Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 12,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja juz nie szukam stolika. Stwierdziłam, ze jeden mi sprawy i tak nie załatwi więc sobie daruję. Mam pufę skórzaną (odporna na zabrudzenia) 120cm długą która świetnie mi robi za stolik. Tylko sobie blat/tacę zamówię fajną z drewienka i będzie git :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chodzi o wizjonerstwo to ma też dla mnie nieco inne znaczenie, o którym wspomniala Irma, to rodzaj swobody (nie mylić z odlotem) w kreowaniu idealnych, genialnych rozwiązań. Dla mnie ta szyba była właśnie takim idealnym, wysublimowanym wizjonerstwem. Może nie w mega skali, ale mimo wszystko.

Coś podobnego robi np. Herzog&deMeuron, Zumthor, ale mniej już (wg mnie) Pani Zaha Hadid, która zbliza sie do czegoś co można nazwać bardziej 'sztuką', czyli do postaci przez tylko niewielu odczuwalnej jako genialne dzieło.

Tym chyba różni sie dla mnie wizjonerstwo od sztuki (z zasady niezrozumiałej dla większości w momencie premiery).

Oczywiscie to moje odczucia, i pewnie forowanie uogólnionych osądów w tematach na których sie nie znam. Może jednak trochę w tym sensu jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, powiem Ci tak

sprzedaj te krzesła i kup sobie jakąś kanciastą odpałową ławę.

I przyjdę mieszkać do Ciebie, bo mnie chłop z domu wyrzuci :roll:

Nie przejdzie. Krzesła musza zostać. Mało tego, pewnie na dłużej zostaną, bo cholera odporne są na wszelkie wybryli moich dzieci :roll:

 

No nic, dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, powiem Ci tak

sprzedaj te krzesła i kup sobie jakąś kanciastą odpałową ławę.

I przyjdę mieszkać do Ciebie, bo mnie chłop z domu wyrzuci :roll:

Nie przejdzie. Krzesła musza zostać. Mało tego, pewnie na dłużej zostaną, bo cholera odporne są na wszelkie wybryli moich dzieci :roll:

 

No nic, dzięki za pomoc.

to kup to cudo szklane z ikei, ono naprawdę bedzie u ciebie fajnie wygladac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje dziecko akuratnie uwielbia mocne i ciemne kolory i wcale nie jest smutasem- to tak do Inez.

 

Nigdzie nie pisałam,że takie dzieci są smutasami :wink:

Wydaje mi się jednak, ze sposób odbierania barw przez dziecko trochę kreujemy sami strasząc nocą-która jest ciemna, wielkim, ciemnym lasem itd.

Tylko niemądry rodzic straszy własne dzieci- wychowanie polega na tym , by uczyc dzieci radzic sobie z lekami, które pojawiają sie wraz z rozwojem dziecka.

Rola rodzica polega , by nauczyc sie nie bac dzieci ciemnosci pod kazdą postacia, gdyz lek przed nieznanym jest pochodna instynktu samozachowczego, czysty atawizm. Podobnie jest z organiczną niechecia do ciemnych barw i ostrych lini - psychologia rozwojowa sie kłania :wink: Polubienie tego typu odczuc to jest dopiero wpływ środowiska. Na wszystko jest odpowiedni czas i lepiej pozwolic dziecku odkrywac swiat piękny, niz zbyt szybko zaburzac odbiór własnym jego odczytem wprowadzajac maluszkom krople niepokoju :wink: I tak do tego dochodzi naturalnie w odpowiednim wieku i wtedy rodzice powinni byc na stanowisku- zwarci i gotowi, by otwierac swemu starszemu dziecku oczy.

Wróżka kojarzy się ze świetlistościa, ale czy to znaczy, ze juz nigdy nie założy granatowej jak ocean sukni?Chodzi o pokazywanie roznych aspektów dziecku, a to co ono sobie potem wybierze to jego sprawa

 

Są rózne aspekty koloru granatu. Wrózka nocy ma garnat skrzący sie gwiazdami- zła wróżka ma suknię w ciemnym granacie,w czerni. Przekazy dla dziecka powinny byc proste i czytelne, by nauczylo sie rozrózniac najpierw to co dobre od złego, to co czyste od brudnego itd. Na niuanse, względności i wątpliwości bedzie czas w podstawówce, ale wtedy bajki i magazyn KURA bedzie już passe :wink: Moim zdaniem źle dobrany przez ilustratorów i wydawców target.

 

Swoich słów nie kieruję do nikogo osobiście i nikogo nie zamierzam zmieniac. Mam w tej dziedzinie troche wiedzy nie tylko z autopsji, ale również naukowej. Jak kto wychowuje swoje dzieci, to jego sprawa 78mysz :wink: Badania naukowe dotycza całej masy dzieci, przeprowadzane na całym świecie, w przeciagu dziesiatków lat, Twój skarb jest pewnie wyjątkiem potwierdzajacym regułę :D

Ja chciałam tu tylko wypowiedziec sie na temat nowatorskich ilustracji dla dzieci, które pojawiaja sie w coraz wiekszej ilości ksiażek wydawanych przez niszowe wydawnictwa, specjalizujące sie czesto w promocji sztuki i designu[/b]

Aleś Ty to wszystko ładnie ujeła Inez. Ja nie umiem tak werbalizować swoich odczuć i spostrzerzeń. Nie traktuje swojego dziecia jako wyjątek i nie chce żeby się tak czuło.Znaczy, dla mnie jest wyjątkowa oczywiście, ale tonuje troche, bo by się jeszcze zachłysneła ;) i na co mi tego. Co do straszenia to też jej nie straszę, choć jest to ciągle wszechobecna metoda wychowawcza, którą uskutecznieją zapewnie ludzie nieumiejący zapanować nad dzieciakiem swoją osobą. Moje Małe jest dość trudne bym powiedziała i jeśli masz doświadczenie, to chętnie bym się dowiedziała jak nią kierować na prywatnej audiencji.

Co do odbioru prostych przeciwstawień, to jednak całkiem sporo juz kuma i wydaje mi się, ze jak czasem zadam jej zagwostkę, nad którą musi pomyśleć i poukładać sobie w łebku, ze np jak to jest brzydkie a zarazem dobre, to chyba nie robię aż tak źle. Do tej pory największym wyzwaniem był "upiór w operze". Kiedyś sobie oglądałam i przysiadła się. W sumie nic dla dzieci, w sumie to nawet zakazane powinno być dla maluchów, ale ona siedziała bite 3 godziny i oglądała.Upiór z początku był dla niej nieprzyjazną kreaturą. Tajemnicza maska, niski głos, facet trochę porywczy przy tym, ale za którymś razem doszła do wniosku, ze on nie jest jednak zły.Ze on jest smutny, bo kocha panią i tak dalej.Z tekstu nie rozumiała nic.Sam obraz. I to był szok, ze dzieciaki w wieku 4 lat są w stanie dokonać takich przemyślen.Całe szczescie to nie jest jedyny pan, którego zna w życiu więc raczej nie stworzy z niego wzoru "jaki facet ma być".To taka forma mojego spostrzeżenia, a dzieci to wszystko i tak wiedzą najlepiej :wink:, tylko sobie sprawy z tego nie zdajemy.Mam nadzieje, ze Małej nie odbije się ten upiór czkawką. Faktycznie troche dziwna jest i w pewnym sensie należy do jakiejs mniejszości pod względem niektórych zachowań.Dlatego sądze, ze są i mali odbiory Kury, a jeśli są to designerskie zapędy twórców nie mają żadnego znaczenia.Nie ma tylko co wpychać go wszystkim dzieciakom na siłe, dla ich dobra :wink:

ale się zasieeeedziaaaaałam ;)to juz sobie pójde

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...