie żłożyć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

merbau+limonka wydaje sie i tak przyjemną prowokacją :) na przykład świerk + limonka juz mniej :) (pomijam nowoczesną Skandynawię, oni potrafią to fajnie żłożyć)

Ilu ludzi tyle upodobań. ja np. limonka i świerk jak najbardziej i to nie tylko w skandynawii :)a limonka i merbau raczej "nie dziękuję" ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

merbau+limonka wydaje sie i tak przyjemną prowokacją :) na przykład świerk + limonka juz mniej :) (pomijam nowoczesną Skandynawię, oni potrafią to fajnie żłożyć)

Ilu ludzi tyle upodobań. ja np. limonka i świerk jak najbardziej i to nie tylko w skandynawii :)a limonka i merbau raczej "nie dziękuję" ... :wink:

 

no fakt, ja tylko w Skandynawii (+ plastik)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kółko czaderskie ale nijak nie chce wyjść 'mój' zestaw - jednym słowem ubzdurałam sobie coś co nie bardzo leży ze sobą :wink:

 

Irma

to ja też z pytankiem o ewentualny kolorystyczny akcent. chodzi o kuchnie. jest biało(meble)szaro(akcenty na ścianch)śmietankowa(reszta ścian i podłoga) :o

do tego jest dołączony palisander. taki niekoniecznie mało wzorzysty.

 

czy mogę z czymś przyszaleć? w sensie czajnik albo toster w jakimś odważnym kolorze? czy zostać przy białym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...