Komentarze do dziennika Irmy

[marekmarian]

Ten łosoś mnie rozbawił Pewnie nawet jak nie ma to Małgoś gotowa je przygotować

 

Gosc w dom i tak dalej...

 

pozwolę sobie schować do pudełka z miłymi rzeczami

[Irma]

Irma przepraszam, że u Ciebie ale jesteś dezindżerką i twój wątek jest najbardziej a propo. Znalazłem zdjęcia wnętrz Ikea sprzed lat i nie mogę, po prostu nie mogę się nie podzielić

 

http://www.styleathome.com/blogs/stylesleuth/files/2009/06/1954.jpg

 

 

http://www.styleathome.com/blogs/stylesleuth/files/2009/06/late1950s.jpg

 

to drugie to w zasadzie nawet teraz było by na czasie...

[Irma]

co to ta Bonarka?

A wiecie, ze ja wogóle za Krakowem nie tęsknię?

14 lat a teraz nic.

nawet 5 min. nie tęskniłam...pewnie dlatego tak mi ciężko się tam wybrać...nie ciągnie mnie.

Zawsze wolałam Warszawę...czym się potwornie wszystkim Krakusom narażałam.

[mayland]

co to ta Bonarka?

A wiecie, ze ja wogóle za Krakowem nie tęsknię?

14 lat a teraz nic.

nawet 5 min. nie tęskniłam...pewnie dlatego tak mi ciężko się tam wybrać...nie ciągnie mnie.

Zawsze wolałam Warszawę...czym się potwornie wszystkim Krakusom narażałam.

Wierzę Mnie jednak tam ciągnie. Ja zawsze po dziurach mieszkałam więc do świata, do kultury mnie ciagnie. Warszawa to biznes nie kultura.

[mhk]

ostatni sklep jaki sietnie pamietamz krakowa - to taka mala pijalnia trunkow - mozna sobie wybrac z baniek jaki truneczek chcemy sprobowac i smakujemy - jakos mnie tam w ciagu jednego wieczora ciagnelo nie jedne raz - moj malz mial ubaw - wrocilam do hotelu z "lekko" wstawiona heuheuhuehue

[Irma]

no własnie z tym się nie zgadzam.

Opinia na temat ukulturalnienia Krakowa jest wg mnie opnią jedynie samych Krakusów i niczym więcej.

W warszawie więcej się dzieje rzeczy na wysokim poziomie a w Krakowie stara bida...Oczywiście to tylko moja opinia bo ja akurat lubię operę, lubię festiwal filmowy i muzeum powstania warszawskiego.

[mhk]

za to z niedzielnej mszy w kosciele maraickim wyszlam zaczarowana - juz tak dawno tam nie bylam ze zapomnialam jak tam jest cudnie!!!!!!!!!!!!!

[mhk]

wy tu kurturarnie a ja z trunkami wyjezdzam

[Irma]

apropos to zrobiłam sobie dziś grzanca - trochę pomaga na depresję jesienną tylko za mało wyszło, bo był z resztki wina zrobiony

[mhk]

ja to po grzancu od razu odjezdzam to lozeczka i spac

[mayland]

Irmo ale jak ja tam pojade i sie tak napatrze, napatrze i naparze do bólu tych uliczek, kamienic i tych barów to odrazu jak po lekcji historii sie czuję

 

Moze moja opinia o stolicy jest krzywdząca. Nie twierdzę że nie. Mnie zawsze tam głowa boli. Za dużo wszystkiego ze wszystkich stron. Gubie się tzn. nie nadązam

[mhk]

kurecze musze isc robic kanapki na jutro i spakowac sie - troche mi sie nie chce!!

[Irma]

Irmo ale jak ja tam pojade i sie tak napatrze, napatrze i naparze do bólu tych uliczek, kamienic i tych barów to odrazu jak po lekcji historii sie czuję

 

Moze moja opinia o stolicy jest krzywdząca. Nie twierdzę że nie. Mnie zawsze tam głowa boli. Za dużo wszystkiego ze wszystkich stron. Gubie się tzn. nie nadązam

 

no to to rozumiem, chociaż mi to akurat pasuje.

Oczywiście za nic na świecie nie chciałabym w Warszawie mieszkać.

[Irma]

ja to po grzancu od razu odjezdzam to lozeczka i spac

 

no, fakt

po dobrym to ja też

ale mj taki trochę niedorobiony był

 

Najlepszy jest na Rynku Krakowskim właśnie teraz przed świętami, jak są stragany.

O! chyba ten kiermasz to jest coś czego mi brakuje...

[malgos2]

no własnie z tym się nie zgadzam.

Opinia na temat ukulturalnienia Krakowa jest wg mnie opnią jedynie samych Krakusów i niczym więcej.

W warszawie więcej się dzieje rzeczy na wysokim poziomie a w Krakowie stara bida...Oczywiście to tylko moja opinia bo ja akurat lubię operę, lubię festiwal filmowy i muzeum powstania warszawskiego.

 

PODPISUJE SIE CZTEREMA REKAMI. To jest opinia nawet nie samych krakusow tylko pierdzielonych wladz Krakowa, od ktorych zlamanego grosza nie dostalam na zadna impreze. W Krakowie nie ma nawet muzeum sztuki wspolczesnej. Kultura to moze byla... kiedys... za okupacji.

[Irma]

no właśnie...

nawet Penderecka przez tych ciołków w ratuszu uciekła...do Warszawy...

[malgos2]

W Krakowie potrafia tylko zaprosic trzeciorzedna gwiazde o ktorej nikt na swiecie juz dawno nie pamieta na wianki albo na sylwestra i potem sie podniecaja tym przez nastepne 10 lat. Tylko artystom czynsze za pracownie potrafia podnosic, ktore sa wyzsze niz w Wawie o 300%, a warunki jak w obozie - malarzom proponuja pracownie w piwnicy. Wszyscy znani artysci stad uciekli.

[Irma]

A jeszcze do tego dorzucę, ze poziom akademii sztuk pięknych w Kraku jest żenujący...Dotyczy to na 100% mojego wydziału, ale ze słyszenia wiem, ze na innych jest niewiele lepiej...

[malgos2]

Noooo, sadzac po poziomie rektora... Mam nadzieje, ze nikt tego nie zobaczy, ale jesli rektor niby-malarz maluje aerografem jamniki i w zyciu nie mial pedzla w lapie to...

 

Moj maz kiedys dorwal ksiege pamiatkowa ASP, tesciowa przyniosla z jakiegos tam oplatka corocznego. Bylo zdjecie zbiorowe wszystkich profesorow... P. byl w szoku - mowi: jessssu, to jest zbior najgorszych babrulow ode mnie z roku.

[mayland]

No to ładnie....

Choć przyznam, że do teatrów warszawskich jeżdżę a nie krakowskich

Ale nic to...

 

Grzańca lubie galicyjskiego. Kupuje gotowego bo te moje mieszanki nie wychodzą takie. W ubiegłym roku w taki duży mróz robiliśmy u sąsiadów ognisko na kolacje to i grzańca 2 termosy zrobiłam. Ale było wesoło...